» Blog » Dlaczego warto mieć Polter-bloga
23-03-2011 12:29

Dlaczego warto mieć Polter-bloga

W działach: Na inny temat | Odsłony: 74

Blogi goszczą na Polterze już na tyle długo i chyba zaczynają powoli stanowić większościową część merytorycznych wpisów na serwisie (a już na pewno jeśli chodzi o RPG), więc aż dziwne że są tak słabo reklamowane przez redakcję. Ta na http://info.polter.pl/Dlaczego-rejestracja.html reklamuje tylko trzy cechy Polter-bloga:

  • intuicyjny edytor tekstu (który kulawo działa jeśli chodzi o formatowanie)
  • mechanizm oceniania notek i polecanie na stronie głównej
  • opcja dostania punktów

To dość niesprawiedliwe podejście do bloga, który posiada znacznie więcej fascynujących i unikalnych cech.Wobec tego poniżej skupię się na niesamowitych możliwościach Polter-bloga:

 

Polter-blog nie daje autorowi możliwości selekcji, kto będzie go czytał i komentował. Redakcja wie od niego lepiej kto powinien na blogu komentować, wie również, że Polter ma być otwarty (plus że Ważni Pisarze komentują anonimowo, ale to ponoć fałszywy mem zdaniem Redaktora Naczelnego, który ma kiepską pamięć do poprzednich dyskusji - widać nie robi sobie print screenów ;) ).

 

Fenomen otwartego serwisu (choć ja uważam raczej, że to otwarte drzwi a'la Valkiria) powoduje, że osoby ignorowane mogą robić ci na blogu śmietnik. Ty nie będziesz po prostu tego widział (bezpośrednio). Co więcej, Redakcja wie lepiej od autora bloga, że lubi on być obrażany przez anonimowe osoby, wobec tego nie daje mu możliwości na własnym blogu zablokowania wypowiedzi takich osób - ani na całym blogu, ani pod konkretnymi wpisami.

Może co najwyżej przeczytać anonimowe (lub zarejestrowanych użytkowników, którym Redakcja najwyżej paluszkiem pogrozi) komentarze i po fakcie je skasować. Gorzej jeśli nie siedzi i nie pilnuje swojego bloga - bo aktywność moderatorów bywa bardzo różna, zwłaszcza jeśli osoba obrażana nie jest przez nich lubiana.

 

W ramach ustępstwa autor bloga otrzymał narzędzie do kasowania komentarzy, które mu się nie podobają - jednak znów jest one dość prymitywne. W końcu nie należy dawać autorowi bloga prostego (i obecnego na wszystkich platformach blogowych od prawie 10 lat) narzędzia masowego odśmiecania, nie należy mu się również filtr antyspamowy ani możliwość jego konfiguracji.

 

Polter-blog w unikalny sposób oferuje również brak statystyk bloga - ale nie ma się co przejmować, bo Redaktor Naczelny twierdzi, że Redakcja również do tej pory ich w sensowny sposób nie posiada. Mamy w końcu tylko rok 2011, nie należy wymagać czegoś co funkcjonuje od kilku lat w darmowych i łatwych do implementacji wersjach.

 

Bonusowo Polter-blog nie daje ci opcji konfiguracji gadżetów (bo ich nie ma), sensownej możliwości pisania z telefonu komórkowego (bo żyjemy w 2011 roku i ludzie przecież nie mają zwyczaju pisać z komórek na bloga) ani własnego lay'u.

 

Żeby być postępowym Polter-blog oferuje fascynujący moduł galerii,  która ujmuje za serce swoim prymitywizmem. Oczywiście zlinkowanie z Picassa albo czymkolwiek, gdzie dałoby się zdjęcia normalnie posortować i wyświetlać, byłoby zdecydowaną przesadą. Tak samo jak upgrade tego modułu w końcu.

 

Żeby użytkownik się nie przemęczył nie dostaje również żadnych opcji konfiguracji bloga. Redakcja dba o niego, poza tym wie, że przecież i tak oni wiedzą lepiej, czego użytkownik tak naprawdę chce.

Zresztą, gdyby były i tak by pewnie nie działały poprawnie - skoro nawet coś tak prostego jak "Podgląd" notki przed wysłaniem ma poważne problemy z wyświetleniem się poprawnie i/lub nie zostaniem uciętym w którymś miejscu (dla tej notki pod FF 3.6.16 było to przykładowo w połowie 8 linijki).

