» Blog » Skrzynka Erpegowca #3 : Fanziny
24-06-2016 13:29

Skrzynka Erpegowca #3 : Fanziny

W działach: Erpegowiec | Odsłony: 342

Czy wiesz jak blogowało się kilkanaście lat temu? Czy wiesz, że można blogować analogowo? Czy wiesz w czym Tychy biły Warszawę na głowę? Odpowiedź jest jedna - zjawisko zwane faniziniarstwem. W audycji ledwie zarys tego obszernego i jakże ciekawego tematu. 

Komentarze


Bakcyl
   
Ocena:
0

Potworne echo, niezbyt dobra dykcja, zbyt szybkie mówienie i nieprzygotowanie się całkowite. Na początku nawet nie wiesz który to numer i z którego roku...

0/10

24-06-2016 20:52
Neurocide
   
Ocena:
0

Dziękuję za opinię. Taki urok kręcenia tanim telefonem. Zdecydowanie nie dla audiofili - potwierdzam. Co do nieprzygotowania? To chyba widać, że jadę z głowy - ta seria tak będzie wyglądała. Natomiast z pewnością ucieszy cię fakt, ze mam w planie standardowe audycje z kartki, z cięciami, nagrywane na dobrym mikrofonie, prawidłowym tempem, więc trzymaj kciuki i omijaj Skrzynkę Erpegowca. 

24-06-2016 22:11
Bakcyl
   
Ocena:
0

No właśnie, a nie powinieneś jechać z głowy, bo jakkolwiek by to wszystko nie było ciekawe, to przez te czynniki które wymieniłem, materiału nie obejrzałem. Jakość można jeszcze przeboleć, ale już brak przygotowania irytuje.

24-06-2016 23:03
Neurocide
   
Ocena:
0

W sumie masz rację, bo dla mnie to rzeczywiście pierdoła - akurat w tym dublu nie wiedzieć czemu padło jedno zdanie za dużo na temat k6 - masz prawo wyciągać takie wnioski jakie wyciągasz - dalej zacinam się ze dwa razy, więc może rzeczywiście dobrze robisz, bo jeszcze wszedłbyś w ujemne oceny i serce debiutanta by pękło. Z kartką czy bez i tak mogłoby paść to czego wzrok na ekranie telefonu nie mógł dostrzec. Niestety - nie znalazłem jak dotąd programu do edycji materiału komórce, być może google umożliwia jakieś wycięcie, ale nie będę ryzykował z instalacją dziurawego jak sito Adobe Flasha, żeby się przekonać. Tak jak powiedziałem, dziękuję za feedback. Wymagający słuchacze są dla mnie ważni. Zwolnienie tempa wymaga jeszcze kilku audycji, podobnie dykcja - muszę się lepiej osłuchać, z echem mieszczę się w średniej YT, nie bardzo wiem, jak sobie z tym bez edycji poradzić. Sądzę, że z audycji edytowanych, ciętych, nagrywanych na pojemnościówce będziesz bardziej zadowolony. Dam ci znać i poproszę o opinię, jak nagram. 

24-06-2016 23:20
Bakcyl
   
Ocena:
0

Widzę, że to krótki materiał, ale kiedy go odpalałem w ogóle nie patrzyłem na długość. Po prostujestem już uczulony na filmiki typu coś tam blablabla, pierdi-pierdu, piski, wrzaski, cisza, yyy... blabla. Pewnie za dużo youtuba. am pełno wrzucają takich filmów, no i wiesz...

24-06-2016 23:34
Neurocide
   
Ocena:
0

Próbowałem słuchać Dogranocki kiedyś - mimo, że gość ma udzwiękowienie jak żyleta, dykcję jak z radia i nawet składnie mówi, to jednak sorry 30 minut gadania na temat RPG to stanowczo za dużo. Mam się za weterana youtuba, wiem, że jak film  ma mieć więcej niż 10 minut to musi być świetny z jakiegoś względu. Sam nie wypuszczę niczego dłuższego niż 5 do 8 minut jeszcze przez długi czas. Nie masz się co martwić. Dopiero zaczynam, jeszcze 3k6 audycji przede mną zanim się wyrobię. Ale chcę się wyrabiać. Jeszcze raz dzięki za uwagi. Jakbyś miał jakieś tipsy i tricki to z chęcią jeszcze poczytam.

24-06-2016 23:46
Bakcyl
   
Ocena:
0

Sam sobie pewnie poradzisz, poza tym nie brakuje poradników i filmików  poradami na temat tego, jak robić filmy. Ja tylko zwracam uwagę na to, że wrzucanie "syfu" nie ma sensu, bo tego jest za dużo. To przejdzie bez echa, ludziom się już tego nie chce oglądać, bo jest tego za dużo. Filmików o niczym, z koszmarnym udźwiękowieniem i przygotowaniem. 

