Blog - głupoty
Wyświetlono rezultaty 1-10 z 14.
Fantastyka naukowa
01-12-2012 14:41
16
Komentarze: 52W działach: varia, nauka, głupoty, literatura
Takie coś skrobnęłam.
Powiedzmy, że trochę mnie sfrustrował ostateczny argument, do którego sprowadzają się wszystkie dyskusje z anty-naukowcami.
Fantastyka naukowa
Gdyby nie istniał, trzeba by było go wymyślić
03-02-2012 15:30
5
Komentarze: 37W działach: varia, głupoty
Martin Kraal, 1948 – 1999 (?)
Pisarz amerykański. Najbardziej znany z cyklu fantasy „Świat podwojony”, którego pierwszy tom ukazał się w 1987 roku. Książka opowiada o trójce przyjaciół, którzy wyjeżdżają na wakacje w okolice Wielkich Jezior i tam przenoszą się do równoległego świata.
Powieść, która zaczyna się jak zwykłe przygodowe fantasy, szybko przeradza się w wielowątkową epikę o wysokim poziomie realizmu i komplikacji oraz znakomicie nakreślonej psychologii bohaterów, podnoszącą trudne kwestie moralne. Główna część sagi składa się z czterech tomów: „Świat podwojo...
O człowieku, który szukał szczęścia
12-12-2011 16:10
15
Komentarze: 15W działach: varia, głupoty, domorosła filozofia
Kolejna rzecz, z którą nie wiadomo, co zrobić.
O człowieku, który szukał szczęścia
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami i siedmioma lasami żył sobie pewien człowiek. Miał on swój mały ogródek, mały domek, mały majątek i dziewczynę, również niezbyt dużą. Z dnia na dzień prowadził tak swoje tycie życie, nie czuł się jednak szczęśliwy. Pewnego ranka jak zwykle wyszedł do pracy, ale na skrzyżowaniu rozmyślił się, zamiast w prawo skręcił w lewo i wybrał się na poszukiwanie swojego szczęścia.
Na początek postanowił zdobyć majątek. Udał się do Afryki, gdzie sprzedano mu (na kredyt) kopalnię dia...
Makabra
10-12-2011 19:18
15
Komentarze: 6W działach: głupoty, mrok
Z cyklu "nie wiadomo, co z tym zrobić". Uwaga, nieco drastyczne.
Opowieść biesiadna
Narrator: W dalekim kraju, za siedmioma górami i siedmioma lasami spotkało się przy stole dwóch biesiadników. A ponieważ byli dżentelmenami, spożywali wykwintne potrawy ze znawstwem i ze smakiem, prawidłowo używając wszystkich sztućców, łącznie z nożem do ostryg.
Biesiadnik 1: Proszę, oto sałatka z rambutana i cyfomandry. I niech pan jeszcze spróbuje tych słowiczych języczków.
Biesiadnik 2: Dziękuję. Mmm, wyborne. A to - co to jest?
Biesiadnik 1: To jest, proszę pana, ręka w maśle czosnkowym.
Biesiadnik 2:...
Wendetta Bluźnierczych Leksykonów
26-09-2011 21:52
11
Komentarze: 12W działach: głupoty, mrok
Barbarzyńska Księżniczka Mrocznej Północy
Redaktor Zdzisiek z poczuciem dobrze wykonanej pracy wstał od klawiatury. Dzisiejszy wieczór był owocny. Powstały aż trzy recenzje, które skrupulatnie streszczały fabułę opisywanych książek. Bardzo precyzyjnie wymienił bohaterów, porównał książki kolejno do Harry’ego Pottera, Zmierzchu i Dukaja ogólnie (bo szczegółowo nie przeczytał, ale o tym sza). Dwóch woluminów Zdzisiek nie dał rady dokończyć, ale nic to - jeżeli on, Zdzisiek, nie wydolił, nie uda się przecież nikomu!
Należało jeszcze przyprawić tekst kilkoma dowcipnymi, inteligentnymi uwa...
