Pierwszy krok w świat mrówek
W działach: mrówki, ants | Odsłony: 246Dorodna królowa przelzła mi po nodze. Dobrze najedzona, a więc ciężka od razu zwróciła moją uwagę. Nie zastanaiwałem się długo, czekałem na ten moment od lutego, kiedy pierwszy raz pomyślałem o założeniu kolonii od zera. I nagle bang. Królowa złapała mnie na wykroku, bowiem nie dalej niż tydzień wczesniej straciłem już wszelką nadzieję, że uda mi się coś tego roku złowić. Na szczęście koło piaskownicy leżały dwie butelki, z których jedna – sucha – nadawała się na okazyjny transporter.
W domu umieściłem ją w sterylnym pojemniczku na mocz, który trzymałem na te okazję. Nazajutrz szybko pobiegłem do apteki, aby zaopatrzyć się w strzykawki i watę. Posłużyly mi do konstrukcji pierwszego gniazda, tzw. first stepa.
Zapaliłem tealighta, poczekałem aż odrobina wosku się stopi, tak aby szczelnie zatkała wylot strzykawki. Następnie wlałem do niej kilka mililitrów zimenj przegotowanej wody. Zbilem troche waty w formie korka i wepchnąłem tak, aby wata była wilgota, ale nie przeciekała. Wprowadziłem do nowego lokum moja Królową i zatkałem wylot luźną watą , żeby zapewnić welntylację. Po dwóch dniach, opakowałem strzykawkę folią aluminiową. Królowe lubią ciemność, a światło je może stresować.
Królowa jest z gatunku Lasius Niger, czyli hurtnica pospolita – to najcześciej wystepująca mrówka w naszym kraju. O takiej własnie marzyłem. Łatwo sie przystosowuje, jest pospolita, więc jak coś pójdzie nie tak, to bez szkody dla środowiska. Przede wszystkim jednak, zakłada kolonie sposobem klasztornym, czyli sama opiekuje sie pierwszymi jajami, larwami i mrówkami korzystając ze zgromadzonych w sobie zapasów. Przez pierwszy miesiąc, może dwa nie bedę jej musiał dokarmiać. Woda jej wystarczy. Bedę miał też sporo czasu na to, aby zastanowić się nad tym jakie im przygotować docelowe gniazdo.
Dziś jestem szczególnie podekscytowany, bo zauważyłem, że złożyła pierwsze, maciupeńkie jajeczka i intesywnie się nimi opiekuje.
Pierwsze gniazdo – składniki:
- strzykawka – np. 20 ml
- 2 kulki waty
- zbita kulka (aby nawadniać)
- luźna kulka (aby wętylować)
- ok. 10 ml wody (wata pochlonie jej sporo)
- coś do zatkania dzioba strzykawki np:
- kropla wosku
- kuleczka plasteliny
- kropla kleju na ciepło
- kawałeczek folii aluminiowej