Szorty
Wyświetlono rezultaty 1-24 z 24.
Sortuj wg:
Dwa szylingi
25-05-2010 15:29 | Daniel 'karp' Karpiński | Komentarze: 24
Może były od nas silniejsze, z pewnością było ich więcej, ale cóż to znaczy wobec hartu ducha, żelaznej dyscypliny i błogosławieństwa samego Sigmara? Ich wściekły ryk i pęd, były niczym wzburzone fale Morza Szponów, które, kawałek po kawałku, wydzierają skrawki Imperium. Jednak nasze zwarte szeregi...
Ostatnia karta z nigdy nie napisanego pamiętnika awanturnika
31-01-2009 09:51 | Mateusz B. 'Maestro' Paszun | Komentarze: 18
Połowa lata,
rok 2527 po Sigmarze,
gdzieś na Lustrzanym Pojezierzu
Ziemia była twarda, cholernie twarda. Oprócz noży mieliśmy tylko własne paznokcie
i kopanie szło opornie. Oględnie powiedziawszy. Spróbujecie sami kopać z poszarpanym bicepsem, jak robił to Jurgen, albo z rozbitą głową, jak Roche...
Zapiski Gerarda Stropa
14-12-2008 22:54 | triki | Komentarze: 15
3 Sommerzeit 2522 KI
Dziś, w odpowiedzi na moją prośbę, dostarczono mi do celi pióra, inkaust i pergamin, dzięki którym będę mógł spisać to, co mnie spotkało. Słudzy Inkwizycji i tak już wszystko wiedzą, wszak nie jestem człekiem mocnym duchem, ani ciałem. Mówiłem dużo, wręcz bez przerwy, jeszcze na...
Jedna taka noc…
31-10-2008 14:11 | triki | Komentarze: 10
Na północy mawiają, że wiatr jest nieznośnym potomkiem Mananna i sam ojciec ma problemy z poskromieniem syna, który podczas Święta Duchów, gdy wrota Ogrodów Morra otwarte są dla wszystkich zbłąkanych dusz, zagląda nawet do domeny śmierci. Powracając na ziemię, w swych włosach przynosi zapachy i dźwi...
Ukojenie
11-10-2008 10:45 | triki | Komentarze: 10
Z południa, wraz z kroplami wody, wyjąc i siekąc biczem pyłu, nadciągnął wiatr. W odpowiedzi na pioruny z niebios, szczyty Gór Krańca Świata odezwały się grzmotem. Napiął mięśnie i wbił mocniej wszystkie cztery dłonie w ścianę, ogon pomagał mu utrzymać równowagę. Po chwili zastygł przyklejając się d...
Szpon Quetzla
Heinrich Krimm, pomimo otaczającej go aury weterana wielu wojen ku chwale Imperium, nigdy nie cieszył się zbytnią popularnością. Gburowaty, nieufny i niemal zawsze nieuprzejmy, pozbawiony był jakiegokolwiek szacunku i poważania wobec innych mieszkańców swojego miasteczka. Jego zniszczona, poznaczona...Szczęściarz
06-04-2008 21:49 | Daniel 'karp' Karpiński | Komentarze: 5
Hermann Brutter na wpół siedział, a na wpół leżał na rozklekotanej pryczy, wpatrując się we mnie swymi kaprawymi oczyma. Gdyby potrafił zabić spojrzeniem, mój trup zapewne już zaczynałby się rozkładać, na szczęście dla mnie, sztuka ta była mu obca. Nie znaczyło to jednak, że w sprawach związanych z...
Jak Nalin Grinimorson i Kirgen Rororson zostali awanturnikami
17-03-2008 22:23 | Daniel 'karp' Karpiński | Komentarze: 14
- Osuszysz z nami kufelek, Olfen?
Barczysty, nawet jak na krasnoluda, Olfen Guntorson spojrzał w stronę, z której padło zaproszenie. Przy ławie siedzieli Kirgen Rororson i Nalin Grinimorson, gawędziarze i moczymordy, jakich w Karak Azgal nie brakowało, z którymi spędził kilka ostatnich wieczorów.
