05-12-2012 13:07
Kroniki Fandomii, część 5 - Milczenie jest złotem
W działach: Różne | Odsłony: 3
Zgarbiony nad stołem Kronikarz w zadumie wpatrywał się przez okno w pierwsze płatki śniegu leniwie płynące po nocnym niebie, otulające ulice Poltergardu delikatną kołdrą bieli. Rozmyślał o tym co ostatnio napisał. Czy nie posunął się aby zbyt daleko? Czy to jest jeszcze bezpieczne? Prawdziwe przesłanie było ukryte bardzo głęboko, ale mimo to tajna policja na pewno zareaguje. Ostatecznie podsłuchiwanie tajnych narad najgrubszych ryb stolicy Fandomii, oraz ich upublicznianie ocierałoby się wręcz o zdradę stanu! Gdyby tylko dowiedzieli się kim jest i gdzie się ukrywa mogłoby się zrobić niebezpiecznie.
Wzrok Kronikarza powędrował w kierunku dogasającej z wolna świecy. “Jeśli mam odejść w cień, to przynajmniej zrobię to tak by wszyscy zapamiętali”. Rozłożył na biurku pergamin, napił się łyk Poltera i... już miał zabrać się za pisanie, gdy zauważył, że coś jest nie tak. Wzrok zmętniał i poczuł, że poczynając od żołądka, po całym jego organizmie rozprzestrzenia się fala nieokreślonego ciepła. Osłabł. Nim oczy całkiem zaszły czernią, w lustrzanej powierzchni pozostałego w szklanicy trunku ujrzał przyczajoną pośród stropowych belek postać. Nie dostrzegł skrytej w cieniu kaptura twarzy, ale w ostatnim przebłysku świadomości rozpoznał wyszyty na piersi emblemat. Symbol Łowców Czarownic z oddziału Szpona...
Ciąg dalszy... nastąpi?
Wzrok Kronikarza powędrował w kierunku dogasającej z wolna świecy. “Jeśli mam odejść w cień, to przynajmniej zrobię to tak by wszyscy zapamiętali”. Rozłożył na biurku pergamin, napił się łyk Poltera i... już miał zabrać się za pisanie, gdy zauważył, że coś jest nie tak. Wzrok zmętniał i poczuł, że poczynając od żołądka, po całym jego organizmie rozprzestrzenia się fala nieokreślonego ciepła. Osłabł. Nim oczy całkiem zaszły czernią, w lustrzanej powierzchni pozostałego w szklanicy trunku ujrzał przyczajoną pośród stropowych belek postać. Nie dostrzegł skrytej w cieniu kaptura twarzy, ale w ostatnim przebłysku świadomości rozpoznał wyszyty na piersi emblemat. Symbol Łowców Czarownic z oddziału Szpona...
Ciąg dalszy... nastąpi?