» Blog » #1reasonwhy
28-11-2012 23:22

#1reasonwhy

W działach: seksizm gender przemoc | Odsłony: 53

W odpowiedzi na proste pytanie Luke'a Crane'a "Dlaczego tak niewiele kobiet tworzy gry?" na twitterze pojawił się hashtag #1reasonwhy, pod którym ogromna liczba kobiet pisze o seksizmie w przemyśle związanym z grami (i wideo, i planszowe, i fabularne).


Na ten temat TU,TU i TU.

Wypowiedzi twórczyń gier fabularnych i narracyjnych oraz graczek.

Poszło falą.

#1reasonwhy - bo muszę się obawiać nagonki za każdym razem, gdy piszę na dowolny erpegowy temat.

Komentarze


mr_mond
   
Ocena:
+6
@Anioł Gniewu

Ale to trochę argument z cyklu "zarabiasz 500 zł miesięcznie i martwisz się, z czego utrzymasz dom? nie marudź, inni zarabiają 3 dolary i nie mają domu", trochę bez sensu. To, że gdzieś jest gorzej, nie znaczy, że u nas nie jest źle i że można spokojnie olać kwestię.
28-11-2012 23:46
Kamulec
   
Ocena:
+16
Pod wskazanym w notce odnośnikiem nie widzę sensownej argumentacji.

To, że mało kobiet tworzy gry komputerowe wynika z tego, że niewiele ich posiada odpowiednie kompetencje, częściowo wiąże się to też zapewne z mniejszym zainteresowaniem (jak osoby obecnie tworzące gry były młode, gry były typowo adresowane do mężczyzn).
28-11-2012 23:47
Jasny
   
Ocena:
+15
To może podam przyklad z naszego podwórka. W jednym z polskich studiów gier komputerowych, pracuje kobieta na stanowisku rysownika- projektanta.
Poza tym sam pracuję w pewnym sklepie zajumjącym się sprzedażą gier PC/PS3/XBOX itp. i innych sprzętów związanych z rozrywką elektroniczną i Panie nie mają pojęcia co kupić na taki prezent gwiazdkowy dla swoich dzieci/facetów. Przecież nikt nie zabarnia nikomu zainteresownia się tematem. To wychodzi od konkretnej osoby (w tym wypadku kobiety), że ją to nie interesuje. A skoro nie interesuje to tego nie robi. Podczepianie pod to idealogii nie ma według mnie większego sensu (bez względu na to czy u nas jest lepiej czy gorzej, bo kobiety z kultury islamskiej muszą zasłaniać twarze. TAKA KULTURA).

Jednocześnie nie będę ganiał i marudził na takie notki na Polterze, bo temat już był i przycichł (na szczęście). Jeżeli ktoś jest feministą/tką, narodowcem czy kimkolwiek - spoko. Dopóki nie jestem zmuszony kiwać głową na znak zgody wszystko jest ok. W sumie każdy ma prawo do własnego zdania, o ile nie są to poglądy sprzeczne z prawem (a z tego co taki nieuk jak ja wie, feminizm chyba nie jest zabroniony).
29-11-2012 00:05
Overlord
   
Ocena:
+17
Perta wygląda odpowiedzi na swój trolling, jak kania dżdżu :)

No to teraz tak merytorycznie: w wielu branżach normą jest, że jeśli komuś jest źle w swojej firmie, to odchodzi i zakłada swoją - tak powstają też studia tworzące gry (przykład pierwszy z brzegu: Infinity Ward).

Jakoś nie słyszałem żeby kilka ambitnych i utalentowanych game designerek połączyło siły i stworzyło własną markę, a potem swoimi rewolucyjnymi pomysłami rozpierdoliło rynek gier...

Dlaczego, Petro ?
I czy naprawdę na powyższe pytanie Twoja odpowiedź zawsze i wszędzie będzie brzmiała: "bo płeć" ???
29-11-2012 00:08
Tyldodymomen
    odpowiem na pytanie p.Crane'a
Ocena:
+14
Gry to towar jak każdy inny.Jeśli kolejne klony counterstrike'a, diablo czy WoWa przynoszą duże zyski, to po co eksperymentować z kurą znoszącą złote jajka.
Dla niedoszłych twórczyń które uważają że to spiseg ideologiczny, a nie proste prawa ekonomii polecam Kickstartera. Pokażcie jak ma wyglądać wasza gra, zareklamujcie ją na femistronach i zobaczymy czy faktycznie to, co proponujecie jako alternatywę dla samochodów, ładnych kobiet i wybuchów spotka się z odzewem. Nie trzeba iść na zgniłe kompromisy, pieniądze leżą w internecie.Bycie męczennikiem z pewnością jest bardzo wygodną postawą w polemice z oponentami, niemniej gdyby przyjąć to za normę nasza cywilizacja skończyłaby się na pierwszym wkurzonym mamucie.
29-11-2012 00:10
Petra Bootmann
   
Ocena:
+1
Overlord - a ja słyszałam: PirateJenny.

