» Blog » Conan czy He-Man? Tak, heavy-metal z dodatkiem Jesiennej Gawędy
28-05-2025 11:23

Conan czy He-Man? Tak, heavy-metal z dodatkiem Jesiennej Gawędy

Odsłony: 213

Conan czy He-Man? Tak, heavy-metal z dodatkiem Jesiennej Gawędy

Powoli odgrzebując się z zaległości erpegowych miałem w końcu czas na dogłębniejsze przeczytanie “Warpland”. Gra nie jest może jakimś dziełem zmieniającym moje spojrzenie na erpegi, niemniej dobrze zrealizowana w formie i treści, nasyconą ciekawymi pomysłami oraz współgrająca z moim sposobem grania (jednostrzały/krótkie kampanie). Głównie o tych aspektów, kilka słów mini-recenzji poniżej. Z najbardziej ogólnych elementów jestem fanem formatu i objętości podręcznika - do przeczytania w jeden wieczór, zawierających wszystko co potrzebne do grania a zarazem bez przeładowania treścią. Z pewnością nie jest to może najbardziej efektywny system jeśli chodzi o stosunek treść/cena, niemniej dla mnie zarówno jeśli chodzi o czytanie (ten “teoretyczny” odbiór jest tak samo ważny jak praktyka) jak i granie większych systemów bez uzasadnienia w treści nie potrzebuje. 

Gra formą z pewnością wpisuje się w nurt “Art-punku”. Mamy więc różne formatowania tekstu, sporo ilustracji w różnych stylach. Podoba mi się balans pomiędzy czytelnością a efektem artystycznym (stonowany w stosunku do np. Mork Borg). Większość ilustracji przypadła mi do gustu, również ich duża różnorodność (od abstrakcyjnych przedstawień eteru jaki mamy w miejscu nieba, przez średniowieczne ryciny, po klasyczne ilustracje postaci w “technicolor”) jest uzasadniona treścią systemu. Niezbyt pasują mi pełne średniowieczne kolorowe ryciny - zamiast nich wolałbym zobaczyć coś antycznego. Jednakże rekompensują mi to prace w stylu ilustracji z okładki. 

Jeśli chodzi o świat mamy do czynienia z czasami post-apokalipsy po wojnie Elei (po nich zostały technoartefakty) z Morlokami. Powstały w ten sposób świat ludzi tkwi w epoce “upadku wieku żelaza” - mamy niewiele skupisk ludzkich rozporoszonych od zimnych gór po gorące pustynie, świat przemierzają hordy barbarzyńców wyposażone zarówno w broń z obsydianu i kości jak i żelaza. Króluje przemoc, fanatyzm (pro i anty techniczny), niewolnictwo. Zdecydowanie pokrętło “Jesienna gawęda/mrrrok” jest odkręcona na pełen regulator i nie każdemu może to odpowiadać. Mamy też jednak kilka mrugnięć okiem (miecze łańcuchowe) i szczyptę czarnego humoru nie jest więc to kruczoczarna czerń.   Co najbardziej mnie urzekło to balans pomiędzy szczegółami a użyciem klisz kulturowych np. mamy różne charakterystyczne klany barbarzyńców o których przyjemnie się czyta lecz w razie potrzeby na sesji wystarczy kilka zdań opisu (np. jeżdżący na jaszczurach łowcy niewolników z bagien, uzbrojeni w kute przez siebie, doskonałe żelazne bronie). We wszystkich składowych nie mamy więc mieczy +1 oraz orków ale też nie jest to dziwactwo np. The Ultraviolet Grasslands. Widzę to na swoich sesjach  gdzie będę mógł pokazać coś nietypowego ale bez uciekania w zrzut informacji.

To że jest trudno i mrocznie ma odzwierciedlenie w mechanice - walki są dosyć śmiertelne, poruszanie się po świecie jest ryzykowne, nawet pogoda (zaczynamy sesje od losowania koloru “nieba/eteru”) może być groźna. Struktura rozgrywki oraz prosta mechanika w efekcie ma tworzyć “klasyczne fabuły fantasy”: podróże w czasie których napotykamy losowe niebezpieczeństwa, questy oparte o eksplorację oraz walkę. Z elementów które szczególnie zwróciłem uwagę jest umieszczenie “umiejętności” w ramach szerszych profesji (czyli jako złodziej umiemy: otwieranie zamków i doliniarstwo) a związanie ilości profesji od współczynnika “mądrość”. Moim zdaniem dobrze to balansuje postacie nienastawione na walkę (z mądrością 8 mamy aż 3 profesje np. uzdrowiciel, asceta, technik) - mogą one mieć dużo więcej do zrobienia niż w większości erpegów.

Jako fajna wisienką na torcie jest połączenie systemu z drugą grą od Stinger press czyli Neurocity: Miasto Ślepców. W efekcie dostaliśmy przyjemny, klasyczny system typu sandox z relatywnie niskim progiem wejścia,  ale na tyle różnym że nie jest to kolejne fantasy RPG w pseudo średniowieczu z elfami i orkami.

Komentarze


AdamWaskiewicz
   
Ocena:
0

He-Man, nie He-Men. Ale sam system wygląda ciekawie. 

28-05-2025 15:35
Kratistos
   
Ocena:
+1

@AdamWaskiewicz

Dzieki, poprawione!

29-05-2025 11:09

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.