» Blog » Potwór tygodnia w Wydziale X (ZC) - dlaczego warto spróbować?
17-09-2023 21:48

Potwór tygodnia w Wydziale X (ZC) - dlaczego warto spróbować?

W działach: Zew Cthulhu | Odsłony: 72

Potwór tygodnia w Wydziale X (ZC) - dlaczego warto spróbować?
Ostatnio wystartowałem z kampanią do Zew Cthulhu z motywem Wydziału X z lat 70tych. Jej struktura, PRLowska konwencja oraz wykorzystanie dodatków od Zgrozy - dodatki do Zewu Cthulhu RPG ma w moim poczuciu kilka ciekawych właściwości, do użycia przez Strażników Tajemnic na ich sesjach.
Sama kampania ma charakter otwarty, na zasadzie „Potwór tygodnia”. Same sesje toczę zarówno on-line jak i w ramach trójmiejskich eventów erpegowych. Dzięki temu że sprawy są jedynie luźno powiązane (o powiązaniach więcej za chwilę) pozwala na elastyczność w terminach i dobór graczy z większej puli. Ma to racjonalne umocowanie w konwencji wydziału X – funkcjonariusze dobierani są do konkretnych spraw.
Aby jednak całość nazwać kampanią musi istnieć jakieś powiązanie pomiędzy poszczególnymi sesjami – tutaj w sukurs przychodzą mi scenariusze Zgróz. Pełno jest w nich powracających motywów jak np. istota zwana Pasterzem Ciem (przeciwnik, istota z ksiąg) czy rodzina Łukomskich. Docelowo chciałbym stworzyć „Archiwum Wydziału X” w oparciu o social media gdzie gracze będą mogli zbierać i omawiać materiały (raporty ze spraw, fotografie) z sesji. Ma to na celu zaangażowanie graczy gdy nie mają czasu na sesję oraz stworzenie poczucia że uczestniczą w czymś „większym”. Podobny pomysł w formie grupy na facebooku przygotowałem podczas kampanii na temat właścicieli antykwariatu – wtedy opisy książek i inne antyki stanowiły pomost pomiędzy trzema epokami.
Wybór PRL miał też znaczenie pragmatyczne. Z obserwacji wynika że jest to epoka lepiej znana niż dwudziestolecie międzywojenne (większość osób z pamięci wymieni kilku sekretarzy partii, gorzej z prezydentami/premierami II RP). Czasy komunistyczne łatwiej też pozwalają na przemycenie przełamujących grozę elementów humoru – z racji siermiężnej propagandy, urzędniczego pozoranctwa czy kultury pijaństwa.
Do tej pory oprócz własnych pomysłów (groza na poligonie podczas manewrów) na kampanie złożyło się przeniesiony do małego domu kultury w remzie „Wersnisaż” oraz „Powidoki przyszłości” gdzie zamiast okradzionej burżuazji mamy elitę partyjną. Bardzo polecam oba scenariusze w wersji „Wydział X”. Natomiast w chwili obecnej kombinuje nad sesją w pociągu jednak zamiast Orient Ekspresu będzie bardziej swojski wagon barowy WARS.
 

Komentarze


Aesthevizzt
   
Ocena:
+1

Z klimatem PRL jest też łatwiej chociażby  dzięki kinematografii z tamtego okresu, z którą większość miała styczność nawet jeśli urodziła i wychowywała się już w III RP.

17-09-2023 22:10
WekT
   
Ocena:
0
Trochę z innej beczki. Na storytelu jest dobra seria Fonomen z Warszawy. Lata xx blisko cthulhu. Dobry klimat
24-09-2023 20:05

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.