Serio, nawet te filmy które wypuszcza czasami gry-online są tak idiotycznie zrobione, że nikt nie ogląda ich do końca. Nawet jeśli temat fajny, to co z tego, skoro treść miałka.

25-06-2016 00:56
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

Polecam przez sentyment dla zinów. Sam zaczynałem w jednym z podobnych wydawnictw, Incubusie.

25-06-2016 11:32
karp
   
Ocena:
0

Obejrzałem. Technicznie mnie nie bolało, rozumiałem (i to wyraźnie) słowa, nie miałem problemu żeby zobaczyć co jest na ekranie, git. Forma pięciominutówki bardzo mi odpowiada, nad filmikiem dłuższym niż 15 min pewnie bym się zastanawiał, albo ewentualnie tylko słuchał, nie patrząc co jest na ekranie.

Merytorycznie - po wstępie spodziewałem się czegoś ciut innego, albo nastawienia ogólnego, czyli skąd i po co w ogóle te ziny, albo bardziej szczegółowego, czyli dlaczego ja to robiłem / dlaczego mnie to jarało. Pytania dlaczego w Warszawie był tylko jeden zin w sumie mnie nie interesują - ale tak na chłodno, niby Magia i Miecz była pismem ogólnopolskim, ale redakcja siedziała w Wawie. I wiem, że gazeta, a darmowy zin to inna sprawa, ale tu i tu można - jak to było - "pimpować fejma" i to chyba w gazecie ciut bardziej, bo skala większa.

Reasumując - kupuję prostą formę bez "wodotrysków", wygląda to prosto, ale też szczerze, do Skrzynki pewnie będę zaglądał. Do prostej edycji typu wytnij i sklej wystarczy nawet zwyczajny windowsowy Movie Maker.

25-06-2016 11:35
Neurocide
   
Ocena:
0

@Adam: Przypomnij - to był papier czy forma elektorniczna? 

@Karp: dzięki za dobre słowo co do formy, treści i czytelności. Co do merytoryki będę pracował nad tym, aby to co w zapowiedzi na 100% znlazło się potem w filmie. Za cenne konstruktywne uwagi dziękuję. Będzie lepiej. Co do Movie Makera to spróbuję, ale nie wiem czy mi przeczyta ten format plików. Postaram się sprawdzić jeszcze dziś, tym bardziej, ze w sumie dobrze byłoby gdybym nagrał normalną czołówkę z logo. Do zrobienia. 

 

25-06-2016 12:23
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

Najpierw papierowy (formaty A4 i A5), potem wszedł do sieci.

25-06-2016 12:27
Bakcyl
   
Ocena:
0

Samo przygotowanie do materiału pozwoli ci też zaoszczędzić mnóstwo czasu, bo unikasz pauz i przymusowych przestojów, kiedy namyślasz się, co mówić dalej. Nie stosujesz wtedy również wypełniaczy, tylko czytasz wcześniej przygotowany tekst. spokojnie można się zmieścić w dziesięciu minutach, przekazując mnóstwo ciekawych informacji.

25-06-2016 15:02
Haluciński
   
Ocena:
+1

Podobnie jak Bakcyl przez złą dykcję i brak przygotowania nie obejrzałem tego materiału wideo. Żeby jednak nie wyjść na malkontenta, który tylko krytykuje, bo potrafi wyłącznie to, polecam Ci książeczkę Małgorzaty Strzałkowskiej pt. "Gimnastyka dla języka (i Polaka, i Anglika)" z 2004 r. (Rok wydania jest ważny, bo wyszły dalsze części). Choć książeczka powstała jako pomoc logopedyczna dla dzieci, szybko okazało się, że jest na tyle dobra, że na niektórych kierunkach studiów wyższych, gdzie jest taki przedmiot jak retoryka, poleca się ją tym studentom, którzy mają problemy z dykcją. Książeczka zawiera zabawne wierszyki, na których można połamać sobie język. To samouczek, bo o tym, jak brzmi poprawna ich wymowa, można się przekonać, odsłuchując załączoną płytę CD -- lektorem jest sam Piotr Fronczewski! Zapewniam Cię, że po dwóch tygodniach ćwiczenia po piętnaście minut dziennie będzie poprawa. Powodzenia!

25-06-2016 15:37
Neurocide
   
Ocena:
0

@Haluciński: dzięki za celną radę. Przyłożę się, tak jak wyżej napisałem, będę starał się poprawiać z audycji na audycję. 

