16-09-2010 00:33
Jak wydawca do klienta wychodzi
W działach: RPG, SW, Wydawnictwa | Odsłony: 3
To mój pierwszy wpis na tym blogu - ale muszę to gdzieś napisać - mamy nowego Króla wśród wydawców i jest nim ......
tadadam (zaskoczenie publiczności) Wydawnictwo Gramel ;-)
No dobra to może teraz kilka słów skąd to nagłe wyznanie :)
Zacznijmy od tego, że w RPG z przerwami gram od roku 1991 - tak więc jakby nie było przeszedłem przez etap MiMa, Portala, GP i wielkiej posuchy (śmierć czasopism związanych z RPG). Miałem nawet kilkuletnią przerwę w graniu - chociaż od czasu do czasu sprawdzałem co się dzieje na rynku.
Ale zaraz, zaraz do czego ja zmierzam ? Do tego, że kupowałem gry od wielu wydawców i do tej pory za najbardziej przyjazne klientowi uznawałem wydawnictwo Portal (ahh te niespodzianki w przesyłkach ;p) - które wciąć szanuję za olbrzymią pracę twórczą i odwagę w próbowaniu nowych pomysłów na rozwój.
Jednakże Ramel przebił wszystko co mnie do tej pory spotkało od strony jakiegokolwiek wydawcy.
Oczywiście większość z was lubi i szanuje Ramela - jego otwartość i hmmmm jakby to nazwać - chęć bycia blisko klienta ;-). W moim przypadku jednak szacunek ten osiągnął niebotyczne rozmiary ponieważ (i tu wymieniam) :
- na każde moje pytanie otrzymywałem błyskawiczną odpowiedź
- każde niedopatrzenie wydawcy, czy też błąd np sklepu - były mi wynagradzane aż nadto
- do tego sposób w jaki była załatwiana każda sprawa był zaskakująco sprawny i bardzo miły
Wniosek: Gramel to mój ideał wydawcy - i naprawdę więcej takich a być może rynek RPG dostanie w Polsce jeszcze jedną szansę na swoją złotą erę :)
PS. Gramel mam nadzieję, że ty nie dopłacasz do tego interesu z własnej kieszeni :P
tadadam (zaskoczenie publiczności) Wydawnictwo Gramel ;-)
No dobra to może teraz kilka słów skąd to nagłe wyznanie :)
Zacznijmy od tego, że w RPG z przerwami gram od roku 1991 - tak więc jakby nie było przeszedłem przez etap MiMa, Portala, GP i wielkiej posuchy (śmierć czasopism związanych z RPG). Miałem nawet kilkuletnią przerwę w graniu - chociaż od czasu do czasu sprawdzałem co się dzieje na rynku.
Ale zaraz, zaraz do czego ja zmierzam ? Do tego, że kupowałem gry od wielu wydawców i do tej pory za najbardziej przyjazne klientowi uznawałem wydawnictwo Portal (ahh te niespodzianki w przesyłkach ;p) - które wciąć szanuję za olbrzymią pracę twórczą i odwagę w próbowaniu nowych pomysłów na rozwój.
Jednakże Ramel przebił wszystko co mnie do tej pory spotkało od strony jakiegokolwiek wydawcy.
Oczywiście większość z was lubi i szanuje Ramela - jego otwartość i hmmmm jakby to nazwać - chęć bycia blisko klienta ;-). W moim przypadku jednak szacunek ten osiągnął niebotyczne rozmiary ponieważ (i tu wymieniam) :
- na każde moje pytanie otrzymywałem błyskawiczną odpowiedź
- każde niedopatrzenie wydawcy, czy też błąd np sklepu - były mi wynagradzane aż nadto
- do tego sposób w jaki była załatwiana każda sprawa był zaskakująco sprawny i bardzo miły
Wniosek: Gramel to mój ideał wydawcy - i naprawdę więcej takich a być może rynek RPG dostanie w Polsce jeszcze jedną szansę na swoją złotą erę :)
PS. Gramel mam nadzieję, że ty nie dopłacasz do tego interesu z własnej kieszeni :P
41
Notka polecana przez: Adahl, AdamWaskiewicz, Amdir, Armoks, Bajer, Behir, Cooperator Veritatis, de99ial, Denae, Erpegis, Farindel, Furiath, Garnek, Gruszczy, Gulthank, Ifryt, karp, Kastor Krieg, Kot, Krishakh, Lathea, mak, MidMad, Neurocide, Pahvlo, Podtxt, Qball, Rapo, Repek, Reverant, Savarian, Scobin, Sethariel, sugai, szelest, WekT, Xaric, zegarmistrz, Zsu-Et-Am, Zuhar
Poleć innym tę notkę