-...
Chwila prawdy
17-01-2008 20:39 | Hagar | Komentarze: 12
"Twoja modlitwa jest twoją siłą. To ona przypomni ci, o co walczysz. To ona podniesie cię na nogi, gdy upadniesz. To ona oddali pokusę."
Modlę się zatem, jak przykazał mój mistrz. Modlę się do Sigmara, by wybaczył nam wszystko. Modlę się i piszę te słowa by potomni, którzy kiedyś znajdą tę księgę w...
Ostatni gość w Karak Ziram
22-12-2007 02:11 | narsilion | Komentarze: 10
Dieter zobaczył ją po raz pierwszy w powitalnej sali Karak Ziram, twierdzy swych przodków. Była młoda, urodziwa i dostojna w tradycyjnych szatach klanu. Stała otoczona przybocznymi, a jednak jakby samotna - nikt nie odzywał się do niej, ani nawet na nią nie patrzył. Dieter uśmiechnął się do kobiety,...
Brudna robota
Łubuduu!!! Ten i inne hałaśliwe odgłosy upadającego człowieka i łamiącego się pod nim dachu dało się słyszeć po całym piętrze karczmy o tileańsko brzmiącej nazwie "La Traviatta". Ryby momentalnie poderwały się na nogi, a sztylety w dłoniach tylko potwierdziły nerwowość i zupełne zaskoczenie braci. S...Krew krwi
09-12-2007 20:09 | triki | Komentarze: 13
Jesień pozłociła liście na drzewach, a ziemię zmiękczyła deszczem. Wykopanie niewielkiego dołu nie sprawiło mu problemu. Włożywszy tam niewielki pakunek, zaklął pod nosem, przykrył go dużym kamieniem i starannie zasypał. Gdy dosiadał wierzchowca, popołudniowe cienie były już bardzo długie. Przez chw...
Jeśli chcesz dojść...
29-11-2007 23:19 | ---- 'WekT' ---- | Komentarze: 17
- Na Sigmara, Baltazarze, chyba ostatnio zbyt mało modliłeś się do swego boga.
- Nie bluźnij Arturze, gdyby nie łaska Ulryka dawno sczezłbyś, a twe wnętrzności zżarłyby wilki.
- Ano może i racja. Baczyć trza jeno, bo tera watahy chodzą wygłodniałe. Nie zapomnę ślepi tych, co je usiekliśmy w ruinach...
Co wam siedzi w głowach
25-11-2007 22:03 | narsilion | Komentarze: 22
- No, młoda, startuj do niego! - rozchichotana Eliza popchnęła ją w stronę upatrzonego celu. Monika popatrzyła na młodego ucznia kolegium światła.
- Jest ładniutki, aż szkoda go do hierofantów - dodała Eliza. Wesołe iskierki błyskały w jej oczach.
- Za to ty świetnie trafiłaś do płomienistych magów...
Nieoczekiwany przystanek na Przełęczy Czarnego Ognia
21-11-2007 21:52 | Mateusz B. 'Maestro' Paszun | Komentarze: 12
Odbijająca silne światło Mannslieba biel górskiej przełęczy splugawiona była krwawymi śladami. Wiodły wśród skał, wzdłuż wydeptanej w płytkim śniegu ścieżki, wyraźnie widoczne w bezchmurną, gwiaździstą noc. Ślady kończyły się pomiędzy niewielkim, samotnym skupiskiem drzew, gdzie cztery zmarznięte po...
Na chwilę przed
17-11-2007 19:34 | Mateusz B. 'Maestro' Paszun | Komentarze: 19
Niektórzy uważają to miejsce za martwe pustkowie. To nieprawda. Śmiem wręcz twierdzić, że nigdzie indziej w świecie - a prawo do takiego sądu daje mi nie tyle obszerna wiedza zgromadzona podczas mego żywota, co dalekie i kręte szlaki moich własnych wędrówek - nie ma podobnego bogactwa krajobrazu, ks...