@Bakcyl: postaram się dać sobie więcej czasu. Myślę,że to rozwiąże moje problemy - będę chciał zamknąć całość pracy w ciągu godziny, bez wliczania w to draftu audycji.

@Halucińsni i Bakcyl: a mógłbym was jeszcze prosić o tak po trzy niszowe kanały, które subujecie, ale proszę proszę bez petard na 100 tyś subów czy nawet 20 tyś - bo takiej audiencji żaden kanał erpegowy nie będzie miał nigdy.

 

25-06-2016 15:48
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Polecam z uwagi na obecność mojego zinu Łowca Dusz! Aczkolwiek dobrałbym do prezentacji inny numer (3) z efektowniejszą okładką z czerpanego papieru. :)

25-06-2016 18:48
Neurocide
   
Ocena:
0

@Aniioł Gniewu: Nie jestem pewien czy go posiadam. Mam wielką nadzieję, że nie zaginął, ale nie widziałem go od tak dawna, że nawet nie pamiętam tej efektownej okładki. Czy warto sądzić Łowcę Dusz po okładce?

 

26-06-2016 08:09
shohei
   
Ocena:
0

Obowiazek kolekcjonera, znam ten bol ;) Z dykcja i zrozumieniem nie mialem problemu, ale moze dlatego, ze mam dwie kuzynki, ktore mowia jeszcze dwa razy szybciej. Co do dlugosci jest ok, gdyby trwalo 10 minut, to pewnie nie chcialoby mi sie obejrzec. Niestety zyjemy w czasach videoclipow, ma byc szybko, intensywnie i na temat :( Lepiej podzielic material, na dwie, trzy czesci i wypuscic w odstepach, niz liczyc na to, ze ogladacz bedzie mial czas i humor na trawienie wszystkiego. K6 i Lowce Dusz znam, reszty nie kojarze, mam jakis Arkham Courier, ale w formie gazety, z 2001. A co do komentarza z pod YT, z tego co wiem Spotkania Losowe, wychodzi na papierze, ale tylko dla autorow tekstow. Zycze powodzenia!

26-06-2016 14:50
Bakcyl
   
Ocena:
0

Już nie przesadzajcie z tym czasem. Dziesięć minut to jest takie optimum. Może być i pięć, pod warunkiem, że temat nie jest długi. Tutaj trzeba dostosować czas do tempa mówienia i ilości informacji. Jeżeli tempo jest zbyt szybkie, a informacji przekazywanych zbyt wiele, to klip będzie nic nie warty. Lepiej zatem wydłużyć czas o kilka minut, ale mówić na przykład wolniej. Jeżeli komuś się nie chce poświęcić dziesięciu minut na obejrzenie, to w ogóle nie powinien niczego oglądać.

 

@Neurocide

 

Tu nie chodzi o ilość wyświetleń czy subów. Liczy się bardziej to, kogo znasz, a nie to, co robisz. Mogę ci podać tylko kilka przykładów ogólnie, bo za wiele nie grzebię w tubie i nie wynajduję nie wiadomo czego.

Niech pierwszym z brzegu przykładem będzie NRGeek. U niego łatwo rozróżnić brak przygotowania, a zdarza mu się nagrywać filmy bez niego. Nagrywa też, mając na kartce zapisane jedynie podpowiedzi co do tematów jakie będzie omawiał, ale idzie mu całkiem dobrze i to pomimo tego, że specjalnie wybitnej dykcji nie ma.

Zajrzyj też na kanał VaatiVidya. Gościu popełnia podstawowy błąd. Mówi o wiele za szybko chcąc skrócić czas trwania filmu, przez co trudno go zrozumieć, a sam materiał traci na klimatyczności. Zdaje się, że skorzystał z mojej rady, bo ra mu nawet napisałem, żeby mówił trochę wolniej. I tak już brzmi o wiele lepiej.

Nawet sam Izak popełnia wiele błędów,a dykcji też nie ma wyszukanej. Mówi o wiele za szybko, często za cicho, ale ma dobry sprzęt...

 

Mikrofon studyjny nie powinien kosztować cię więcej niż 60-100zł. Nie musi być nowy. Ważne, żeby działał, a różnica w jakości jest ogromna. Jeżeli chcesz się bawić w nagrywanie, to musisz w to odrobinę zainwestować, by wszystko było jako tako zdatne do spożycia. Jeśli masz zamiar nagrywać byle jakie filmy telefonem, to sobie daruj, bo to może zrobić każdy, ale nikt tego nie będzie oglądał. Tak samo jak nikt nie przeczyta artykułu napisanego byle jak, bez poprawek itd.

26-06-2016 16:26

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.