» Blog » Bezpieczne granie
17-04-2014 19:44

Bezpieczne granie

W działach: karta x, prowadzenie, rpg | Odsłony: 749

Bezpieczne granie

MG: Po długiej podróży wchodzicie zmęczeni do karczmy. Nie jest może wielka, ale wygląda bardzo solidnie. Jest już dosyć późno i większość tubylców właśnie wychodzi. Na pierwszy rzut oka widać, że karczmarz będzie mieć dzisiaj niemało sprzątania. Po niedawnej popijawie przybytek wygląda jakby przeszedł tędy huragan. Poprzewracane stoły, potłuczone kufle, a na ścianach...

Nagle łapa gracza ląduje na leżącej na środku stołu karteczce z wymalowanym X.

Gracz1: Nie chcę na sesji chaosu pod żadną postacią!

MG: Otwieracie wrota karczmy. Pomimo niedawnej popijawy, wszystko znajduje się idealnie na swoim miejscu. Jedyną rzeczą, z której można wywnioskować, co tu się działo są tłuste plamy i zacieki na stołach...

Tap.

Gracz1: To niehigieniczne! Banuję wszelkie zarazki.

MG: Wchodzicie do karczmy. Wszystko jest sterylne i pedantycznie poukładane. Podchodzi do was właściciel i pyta w czym może pomóc.

Gracz2: Chcielibyśmy przenocować i wrzucić coś na ząb.

MG: Karczmarz wskazuje na piec i leżące przy nim sienniki...

Tap.

Gracz3: Co to ma być? Nie życzę sobie biedy na sesji.

MG: Karczmarz proponuje wam apartament z widokiem na morze oraz pieczoną baraninę i kapłony, a do tego wykwintne wina. Po uzgodnieniu transakcji, gdy siadacie do stołu, podchodzi do was rumiany i dobrze zbudowany człowiek.

-Jestem tutejszym sołtysem...

Tap.

MG: Co znowu?

Gracz3: Soltys jest przedstawicielem władzy. Nie podoba mi się jakakolwiek obecność autorytetów.

MG: -Pracuję jako tutejszy kowal...

Tap. Tap. Tap.

Gracz2: Po moim trupie! Żadnych dentystów!

MG: Ale to kowal, a nie dentysta.

Gracz2: Ale kowal też może wyrywać zęby.

MG: Drzwi do karczmy otwierają się z łoskotem i do wnętrza pewnym krokiem wkracza herold odczytując z pergaminu...

Tap.

Gracz4: Czytanie na głos jest dla mnie niekomfortowe.

MG: Podchodzi do was pewien mężczyzna i prosto z mostu pyta was, czy nie wyruszyli  byście w góry, by...

Tap.

Gracz1: Usuwam duże wysokości.

MG: ... i prosi was o uwolnienie wioski od pewnego monstrualnego dzika.

Tap.

Gracz3: Żadnego znęcania się nad zwierzętami!

MG: Dobra, siedzicie sobie przy stole jedząc baraninę i popijając winem, gdy...

Tap.

Gracz2: Tylko bez jedzenia na oczach innych. 

MG: Zbliża się do was poczciwa staruszka prosząc o wypielenie jej ogródka. Oczywiście na sesji nie ma biedy, więc płaci szczerym złotem. Ponadto, jako iż umówiliśmy się na brak zarazków, grządki oczywiście są wyjałowione. Wystarczy tylko nieco się przyłożyć, a...

Tap.

Gracz3: Nie lubię zaangażowania.

MG: Nosz kur...

Tap.

Gracz4: Przeklinanie jest bardzo nieładne.

Komentarze


Agrafka
   
Ocena:
0
Panowie,nakładam kartę iks na ten temat przez wzgląd na mojego jedynego Pana i Władcę - Szanownego Małżonka.
18-04-2014 18:55
Malaggar
   
Ocena:
0

Karta X - nie poruszamy tematu mężów!

18-04-2014 18:55
Agrafka
   
Ocena:
0
Nie możesz ziksować mojego iksa.
18-04-2014 19:01
Malaggar
   
Ocena:
+1

Mogę. Iksy budzą we mnie traumę.

18-04-2014 19:03
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+1

Agrafka Nie sięgnęła po kartę bo ja perfidnie Etc położyles poza jej zasięgiem skutych kajdankami rak...

18-04-2014 19:57
etcposzukiwacz
   
Ocena:
0

Ktoś tu jest (że zacytuje z Shreka2) "nie pomny przepisów BHP"!  

18-04-2014 20:05
Headbanger

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.