Błędne Ziemie
21-10-2007 16:43 | triki | Komentarze: 6
- Patrz Tom, jakieś domostwo – z nadzieją w głosie wskazał budynek.
- Gdzie? – spytał niziołek, rozglądając się. – To pewnie znowu bogowie igrają z naszymi zmysłami.
- Nie przyjacielu, spójrz – nie dawał za wygraną człowiek. – Tam w dolinie pod skałą.
- Rzeczywiście, je...
Wiosenny gość
21-03-2007 17:47 | triki | Komentarze: 9
Arvel siedziała oparta o świerk. Zmęczenie dało jej się we znaki, oparła więc głowę o pień. Morr zsyłając sen, pozwolił odpocząć jej ciału.
- Czy wszystko w porządku? – pytanie wyrwało ją ze snu. – Nie zimno ci pani w stopy? Wszak chłód jeszcze nie odszedł na dobre.
- Dziękuję za trosk...
Wieczerzać z Ranaldem
18-03-2007 22:47 | triki | Komentarze: 9
W mojej profesji od czasu do czasu trzeba zacząć od początku. Tym razem schronienia szukałem w Wurtbad, nie zawsze jednak oko Ranalda spogląda przychylnie.
- Psia mać – kląłem w duchu – znowu moja gęba na liście gończym. Pół kopy złotych koron? - przetarłem oczy ze zdumienia – cho...
Rudzielec
14-02-2007 23:34 | Karolina 'Viriel' Bujnowska-Brzezińska | Komentarze: 23
Ilsa Zumwald miała trzynaście lat, rude loki, zielone oczy, zadarty nos i znienawidzone piegi. Nie miała też piersi takich, jak jej starsza siostra, co było dla niej prawdziwym zmartwieniem. Ale była przy tym wszystkim szczęśliwa, gdyż pierwszy raz zakochała się w mężczyźnie. Greta, Helga i Karin, j...
Kocha, lubi, szanuje...
14-02-2007 19:33 | Daniel 'karp' Karpiński | Komentarze: 14
Dziewczyna siedziała na brzegu łoża, zapinając koszulę. Długie, ciemne włosy opadały na nieduże, kształtne piersi. Frantz jeszcze nie ochłonął, oddychał głęboko i spokojnie, patrząc na twarz oświetloną płomieniem świec. Jakaż ona młoda, myślał. Spojrzała na niego, zalotnie mrużąc oczy.
- Frantz, co...
Noc Ihmaila
14-02-2007 14:49 | triki | Komentarze: 9
- Dziękuję ci Konradzie za wysłuchanie i rady. Jest coś w twoim głosie, co koi niespokojną duszę. Nie na darmo zwą cię najlepszym pieśniarzem po tej stronie Wielkiego Lasu. Pozwól, że w podzięce przyniosę ci strawę i wino – szeptała, ocierając łzy.
- Nie dziękuj, nie ma za co. I nie płacz, wsz...
Obyś pływał na Manharze
01-02-2007 18:26 | triki | Komentarze: 6
Od kilku dni Manann nie był łaskawy. Nie zsyłał wiatru, a morze było niepokojąco spokojne. Według starych map powinni dopływać do wyspy Przeklętych Dusz. Załoga, mimo iż nie należała do strachliwych, była niespokojna. Zbyt długa cisza na morzu to zły znak.
Kapitan Leopold von Woel stał na mostku i...
Dzień z życia ... Łowcy nagród
ciężkie jest życie bohatera...
25-03-2003 00:00 | bjorn | Komentarze: 8
- Słuchaj, chłopie, nie mam dla ciebie całego dnia – warknął Rupert – pytam cię po raz ostatni, a potem przekonasz się, że potrafię być znacznie bardziej niemiły. Gdzie jest Wilhelm Told?
- Nie wiem, panie, odpuśćcie... Ja nic nie wiem, spytajcie Marka, tego od młyna...
Rupert złapał chł...