 

W ramach bonusu dodany jest doskonały patronat moderatorski, który ma kilka fascynujących cech:

  • Możesz odwiedzić swojego bloga i znaleźć jego zawartość zmienioną, z (lub bez) informacji o tym. Moderatorzy wbrew pewnemu fałszywemu memowi nie mają zwyczaju się regualrnie podpisywać. 
  • Możesz odwiedzić swojego bloga i zdziwić się o czym jest dyskusja. Niestety, dopóki sobie nie podłączysz jakiegoś archiwizowania pod bloga (sam, Redakcja nie chce, żebyś z czegoś takiego korzystał) to nie zorientujesz się, że dyskusja jest bez sensu dlatego, bo jakiś moderator wyciął kilka postów (czasem w dość dziwaczny i sprawiający wrażenie losowego sposób).
  • Możesz zostać poproszony o usunięcie wpisu, ponieważ narusza on Regulamin (który jest interpretowany bardzo wybiórczo i często twórczo) albo po prostu komuś się tak uwidziało. Oczywiście możesz mieć własne zdanie (jak Craven, żeby daleko nie szukać osób, które nie ustosunkowały się do 'próśb' Redakcji) i zostać poczęstowany bananem. Ponieważ jakiś Redaktor zostanie urażony Twoim słownictwem lub poglądem, zaś takie rzeczy jak jakie słowa są wulgarne lub zakazane na serVisie zmieniają się dynamicznie, często w zależności od tego co napisze w jakimś temacie któryś ze znajomych królika. W jednym momencie napisanie d### jest złe, w innym (obecnie, wg. wykładni Redaktora Naczelnego jest akceptowalne - pal sześć że Regulamin stanowi coś innego). W skrajnych przypadkach jakiś osobnik inteligentny innaczej skasuje ci komentarz za umieszczenie w nim zwyczajowego*&^%$#

Oprócz tego posiadanie bloga na Polterze oznacza, że zgadzasz się (bez wyrażania zgody i zostanie poinformowanym o tym) na ocenianie swojego bloga w ramce "Najlepsze blogi". Redakcja wie, że chcesz tego.

 

 

W zalewie cech (ang. feature) które posiada Polter-blog mogłem jakąś fascynującą i unikalną przegapić.

 

 

Podsumowując: Polter-bloga jest fascynującą podróżą w czasie do przełomu wieku (ew. dla optymistów - do początku XXIw.), zarówno technologiczną jak i pod względem mentalności. Złośliwi (pokroju Qballa, Seji przyrównywał tylko do ChRL - dziękuje za zwrócenie uwagi, już poprawione) przyrównują podejście Redakcji do wolności do Korei Północnej, ja uważam je po prostu za nieudolne naśladownictwo Twojego Przyjaciela Komputera.

Redakcja uważa to za Web 2.0 (co przyprawiało mnie zawsze o atak śmiechu), choć niestety duża część Redaktorów do tej pory nie wie co to oznacza, nawet marketingowo. Ci co wiedzieli, zdążyli odejść z serwisu. I blogi też mają poza nim, zupełnym przypadkiem.


EDIT Zapomniałbym - może się również zdarzyć, że ktoś inteligentny inaczej będzie bardzo chciał skasować Twojego bloga i zagrozić ci bananem, pomimo faktu że nie złamałeś w żadnym punkcie regulaminu a tylko dlatego, że nie spodoba mu się Twoja pierwsza notka. W tym miejscu pozdrowienia dla SirSharka, którego obyci z fandomem Redaktorzy chcieli banować.

Komentarze


Umbra
   
Ocena:
0
Dobra Seji ja się tu już raczej nie odezwę, chciałem tylko napisać, że też zacząłem się pojawiać i jeśli byś wpadł na Game Fusion albo Krakon to się może spotkamy ; )
Pozdro.
25-03-2011 10:40
Christof
   
Ocena:
0
Szczuru, polecam googlowego bloggera, używam go od paru lat i jest fajniusi (właśnie robię sobie listę do blogrolla).
Aaaalbo na Nerpunka wrzucajcie posty częściej niż raz na ruski miesiąc ;)
29-03-2011 13:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.