» Blog » Potrzebny planer...
10-04-2006 21:09

Potrzebny planer...

W działach: Różności | Odsłony: 0

Agh!

Poprzedni wpis w blogu jest z 4 kwietnia. Dziś jest 10... Wniosek? Rebound nie ma czasu :\. Jak zwykle, zresztą.

Tak, po dostaniu się na studia naprawdę poczułem, co znaczy "nie mieć na coś czasu". Wcześniej mogłem robić dosłownie wszystko - pisać, godzinami czytać, lenić się ile wlezie, łazić ze znajomymi gdzie dusza zapragnie... A teraz? Teraz weekendy to moje osobiste święta.

W każdy "pracujący" dzień przychodzę do domu po 13, siadam nad książkami i wstaję około 19. Jednym słowem - czas przecieka mi przez palce, a ilość narastających spraw zaczyna mnie przerażać.

Wielka fuzja na tapecie (obiecuję, że napiszę o tym więcej w blogu, ale teraz... nie mam czasu, żeby to jakoś poukładać), arty do przejrzenia, kolejny konkurs do przygotowania, rejs wakacyjny do zorganizowania i jeszcze 100.000 innych spraw; a tymczasem na zegarku już 21.05, a jutro trzeba wstać o 6.40 :\.

Być może pomoże mi nieco Moleskine, którego planuję sobie kupić (tak, tak - zachęcony "recenzją" Starlifta). Mam nadzieję, że ten praktyczny, mały i niesłychanie lansiarski (oh, yess!) notesik pomoże mi nieco zorganizować sobie te kilka godzin, które pozostaje mi pomiędzy wkuwaniem a snem :).

Tymczasem lecę, bo muszę przed 21.30 wyjść z psem i zrobić pewną listę. Daję sobie ucho obciąć (wink ;)), że nie zdążę.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


rincewind bpm
    chlip, chlip
Ocena:
0
Jeżeli ja już teraz nie mam na nic czasu, to co będzie na studiach? Choć może tylko prawnicy muszą tyle zasuwać... nadzieja matką głupich :)

Kurczę, wszyscy piszą dzisiaj blogi, też muszę coś napisać...

czekam na notkę o fuzji i/lub konkursie, bardzo mnie te sprawy interesują.
10-04-2006 21:14
Richard Hade
    Ehh
Ocena:
0
Bo Ty Re narzekasz za bardzo, ja tam chodz spac o 1 wstaje o 6 i jeszcze zyje, zle mi nie jest. No, ale to zalezy chyba od ludzia, ja lubie ;]
10-04-2006 21:47
Chavez
    Ehh
Ocena:
0
Ja tam chodze spac po 24, wstaje po 5:30 i zyje. Przynajmniej mam nadmiar wolnego czasu. Wystarczylo isc na luzackie studia, hehe :)
10-04-2006 22:09
starlift
    ja juz mowilem co masz zrobic
Ocena:
0
rzuc studia itp. :P

edit: i dzieki za linka :)
10-04-2006 22:24
Richard Hade
    Taaa
Ocena:
0
Rzucic studia to jest rozwiazanie, albo przeniesc sie na "luzackie" tak jak ja i Chavez ;)


Chavez: wogole to na czym jestes, ze mowisz luzackie?
10-04-2006 22:57
Chavez
    Brzoza
Ocena:
0
Informatyka i Ekonometria :) Ale rok studiowalem Fizyke, dla mnie kazde studia niehumanistyczne sa luzackie ;)
10-04-2006 23:02
Rebound
    :>.
Ocena:
0
Ja jak chodzę spać o 1. i wstaję o 6., to pół dnia chodzę nieprzytomny niestety. Żaden ze mnie Newton ;).
10-04-2006 23:38
Richard Hade
    Heh
Ocena:
0
Ja siedze na geodezji i szacowaniu nieruchomosci i sie nuudze straszliwie, ale nie narzekam bo studia spoko. Mogliby tylko wiecej wymagac od nas, chociaz inni narzekaja - nie wiem od czego to zalezy :]

A do systemu 1-6 juz sie przyzwyczailem na tyle, ze inaczej nie moge. Co sie odbija na weekendach, bo jednak te sume ogolna snu kazdy musi jednak miec taka sama :P
10-04-2006 23:46
Joseppe
    Ja potrzebuje 8h :)
Ocena:
0
Ale studia mam luzackie i mogę wstawać o 8:30 :)
11-04-2006 11:58
Albert
    Heh
Ocena:
0
Trzeba było iść na historię. To są luzackie studia. Jedne zajęcia dziennie i na piwo:P
No i brak zimowej sesji:)
11-04-2006 20:51

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.