» Blog » DnD bestsellerem?
04-09-2014 19:48

DnD bestsellerem?

W działach: Erpegi | Odsłony: 1081

DnD bestsellerem?

Ej, a wiecie, że nowe Dedeki były przez parę dni na szczycie listy bestsellerów Amazona (źródło)? Teraz są dziewiąte:

 

Erpegie nie umierasz? Nie może być!

Komentarze


Kanibal77
   
Ocena:
+2

@von Mansfeld Jeśli przypadkiem masz na myśli deadlands classic, to akurat za uposlodzoną mechanikę z kolegami z drużyny uznaliśmy tę z deadlands reloaded. W classicu machanicu jest prosta i intuicyjna. Za to wersja na savage worlds jest właśnie gupia do sześcianu.

05-09-2014 12:14
Malaggar
   
Ocena:
+7

A tak poważniej: Cieszy mnie, że mejnstrimowy do bólu RPG tak dobrze się sprzedaje. Nie jestem nim zainteresowany, bo swojego ulubionego fantaziaka na d20 już mam, ale wolę popularność dedeczków z tym złym, wynikającym z patriarchalizmu podziałem "MG-gracze" niż jakieś wiksy na trzech stronach A4, gdzie w zasadzie wszystko musisz stworzyć samemu, a które powstały tylko po to, by jakiś ziomek albo inna alternatywna kolesiówa mogli się brandzlować, że wydali erpega.

Tak wiec drodzy fani 5edycji: Grajcie na zdrowie, bawcie się jak najlepiej! Tego Wam życzy Dziad Mal.

05-09-2014 12:19
XLs
   
Ocena:
0

Mal... A dork Heresy 2ed droższe o 40 zł i o 20 zł droższa zasłonkę już masz?:P jestem ciekaw czy fajne

05-09-2014 12:35
Malaggar
   
Ocena:
+2

Zasłonek nie kupuję dla zasady.
A co do drugiej edycji: Przeczytałem poda. Nie kupię, bardziej podoba mi się pierwsza edycja.
Ale, jak masz możliwość, zapoznaj się, może Ci się spodoba, bo jest trochę rzeczy mechanicznych zmienionych.

05-09-2014 12:40
XLs
   
Ocena:
+1

Nie mam 1ed to może się skusze. Nie wiem czy wiecie... krąży taki piłkarski żart o DH2ed. 

"- Wiecie co nowego w Dark Heresy?

- Bez zmian"

 

:P

05-09-2014 14:04
Malaggar
   
Ocena:
0

E, gdyby było bez zmian, to bym propsował ;)

05-09-2014 14:18
Kanibal77
   
Ocena:
+2

Cieszę się z założenia konta na tym forum. Teraz bede wiedział, że przyznać się do gry w dark heresy jest nerd-towarzyskim foux-pais 

05-09-2014 14:36
XLs
   
Ocena:
+1

Nie jest, jednak towarzystwo potrafi się śmiać z siebie;). Ja tam zawsze wolałem RT:] 

05-09-2014 14:48
Malaggar
   
Ocena:
+3

Nietaktem jest nieposiadanie CV erpegowego z milionem indasów i innych "3-page-rpg"

05-09-2014 15:12
Kaworu92
   
Ocena:
0

Skorzystam z okazji i zapytam - czy te nowe DnD też jest na Open Game License? 

05-09-2014 16:16
Malaggar
   
Ocena:
0

Było. Rodzina Zbiesiów z Zadupkowa naradza się.

"XLs nowa licencja będzie wydana po nowym roku, kiedy już będą pody Wielkiej Trójcy. Nie będzie to OGL podobno, ale coś podobnego. "

 

05-09-2014 16:17
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

Lekki offtop: ktoś może wie co to jest "foux-pais"?

05-09-2014 16:41
Malaggar
   
Ocena:
0

Kuzyn "Faie-Graza"?

