Blog - Szachy

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 10.

Fajnie mieć dobry dzień

03-07-2019 06:56
1
Komentarze: 0
W działach: szachy
Fajnie mieć czasami dobry dzień. Jeszcze lepiej mieć dobry dzień i mieć szczęście do losowania ludzi, którzy mają gorszy. Oczywiście mowa o brutalnej grze strategicznej w klimacie średniowiecza:  

1000 błyskawic amatora - artykuł w Szachiście

08-02-2019 08:34
3
Komentarze: 2
W działach: Szachy
Drogie Koleżanki, drodzy Koledzy, Chciałem z dumą poinformować, że w najnowszym numerze Szachisty ukazał się mój artykuł, w którym dzielę się wybranymi przemyśleniami, które pojawiły się po rozegraniu tysiąca szachowych partii błyskawicznych. Zachęcam do przejrzenia artykułu, gdy Wasze ciała i dusze będą w Empiku.

Przegląd mojej biblioteczki szachowej

02-05-2016 19:39
1
Komentarze: 0
W działach: planszówki, szachy
O książkach szachowych. Przegląd mojej biblioteczki. Pewnie niejeden z Was myślał kiedyś, jaki jest sens kupowania książek szachowych. Ja tak myślałem - po co kupować, przecież w szachach wystarczy myśleć. Tak niby jest. Ale jak powiedział kiedyś jeden z moich autorytetów szachowych - don't forget about the economy of forces (nie zapominaj o ekonomii sił). Po co rozkminiać coś, co już zostało rozkminione (poza własną satysfakcją, a i to nie zawsze?)? I kiedyś myślałem, że książki są nieprzydatne, aż do czasu, gdy dostałem w prezencie książkę o treningu szachowym. Wtedy zmi...

Pierwsze przemyślenia o psychologii w szachach

19-01-2016 19:43
5
Komentarze: 2
W działach: planszówki, szachy
Psychologia gry (początkujących). Część I.    Uwaga - daleko mi do psychologa. Ale pewne schematy zauważyłem, przeczytajcie proszę!   Miałem przyjemność grać na ok. 10 turniejach, gdzie zauważyłem pare faktów, które mogą nam pomóc w walce. Przede wszystkim spokój. Nawet jak stracisz figurę lub pionka, na poziomie początkujących często można odrobić straty. Grając do tego z osobami dużo młodszymi, możemy się spodziewać, że przeciwnik wpadnie w samozachwyt i przestanie grać czujnie. Zdarzało się wiele razy, że wygrywałem, mając całkiem poważne straty materialne. Zw...

po turnieju szachowym....

20-12-2015 13:45
3
Komentarze: 0
W działach: planszówki, szachy
Kolejny turniej szachowy za mną.  Tym razem IV miejsce, na ok. 40 zawodników. Zdobyłem 5 punktów na 7, 4 wygrane, 2 remisy, jedna porażka (porażka "na szczęście" ze zwycięzcą, który, nota bene, wygrał wszystkie mecze).  Pierwsze analizy partii mówią, że: Muszę ćwiczyć koncentrację - zrobiłem minimum 2 podstawki - raz figury, raz pionka, szczęśliwie w drugim przypadku przeciwnik nie zauważył;  Zarządzanie czasem - dwie "teoretycznie wygrane" partie skończyły się remisem, a powinny zwycięstwem. Jedna z tych partii może z powodzeni...

O szachistach - subiektywnie

03-10-2015 09:05
3
Komentarze: 2
W działach: planszówki, szachy
O ludziach grających w szachy Stereotypowy szachista. Pan w okularach jak denka od butelek. W rozciągniętym swetrze, w za luźnych spodniach, które były kiedyś spodniami od garnituru, z dużym brzuchem i bez poczucia humoru. Ew. dzieciaczek-kujon, co nie ma kolegów. Czy tak widzicie szachistę?  Mam nadzieję, że nie :). Patrząc na szachistów, których spotykam na turniejach, myślę, że są oni pięknym przykładem czym jest nasze społeczeństwo. Z jednym zastrzeżeniem - raczej przeglądem jego fajniejszej i najczęściej inteligentniejszej części. Ludzi z nadwagą jest statystycznie tyle...

Podstawy podstaw szachów, których to podstaw, nie ma w książkach

27-08-2015 08:55
10
Komentarze: 12
W działach: planszówki, szachy
Inne notki z tej tematyki pod odnośnikiem. Kolejna część serii o magicznych-niemagicznych szachach. Będzie o faktach, których odkrycie zajęło mi ładnych parę tygodni, kilka przeczytanych książek i parędziesiąt przeanalizowanych meczy. Może są one oczywiste ale jakoś długo dla mnie świadomie nie były. Fakty te, są kluczowe dla przejścia na poziom grania z "hurra, naprzód" na poziom "średnio" :). I co ciekawe, przeczytałem kilka książek, pisanych przez arcymistrzów, mistrzów i propagatorów szachów, jednak nikt, nigdy, nie napisał w j...

Najmniej przydatna ciekawostka świata (i do tego szachowa!)

16-08-2015 13:13
12
Komentarze: 3
W działach: planszówki, szachy
Inne notki z tej tematyki pod odnośnikiem.   Najmniej przydatna ciekawostka świata (i do tego szachowa!)   Jak zapewne wszyscy fani sci-fi świata pamiętają, w Odyseii Kosmicznej Frank Poole grał w szachy w HALem 9000 (pamiętają, prawda?).  Szczerze mówiąc, gdy czytałem tę książkę parę lat temu (i jeszcze nie pasjonowałem się szachami), jakoś mi fakt tego meczu nie utrwalił się w pamięci. No bo niby czemu miałby? Scena jak scena. Ale ostatnio, przeglądając "Najciekawsze partie w historii" w programie Chessmaster, natknąłem się na analizę tej "s...

Czas goni nas - dzisiaj o grze w szachy z zegarem

07-08-2015 08:31
4
Komentarze: 1
W działach: planszówki, szachy
Poprzednia wiadomość z tej kategorii dostępna tutaj.   Dawno, dawno temu, jeszcze gdy byłem na studiach, kupiłem piękny radziecki zegar szachowy marki янтаръ. Od kumpla, za bodajże 20 złotych. I wiecie co? Pierwszy raz z nim zagrałem w zeszłym roku. Trochę teorii. Po wykonaniu posunięcia, tą samą ręką, którą się ruszaliśmy, wciskamy zegar. Wtedy nasz zegar się zatrzymuje, a przeciwnika rusza. I tak na zmianę. Przegrywa ten, kto dostał mata, albo upłynął jego czas na grę. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy przeciwnik nie ma możliwości dania mata - czyli np. został z s...

Gra strategiczna w klimatach historyczno-fantastycznych - luźnie przemyślenia

01-08-2015 08:32
5
Komentarze: 8
W działach: planszówki, szachy
Chciałbym Wam przedstawić w odrobinę inny sposób grę znaną; grę obecną w kulturze od wieków, obecną w naszych umysłach; grę często przecenianą, a jednocześnie niedocenianą. Strategiczną grę z elementami fantastyczno-historycznymi (tutaj naciągam :) ), w której dwie armie walczą ze sobą, z zamysłem zabicia władcy przeciwnika.  Chodzi oczywiście o grę w szachy. Chcę o niej napisać, bo wydaje mi się, że często myśli się o tej grze w dość specyficzny sposób. Krótka historia powstania tej wiadomości Zasady znałem właściwie od zawsze, nie wiem, może od 6 czy 7 roku życia. Grałem z rodziną, z...