RPGO - Czy leci z nami pilot?
Odsłony: 1226Dziś coś z zupełnie innej beczki, bowiem będę marudził. Znowu.
Sorry, ale nie ogarniam polityki informacyjnej erpegowego działu Poltera.
Z uporem maniaka jako artykuły są zapodawane Baniaki Baniaka. Ani słowa o "Siedzicie w karczmie"? Bo co? Konkurencja? Kolejny ze stupiędziesięciu podkastów, o których pisaliśmy już kilka razy zbiorczo i o każdym z osobna?
Z sekcji wieściowej mogę dowiedzieć się, który amerykański wydawca zapodał jakiś tekścik na temat któregoś (w porywach 13) dodatku do którejś ze swoich gier.
Od czasu do czasu można również dowiedzieć się, co na oficjalnym blogu, stronie gry, napisał wydawca polski. Np. że można mu zwrócić podręcznik do 20 dni, miast 7 które należą się jak psu zupa.
Trzy fajne rzeczy wedle designera dodatku do Victoriany - szczery do boląca komentarz Trzewika na 10 lecie Monastyru. O czym przeczytasz na Polterze?
Od czasu do czasu, bo ciężko rozgryźć klucz, wedle którego dopierani są wydawcy i newsy. I jest spora szansa, że jeżeli ktoś nie będzie tak fajny, że sam o sobie na pisze, to nikt tego nie zrobi.
W naszym pięknym kraju nie dzieje się zbyt wiele, dlaczego więc regularnie ignorowane są newsy o jaskółeczkach, które od czasu do czasu gdzieś przelecą? To nawet nie trzeba szukać daleko, wystarczy zatkać nos na odór trolli, trzymanych dla większej ilości odsłon, i spojrzeć w prawo.
Mali Łowcy gier - nie ma, no dobra indie srindle jeszcze można to przymknąć kaprawe oko tak jak na recenzje Slaya i AW. Ale Dungeonslayers? - też nie polityczne, nie w princie, nie cholera wie co?
Konkurs RNI - tu wchodzimy na śliski grunt bo niżej podpisany maczał w nim paluchy, a jednym z jurorów jest prowadzący RPGO choć to chyba nie wstyd, ale - inicjatywka z niskimi wymaganiami, dla wielu atrakcyjną nagrodą, wreszcie efekt - cztery gotowe, w miarę kompletne, projekty w pdfach. Seria postów w blogrollu, a w newsach kolejny link do kolejnego krótkiego tekstu przybliżającego kolejny dodatek.
Ja już nawet nie marzę, aby ktoś to zebrał do kupy i w jakiś sposób omówił.
Jakakolwiek większa forma, może poza recenzjo-omówieniem, już chyba całkiem zdechła?
Jak już chcecie po angielsku - to właśnie zakończył się kolejny 1PDC.
Ja wiem, że idea jest taka, że newsy piszą ludzie. Ale skoro nie piszą, to co im zrobić?
Nadal rozmieniać potencjał na drobne, wrzucać co się lubi, wpadnie do RSSa, zaowocuje pdfem do recenzji?
Czy jednak próbować prowadzić jakiś dział poświęcony grom fabularnym i okolicom. Bardziej już, niż wciąż, największy tego typu w naszym kraju.