» Blog » Gra o HBO odc. 1
18-04-2011 23:27

Gra o HBO odc. 1

W działach: Film | Odsłony: 53

Gra o HBO odc. 1
I po pierwszym odcinku.
Książka lepsza, ale czekam na kolejny odcinek.

Serial wygląda w zasadzie dobrze, ale zawsze diabeł tkwi w szczegółach.

Winterfell pokazywane w panoramie, nie takie jak z wyobrażeń i opisów.

Zamek wygląda bardzo ‘letnio’, a nie jak twierdza z mroźnej północy.

Scena z Wilkorami poprowadzona ‘po łebkach’. Sama zmiana sceny jako takiej nie jest zła, ale przekazanie szczeniąt Starkom jakieś takie szybkie i potraktowane jak coś nieistotnego.

Kamper królowej za mały i wjechał do zamku :)

Robb i Jon musieli łykać jakieś sterydy, że w wieku 15-16 lat wyglądają na dwadzieściaparę.

Ślub smoczej dziewuszki na klifie nad morzem? A gdzie Dorthackie stepy?

W wielu miejscach mam wrażenie, że bez znajomości książki serial może być niezrozumiały.

OK., ciekawe do czego będzie można mieć zastrzeżenia w drugim odcinku :)

Komentarze


27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ta, kto by się spodziewał, że jakiś stereotyp może być bolesny. Przecież nikt ich z tym nie kojarzy.
19-04-2011 12:40
DeathlyHallow
   
Ocena:
0
no to chyba kwestia wrażliwości. ten rodzaj stereotypu osiągnął już tak wysoki level wyabstrahowania od rzeczywistości, że służy - mam wrażenie - tylko zabawię nim.
19-04-2011 12:41
karp
   
Ocena:
+4
Przeczytałem notkę, jak dla mnie brakuje w niej jednego zdania we wstępie:
"Do czego by się tu przyczepić..."

Winterfel powinno być mojsze, bo tylko ja wyobrażałem je sobie wlaściwie, scena z przekazaniem wilkorów powinna mieć miejsce "na Wawelu" i trwać tak ze dwa odcinki, kareta była co najmniej metr za niska, a stepy przenigdy nie mogą znajdować się w pobliżu morza, a już na pewno nie w wymyślonym świecie fantasy...

Nie wspominając o fakcie, ze Rob i Jon u Martina byli przynajmniej przeciętnymi wojami, więc do pięćdziesięciokilogramowych chłopców mają sie nijak.

@ Aure
Z niemal białymi włosami Deanerys musiałaby być po prostu brzydka, żeby nie było skojarzenia z laleczką. Mi dobór aktorow podoba sie bardzo, jadyny zarzut mam do Cathlyn, która wyglada po prostu nieco za staro. Choc to czysto subiektywne odczucie.
19-04-2011 13:03
   
Ocena:
0
Imcho w filmie trochę źle zrobili włosy Daenerys. Za bardo wyglądają na peruke.
Catelyn wygląda starzej, niż była w książce. Inna sprawa, że w filmie większość postaci jest nieo starsza, więciadomo
DeathlyHallow: Zapomniałeś jeszcze o kobietach la Czerwona Soniai czy inna Conanka. To też rpgowcy lubią.
Karp: Narzekanie to sport narodowy, uszanuj to :)
A ja tylko czekam na DwD, film mi to tamto.
19-04-2011 15:09
Szept
   
Ocena:
0
Och Karp po co mam pisać tak oczywiste zdania :)

"Winterfel powinno być mojsze"
- bo powinno :) Nie wiem o co ci chodzi w tym zarzucie; recenzje zawsze są subiektywne.
Mur na przykład wygląda inaczej niż go sobie wyobrażałem, ale mi się podobał.

"bo tylko ja wyobrażałem je sobie wlaściwie"
Oczywiście, nie wiedziałeś? ;)

"scena z przekazaniem wilkorów powinna mieć miejsce "na Wawelu" i trwać tak ze dwa odcinki,"
Bez przesady Jarek by się obruszył :P
Scena ma duże znaczenie symboliczne u Martina, a tutaj została potraktowana tak jakby po drodze z egzekucji Ned znalazł dorodnego borowika.

"kareta była co najmniej metr za niska"
W książce była ciągnięta chyba przez 6 koni, i nie zmieściła się w bramie Winterfell. W całym PLiO jest taki przerost różnych rzeczy vide Mur.

