Blog

Wyświetlono rezultaty 1-10 z 293.

Troskliwe misie i inne rozwijające bajki

06-03-2015 15:06
13
Komentarze: 27
Troskliwe misie i inne rozwijające bajki
Szukam fajnych i ciekawych bajek dla kilkuletniej dziewczynki, teraz oglądamy troskliwe misie.  Miło jest też spędzić czas z przesłodkimi kotkami o dźwięcznych głosikach, które latają balonem i przezywają przygody. Pastelowe kolory są bardzo kojące :) Zwłaszcza po całym dniu w biegu; hałas na ulicach,  klimatyzacja w biurze, stres nawet w przedszkolu, to nie sprzyja radosnym myślom 1. Ostatnio zaczęłam się interesować homeopatią i koloroterapią, co przekłada się na jakość życia od najmłodszych lat. Eksponowanie zmysłu wzroku na konkretne barwy mocno oddziałuje na psychikę każdego, w...

Stanik komandor Shepard

25-10-2012 22:47
18
Komentarze: 15
W działach: samo życie
Stanik komandor Shepard
Są rzeczy, które zawsze siedzą gdzieś w spiżarni naszych myśli, pomrukując i zajmując pamięć niczym program rezydentny w tle. Są gotowe do działania i przy pierwszej lepszej okazji uaktywniają się by zanudzać połowę obecnych znajomych a pozostałą połowę wysyłać na nagle konieczną fajkę na balkonie niezależnie od stopnia zafiksowania warunków pogodowych. O, na przykład taki typowy program studencki to „ale się uchlaliśmy na ostatniej imprezie”, korpo-program to „ale się uchlaliśmy na ostatniej imprezie integracyjnej”, w grupie młodych rodziców tematyka jest jeszcze bar...

Krótki wstęp do kreatywnych zabaw. Wiek 3-5

08-06-2012 16:13
13
Komentarze: 4
W działach: straszne historie, samo życie
Nie pamiętam dokładnie, czy zaczęło się to od pierwszego patyka przytarganego ze ścieżki i ciśniętego do rzeki z jednej strony mostu, by obserwować jego tryumfalne pojawienie się po drugiej, czy od pomysłu na zniesienie tych najciekawszych szczątków roślinnych do domku i rozlokowania ich w strategicznych miejscach typu najwyższy i najgorzej oświetlony stopień schodów. Wynajęty przez nas domek był typowym produktem machiny turystycznej z tarasem i grillem od strony południowej i sporym podjazdem, na którym można było zaparkować kilka samochodów. Następnego dnia po przyjeździe dziewczynki znala...

Babskie plotkowanie

08-03-2012 11:38
17
Komentarze: 45
W działach: samo życie
Kiedy pierwszy raz zdarzyło się tak, że jeden z kumpli wszedł do kuchni pracowniczej, gdzie gadałyśmy z kumpelą, robił kawę, niby nie strzygąc uszami a następnie odwrócił się i powiedział: - Dziwnie jest słuchać rozmowy dwóch lasek o graniu w gry komputerowe. I to nie w sensie narzekania na to, że ich faceci grają. Kumpela na to: Nasi faceci grają w inne gry. Fakt, obie częściej mamy gry wspólne niż każda z nas ze swoim facetem. W każdym razie, przyzwyczajono się do tego, że siedzimy i gadamy o graniu. Ba, zaczęło to być w pewnym sensie irytujące. Bo, gdy ktoś wchodzi do kuchni i słucha ur...

Opowieść prawie wigilijna

27-12-2011 15:03
26
Komentarze: 12
W działach: Straszne historie
Gdy otworzyłam lodówkę, łypnął na mnie karp lśniącym, choć całkowicie martwym okiem. Część domowników ma awersję do wydłubywania karpich oczu, a część nie osiągnęła wysokości tej akurat półki. Reszta karpiego ciała była lśniąca i czysta, bez pasożytów, zranień, tatuaży i różnych takich wskazówek, które sugerują bujne życie towarzyskie na dnie stawu lub chociaż krwawe łowy. Nic z tych rzeczy. Dziś nawet karpie są jak zielone jabłuszka , jak cycki modelek z rozkładówki, jak zęby amerykańskich aktorów – gładkie i idealne, nierealne w swej doskonałości. Jakby były wyhodowane na styropianowyc...

