Blog - Pisanina

Wyświetlono rezultaty 11-20 z 38.

Janusz Zielonogórski i drożdżówki śmierci (opowiadanie):

11-10-2015 22:57
3
Komentarze: 9
W działach: Pisanina
Pierwsze dziesięciolecie XXI wieku. W rezultacie burzy czasoprzestrzennej o nieznanej genezie planeta Ziemia zostaje zniszczona. Jedynym ocalałym krajem jest III Rzeczpospolita Polska. Niestety na przeszkodzie w jej drodze do dobrobytu stają nieczyste siły pod postacią prehistorycznych bestii, złośliwych robotów z przyszłości, Niemców i tym podobnych. Do walki z tymi i innymi zagrożeniami Rząd Polski powołuje specjalną jednostkę wojskową nazwaną Oddziałem Wydzielonym. W jej skład wchodzą wyłącznie najlepiej ustosunkowani żołnierze, którzy pod pretekstem strzelania do potworów mają nadzieję...

O Vanity Press, Self Publishingu i wydaniach subsydiowanych

12-09-2015 23:54
6
Komentarze: 1
W działach: książki, pisanina
Światek książkowy od jakiegoś czasu żyje zjawiskiem autorów płacących (i to niekoniecznie małe pieniądze) za wydanie własnych książek. Zjawisko to przybiera na sile, a na rynku działają już nawet wydawnictwa wyspecjalizowane niemal wyłącznie w tego typu publikacjach. Czy warto korzystać z ich oferty? I w jakich okolicznościach to robić? Specyfika sytuacji: Nie jestem pewien, czy jestem odpowiednią osobą, by zabierać głos z taką stanowczością (bowiem trudno nazwać mnie doświadczonym pisarzem), ale generalnie główną zasadą, którą starałem się zawsze kierować było to, że to Ja mam zarabiać na m...

Tajemnica postaci drugoplanowych

13-07-2015 00:41
5
Komentarze: 0
W działach: książki, pisanina
Być może zauważyliście czytając książki, oglądając filmy lub konsumując inne dzieła kultury, że nierzadko bohaterowie drugoplanowi oraz to, co dzieje się między nimi są ciekawsi niż postacie pierwszoplanowe. Wpis ten poświęcę rozważaniu nad przyczyną takiej sytuacji. Prawda objawiona: Powody, które sprawiają, że sytuacja wygląda jak wygląda (tzn. że bohaterowie drugoplanowi nierzadko są ciekawsi od głównego bohatera) są dość proste: wbrew pozorom to właśnie oni dają więcej pola do popisu autorowi niż bohater wydawałoby się główny. Wynika to w dużej mierze z samych prawideł narracji. Otóż:...

Lol! Mogę się porównywać z najlepszymi!

14-04-2015 22:28
10
Komentarze: 22
W działach: książki, pisanina
Lol! Mogę się porównywać z najlepszymi!
Przy okazji awantury o tegoroczne nagrody Hugo oraz aktywności grupy Sad Puppies wypłynęły wyniki sprzedaży nominowanych książek. I wygląda na to, że na ich tle "Gambit mocy" wcale nie wypada źle. Same Szczeniaczki i awantura z nimi nieszczególnie mnie obchodzą i prawdę mówiąc nie mam ani ochoty brać w tym udziału, ani o tym pisać, ani nawet o tym czytać, bowiem potrafię zrozumieć racje obydwu stron. Sad Puppies to ludzie, którzy zwyczajnie są wściekli, że fantastyka poszła w stronę Ursuli Le Guin, a nie Zelaznego (nie jest to moje określenie, ale IMHO jego autorka czyli Eire dobrz...

W obronie blogów książkowych

09-02-2015 23:57
3
Komentarze: 8
W działach: książki, pisanina
W obronie blogów książkowych
Do napisania tego tekstu zachęciło mnie zjawisko, które przeszło do historii jako „Wojna o Gęś” oraz ostrzał, z jakim znalazły się blogi książkowe. Blogi Książkowe to w powszechnej opinii takie strony, na których znajdują się same bzdury, a każdy, kto z nich korzysta jest debilem, nie dostanie się na studia i nie znajdzie dobrej pracy. Krytyka ta nie jest całkiem bezpodstawna. Sam zresztą kilka razy na swoim starym blogu atakowałem internetowe recenzje, prawdą też niestety jest fakt, że do czytania nadaje się może co piąta witryna tego rodzaju. Niemniej jednak moim zdaniem ludzie...

Dlaczego moja nowa powieść nie będzie fantasy?

22-12-2014 22:41
8
Komentarze: 2
W działach: pisanina, książki
Dlaczego moja nowa powieść nie będzie fantasy?
Jest to kwestia warta wyjaśnienia, tym bardziej, że musiałem na to pytanie odpowiadać już kilku osobom. Zanim jednak zacznę chciałbym poświęcić chwilę czasu na mały disclaimer dla ewentualnych trolli. Otóż: dziękuję za uwagę, ale wszyscy czujemy się dobrze. „Gambit Mocy” sprzedaje się nieźle, co, zważywszy na fakt, że książka wydana została przez debiutanta, w małym wydawnictwie oznacza, że sytuacja jest nad podziw dobra. Prawdę mówiąc myśleliśmy nawet o dodruku. Pomysł ten jednak nie został urzeczywistniony z powodu zawirowań na poziomie Bussines-to-Bussines. Nic więc nie wskazuj...

Okładka mojej nowej książki:

10-12-2014 00:21
27
Komentarze: 33
W działach: pisanina, książki
Okładka mojej nowej książki:
Szanowni państwo! Dziś chciałbym się z Państwem podzielić newsem, na który przynajmniej kilka osób czekało z niecierpliwością! Nie dalej jak kilka dni temu mój wydawca opublikował na swojej stronie okładkę oraz zapowiedź mojej nowej książki zatytułowanej Ten, Co Walczy Z Potworami. Jako, że jest to materialny dowód, że premiera mojego kolejnego dzieła faktycznie będzie mieć miejsce chciałbym się z Wami tą radosną wiadomością podzielić. Fabuła i akcja: Książka osadzona jest w uniwersum 40 do 1, które być może część czytelników (Poltergeista) kojarzy. Stanowi rozbudowaną (oraz mocno zmienioną)...

Pięć smaków fantasy

24-10-2014 00:18
14
Komentarze: 28
W działach: pisanina, książki, fantasy
Pięć smaków fantasy
Po poprzednim wpisie o fantasy zwrócono mi uwagę, że strasznie narzekam. Oraz poproszono mnie, żebym dla odmiany napisał, co moim zdaniem powoduje, że fantasy jest dobre. Nic na to nie poradzę: strasznie lubię narzekać i mógłbym robić to godzinami, tym bardziej, że jest na co. W gospodarce kryzys, w świecie książek kryzys, gier fabularnych już się prawie nie wydaje, podobnie jak gazet komputerowych. W filmie i grach komputerowych najciekawsze rzeczy dzieją się tak naprawdę z boku głównego nurtu (czyli w serialach i wśród indyków), a w planszówki nie mam z kim grać... Jednak prośba czytelnika...

Dlaczego dobre powieści Fantasy są tak nieliczne?

22-09-2014 00:00
8
Komentarze: 16
W działach: pisanina, książki, fantasy
Dlaczego dobre powieści Fantasy są tak nieliczne?
Ponieważ Fantasy jest piekielnie trudnym gatunkiem literackim. Do stworzenia tego wpisu zachęciła mnie umieszczona na blogu Spisek Pisarzy notka pod tytułem „Dlaczego nikt nie lubi elfów”, która również próbowała poruszyć ten temat. Główna jego trudność polega na samych jego założeniach. Otóż: akcja tej literatury toczy się najczęściej w obcych, zdominowanych przez magię światach. W odróżnieniu od literatury Science Fiction, gdzie najczęściej mamy do czynienia z wizją przyszłości naszej rzeczywistości, uniwersa fantasy istnieją niezależnie. Są to obce wymiary istnieją gdzieś obok...

Czy potrzeba nam map światów?

13-09-2014 23:51
6
Komentarze: 9
W działach: RPG, Pisanina
Czy potrzeba nam map światów?
Kilka tygodni temu rozpoczęła się sprzedaż nowej edycji Dungeons and Dragons, chyba najważniejszego (czy tego chcemy czy nie) systemu RPG na świecie. Oznacza to, że po latach ciszy wreszcie powieje jakiś, nowy wiatr i być może przyjdzie ożywienie. Sprawiło to, że sam postanowiłem odkurzyć moją, obecnie trochę już zapomnianą miłość i wrócić do gier fabularnych. A przynajmniej zaplanować zakupy. Wydanie nowych DeDeków zapowiada zapewne też i wskrzeszenie związanych z nimi settingów oraz wydanie podręczników opisujących światy. I tu pojawia się pytanie: czy rzeczy te są mi potrzebne? I to nie ty...