Soulbound: Schronienia w Krainach
Przystanie nie do końca bezpieczne
Dlatego wypada docenić wszelkie materiały ułatwiające odmalowywanie na sesjach nietypowych uniwersów, spójne i konsekwentne pokazywanie graczom niezwykłych światów, w jakich egzystują ich bohaterowie, nawet jeśli dla uczestników rozgrywki są one kompletnie obce lub wręcz niepojęte.
Osoby prowadzące grę fabularną Soulbound, osadzoną w realiach bitewniaka Age of Sigmar, mogą cieszyć się wsparciem wydawcy ułatwiającego im wplatanie w przygody elementów niezwykłych, przesiąkniętych magią Śmiertelnych Krain – od systemowej podstawki, przez dołączoną do Ekranu MG broszurę Miasta Ognia i zamieszczony w kampanii Shadows in the Mist opis Anvilgardu i elektroniczne mini-suplementy Ulice Świetlistej Włóczni i Ziemie dotknięte Fatum. Do tych ostatnich należy doliczyć też dodatek Schronienia w Krainach, w polskiej wersji językowej opublikowany nakładem Copernicus Corporation na przełomie marca i kwietnia 2024 roku.
Niewielki, niespełna dwudziestostronicowy podręcznik zawiera opisy dziewięciu lokacji – po jednej dla każdej z Krain (poza Azyrem) i dwie możliwe do umieszczenia w praktycznie dowolnej ze sfer egzystencji. Informacje o każdym z tych miejsc oprócz jego ogólnej charakterystyki podają też warunki, jakie postacie muszą spełnić, by zaskarbić sobie prawo wkroczenia do danej lokalizacji – może być to odpowiednio szczodry dar, pomoc potrzebna mieszkańcom lub coś jeszcze innego. Dowiemy się też, czy w konkretnym miejscu postacie mogą wykorzystać jakieś specyficzne dla niego Przedsięwzięcie; każdej lokacji towarzyszy też pomysł na przygodę z jej wykorzystaniem – z reguły polegającą na rozwiązaniu jakiegoś problemu trapiącego lokalsów.
Dwa ostatnie elementy to najlepsze części składowe tych miejscówek. Z jednej strony dają one bohaterom wymierną korzyść, a z drugiej podkreślają rolę Duszosplecionych w Śmiertelnych Krainach – jeżeli gracze okażą się pasożytami chcącymi tylko korzystać z premii i wsparcia zapewnianych przez dane miejsce, nie dając w zamian nic od siebie, mogą w rezultacie zasłużyć na niechęć lub wręcz wrogość mieszkańców, a nierozwiązane problemy z czasem będą eskalować, finalnie nawet przynosząc zagładę kolejnej ostoi sił Ładu (lub ich potencjalnych sojuszników). To ostatnie łatwo zgrać ze wzrostem poziomu Fatum, by unaocznić graczom, że słudzy bogów noszą na swych barkach brzemię ogromnej odpowiedzialności, a ich bezczynność lub egoizm oznaczają nieuchronny (nawet jeśli odległy) tryumf sił Chaosu i Zniszczenia.
Bardzo podoba mi się, że nie wszystkie lokacje zamieszkują jednoznacznie zadeklarowani stronnicy Sigmara i jego paczki – niejednokrotnie zaznaczałem, że w Soulbound kapitalnym pomysłem są trudne sojusze z konieczności – dostawaliśmy je choćby we wspomnianej kampanii Cienie pośród mgieł czy dodatku Champions of Death. Także i tu postacie graczy będą mogły wchodzić w konszachty na przykład z nieortodoksyjnymi kultystkami Khaina, żarłocznymi ogorami albo starożytną wampirzycą.
Po opisach lokacji i pomysłach na przygody z ich wykorzystaniem dostajemy nieco materiałów dodatkowych. Dobra z wymiarów to specyficzne towary, które można zdobyć w przedstawionych wcześniej miejscach – niektóre są rzadkie, ale dostępne w handlu (i można w związku z tym wprowadzać je do gry także w oderwaniu od miejsc, z których pochodzą), inne to unikatowe artefakty, których cena wskazuje raczej na wartość przy ewentualnej odsprzedaży. Mnie w tym fragmencie szczególnie spodobała się fiolka wspomnień – mikstura z Ulgu zawierająca resztki pamięci jednej z ofiar morskich elfów. Jej wypicie daje czasową biegłość w konkretnej umiejętności, zapewniając premiowe kości do jej testów, ale cudze wspomnienia mogą też nieść ze sobą efekty uboczne – i ogromny potencjał fabularny. Nowy ekwipunek to tylko dwie strony, ale z pewnością zasługuje na pochwały i docenienie.
Kolejne cztery zajmuje fragment zatytułowany Sojusznicy i wrogowie – opisy i charakterystyki nowych istot. Skinki, najmniejsze z jaszczurokształtnych serafonów, znalazły się już w systemowym bestiariuszu, kampanii Shadows in the Mist i odrębnym rozszerzeniu Stars and Scales, podobnie aelfi khinerai służący Morathi i potworne wierzchowce znane jako zawodzące kły będą wyglądać znajomo dla osób mających za sobą lekturę bestiariusza; jedyną nowością będzie alaricki duch góry, stwór tak ogromny, że stanowi jedną z lokacji opisanych wcześniej. Na razie poza systemową podstawką nie dostaliśmy jednak po polsku jeszcze żadnego dodatkowego bestiarium, warto więc docenić każdy materiał przynoszący nowe potwory.
Schronienia w Krainach można wykorzystać jako swego rodzaju zestaw pobocznych elementów do włączenia do kampanii – przydadzą się nie tylko jako miejscówki pokazujące, że w Krainach Śmiertelnych życie toczy się także poza wielkimi Miastami Sigmara, ale też jako źródło dodatkowych wątków przewijających się w tworzonych przygodach. Nie jest to może pozycja pierwszej potrzeby, ale na pewno może okazać się przydatna, zwłaszcza Mistrzom Gry, którzy lubią samodzielnie tworzyć scenariusze na sesje – ten dodatek da im sporo elementów i motywów do wykorzystania w przygotowywanych historiach.
Dziękujemy wydawnictwu Copernicus Corporation za udostępnienie podręcznika do recenzji.
Linia wydawnicza: Soulbound
Autor: KC Shi
Tłumaczenie: Radosław Barański, Tadeusz Bogucki
Ilustracja na okładce: JG O'Donoghue
Ilustracje: JG O'Donoghue
Wydawca oryginału: Cubicle 7
Data wydania oryginału: 12 kwietnia 2021
Miejsce wydania oryginału: Irlandia
Wydawca polski: Copernicus Corporation
Data wydania polskiego: 22 marca 2024
Miejsce wydania polskiego: Warszawa
Liczba stron: 19
Format: pdf
Cena: 17,00 zł