Obiazd

02-12-2011 15:35
25
Komentarze: 0
W działach: Straszne historie
Obiazd
Tym razem jechałam na tylnym siedzeniu samochodu, chociaż nasza córka, podejrzana o próby manipulacji  przy drzwiach, od Leszna spała spokojnie w swoim foteliku. Zupełnie jak wtedy, gdy wracaliśmy z naszej pierwszej sesji, a ja siedziałam ulokowana między kumplami  i gdy (wtedy jeszcze nie mój) mężczyzna zerkał w lusterko, nasze oczy spotykały się. Rzecz jasna wtedy nie było mowy o współdzieleniu łóżka a co dopiero mówić o dzieciach. Nawet jeszcze nie podobał mi się aż tak bardzo, raczej podobało mi się to, że grał. I zupełnie jak wtedy,...

Flaki z zeszłego tygodnia

12-07-2011 15:28
14
Komentarze: 9
W działach: samo życie
Flaki z zeszłego tygodnia
- Karczmarzu, wina! Ino przedniego! - Ja poproszę rumsztyk i pieczone ziemniaczki aromatyzowane czosnkiem.. - Czarny chleb suszony w cieniu jałowca… … Zakupy w sieci wyhodowały we mnie bestię, która jest klientem kapryśnym i nieprzewidywalnym. Chociaż spełniam warunki ogólnozakupowe, czyli mam dziecko, lubię wydawać kasę na różne różności, mieszkam w dużym mieście, jestem podatna na reklamę i różne takie inne parametry, które powodują, że po wypełnieniu ankiety dzwoni do mnie rzesza sprzedawców chcących zadecydować, co powinnam kupić, to jednak nie do końca wszystko jest takie jak...

Zachód słońca chyba sobie daruję

07-07-2011 14:58
16
Komentarze: 17
W działach: horror
Zachód słońca chyba sobie daruję
Zaczęłam oglądać The Gates. Zaczynam dopiero przygodę z pierwszym sezonem, ale mam dziwne przekonanie, że ktoś nakręcił jeszcze raz Gotowe na wszystko dorzucając element fantastyczny. Nie, żebym dotrwała do końca pierwszego sezonu Gotowych na wszystko, ale ogólne zarysy znam :) W każdym razie to, co mogłoby być zarzutem (łe, kręcą Gotowe na wszystko zmiksowane ze Zmierzchem), stało się dysputą nad kieliszkiem czerwonego wina, po co to zrobili? W moim odczuciu dlatego, że wampiryzm jest plastyczny. Wampir, taki klasyczny, to przeżytek, nawet King zdążył ze swoim w ostatniej chwili, Miasteczko...

Achievmenty i inne

25-06-2011 23:24
24
Komentarze: 3
W działach: samo życie
Achievmenty i inne
Przez ostatnie pięć lat zdążyłam zagrać w wiele pięknych sesji, przeczytać dużo wspaniałych książek, obejrzeć wiele filmów, urodzić fajne dziecko, poderwać fajnego... nie, wróć, fajny facet był "nabyty wcześniej". Kot także. Ale pięć lat, to taki, hmm... konkretny zbiór dni. Nie żyłam jakoś intensywnie, ba, zdążyłam zrezygnować z wielu rzeczy, które mnie kręciły i chociaż bardzo bym się starała, już nigdy nie wrócą dni, gdy czytałam dwa horrory tygodniowo, nie mówiąc o bujnym życiu towarzyskim horroromaniaka (nie kwestionujcie, nawet, jeśli nie możecie sobie tego wyobrazić). Prowadzenie blo...

Postaw krzyżyk i będzie ok

18-06-2011 23:36
45
Komentarze: 21
W działach: samo życie, znów o książkach
Swego czasu zastanawiałam się, dlaczego tak mało mnie ruszyła akcja "książki bez vat" i - ostatnio - akcja czytania. Jestem osobą, która lepiej niż inni rozumie miłość do kuchni* i książek, mam za sobą etap konieczności czytania wszystkiego, wszędzie. Pewnie to jakiś rodzaj nerwicy wyrażający się koniecznością czytania nalepek na musztardzie przy obiedzie i instrukcji użycia domestosa w toalecie. Gdyby ktoś powiesił papier toaletowy z wydrukowanymi literksmi pewnie do tej pory bym z kibla nie wyszła (dziś nie czytam w kiblu, uznałam to za zbyt niebezpieczne). Moja przyjaciółka z liceum powi...