» Blog » PR Kuźni Gier - GRATULACJE! :>
12-06-2012 20:35

PR Kuźni Gier - GRATULACJE! :>

W działach: Ad absurdum, RPG, Wydobyte z odmętów Internetsów | Odsłony: 66

Prowokacje kibolskie (gość z flagą ZSRR), a po powyższym sądząc, bluzgi będące także komentarzem do zajść na ulicach, a nie tylko nadchodzącego meczu.

Jak to dobrze, że nie tylko CYFROGRAFIA profesjonalnie podchodzi do wizerunku firmy! :)

Komentarze


Headbanger
   
Ocena:
+2
To jest prawdziwy talent... żebym po przeczytaniu wpisu oznaczył jako trollowanie jakieś 90% komentarzy autora... Nie myślałeś o pracy jako profesjonalny troll? Mówię poważnie, możesz w tym karierę zrobić.
13-06-2012 01:43
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
13-06-2012 01:57
Headbanger
   
Ocena:
+3
Słuchaj, to inwestycja w przyszłość! Podglądasz jak taka firma działa, po czym zwalniasz się i zakładasz własną! Potem tylko maybachy, bankiety, drinki z palemką i wpływy w PZPNie...

Swoją drogą bardzo elegancki eufemizm:
"Nie jestem bezrobotny, jestem FREELANCEREM!"

Poplułem się ze śmiechu, muszę to w pracy sprzedać... No offense ani nic, ale tekst jest kozacki! Nawet jak miał taki w założeniu nie być...
13-06-2012 02:03
Kastor Krieg
   
Ocena:
+2
13-06-2012 02:14
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
Kastor, a to nie jest tak, że pan redaktor zobaczył młodego zapaleńca, naiwniaka bez doswiadczenia i obeznania w rynku, ktory zrobiłby wszystko byle tylko znaleźć się posrod wybrańcow ktorzy robią historię polskiego RPG i wpisac to sobie do CVki? Jednym slowem, znalazł amatora. Gdybys nim nie byl, zarządałbys umowy pisemnej jak ROL na testy Robocików. Nie zrobiłeś tego bo? Bales sie stracic fuche? Uwierzyles na slowo? Nie wiedziales? A moze nie miales pozycji do targowania się? A wiec odpowiednio - amator, amator, amator, amator.
Bo mi to tak wygląda. nauczyles sie czegos, zrobiono cie w balona, wyciągnąłes z tego lekcję. Ale musiales od czegos zacząć
Są ludzie ktorzy nadają się do interesów, są ludzie ktorzy narzekają na wszystkich dookoła, zamiast winić swoje braki - chocby w doswiadczeniu zawodowym.
Życzę ci, byś miał tak dobrą pozycję na rynku tłumaczy RPG, zeby walili do ciebie drzwiami i oknami, zebys im dyktowal warunki jakie chcesz i bimbal na wszystko. Oczywiscie życzę ci rowniez jakiegos wydawcy amatora, ktorego oskubiesz do cna bo nie bedzie mial rozeznania w rynku. Wtedy on sie czegos nauczy i kolo sie zamknie - przekazesz swoje doswiadczenia dalej.
Na razie jednak nie biadol nad oszustami - po prostu nie grasz jeszcze w odpowiedniej lidze Prawa Dżungli. Jesli zas wierzysz w moralność pieniądza - gratuluję wiary.
13-06-2012 02:18
Malaggar
   
Ocena:
+8
Dziękuję, że podzieliłeś się z nami swoim marzeniem w tym trudnym dla ciebie momencie zawodowej kariery.
13-06-2012 02:18
Kastor Krieg
   
Ocena:
+1
13-06-2012 02:26
Headbanger
   
Ocena:
+3
@Kastor w kierunku Malla

To było niskie. No ale czego miałem się spodziewać...

Moja współlokaroka pełniąca pracę psychologa twierdzi, że:
"Najbardziej przeszkadzają nam własne wady, dlatego często z uporem maniaka tępimy te zachowania u innych, ignorując je u siebie"

Jaki to ma związek z całą sprawą? Pewnie w Korpo HQ w Brukseli wiedzą...

------------EDIT------------
Właśnie stunkąłem 69 komentarz. Dostanę chrupka?
13-06-2012 02:33
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
13-06-2012 02:36
Headbanger
   
Ocena:
0
Kilku celebrytów jeszcze brakuje to fakt.

Ale nawet nasze połączone siły nie są w stanie przeciwstawić się twojej potędze. Ilość oznaczeń twoich komentarzy jako troll przez różnych userów i plusikowanie tych co stoją jako twoi dyskusyjni antagoniści mówi samo za siebie. Tak samo jak twoje ego, przysłaniające ci fakty - że prawie nikt się z tobą nie zgadza... ale to nie jest nowe zjawisko.