"a stepy przenigdy nie mogą znajdować się w pobliżu morza, a już na pewno nie w wymyślonym świecie fantasy..."
W tym się nie znajdowały, sięgnij po książkę.
19-04-2011 15:35
Siriel
   
Ocena:
0
Ale w książce chyba jednak ślub był w Pentos, czyli nad morzem, a nie na Dothraki Sea, czyli na stepach.
19-04-2011 16:47
Szept
   
Ocena:
0
Było za Pentos, ale w opisie nie ma nic o morzu, a raczej Martin by o nim wspomniał gdyby było to na klifie.
Są natomiast zadnia:
"Kiedy wreszcie słońce zeszło nisko nad ziemię"
A na filmie zachodziło nad morzem.
"Nie potrafiła powiedzieć, jak długo jechali, lecz zapadła już całkowita ciemność, kiedy zatrzymali się na trawiastym brzegu małego strumienia. "
A w serialu bzykali się na klifie nad morzem.
:)
19-04-2011 17:37
Nuriel
   
Ocena:
0
Wygląda na to, że Daenerys staje się klasycznym base breakerem :)
Każdy z kim rozmawiam na temat serialu w pierwszej kolejności komentuje właśnie tę postać :)

Moim zdaniem jest to jedna z lepszych kreacji - Daenerys i Viserys wyglądają niemal dokłądnie tak jak ich sobie wyobrażałem po przeczytaniu książki.
19-04-2011 17:44
DeathlyHallow
   
Ocena:
0
jest śliczna i charyzmatyczna. nie takie częste połączenie. a ładnych aktorek wcale nie ma znów aż tak wiele. nie wiem jak zagra nieustraszoną królową, ale w roli przestraszonej dziewczyny, w której 'coś się budzi' jest doskonała.

wtf z tym morzem albo brakiem morza? to jest irrelewantne dla fabuły! mieli akurat ładny widok nad morzem i już.
19-04-2011 20:49
raskoks
   
Ocena:
0
obejrzałem - czekam na kolejny odcinek :D
Ogólnie - jestem zadowolony - naprawdę zapowiada się dobrze - jedyne do czego sie można przyczepić (jeśli chodzi o aktorów) - to faktycznie Catelyn - wydaje mi się, że powinna być trochę młodsza. Z drugiej strony - powiła 5 cioro dzieci więc ....
20-04-2011 02:09
karp
   
Ocena:
+1
Z drugiej strony - powiła 5 cioro dzieci więc...

Sansa ma trzynaście lat i jest na wydaniu - w książce to nie ewenement, a normalka - Rob o ile dobrze pamiętam miał szesnaście lat, zatem Mama Stark winna mieć koło trzydziestki, wyglada zaś na 30 + Rob ;)

Było za Pentos, ale w opisie nie ma nic o morzu
Zachęcony Twoim wpisem raz jeszcze siadłem do uważnego obejrzenia filmu, ale wylączyłem już po wstepię - ilość platków śniegu się nie zgadzała ;)
20-04-2011 08:45
Malgosia
   
Ocena:
+1
"W książce była ciągnięta chyba przez 6 koni, i nie zmieściła się w bramie Winterfell. W całym PLiO jest taki przerost różnych rzeczy vide Mur."

Powóz w książce miał dwa poziomy i był ciągnięty przez 40 koni ;)
Też na to zwróciłam uwagę, ale to jest w sumie nieistotny szczegół i po 5 sekundach o tym zapomniałam. Generalnie obiecałam sobie, że nie będę się czepiała - i tak jestem przeszczęśliwa, że ekranizacja w ogóle powstała i to na dobrym poziomie. Jest sporo rzeczy, do których będę musiała przywyknąć (jak postarzenie bohaterów - np Brana o 3 lata, Sansy o 2,), wygląd postaci (cały cza sobie powtarzam, że w tamtych realiach ludzie szybciej się starzeli - przy 3 odcinku powinno mi już się wdrukować;)) czy lekkie zmiany scenerii (oj brakowało mi śniegu) lub fabuły (np fakt, że to Gared został stracony jako dezerter z Nocnej Straży, nie Will). Ale wszystko to pestka - najważniejsze, że powstanie drugi sezon :)

Edit: Sansa podczas wizyty Roberta w Winterfell ma 11 lat, Rob i Jon 14, Ned 32, Bran 7 a Arya 9/10
20-04-2011 08:55
Szept
   
Ocena:
0
Najgorzej wypadła ta scena z wilkorami
"Chcesz? Masz."
20-04-2011 11:33
piterrrek_p
   
Ocena:
0
A kto powiedział, że w wyimaginowanym świecie Martina rok trwa tyle samo co rok w naszym?
20-04-2011 21:06
Scobin
   
Ocena:
+2
Jeśli nie ma informacji, że rok trwa inną liczbę dni, to najrozsądniej jest przyjąć, że trwa tyle samo. Inaczej trzeba by się zastanawiać nad każdym słowem: czy "stół" znaczy to samo, co u nas? ;-)
20-04-2011 21:27
Malgosia
   
Ocena:
0
Nawet jeśli rok trwa ta 8 lub 14 miesięcy, to wiek bohaterów Martin podaje na samym początku. Aczkolwiek sam przyznał w jednym z wywiadów, że z perspektywy czasu widzi, że powinien starkowe dzieci postarzyć o 2 - 3 lata, żeby lepiej wpisywały się w późniejsze wydarzenia.
20-04-2011 22:10

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.