Linka

O mnie

Na okoliczność Chrzanowskich Dni Fantastyki lucek tak ładnie o mnie napisał: „szefowa indyjskiej kuchni, panna Karina”. Bo lubię dobre gry (to, co wielu ludzi nazywa podobno indie) i czytuję sanskrycką literaturę w oryginale. Kiedyś potraktuję poważnie fakt, że adoptował mnie mój ulubiony norweski dizajner gier, który ma domek nad fiordem dwie godziny od Oslo, i przeprowadzę się do niego. Będę projektować okładki, składać książki i patrzeć na fiordy. A tymczasem pracuję w agencji reklamowej i jako grafik free lancer, ciesząc się moim krakowskim balkonem i widokiem na Wawel z kuchennego okna. W wolnych chwilach (oraz codziennie o 6 rano) bawię się z kotem. Ostatnio grałam: Breaking the Ice, Witches of N'Kai, Thousand Years Under the Sun, While the World Ends Bardzo chcę zagrać: Taste for Murder, Sorcerer, Annalise, Dance and the Dawn, A Poem for Mr. Morning