Blog - muzyczniaście

Wyświetlono rezultaty 1-5 z 5.

MotherFrakkin' Kids of Death

29-06-2009 11:03
0
Komentarze: 5
W działach: muzyczniaście, gralnia
MotherFrakkin' Kids of Death
W głośnikach Cool Kids of Death. Formacja, która niszczy moją psychikę tak dokładnie, że w skutek przedawkowania dźwięków popadam w niekiepską ruinę. Ich "Armia zbawienia" jest najlepszą metodą na zrobienie sobie inwentaryzacji wszystkich głupot, jaki nagromadziły się w mózgu przez ostatnich kilka miesięcy. Są jak "śmierci maszyna", która pozabija wszystkie zbędne czynniki wpływające na bezradną psychikę, czyszcząc ją ze zbędnych i wybrakowanych produktów, zastępując je nowymi, świeżymi. "Czuję, jakbym miała w mózgu ruin gruz. To boli." * * A dzięki Darkenowi znowu odkryłam radość eRPeGowani...

Chudzi kosmici z planety wodorostów porwali ludzi z miasta stumostów.

28-03-2009 17:26
0
Komentarze: 3
W działach: cele których i tak nie zrealizuję bez interwencji z góry, działalności, maniacyzm wzrostowy, moje takie...., muzyczniaście
Chudzi kosmici z planety wodorostów porwali ludzi z miasta stumostów.
Długo zastanawiałam się, co napisać. Czy w ogóle pisać, bo w sumie nie mam o czym. Wczoraj premiera, w poniedziałek wyniki konkursu, we wtorek zaliczenia z francuskiego i matematyki. W poniedziałek mam również egzamin na prawko. Stres niesamowity. Dowiedziałam się wczoraj, że jadę na Grojkon. Typowy przykład postawienia kobiety przed faktem dokonanym. Milusie :) Nigdy nie zarobię na te wszystkie konwenty przy mojej ilości zleceń i stawce. Tematem muzyki, wielki hołd należy się grupom Korn, The Cure, Radiohead i... One Republic. Przyznaję się bez bicia, ze ci ostatni panowie robią na mnie wr...

Dziecko się chciało nacieszyć...

23-02-2009 21:17
0
Komentarze: 3
W działach: cele których i tak nie zrealizuję bez interwencji z góry, działalności, maniacyzm wzrostowy, moje takie...., muzyczniaście, o miłości, po uczniowskiemu, przyjacioły, pssss..., teatrowo, w klubie
Dziecko się chciało nacieszyć...
wolnością, więc wzięło pod pachy przyjaciół i pojechało w Gliwice. Długo czekałam na koncert prześwietnych Żywiołów w mojej okolicy i bałam się, że przegapię go prawie tak, jak przegapiłam Normalsów w Zabrzu. Na szczęście wymyśliłam sobie kilka lat temu konto na myspace.com. Pozwoliło mi ono na bezpośredni kontakt z zespołem i dowiedzenie się czegoś na temat zimowo - wiosennej trasy.   O żywiołach pisać nie potrafię. Wręcz się boję niedopowiedzeń :)  www.zywioly.pl  Na stronie znajdziecie odnośnik do myspace.  Koncert kameralny był wszystki...

Wszystko po kolei.

18-02-2009 19:42
0
Komentarze: 12
W działach: pssss..., maniacyzm wzrostowy, moje takie...., muzyczniaście
Wszystko po kolei.
Wolność zastukała do mojego serca na około godzinę przed studniówką. Wolność i pewność siebie. Stwierdziłam w końcu, że nie jestem szczęśliwa. Musiałam to zmienić. Odesłałam więc nieślubnego z kwitkiem i znów jestem szczęśliwa. ;) Drastyczne kroki są fajne. Tak, "fajne". Po gówniarskiemu. Bo tak lepiej jest. Próby do "Iwony, ..." się dzieją. Iwona milczy, albo bąka jedno zdanie "z przymusem". Wyzwanie aktorskie pierwszej klasy, nie ma co! Jeżeli tak dalej będę się turlać od roli dziwki, przez wiejskiego menela, po siedzącą i milczącą Iwonę, to wróżę sobie na prawdę świetlaną przyszłość w dzie...

Powroty

08-02-2009 21:07
1
Komentarze: 3
W działach: muzyczniaście
Powroty
Powracają stare pasje sprzed lat. Zaczęło się niewinnie, bo Beatlesami. Od słowa do słowa, od dźwięku... Etc. Xandria - grupa niemiecka parająca się rockiem gotyckim, którą podsunął mi znajomy. Pierwszy utwór, który słyszałam zepsuł mi ogólny obraz. "Eversleeping" jest swojego rodzaju balladką ckliwą, chwytającą za serce niewinne dziewczęta zakochane nieszczęśliwie... Potem za namowami sięgnęłam po krążek "India" (2005), który akurat trafił na rynek. Zmieniłam swoje zdanie diametralnie. Utwory takie, jak "The end of every story"; "Widescreen" czy "Winterhearted" są moimi faworytami w kwestii...