25-01-2012 09:28
ACTA
Odsłony: 3
Wokół ACTA (ang. Anti-Counterfeiting Trade Agreement, pol. Umowa handlowa dotycząca zwalczania obrotu towarami podrabianymi) narosło dużo kontrowersji.
Przeciwnicy ACTA pytają m.in. o fakt, że w umowie dotyczącej podróbek znalazły się również przepisy dotyczące własności intelektualnej, a także o brak konsultacji społecznych i utrzymywanie prac nad ACTA w mniejszej lub większej tajemnicy.
Krótkie podsumowanie najbardziej kontrowersyjnych zapisów można znaleźćtutaj. Należą do nich m.in.:
1) brak równowagi stron
2) możliwość śledzenia działań użytkowników na podstawie samego podejrzenia
3) niejasna definicja "działań na skalę handlową"
4) niejasna definicja piractwa
5) możliwość działań (skasowania strony, portalu, zabranie komputera) bez wysłuchania drugiej strony
Szczególnie owe definicje są tzw. "gumowymi przepisami", jak to określiła Gazeta Wyborcza w swoim internetowym wydaniu. W związku z tym pojawiają się obawy, że "ścigać będzie można każdego za cokolwiek". Problem dostrzegła również polska telewizja - patrz http://www.youtube.com/watch?v=3UOy-Ee5CWE.
Wspominałam już w swoich komentarzach, że w świetle ACTA niejasna staje się sytuacja m.in. fanfików, modów, nieoficjalnych łatek do gier, remake'ów... Istnieje również problem z istniejącymi w polskim prawie zapisami o dozwolonym użytku osobistym, a także prac inspirowanych i pochodnych [za jakie można uznać mody i fanfiki] (ang. transformative works, derivative works). Nie wiadomo, co się z nimi stanie.
Nikt nie kwestionuje natomiast przepisów dotyczących samych podróbek czy walki z piractwem. Problemem jest jedynie kilka przepisów w całej umowie.
Polski rząd i Komisja Europejska twierdzą, że wszystkie niejasności zostaną wyjaśnione przed ratyfikacją. Miejmy nadzieję, że tak będzie.
Czy klasyczne piractwo rzeczywiście przynosi tak gigantyczne straty, jak twierdzą wielkie korporacje? Niekoniecznie. Pod tym linkiem ciekawa analiza kulturalności internautów.
Wczoraj o 16:00 pod biurami Parlamentu Europejskiego na ul. Jasnej w Warszawie odbył się protest przeciwników ACTA, obawiających się o swoje prawa. Od 18:00 do 19:00 zaciemnione zostały liczne polskie strony internetowe, np. Kwejk czy Wykop.
Prawnicy o ACTA
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/od-megaupload-do-acta-czy-to-juz-rzeczywiscie-rok-1984-orwella.html
http://teukros.wordpress.com/2012/01/22/acta-jak-to-wlasciwie-wyglada/
http://krzysztofgonciarz.com/2012/01/acta-w-polsce-co-to-naprawde-oznacza/#more-34
http://krzysztofgonciarz.com/2012/01/acta-w-polsce-co-to-naprawde-oznacza/#more-34
Artyści o ACTA
Paulo Coelho
Jakub Ćwiek
Paweł Kukiz
Wojciech Cejrowski
Ewa Białołęcka
------------------------------------------
Na razie tyle. Starałam się być możliwie obiektywna.
Zi
Przeciwnicy ACTA pytają m.in. o fakt, że w umowie dotyczącej podróbek znalazły się również przepisy dotyczące własności intelektualnej, a także o brak konsultacji społecznych i utrzymywanie prac nad ACTA w mniejszej lub większej tajemnicy.
Krótkie podsumowanie najbardziej kontrowersyjnych zapisów można znaleźćtutaj. Należą do nich m.in.:
1) brak równowagi stron
2) możliwość śledzenia działań użytkowników na podstawie samego podejrzenia
3) niejasna definicja "działań na skalę handlową"
4) niejasna definicja piractwa
5) możliwość działań (skasowania strony, portalu, zabranie komputera) bez wysłuchania drugiej strony
Szczególnie owe definicje są tzw. "gumowymi przepisami", jak to określiła Gazeta Wyborcza w swoim internetowym wydaniu. W związku z tym pojawiają się obawy, że "ścigać będzie można każdego za cokolwiek". Problem dostrzegła również polska telewizja - patrz http://www.youtube.com/watch?v=3UOy-Ee5CWE.
Wspominałam już w swoich komentarzach, że w świetle ACTA niejasna staje się sytuacja m.in. fanfików, modów, nieoficjalnych łatek do gier, remake'ów... Istnieje również problem z istniejącymi w polskim prawie zapisami o dozwolonym użytku osobistym, a także prac inspirowanych i pochodnych [za jakie można uznać mody i fanfiki] (ang. transformative works, derivative works). Nie wiadomo, co się z nimi stanie.
Nikt nie kwestionuje natomiast przepisów dotyczących samych podróbek czy walki z piractwem. Problemem jest jedynie kilka przepisów w całej umowie.
Polski rząd i Komisja Europejska twierdzą, że wszystkie niejasności zostaną wyjaśnione przed ratyfikacją. Miejmy nadzieję, że tak będzie.
Czy klasyczne piractwo rzeczywiście przynosi tak gigantyczne straty, jak twierdzą wielkie korporacje? Niekoniecznie. Pod tym linkiem ciekawa analiza kulturalności internautów.
Wczoraj o 16:00 pod biurami Parlamentu Europejskiego na ul. Jasnej w Warszawie odbył się protest przeciwników ACTA, obawiających się o swoje prawa. Od 18:00 do 19:00 zaciemnione zostały liczne polskie strony internetowe, np. Kwejk czy Wykop.
Prawnicy o ACTA
http://e-prawnik.pl/wiadomosci/informacje/od-megaupload-do-acta-czy-to-juz-rzeczywiscie-rok-1984-orwella.html
http://teukros.wordpress.com/2012/01/22/acta-jak-to-wlasciwie-wyglada/
http://krzysztofgonciarz.com/2012/01/acta-w-polsce-co-to-naprawde-oznacza/#more-34
http://krzysztofgonciarz.com/2012/01/acta-w-polsce-co-to-naprawde-oznacza/#more-34
Artyści o ACTA
Paulo Coelho
Jakub Ćwiek
Paweł Kukiz
Wojciech Cejrowski
Ewa Białołęcka
------------------------------------------
Na razie tyle. Starałam się być możliwie obiektywna.
Zi
8
Notka polecana przez: Headbanger, Jade Elenne, KFC, Mikołaj Kołyszko, MiszczPodziemi, Planetourist, Radnon, Seji
Poleć innym tę notkę