05-02-2011 18:08
Co z tymi Bitewniakami?
W działach: Polter | Odsłony: 7
Niniejszy tekst jest oficjalnym stanowiskiem serwisu. Pozwolę sobie w nim jednak na nieco luźniejszy i bardziej osobisty ton. Zazwyczaj sprawy serwisu traktuję z większym dystansem, ale ten przypadek wymyka się trochę normalnym procedurom.
Latem 2010, po przejęciu rednaczowania, znalezienia nowych szefów wymagały dwa działy. Z Filmem poszło szybko. Z Bitewniakami szło jak po grudzie. Przez pewien czas czekałem na decyzję poprzedniego szefa (WilliamaWolfesa), potem zacząłem szukać zastępstwa. Rozmawiałem z osobą, którą mi polecano jako "najlepszą opcję w Polsce", ale obowiązki zawodowe nie pozwoliły przejąć nowej działki.
Zamykanie działów to zawsze ostateczność, najczęściej związana z wypaleniem się redakcji lub tematyki (przykładem mogą być subsystemy RPG). No i brakiem ludzi, którzy mieliby zapał, by zająć miejsce poprzedników. W przypadku Bitewniaków wymagania nie były wielkie, bo każdy, z kim rozmawiałem, miał podobną wizję: zrobić dział ogólny, z podstawowymi newsami i materiałami dla wszystkich (w tym dla początkujących). Hardkorowcy siedzą i tak na swoich specjalistycznych forach (podobnie jak karciarze), więc plan zawsze był taki, by celować w innego odbiorcę. Bez napinki.
I taki pomysł miał Hubert ‘Yrkoslaw’ Spala, który odezwał się jesienią. Miałem już plan, by z początkiem roku odłożyć Bitewniaki do archiwum w oczekiwaniu na lepszy czas. Gwiazdka z nieba, nie? Gwiazdka, która już w Polterze działała i swego czasu odeszła. Sam finał współpracy był niezbyt miły. Wówczas, dzięki działaniom beacona, udało się to naprostować i nikt do Huberta nie żywił urazy.
Decyzję o ponownym przyjęciu redaktora, który miał lekką krechę z przeszłości, podjąłem na własną odpowiedzialność (tak, niektórzy byli sceptyczni). Na podobnej zasadzie do serwisu wracali i inni redaktorzy, nie był to nawet żaden precedens. I wszystko wyglądało cacy. Szef miał zapał, swoją wizję przedstawioną w profilu, zorganizował też – wyłącznie z własnych środków – genialną akcję Magyczne Pudełko. Dzięki niej w blogosferze pojawił się świetny dwuwpis, który możecie znaleźć na blogu lucka. Szef pisał, newsy szły, pomstowano na Tacticsy, ludzie mogli się polansować swoją figurkową wiedzą. Ba, nawet reklamodawca się znalazł, co jest chyba rekordem szybkości w historii Poltka.
A potem szefa wcięło. Bez słowa. Próbowaliśmy nawiązać kontakt na różne sposoby, nic to nie dało. Równocześnie zacząłem dostawać PW i maile od użytkowników, o co kaman.
No to kaman wygląda tak:

Latem 2010, po przejęciu rednaczowania, znalezienia nowych szefów wymagały dwa działy. Z Filmem poszło szybko. Z Bitewniakami szło jak po grudzie. Przez pewien czas czekałem na decyzję poprzedniego szefa (WilliamaWolfesa), potem zacząłem szukać zastępstwa. Rozmawiałem z osobą, którą mi polecano jako "najlepszą opcję w Polsce", ale obowiązki zawodowe nie pozwoliły przejąć nowej działki.
