» Blog » Dlaczego (gry muszą być takie ładne)?
22-12-2011 14:24

Dlaczego (gry muszą być takie ładne)?

W działach: rpg | Odsłony: 2

Dlaczego (gry muszą być takie ładne)?
Zapytał Sil ostatnio na polterblogu – dlaczego gry muszą być takie ładne? Blogerowi nie podobało się takie podejście, jak słusznie zauważył, kolorowy, wypasiony podręcznik jest drogi.

Tknęło mnie to do kilku przemyśleń na temat rynku gier fabularnych, rynku który do pewnego stopnia znam od drugiej strony.Tu z góry przepraszam cię czytelniku, lecz będę pisał do ciebie, jak do kogoś, kto widząc, że na polskim rynku dominuje żałosne B5, chce pokazać wszystkim jak się robi biznes w A4.

Zapraszam: http://rzutkrytyczny.blogspot.com/2011/12/dlaczego-podreczniki-musza-byc-takie.html

Komentarze


nimdil
    @Furiath
Ocena:
+3
Słaby przykład, naprawdę słaby. WFRP2 to po pierwsze tłumaczenie a nie własny no-name. Poniekąd więc wydawca ma od razu "dodatki" o czym wspomniał Neuro jako o luksusie.

Po drugie WFRP2 jedzie/jechał na legendzie pierwszej edycji Młotka. Przecież przez lata w Polsce RPG=WFRP.
23-12-2011 12:09
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
No i o to chodzi - Furiath porównuje K do WFRP i WoDów, ktore jednak mają trochę lepszy supprt na swiecie niz K. Zreszta wyraźnie u Neuro widać że pisze o polskich systemach, nie tlumaczeniach uznanych tytułów.

A co do tłumaczenia, Indoctrine - ROL tez robi tlumaczenie swojej cegły - może to i jest jakieś wyjście? Ucieczka z plytkiej laguny polskiego RPG i wyplyniecie na glebokie wody anglojezyczne?
23-12-2011 13:02
Furiath
   
Ocena:
+1
nimdil: słaby pomyślunek, słaby. To dlaczego Wampir:Requiem nie jechał na wielkim sukcesie Wampira:Maskarady tak jak Warthammer na poprzedniku? I odnieś się do przykładu z Wolsungiem również, promowanym przez 5 lat przed premierą na konwentach :P.

Przypomnij sobie, jaki był szum na SW zanim Gramel wjechał z nimi do polski. Klanarchia przez rok robiła hype, aby mieć mocną premierę, co zresztą świetnie jej tutaj wyszło. Prawidła mówią, że należy podtrzymywać buzz również po wydaniu...
23-12-2011 13:11
Aesandill
   
Ocena:
+2
Szczerze powiem że chętnie zobaczę klanarchie 2 z lepszą mechaniką, mi podręcznik narobił smaku. ale tylko smaku niestety.
23-12-2011 14:05
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
no, taka klanarchia 2.0 w przystępnym i tanim formacie b5 byłaby fajna :) Bez kredy, bez tak wielu kolorowych ilustracji, byłaby z pewnością ciekawą opcją.
23-12-2011 14:13
Indoctrine
   
Ocena:
+1
@Zigzak

"A co do tłumaczenia, Indoctrine - ROL tez robi tlumaczenie swojej cegły - może to i jest jakieś wyjście? Ucieczka z plytkiej laguny polskiego RPG i wyplyniecie na glebokie wody anglojezyczne?"

Tłumaczenie ma moim zdaniem sens, gdy system ma szansę na realny sukces z racji bycia czymś charakterystycznym.
Wolsung jako specyficzny steampunk, zupełni różny od Fankelsteina, czy Klanarchia jako coś niezbyt typowego na rynku zachodnim - tak. Robotica też ma tu spore szanse. No oczywiście wszystkie produkty na SW - ale to trochę inna sprawa.
Najgorzej mają generici, bo takich na zachodzie jest sporo :(

@Aesandil

" Wymyślam sobie postać. Ot, np. mhrocznego wojownika, który śpiewa żałobne pieśni. Zamyślony, groźny.
ODPADA, ODPADA...."

Hmm, w każdym systemie są ograniczenia, czasem działają lepiej, czasem gorzej. Może tutaj akurat niektóre typy postaci nie mają racji bytu. Konwencja... Tak jak w klasycznych dedekach, wojownik nie mógł jednocześnie dobrze machać mieczem, być niegłupi i z dobrą charyzmą..

"Chodziło mi tym razem o te Furiatowe dziwactwa, jak "zabawa fabularna", nie ufanie MG itd."

Aha. W sumie nieufanie MG to dziwne założenie. MG nie jest z założenia ani wrogiem ani przyjacielem. Prowadzi przygodę i różnie może się dziać.



23-12-2011 19:32
Aesandill
   
Ocena:
0
@ Indo

Co do ograniczeń - owszem, konwencja. Ale nie zawsze konwencja jest wspierana, a ponadto w przypadku K. po prostu to mocno narzuca. Wiele pomysłów odpada w starciu z mechaniką, wszędzie jest tak, ale ilość odpadających pomysłów jest ważna.
I nie bardzo koresponduje mi to z konwencja Klanarchii.

Co do Furiatowym dziwactw - ja przynajmniej odniosłem takie wrażenie, nie chciał bym się za F. wysławiać. Moim zdaniem podręcznik zawiera kilaka... ekscentrycznych tez, które nie zawsze są potrzebne.

Co do Wols. - ze steampunka ma tylko dekoracje. Wiktoriańskie fantasy.
23-12-2011 20:13
Indoctrine
   
Ocena:
0
@Aes

Nie jestem na tyle oblatany w Klanarchii by głębiej to drążyć. Być może masz rację, a może to też zależy od odbioru :)

Chyba tym, co lubią taką konwencję - podoba się, innym i tak nie za bardzo.

Wolsung to wiktoriańskie fantasy ze steampunkową dekoracją, w sumie dobre określenie, ale fani tej gry mogliby za to zjeść ;)
28-12-2011 13:19

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.