» Sesja » Przygody » La Conquista, czyli Podbój

La Conquista, czyli Podbój


wersja do druku
Ilustracje: Tomasz 'Rosen' Wajdzik

La Conquista, czyli Podbój
Od redakcjiNiniejsza przygoda zajęła II miejsce w VI edycji Konkursu na Scenariusz do WFRP: Wyprawa. Autorowi serdecznie gratulujemy! Tekst prezentujemy w wersji oryginalnej.

Każda przygoda musi się gdzieś zacząć. W tym przypadku miejscem tym jest miasto Norden na wschodnim krańcu zatoki Drosselpule. Jego mieszkańcy ze współczuciem kierują wzrok ku spustoszonemu wschodowi, zmiażdżonemu naporem krwiożerczych sił Chaosu. Dziękują bogom za ocalenie przed śmiercią i poważnymi zniszczeniami.

Miasto ma tajemnicę, która pozostaje zasłonięta nawet dla wielu oczu, nawet Książąt-Elektorów. Z Norden swego czasu wyruszały statki mające za cel lustryjskie wybrzeże. Imperator wiedział o tych działaniach i traktował je jako swego rodzaju ciekawostkę, która w przyszłości może przynieść spore korzyści Imperium. Organizacją przedsięwzięcia trudzi się od wielu lat Leopold Kehgold, który przejął "interes" po znajomym ojca.

W roku 2522 ponownie zebrała się kolejna grupa. Estalijska wyprawa finansowana imperialnym złotem została sprawnie wyposażona dzięki wysiłkom Leopolda i wypłynęła w daleką podróż. Atak hord Chaosu uniemożliwił wysyłanie kolejnych okrętów.

Gdy nastał rok 2525, dzielni podróżnicy weszli na pokłady okrętów, by zmierzyć się z nowymi wyzwaniami.

Pobierz scenariusz - plik PDF (117 stron, 2,78 MB): La Conquista, czyli Podbój
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Roszada we Mgle
Konkurs na Scenariusz do WFRP: Obietnica - Wyróżnienie
Konkurs Zbrodnia
VIII edycja konkursu na scenariusz WFRP WYNIKI

Komentarze


Tadeus
   
Ocena:
0
Hm... Wstępnie doszedłem do dwudziestej strony i mogę śmiało powiedzieć, że początek jest kapitalny. Już dawno nie widziałem przygody, która podobałaby mi się na tyle, bym mógł ją poprowadzić bez żadnych przeróbek. Swoją drogą, kanoniczne syreny są chyba w WFRP Companion, ale nie wyszło to po polsku, więc nie widzę problemu. Zobaczymy, co będzie dalej :)
08-11-2011 14:21
Maycia
    dłuuuuuugie
Ocena:
+1
To co widać na pierwszy rzut oka to liczba stron, która niestety mnie osobiście przeraża. Niestety chcąc poprowadzić przygodę nie mam tyle czasu, aby przebrnąć przez tak długi tekst.
Jednak mimo że ilość przeraża przejrzałam z nieukrywaną ciekawością. Przyznam, że ilustrację na pewno ożywiły tekst i dodały im uroku, chociaż nie wszystkie mi przypadły do gustu.
Zaskoczyła mnie ogromna ilość opisów BN 35 stron autor przeznaczył na same opisy. Po odjęciu tego, wyrzucenie zbędnych odstępów jakie się wkradały często powyżej 1/4 strony to praca zajmie gdzieś 70 stron. Dalej dużo... zmniejszając odległości między wierszami otrzyma się jakieś 50 przygody.
Jak dla mnie za długie, chociaż nie twierdzę, że to źle. Po prostu wolę przygody do max 20 stron.
08-11-2011 17:20
Tadeus
   
Ocena:
0
Ok, doczytałem do końca. Jednak początek był najlepszy. W momencie, w którym przygoda stała się mocno nieliniowa całość okropnie utraciła na przejrzystości. Całe te rozwlekłe opisy wraz z dokładną charakterystyką npców przeniósłbym na sam koniec za wszystkimi "częściami" fabuły. Wielokrotnie przeplatanie różnych typów informacji, tak jak jest to w obecnej formie, powoduje, że trzeba by to przeczytać chyba z pięć razy, robiąc za każdym razem notatki, by to poprowadzić. Może i ostatecznie dobrze się w to gra, ale bardzo ciężko czyta. Swoją drogą - są gdzieś wypowiedzi członków jury do pojedynczych przygód? Czy jest tylko ten zbiorowy komentarz do ogółu scenariuszy z newsa?
08-11-2011 21:03
Albreht Meyer
   
Ocena:
0
Przeczytałem już w poniedziałek. Początek naprawdę świetny. Niestety tylko on. Reszta jest nieomal całkowicie niezrozumiała. Trzeba by to przeczytać kilkanaście razy żeby to jakoś poukładać. Nie mówię że złe, sam pomysł świetny. Ale zbyt dokładnie opisani NPC, totalne pogmatwanie wątków, ostatecznie nie wiadomo co i jak. Jak by ta praca przeszła porządną redakcję(jakieś uporządkowanie, chociażby podział na akty)tak od podstaw to miałaby ręce i nogi a tak....

Wielki podziw dla jury że przez to przebrnęła, zrozumiała i oceniła.
13-11-2011 18:51
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
Rzeczywiście myślimy nad przeprowadzeniem tekstowi porządnej redakcji z pomocą autora - tymczasem poniechaliśmy tego na rzecz prezentacji zwycięskich prac w wersji oryginalnej i w krótkim czasie, ale w przyszłości może się to zmienić.

Lada moment na stronie znajdzie się ostatni nagrodzony scenariusz: Wyprawa po wodę życia, laureat pierwszego miejsca.
14-11-2011 13:52
E_elear
   
Ocena:
0
Widać (i to dosłownie) że włożono w stworzenie przygody wiele pracy (za co chwała autorowi). Ogrom dodatków (mapy,szczegółowe opisy BN-ów,miejsc itp.) do przygody w moim mniemaniu przerósł samą przygodę - za mało przygody w przygodzie (w czasie czytania miałem dylemat czy czytam przygodę czy dodatek poświęcony opisom miejsc i BN-ów z pomysłami na przygodę). Czy to dobrze czy źle zależy pewnie od indywidualnych upodobań MG (sama przygoda przez to niezmiernie się rozrosła). Dla mnie najlepszy był początek (sam pomysł, zawiązanie akcji itp.) niestety im dalej w las tym coraz bardziej chaotycznie wszystko wygląda (osobiście pogubiłem się i konieczne będzie kolejne przeczytanie tekstu). Wada ta jednak ma w sobie ogromny potencjał. Szczegółowa historia, opisy BN-ów, miejsc itp. pozwolą doświadczonemu MG stworzyć na jej podstawie nawet kampanie, wymagać to będzie jednak nieco wysiłku.
28-11-2011 12:26

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.