A było niskie w sensie... takie prostackie. Stać cię na bardziej wyrafinowane powiedzonka, takie... no eleganckie, z nutką populizmu, makaronizmów i bełkotu. Takie lubię! A nie raz udowodniłeś że masz fantazję i wspaniałe niczym haiku facecje! Chleba i igrzysk...
13-06-2012 02:44
Pani_Pantera
   
Ocena:
+2
Poltergeist powinien zmienić nazwę na Burdelgeist, albo Poltroll.
13-06-2012 03:00
Headbanger
   
Ocena:
0
Spokojnie. Wiem, że pomimo twojego małego buntu i tak ostatecznie mnie nie zawiedziesz. Nigdy to się nie zdarzyło. Dobranoc.
13-06-2012 03:02
Kamulec
   
Ocena:
0
KK twierdzi od dawien dawna, że został wyROLowany. ROLowanie jest złe i niedobre, wszyscy się chyba zgodzą.
13-06-2012 06:20
Nuriel
   
Ocena:
+17
@zigzak

Są ludzie ktorzy nadają się do interesów, są ludzie ktorzy narzekają na wszystkich dookoła, zamiast winić swoje braki - chocby w doswiadczeniu zawodowym.

No sorry zigzak, ale jak takie neoliberalne głodne kawałki mają sie do obowiązku przestrzegania elementarnych zasad etyki w biznesie?

Jak ktoś robi swojego "pracownika" w balona to nie jest obrotnym i "sprytnym" kapitalistą, ale zwyczajnym oszustem. Współpraca z niedoświadczonym amatorem nie daje "wielkiemu panu biznesmenowi" prawa do jego oszukiwania. Drugiego człowieka zwyczajnie nie powinno traktować się jak szmaty.
13-06-2012 06:55
leto_ii
   
Ocena:
+2
Nuriel dobrze podsumował. Skoro była umowa (ustna), pracodawca się nie wywiązał, to dlaczego winnym dla niektórych jest poszkodowany Kastor? Jaka pokrętna logika wam to podpowiada?

Generalnie to spory OT się zrobił :)
13-06-2012 07:27
Andman
   
Ocena:
+6
Już teraz wiem skąd ten żenująco niski poziom tłumaczeń isowskich książek. Vide: [ 1 ] i [ 2 ].
13-06-2012 07:40
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+6
Nurielu - jakiego "swojego"? Freelancera przecież.
I nie, nie powinno. Kucyki wpajają tę wiedzę od najmłodszych lat. I u nich to działa.
Co zaś do etyki w biznesie - taaak, to działa.

Kastor - z tego co pisales wczesniej, wnioskuję że to 200 roboczogodzin przy podręczniku 200 stron. Do zrobienia w miesiąc za zawrotną sumę 1000 zł.
Z tego co ja wiem, za arkusz 40000 znakow nawet psie wydawnictwa placa miedzy 1k a 5 k. W zaleznosci od marki tlumacza i rangi tlumaczonego utworu. Nawet biorąc pod uwagę niszowosc rynku RPG, ciebie wycenili ok 10 razy taniej od najtanszej opcji. A ty sie zgodziłeś. Ktoś cie oszukał? Może. Kto dał sie oszukać? Z pewnością ty.
Ale biorąc pod uwagę twe słynne rozemocjonowanie, jestem w stanie uwierzyć, że to co ty uznales jako świętą umowę ustną na kolejne przyszłe gruszki na wierzbie moglo byc tylko fantazjowaniem zleceniodawcy o tym, jak bedzie fajnie kiedyś.
A może uznali, że nie spisałeś się? Moze amatorska robota szła zbyt wolno, może na ponaglenia i deadline'y reagowałeś - nie mogę, mam sesję/egzamin/dziewczyna przyjeżdża/jadę na wakacje/dziewczyna rzucila i nie mam weny... Nie wiemy, choc z praktyki widac, ze takie wymowki wsrod tanich amatorow są dosc częste.
Na koniec - Obiecywanie sławy i profitów porównywalnych do Jenny Jameson zwykle kończy się w gangbusie. Nie każda "gwiazdka" ma warunki i łeb na karku, by uniknąć exploitu.
PS. Rozumiem że twoje dość częste wyprzedaże podręczników recenzenckich za zawrotne sumy są tylko filantropią, bo korpo stale i chętnie obsypuje cię kaflami?
13-06-2012 07:59
Dabi
   
Ocena:
+6
Temat tak komiczny, że aż straszny.
Tak jakby cokolwiek mnie to obchodziło co sobie ktoś prywatnie czyni.
A histeria jaką tu próbuje się tworzyć to już całkiem absurdalne.

To teraz muszę się dowiadywać co myślą ludzie zatrudnieni w przedsiębiorstwie którego produkt chcę zakupić na temat związków homoseksualnych, feminizmu, rasizmu, spożywania mięsa, sympatii politycznych i czy przypadkiem ktoś nie jest trollem internetowym ?
A po co mi to.

Śmieszne to i straszne.

A jakbym już miał się kierować w wyborze takimi przesłankami to na pewno wolałbym kupić produkt od kogoś kto wyrazi prywatnie taką a nie inną opinię na jakiś temat i od tak "wrażliwej" osoby jak autor tego wpisu.




13-06-2012 07:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.