» Blog » Avangarda 2012 - Gdzie kot mówi Dziękuję
30-07-2012 14:43

Avangarda 2012 - Gdzie kot mówi Dziękuję

W działach: Konwenty | Odsłony: 5

Avangarda skończyła się nieodwołalnie, a ja po solidnym odmoczeniu się w wannie i odespaniu jej mogę wreszcie przystąpić do spisywania wrażeń. Od razu zaznaczam, że postanowiłem podzielić je na dwie kategorie - relację z konwentu, oraz całą resztę. Relację napiszę później, ten wpis zostanie w całości przeznaczony na "prywatę" i komentarze dotyczące rzeczy nie związanych bezpośrednio z konwentem. Zacznę od solidnej listy podziękowań, bo osób wobec których muszę je wystosować było na konwencie niemało. Zaznaczam, że kolejność jest zgoła przypadkowa (chociaż może odrobinę chronologiczna), a podziękowania wędrują do:
  • Jade, za pierwszy nocleg i wyśmienitą kameralną herbatkę, oraz dokarmianie bezpańskiego kota.
  • Repka, za nie uduszenie mnie we śnie. A mógł. :P
  • Kbendera, za drugi nocleg i śniadanie, oraz towarzystwo na konwencie mimo warunków pogodowych i nie tylko.
  • Salantora, za Trollującą Inteligencję i wpadanie na siebie w regularnych odstępach czasu.
  • Szponer, której dokonania na polu trollowania za pomocą Ironii i Sarkazmu zostały niedocenione, niezrozumiane i skasowane. A szkoda.
  • Staszka, za - jak zwykle - ciekawe gawędzenie, porządną prelekcję z punktu widzenia Korektora/Redaktora, oraz tradycyjnie poważne rozmowy.
  • Marigold, za pamięć. Z przeprosinami za to, że nie wybrałem się 'po wpis'.
  • Planetourista, za bardzo dobrą prelekcję i niesamowicie pozytywną osobowość. Ten człowiek promieniuje dobrym nastrojem. Bodajby go wydali!
  • Selekosa, za trzeci nocleg, szczudła, dym i lasery, oraz bycie elementem chaosu na konwencie. Powodzenia z Void Dancers.
  • Szczura i Smartfoxa, za towarzystwo i pogaduchy. Dla takich rozmów gotów jestem jechać sporo dłużej i dalej.
  • Gerarda, za rozładowanie celnym żartem dużego kalibru mojego napadu złego nastroju i cierpliwość pierwszego dnia. Oraz jego znajomemu, którego imienia nie zapamiętałem, za klasyczny przypadek genialnego pomysłu na starcie konwentowym.
  • Uczestników mojej prelekcji o Eclipse Phase. Odzyskałem dzięki wam częściowo wiarę w fandom. Zapraszam do nawiązywania kontaktu, mogę prowadzić przez Skype. :)
  • Uczestnikom PolterHerbatki, za dobrą zabawę (szkoda że tak krótko).
  • Von Mansfelda, za obalenie wizerunku, który wcześniej utworzył. Nie poszedł w ślady Kastora i Ariocha na szczęście.
  • Lotnej Ekipy Trollującej Prelekcje, za ograniczenie trollowania do poziomów raczej kulturalnych i usprawiedliwionych. A mogliśmy zostawić za sobą zgliszcza i pożogę. ;)
  • Puszona, za umiar i niezwykle dostojną postawę w obliczu ekscesów alkoholowych. I za bycie niezwykle sympatycznym człowiekiem, jak zwykle.
  • Wojciecha Sedeńko, za dwie dobre prelekcje (oraz sporą dawkę pozytywnej nostalgii), mimo przyzerowej frekwencji na nich (wstydźcie się, fandomici!), oraz pomysł Encyklopedii Fantastyki.
  • Wszystkich, których nie wymieniłem w tym wpisie, a powinienem. Dziękuję i za dziurawą pamięć przepraszam.
EDIT: Zapomniałem, że to polter. Żegnajcie tyldy, reżim powrócił.

Komentarze


Jade Elenne
   
Ocena:
+2
Te, dziennikarz...

Dzięki za spotkanie, pogawędki i wspólne picie herbaty. Szkoda, że tak krótko, ale mam nadzieję nadrobić to przy innej okazji.
Repek nie mógł Cię udusić, za daleko leżałeś:P
30-07-2012 14:57
Szponer
   
Ocena:
+2
Rozumiem, ze brak doświadczenia w grze na skajpaju nie dyskwalifikuje mnie?:D

I bardzo fajnie było Cię poznać!
30-07-2012 16:10
Marigold
   
Ocena:
+1
Szkoda, że nie dotarłeś po wpis, ale istnieje szansa, że wpadnę jesienią do Trójmiasta :) W sensie na dłużej niż dwie godziny :)
30-07-2012 16:14
Repek
   
Ocena:
+4
Nie dręczę kotów, religia i Baileys mi zabraniają.
30-07-2012 16:58
Kot
   
Ocena:
0
@Jade: To blog. A Włóczęga (netbook) ma strasznie ciężko działającą spację. Muszę na nim dopiero zainstalować OpenOffice, najwyraźniej bazowy moduł sprawdzania pisowni z FF nie wystarcza.
30-07-2012 17:24
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
cieszę sie, ze mogłem pomoc z noclegiem. z tego co zrozumiałem od seleklosa, z soboty na niedziele zafundował CI niezły hardkor ;-)
30-07-2012 17:54
~kbender

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
hmm, wytyldzilo mnie
30-07-2012 18:04
Kot
   
Ocena:
0
Zdarza się, dobrze że tylko wytyldziło, a nie wyhalsowało. Nocleg u Selekosa też był sympatyczny. Dym i lus... znaczy się lasery. Włóczęgowska Avangarda. :)
30-07-2012 18:53
Kot
   
Ocena:
0
@Szponer: Nigdy w życiu nie prowadziłem sesji przez Skype... :)
30-07-2012 19:40
39442

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
Okazało się, że Koty źle znoszą 400 mega Wattów skupionej wiązki światła ;-) ale i tak się podobało co? To zrobi furorę na Polconie.
30-07-2012 19:44
Kot
   
Ocena:
0
Zrobi, zrobi. Trzeba tylko będzie wcześniej dać krótką informację o zagrożeniach świetlno-dźwiękowo-dymnych, żeby nie było później kłopotów.
30-07-2012 20:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.