05-09-2014 16:43
Headbanger
   
Ocena:
0

Jako przedstawiciel wodziarskiej strony, muszę rozwiać pewne wątpliwości. Da się grać na figurkach w woda, ale podręcznik tego nie wspiera w pełni. Powód tego jest dość trywialny - zasięgi, oraz ruch liczy się tam w metrach/jardach. Po prostu. Figurki sprawdzą się w dzikiej strzelaninie w uliczce, spoko, metrówka też pomaga (jak i figurki o 1 calu/cm podstawy). Ostatnio jak graliśmy na tej mechanice, grałem snajperem. Zastrzeliłem 3 kolesi, z czego najbliższy był ok 75 metrów ode mnie, najdalszy 450 (mój wypimpowany karabin dociągnie do 3000 metrów zasięgu, pozycja leżąca, optyka 15x, dwójnóg, i parę jezzi gadżetów do niego).

Potrzeba dużego stołu...

W czym tkwi sekret? Mapka. Mapka poglądowa moi drodzy... mapka.

P.S. To gra w której istnieje mechanika toczenia bitew na wysokości dywizji, 122mm artylerii, IFV, średnich czołgów podstawowych, jachtów, helikopterów, supersamochodów, myśliwców i na deser... zmaterializowanych (lub nie) "niższych bóstw".

Prędkości pojazdów są liczone, siłą rzeczy w km(w US wersji milach)/h (potrzebujesz baaaaaardzo dużego stołu), zwłaszcza przy myśliwcach.

Sum heavy shit... Figurki modą nie dać rady.

P.S.2> z pociągami, atomowymi łodziami podwodnymi, lotniskowcami, tankowcami i bronią ABC dali sobie spokój. Tego ostatniego natomiast opisano efekty jeżeli chodzi o najpopularniejsze rzeczy (promieniowanie radioaktywne, bacillus anthracis, fosgen i sarin są jak najbardziej opisane).

P.S.3> są za to statki kosmiczne... takie z przyszłości!

06-09-2014 00:41
johnybluecaterpillar
   
Ocena:
+2

@figurki mogą nie dać rady.potrzeba bardzo dużych stołów,
Albo znajomości skali i modeli - bitewniaki to nie tylko wh40 --' 
@3km zasięgu, trójnóg itp. To musi być wspaniała zabawa, opowiadać jak strzela się 2,5 km poza zasięg wzroku drużyny.
Ludzie pochwalili się, jak grają, ja mogę skomentować, nie wiem jakiej innej reakcji można sie spodziewać.

@temat. 
Łał, gra którą laik skojarzy jako pierwszą z pojęciem  gier rpg dobrze sie sprzedaje. Super. 
@sukces liczony w tysiacach sztuk - nie pamiętam kto dokładnie, ale mnóstwo ludzi naśmiewało sie z rola i gier w cda których nakład był liczony w tysiącach :D 
ładnie to pokazuje mentalność -> można mieć różne podejście do osoby, albo twórczości, ale zagranie marketingowo miał naprawde dobre, tak apropo 'Chciałbym tak zafejlować z jakąś publikacją:( ' 


Fajne są przepychanki kiedy ludzie opowiadają że ich hobby polega na opowiadaniu że są kowbojami albo strzelają z karabinów na 3km i uważają za niepoważnych kolesi którzy opowiadają ze są awanturnikami/space marine. Wydawało mi się że fundom to jednak poważni ludzie z dystansem do siebie.


ALE
zaraz potem zrozumiałem ze to ludzie którzy uparcie twierdzą że ich hobby w opowiadanie i odgrywanie ról jest bardziej poważne niz granie w planszówki.

Oczywiście szanuje wszystkie hobby* ale kwestia dystansu do siebie i innych jednak mogłaby być większa :D
*bo moje miały nawet lepsze problemy w rodzaju niepasującego koloru ramek w kartonowych taliach albo figurek które nie były z tego samego materiału.

06-09-2014 10:12
Tyldodymomen
   
Ocena:
+2

A teraz napisz to samo po polsku.

06-09-2014 11:12
Malaggar
   
Ocena:
+2

Wydawało mi się że fundom to jednak poważni ludzie

Hahahahahaha! Najlepsza rzecz jaką przeczytałem w tym tygodniu!

06-09-2014 12:38
ment
   
Ocena:
0

"Wydawało mi się że fundom to jednak poważni ludzie z dystansem do siebie.
ALE
zaraz potem zrozumiałem ze to ludzie którzy uparcie twierdzą że ich hobby w opowiadanie i odgrywanie ról jest bardziej poważne niz granie w planszówki."

