Eksponować książki
W działach: książki | Odsłony: 18Ubywa ich tylko wtedy, gdy którąś pożyczymy, ale w zasadzie, to jest ich więcej i więcej. Z jakiejś kalendarzowej okazji. Przechodzenia nieopodal księgarni. Świetnej okazji w internetowym sklepie.
Dlaczego tu wszędzie masz książki?
Wszystkie półki zapakowane piętrowo.
Nierozpakowane kartony z tą makulaturą.
Po całym domu wala się to, co „aktualnie” czytasz.
Nawet na schodowym spoczniku stoi regał.
Czy wyjściem jest przeszklona gablotka z ulubionymi wydaniami Tolkiena? A może zgrabna półeczka nad monitorem z kolekcją komiksów o Alienie? Sejf z podręcznikami do RPGów, by nie uległy efektowi zawilgocenia jesiennym powietrzem?
Na te pytania nie ma dobrej odpowiedzi, a bałagan kojarzony ze stosami książek Już Nie Tylko Na Strychu należy w końcu objąć nie tylko patronatem, a również okiem troskliwego właściciela.
PROFILAKTYKA:
a) pożyczać od kogoś; przeczytane niezwłocznie oddawać
b) sprzedawać „średniaki”/udostępnić je komuś Oddam Za Tydzień Bo Ciocia Mojej Sąsiadki Teraz Czyta
c) czekać na Audiobook’i
LECZENIE:
Nauczyć się nimi cieszyć.
Skoro przechowujesz je latami, to znaczy, że albo trudno ci je wyrzucić, albo nie są ci mniej drogie niż mosiężny świecznik na kominku, czy karafka od babci.
Baw się nimi, poświęć im czas i zrób z nimi porządek. Ogarnij chaos – posegreguj go według wielkości bytu, koloru jego widma, czasu powstania, autora, czy wydawcy. Zastanów się nad kryteriami najważniejszymi dla ciebie. Może lubisz łączyć Pratchetta z Wykładami z fizyki. Najważniejsze, byś w końcu cieszył się ze zwracanych ci książek – teraz będziesz je cudownie miał gdzie ulokować.
Nowe półki z Ikei to nie wszystko.(zdj)
Pokaż swojej bibliotece, że to ty nią rządzisz!
Tylko wtedy licz na to, że nie spotka cię los Bibliotekarza.
…i koniecznie zapisuj kto co pożycza.