Blog - literatura

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 16.

Łapacz snów (opowiadanie)

01-02-2013 23:27
5
Komentarze: 0
W działach: literatura, varia
Notka z opowiadaniem. Hard sf. Podobno magnetoencefalograf sprawdzałby się lepiej (opinia fachowca), ale niestety jest średnio przenośny i do fikcji się nie nadaje. Łapacz snów

Fantastyka naukowa

01-12-2012 14:41
16
Komentarze: 52
W działach: varia, nauka, głupoty, literatura
Takie coś skrobnęłam. Powiedzmy, że trochę mnie sfrustrował ostateczny argument, do którego sprowadzają się wszystkie dyskusje z anty-naukowcami. Fantastyka naukowa

Herosi z Powergraphu

25-09-2012 12:21
23
Komentarze: 7
W działach: literatura, zapowiedzi
Herosi z Powergraphu
Po krótkich perturbacjach, antologia "Herosi" uzyskała nową okładkę i jest gotowa do publikacji w październiku. Moje opowiadanie nosi tytuł "Iter in Sarmatiam" i jest historią podróżniczą o pewnym siedemnastowiecznym szlachcicu. Użyłam, ma się rozumieć, formy pamiętnikarskiej/epistolarnej i skorzystałam z okazji, żeby pobawić się stylizacją i chwytami fabularnymi, niekoniecznie poniżej pasa. Zapraszam - w zbiorku każdy znajdzie coś dla siebie.

Cichostopy

22-03-2012 14:42
4
Komentarze: 2
W działach: literatura, varia
I znów coś do poczytania - tym razem w Esensji :) Cichostopy

Futuronauta (konkurs)

12-03-2012 11:11
15
Komentarze: 23
W działach: varia, literatura
Z dumą oznajmiam, że zakwalifikowałam się do finałowego etapu konkursu literackiego przeznaczonego dla pracowników naukowych pt. "Futuronauta". Głosowanie na teksty rusza o 12.00, można głosować raz na dobę, wielokrotnie, niekoniecznie na ten sam tekst. Link do konkursu tutaj: Futuronauta Bezpośredni link do opowiadania tutaj: Sumienie Morloków Wszystkie teksty są na wysokim poziomie i niedługie, zachęcam do czytania.

Miniaturka literacka - Maestro

04-10-2010 15:53
5
Komentarze: 2
W działach: literatura, varia
Niniejszym wyglądam zza węgła. Proszę, oto opowiadanko. Maestro

Syfy

06-05-2010 22:04
10
Komentarze: 3
W działach: literatura, poezja, Miasto Magów
Dokończyłam Tajemnicze Opowiadanie Okołofarewellowe. Świeżutkie mięso, toteż dalsze jego losy nadal są nieustalone. W czasie wolnym nadal dopisuję piosenki do Mandali. Projekt Miasto Magów się rozrasta; pewnego dnia wyjdzie z lodówki, a wtedy wszyscy naprawdę mocno się zdziwią. Poniżej mamy radosną próbę punk rocka, czyli jeden z tekstów, które być może trafią do tomu. Myślę, że wrzucenie na bloga takiego krótkiego cytatu nie zaszkodzi; a jeżeli tak, to trudno, wymyślę nową ;) Syfy Twarz, twarz, parszywa twarz Twarz, twarz, parszywa twarz Chłopakiem byłem młodym Talentem z potencjałem I co...

Nekrokucyki

29-07-2009 09:59
44
Komentarze: 17
W działach: poezja, literatura
Gdzie kwitną maki i rzeczka płynie, Trochę bluźnierczo i wbrew rutynie, Wręcz urągając prawom logiki, Galopowały nekrokucyki. Złote kopytka w słońcu migocą. Złote kokardki w biegu furkocą, Różki perłowe sterczą na głowie, Dwa żywe trupy. Cóż, że różowe. Grzechocą kostki, a rzeczka płynie; Miłość po śmierci. Cud w formalinie. Tu miał być morał, lecz nie pamiętam; Gdzie truchta kucyk, tam ginie puenta.

Baśń o Księżycowym Kocie

26-01-2009 19:19
6
Komentarze: 4
W działach: poezja, literatura
(w hołdzie K.I.Gałczyńskiemu) Księżycowy Kot srebrzysty miał grzbiet, I cały zrobiony był z wierzby. Zamieszkał w nim duch, co znał cenę snów Lecz zgubił gdzieś swój Mały Księżyc. Tak długo się błąkał w piekielnych przedsionkach, Aż wreszcie powrócił z zaświatów By wcielić się znów, choć rzeźbom brak słów, W figurkę. -- Z antykwariatu. Księżycowy Kot zuchwały miał plan, By zasnuć snem świat, charakternik, Nieświadom, że raz przeminął już czas Iluzji, gżegżółek, kłamstw srebrnych. Zaglądał przez okna, by ludzi napotkać Lecz znalazł wyłącznie ślimaki Wpatrzone we mgłę płynącą za szkłem Wpych...

Taka tam piosenka

14-11-2008 11:15
7
Komentarze: 2
W działach: literatura, poezja
Rozleciał się świat i zatrzęsły giełdy, Pół Ameryki wypadło z konserwy Wujek prezydenta kupił sobie nutrie Jakiś znów artysta rozpiął mózg na płótnie Stado dzikich słoni biegnie Nowym Światem, Mnie to nie obchodzi, zaparzę herbatę I tak płynę, płynę, płynę Cokolwiek się stanie, jakoś nie zginę I tak lecę, lecę, lecę Nie stosując się do żadnych zaleceń Księżycowa sonda urodziła małe, Krasnoludzka mafia ma się doskonale Nobel powstał z grobu i pierze skarpetki, Jak się okazuje, Bush tresował fretki Zaś na Atlantyku widziano Titanica Holowanego przez Moby Dicka I tak płynę, płynę, płynę Cokol...