Alternatywy dla samochodów, ładnych kobiet i wybuchów? Relacje rodzinne, ekologia, seksualność, fizyka, moda, tetris...
29-11-2012 00:16
Jasny
   
Ocena:
+3
Poza tym Petra dałaś przykład sprzeczny z teorią tego gościa od pytania. A dokładnie przykład padł pod moim postem o Skrytowęglarzu z WH (ukłony do Tyldo).
Jesteś mega ogarnięta w rpg, a na pewno w WH. Problem więc nie leży w prawach kobiet, a czystej chęci robienia CZEGOŚ. Ty to robisz i chwała Ci za to. Jeżeli miałoby być tak jak piszą w linkach przez Ciebie podanych, to Panie powinny pójść Twoim tropem i ROBIĆ coś w tym kierunku (ja na przykład skorzystałem na Twoich uwagach. A to, że jesteś kobietą? A co za różnica?)

Edit: Odpowiadając na pytanie "why" każdy znajdzie odpowiedź. Dlaczego? Bo ludzie (podkreślam LUDZIE nie kobiety) są leniwi. Ojcom nie chce się sprawdzać co jego dzieciak ma na kompie i w co już grał, w co by zagrał. To samo matki. Wiedza ta wydaje się dla większości niepotrzebna więc jej nie przyswaja. Tak to wygląda w grach komputerowych/rpg/karciankach/budow ie samolotów/żarówek. Prawda jest taka, że gdyby nie programy "Jak to jest zrobione?" to nigdy bym nie wiedział jak powstaje korek do butelki!
29-11-2012 00:19
Salantor
   
Ocena:
+5
Gry na temat seksualności, mody, relacji rodzinnych czy ekologii się nie sprzedają (pomijając kwestię, ze zazwyczaj zrobione są słabo). Tetris się sprzeda.
29-11-2012 00:31
banracy
   
Ocena:
+3
Klasycy gier komputerowych zaczynali od samodzielnego robienia gier po garażach (niektórzy dalej tak tworzą gry). Garaże też były seksistowskie? Ciekawe w którą wersję Dwarf Fortressa czy Adoma byśmy grali gdyby twórcy stwierdzili, że będą siedzieli na tyłkach i narzekali na seksizm bo tak wygodniej.

EDIT:
Alternatywą samochodów lasek i wybuchów nie są raczej jakieś bzdury o seksualności i rodzinie, (przynajmniej dopóki ktoś nie stworzy kilku przyzwoitych tytułów o tej tematyce bo ja kojarzę tylko antycznego Princess Makera) tylko przygodówki, RPGi w stylu Tormenta, tycoony, gry w budowanie miasta czy symulatory farmy.
29-11-2012 00:34
Jasny
   
Ocena:
0
@Salantor

była taka gra 7 sins. Nie sprzedała się i rzecz jasna narobiła dużo szumu. Seks oralny w formie minigierki? Czemu nie.
Wypadałoby się zastanowić, czy gdyby głównym bohaterem gry nie był facet, a kobieta, to czy byłby taki sam jazgot wokół tytułu? Wg mnie tak.
Jak jest facet - to kobiety są wykorzystywane, samiec to samiec-świnia,
Gdyby była kobieta to 100% były dym o to, że kobieta jest przedstawiona jaka femme fatal i mówiąc delikatnie "córa Koryntu".
A żadne z tych stwierdzeń nie byłoby prawdą, bo tyle przykładów ilu ludzi.
29-11-2012 00:36
Tyldodymomen
   
Ocena:
+1
Przemysł growy marginalizuje kobiece pomysły, bo są obarczone dużym ryzykiem biznesowym. Bo jak zrobić grę dla osób które nie wiedzą czego chcą, ale wiedzą czego nie chcą? Próba znalezienia konfiguracji tematów zaproponowanych przez Petrę w takiej proporcji by przyniosła zysk to jak szukanie igły w stogu siana.
29-11-2012 00:38
Salantor
   
Ocena:
+2
Akurat Dwarf Fortress jest bardzo mało seksistowskie. Swego czasu wszystkie szlacheckie stanowiska w moich twierdzach zajmowały kobiety. Bardziej seksistowski jest nowy X-COM, bo komputer częściej losuje wojaków z jajami.