Dla dziennikarzy: instrukcja obsługi laboratorium biologicznego
02-07-2011 22:27
22
Komentarze: 8W działach: głupoty, nauka
Terminy podstawowe:
Bench (czyt. bencz) - pulpit, gdzie wykonuje się prace doświadczalne. Bench może być wspólny lub przynależeć do jednego doktoranta/doktora, rzadziej magistranta. Praca przy benchu = praca eksperymentalna.
Stawianie na benchu jedzenia oraz sprzętu dziennikarskiego daje wysokie ryzyko groźnych skutków ubocznych w postaci urwania ci głowy.
Lab - laboratorium, może oznaczać zarówno miejsce jak i grupę badawczą.
Doktorant - niesamodzielny pracownik naukowy. Podstawowa siła robocza labu. Często przelewa ciecze z jednej probówki do drugiej.
Doktor - prawie samodzielny pra...
Dodatek do ballady
15-04-2011 22:03
3
Komentarze: 0W działach: głupoty, poezja
W temacie poprzedniej notki: wygrzebałam z odmętów szuflady straszliwie starą i straszliwie grafomańską piosenkę. Napisałam ją kiedyś sobie w formie pocieszenia i wstawiłam na blog, który już nie istnieje, a teraz odgrzebałam i uchachałam się. Powinno się ją śpiewać z grubsza do "Love is the 7th wave" Stinga. Jest dobrym kandydatem na zbiorową głupawkę.
Tu Sting
Miłość jest wielką rzeką
Czy nie słyszysz, jak cię wołam?
Czy nie widzisz, co się dzieje?
Wykaraskaj się z deprechy
Spójrz dookoła, świat się śmieje
Miłość jest wielką rzeką
Przez pustynię płynie
Więc róbmy sobie dobrze
W przyrodzie...
Addicted to stress
18-03-2011 22:35
7
Komentarze: 5W działach: poezja, głupoty, varia
Zachwyciła mnie ostatnio pewna piosenka, do której podaję tutaj link: Addicted to stress (Jim's big ego) A poniżej tłumaczenie, które zrobiłam dlatego, że mam niewątpliwie za dużo czasu... Mam wrażenie, że song pasuje do sytuacji :) Jestem stresoholikiem,I dzięki temu się wyrabiam,Gdy nie znajduję się pod presją, śpię za długoI wałęsam się bez celu,Nie wiem, dokąd zmierzam i to mnie wnerwia.(x2)Wszyscy chcą mojej głowy, ale czuję się nieźleWszyscy chcą mojej głowy, ale czuję się nieźleBo wszyscy o mnie myślą (To te wszystkie pierdoły, to te wszystkie...
Kabaret czarnych magów
12-10-2010 19:38
14
Komentarze: 4W działach: poezja, mrok, głupoty
Nadszedł wreszcie taki moment w życiu maga,
Gdy się nie chce demoniczną armią władać,
Ale z drugiej strony można cieszyć się,
Że się wcale na tym źle nie wyszło źle.
Czarni magowie, czarni magowie, czarni magowie dwaj
Już zło nie w głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj. (x2)
I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada,
Gdy bohater znowu jakiś do nas wpada
Lecz docenić można chwili miłej wdzięk
Kiedy słudzy znów rozwieją taki lęk.
Czarni magowie, czarni magowie, czarni magowie dwaj
Już zło nie w głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj. (x2)
Także świata już nie podbijemy racze...
Jajeczne przepisy świąteczne
02-04-2010 19:19
3
Komentarze: 4W działach: varia, głupoty
Zanim zasiądziemy do świątecznego stołu, należy uświadomić sobie, z jak wartościowym pokarmem mamy do czynienia.
„Jaja dzięki swej zawartości pożywnej, zajmują jedno z pierwszych miejsc wśród artykułów żywności. (…) Głównym warunkiem dobroci jaj jest świeżość. (…) Jadalne są jaja od wszelkiego domowego ptactwa. Jaja kurze są najwięcej używane i najsmaczniejsze; pantarcze równie smaczne, ale rzadsze, kacze i gęsie są cięższe i mniej strawne, dlatego nie powinno się ich używać do ciasta, które ma rosnąć. Natomiast można z nich sporządzać różne potrawy z jaj lub też używać do...
Przejdź do strony: