Blog - Erpegowym okiem

Wyświetlono rezultaty 1-4 z 4.

Erpegowym Okiem #4: Ja, Frankenstein

14-02-2014 13:32
2
Komentarze: 2
W działach: Erpegowym okiem
Erpegowym Okiem #4: Ja, Frankenstein
Ten film sprawia wrażenie pierwszej sesji RPG kogoś, kto chciał prowadzić bardzo ambitny (i nieudany pod tym względem) Świat Mroku. Albo Armie Apokalipsy bez elementu seksualności (i zmuszając wszystkie anioły do wzięcia jednego konkretnego Charyzmatu). Mogłoby się w takim razie wydawać, że ten film daje masę pomysłów, inspiracji albo myków na sesję. Cóż, niestety nie. Aczkolwiek są tam patenty, które można przenieść na sesję, jeśli się je najpierw odpowiednio dekontekstualizuje. Z drugiej strony, jest to film tak zły, że każdy musi go obejrzeć. Przejdźmy jednak do patentów. O...

Erpegowym okiem #3: Szubienicznik

06-02-2014 12:52
2
Komentarze: 7
W działach: Erpegowym okiem
Erpegowym okiem #3: Szubienicznik
Tym razem erpegowym okiem spojrzymy naSzubienicznika Jacka Piekary. To pierwszy tom (miejmy nadzieję) dylogii napisanej przez tego autora, i w odróżnieniu od tego do czego Piekara zdążył nas przyzwyczaić przez lata, nie jest to książka fantasy rozgrywająca się w alternatywnej rzeczywistości, w której Jezus zstąpił z krzyża i zmasakrował swoich oprawców. Tym razem akcja rozgrywa się w Rzeczpospolitej szlacheckiej, a magii, przynajmniej w pierwszym tomie, nie uświadczymy. Tempo jest raczej wolne, nie znalazłem też szczególnie wielu rzeczy wartych przeniesienia na grunt erpegowy, ale coś moż...

Erpegowym okiem #2: 47 Roninów

30-01-2014 16:10
2
Komentarze: 4
W działach: Erpegowym okiem
Erpegowym okiem #2: 47 Roninów
Tak jak obiecałem w pierwszym odcinku (mam nadzieję) serii, tym razem zajmiemy się próbą ekstrakcji  fajnych rzeczy z filmu 47 Roninów, do późniejszego użycia na sesji. Pragnę od razu zaznaczyć, że jeśli ktoś nie widział filmu to może sobie albo popsuć zabawę (jeśli jest wrażliwy na spoilery) albo sensowność niektórych fragmentów niniejszego krótkiego tekstu może mu umknąć. Zanim przejdę do omawiania fajnych patentów, odpowiem krótko na pytanie czy warto w ogóle obejrzeć ten twór kinematografii. O dziwo warto, przynajmniej raz. Z tego co czytałem to już bodaj 5 adaptacja filmowa tej...

Erpegowym okiem # 1: The Emperor’s Soul

25-01-2014 18:07
2
Komentarze: 2
W działach: Erpegowym okiem
Erpegowym okiem # 1: The Emperor’s Soul
(...) Tematem pierwszej notki [serii] będzie (...) nowela (...) Brandona Sandersona zatytułowana The Emperor’s  Soul. Autor ma w swoim dorobku Elantris, Warbreakera, The Way of Kings i oczywiście sztandarową serię, czyli (aktualnie) tetralogię Mistborn. Wymienione książki można co prawda dostać po polsku, ale tłumaczenie jest raczej mierne i odbiera w zasadzie całą frajdę z czytania. Sanderson został także wybrany przez żonę Roberta Jordana na kontynuatora serii The Wheel of Time (zakończonej na trzynastym tomie). Co można z The Empe...