Baj de łej - jak prace nad organizacją kobiecymi oczyma opisaną?

Edyta:
@Jasny - Seks oralny w formie minigierki to pomysł na poziomie zbierania kart z pierwszego Wiedźmina. Rzecz dla stereotypowych pryszczatych nerdów, co cycki widzieli tylko w jpg. Nie ma tu znaczenia płeć głównej postaci. Jak się nie potrafi czegoś pokazać z sensem, to się nie pokazuje tego w ogóle.
29-11-2012 00:38
Jasny
   
Ocena:
0
@Salantor

Racja. Podaję tylko przykład takiej gry wideo z seskualnością jako motywem przewodnim...
Płeć głównego bohatera dla gry nie ma sesnu żadnego, ale dla ludzi, którzy szukają sensacji - jak najbardziej.

Edit: obstawiam, że ten post zbierze ponad 30 komentarzy lekką ręką...
A zbieranie kart w Wiedźminie... miało malutki sens biorąc pod uwagę, że pierwszy tom opowiadań Sapkowskiego zaczynał się lekko erotycznie... co sugerowałoby, że Gerlat lubił przebywać w towarzystwie kobiet. Ale nie offtopujmy...
29-11-2012 00:51
Petra Bootmann
   
Ocena:
0
Nie sprzedają się też SIMS, przygodówki...

[Na noc zamykam komentarze]
29-11-2012 00:59
Jasny
   
Ocena:
+6
Simsy idą jak woda. i to zwłaszcza dla dziewcząt po dodatku "Cztery pory roku" do Sims 3.
29-11-2012 01:00
banracy
   
Ocena:
+2
Do gier przeznaczonych dla kobiet, które mimo wszystko się przydają można dodać wszelkie gry z gatunku hidden object albo visual novele dla kobiet w Japonii, o ile się nie mylę są nawet zachodnie firmy robiące visual novele dla kobiet. Wbrew pozorom nie jest trudno zrobić gry dla kobiet. Kobiety są po prostu mniej hardkorowe niż faceci kupują mniej gier niż faceci i nie są tak zainteresowane nowościami.
29-11-2012 01:09
Petra Bootmann
   
Ocena:
+2
Wierzę, że po nocy większość zdążyła przeczytać zalinkowane artykuły, w szczególności #1reasonwhy na temat środowiska erpegowego, oraz zdążyła się zastanowić, co ma do powiedzenia. To jest wpis o tym, jak środowisko growe reaguje na pomysły kobiet (nie: kobiece), jak przyjmuje krytykę (ignoruje), jak bierze pod uwagę kobietę jako odbiorczynię (coraz częściej, ale mało), jak wyglądają ilustracje w podręcznikach erpegowych (nadal chainmail bikini, ale trend spadkowy; więcej zróżnicowanych postaci kobiecych).

Komentarze będą okresowo ukrywane. Komentarze będą okresowo usuwane (nie na temat, obraźliwe, derailing).

29-11-2012 12:33
Salantor
   
Ocena:
+1
Przygodówki się słabo sprzedają, na co wskazuje chociażby stosunkowo niewielka liczba tytułów, jak się weźmie pod uwagę cały rynek.
Zaś simsy to nie tyle gra o modzie, seksualności (której jak na lekarstwo tam) czy stosunkach rodzinnych, tylko o sterowaniu ludźmi. I nie, nie wiem, skąd tak oszałamiający sukces, o skali podobnej do farmville.
29-11-2012 12:57
Senthe
   
Ocena:
0
Wow, co za strzał kulą w płot. Przecież Simsy to najbardziej popularna i najlepiej sprzedająca się gra komputerowa ever.

Źródło pierwsze z brzegu: wiki

EDIT do Adama: strzał Petry kulą w płot, nie odnoszę się do komentarza Salantora.
29-11-2012 13:09
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2
Dlaczego "kulą w płot"? Salantor nie neguje sukcesu gry, tylko pisze wyraźnie, że go nie rozumie.
29-11-2012 13:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.