Otóż. Ale nie ma co z tym walczyć -ostatecznie spuszczanie się nad swojszym rpg nie różni się za bardzo od spustów nad swoim najnowszym, piętnastoletnim BMW. Nie każdy może mieć długiego. :P

06-09-2014 13:12
Headbanger
   
Ocena:
+1

Fajne są przepychanki kiedy ludzie opowiadają że ich hobby polega na opowiadaniu że są kowbojami albo strzelają z karabinów na 3km i uważają za niepoważnych kolesi którzy opowiadają ze są awanturnikami/space marine. Wydawało mi się że fundom to jednak poważni ludzie z dystansem do siebie.
[...]

zaraz potem zrozumiałem ze to ludzie którzy uparcie twierdzą że ich hobby w opowiadanie i odgrywanie ról jest bardziej poważne niz granie w planszówki.

Wskaż miejsce, gdzie powiedziałem, że planszówki są dla ludzi upośledzonych. Mam dwie - Horror w Arkham i Scrabble. Mało kto chce ze mną w to grać (choć scrabble grają chętniej). Nie jestem fanem gier planszowych gdyż mają tendencję do kurzenia się, jak już ludziom się znudzi. Zaś nudzi się bardzo szybko. Przynajmniej w mojej ekipie.

@3km zasięgu, trójnóg itp. To musi być wspaniała zabawa, opowiadać jak strzela się 2,5 km poza zasięg wzroku drużyny.

Jeszcze trolling, czy już ignorancja?

 

 

@figurki mogą nie dać rady.potrzeba bardzo dużych stołów,
Albo znajomości skali i modeli - bitewniaki to nie tylko wh40 --' 

Zad. nr 1.
Lecę F16 z prędkością 1800 km/h na pułapie 4500m jestem w odległości 4000m od celu by wejść w zasięg wszystkich 3 celów, co turę pokonuje 1000m. W ciągu kolejnych 3 tur (ok 6 sek) ztomahawkuje dwa czołgi jadące z prędkością 50km/h  (są w odległości 9300 metrów od graczy) + budynek koszarów (wszystko naprowadzane laserami, przez sekcje jednego z graczy). Czołgi jadą w kierunku drużyny graczy (Irakijczycy nie są świadomi tego, że niewielka 8 osobowa grupa rangersów kierowana przez 2 graczy ma wsparcie z powietrza, liczą że 120mm pociski odłamkowe z 2A46M ich T-72 rozwalą amerykanów chowających się wśród kamieni stromego zbocza pustyni i rozwiążą problem - palą silniki i gąsienice by wejść w zasięg działa - 9000 metrów pokonują 28m na turę). Część żołnierzy (6 z nich) zmienia pozycję na bardziej rozproszoną w zboczu i poruszają się z prędkością 16km/h, jedni w prawo od laserujących inni w lewo, chcą oddalić się na 40m, każdy z nich pokonuje 9m na turę. odległość od obozu (celu ataku graczy to 2200 metrów)

Rozpisz to figurkami, bez magicznych punktów ruchu, z zachowaniem skali. Całą sytuację. Proszę. A mój stół ma 1,4m na 0,8m.

Bez figurek rozwiązanie całej sytuacji zajmie jakieś 3 minuty. Wystarczy kartka papieru i ołówek.

 

Ludzie pochwalili się, jak grają, ja mogę skomentować, nie wiem jakiej innej reakcji można sie spodziewać.

Najpierw zacznij czytać posty ludzi, którzy tutaj piszą i poświęć 5 minut aby zrozumieć ich treść. Bo jest tutaj pełno - zwłaszcza od Mala i Tyldodymomena - zwykłych żartów. Spoko, może kiedyś jak mocno poćwiczysz, zrozumiesz pojęcie ironii i sarkazmu.

 

 

06-09-2014 13:20
johnybluecaterpillar
   
Ocena:
0

@Wskaż miejsce, gdzie powiedziałem, że planszówki są dla ludzi upośledzonych.
po co? Wzkaż miejsce w którym napisałem ze słonie są różowe. 

@napisz to jeszcze raz po polsku.
po co? jest po polsku, jak widać nawet kilka osób dało rade przeczytać ten tekst ze zrozumieniem, poza wyjątkiem z cytatu wyżej. 

06-09-2014 13:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.