Zamykanie działów to zawsze ostateczność, najczęściej związana z wypaleniem się redakcji lub tematyki (przykładem mogą być subsystemy RPG). No i brakiem ludzi, którzy mieliby zapał, by zająć miejsce poprzedników. W przypadku Bitewniaków wymagania nie były wielkie, bo każdy, z kim rozmawiałem, miał podobną wizję: zrobić dział ogólny, z podstawowymi newsami i materiałami dla wszystkich (w tym dla początkujących). Hardkorowcy siedzą i tak na swoich specjalistycznych forach (podobnie jak karciarze), więc plan zawsze był taki, by celować w innego odbiorcę. Bez napinki.
I taki pomysł miał Hubert ‘Yrkoslaw’ Spala, który odezwał się jesienią. Miałem już plan, by z początkiem roku odłożyć Bitewniaki do archiwum w oczekiwaniu na lepszy czas. Gwiazdka z nieba, nie? Gwiazdka, która już w Polterze działała i swego czasu odeszła. Sam finał współpracy był niezbyt miły. Wówczas, dzięki działaniom beacona, udało się to naprostować i nikt do Huberta nie żywił urazy.
Decyzję o ponownym przyjęciu redaktora, który miał lekką krechę z przeszłości, podjąłem na własną odpowiedzialność (tak, niektórzy byli sceptyczni). Na podobnej zasadzie do serwisu wracali i inni redaktorzy, nie był to nawet żaden precedens. I wszystko wyglądało cacy. Szef miał zapał, swoją wizję przedstawioną w profilu, zorganizował też – wyłącznie z własnych środków – genialną akcję Magyczne Pudełko. Dzięki niej w blogosferze pojawił się świetny dwuwpis, który możecie znaleźć na blogu lucka. Szef pisał, newsy szły, pomstowano na Tacticsy, ludzie mogli się polansować swoją figurkową wiedzą. Ba, nawet reklamodawca się znalazł, co jest chyba rekordem szybkości w historii Poltka.
A potem szefa wcięło. Bez słowa. Próbowaliśmy nawiązać kontakt na różne sposoby, nic to nie dało. Równocześnie zacząłem dostawać PW i maile od użytkowników, o co kaman.
No to kaman wygląda tak:
- Dałem sobie (na spokojne przemyślenie sprawy) i szefowi Bitewniaków (na pojawienie się lub danie głosu paszczą) miesiąc. Przyczyny sytuacji były mi nieznane, więc postanowiłem poczekać.
- Miesiąc (ponad) minął, czekać dalej nie mam zamiaru. Szef szefem przestał być. Jeśli kiedyś się objawi, będzie fajnie, jeśli się odezwie i wyjaśni, co się stało. Drzwi Poltka, przynajmniej za mojej kadencji, są zamknięte.
- Nie jest miło przepraszać za innych, zwłaszcza, jak się jest zażenowanym. Przepraszam użytkowników, którzy na nowo wkręcili się w dział i to, co się na nim zaczynało dziać.
- Osobne przeprosiny lecą do lucka, który bez dwóch zdań wygrałby Motywakcję (pewnie nawet gdyby nie był jedyny do wyboru :P). Już o tym z Maćkiem rozmawiałem (to on jako jeden z pierwszych dopytywał się, o co kaman). Jego tekst ukaże się na płytce przy najbliższym CD-Action, a dodatkowo ze strony serwisu dorzucimy coś na osłodę. Prywatna akcja szefa działu szła pod naszym szyldem, więc poczuwam(y) się do tej wtopy.

39
Notka polecana przez: 27383, AdamWaskiewicz, Aesandill, Amanea, Ardavel, Asthariel, Cooperator Veritatis, Czarny, earl, goracepapu, Headbanger, ivilboy, Jade Elenne, Kastor Krieg, KFC, KRed, Królik, Llewelyn_MT, MaWro, Morel, nimdil, Planetourist, Qrchac, r4venger, Radagast Bury, Radagast Bury1, Radnon, rdo, Rebound, Scobin, Senthe, sil, Specu, szafa, Umbra, zegarmistrz, Zephyel, Zsu-Et-Am
Poleć innym tę notkę