11-10-2009 15:13
Koci spisek
W działach: teorie spisku | Odsłony: 8
Widzę te dwie pary wpatrzonych we mnie ślepi i ręce drżą mi nad klawiaturą z przerażenia. Ale muszę Wam o tym opowiedzieć i mam nadzieję, że zdążę zanim...
Jest niedzielne popołudnie. Po ciężkim tygodniu leżę bezmyślnie przed telewizorem i skaczę po kanałach. Wtedy nadchodzą... Dzisiaj pierwszy pojawił się Mitia, położył się spokojnie koło mnie. Mrr, mrrr - mruczał do mnie milutko, przy okazji grzejąc mi bok. Zaraz pojawił się Misza, ułożył mi się na brzuchu. Mrr, mrrr - mruczał, moszcząc się na mnie. W końcu położył się, grzeje. Milutko, fajnie, tworzy się urocza atmosfera niedzieli w rodzinnym domu pełnym ciepła i miłości. Kończy się program w telewizji, wkraczają reklamy. Wyszłabym z pokoju, ale co się okazuje? Przygnieciona dwoma kotami nie mogę się ruszyć! Bo, proszę państwa, koncerny reklamowe płacą kotom, żeby te podstępne sierściuchy zatrzymywały nas przed telewizorami!
Odkryłam to dzisiaj. Strzeżcie się.
Jest niedzielne popołudnie. Po ciężkim tygodniu leżę bezmyślnie przed telewizorem i skaczę po kanałach. Wtedy nadchodzą... Dzisiaj pierwszy pojawił się Mitia, położył się spokojnie koło mnie. Mrr, mrrr - mruczał do mnie milutko, przy okazji grzejąc mi bok. Zaraz pojawił się Misza, ułożył mi się na brzuchu. Mrr, mrrr - mruczał, moszcząc się na mnie. W końcu położył się, grzeje. Milutko, fajnie, tworzy się urocza atmosfera niedzieli w rodzinnym domu pełnym ciepła i miłości. Kończy się program w telewizji, wkraczają reklamy. Wyszłabym z pokoju, ale co się okazuje? Przygnieciona dwoma kotami nie mogę się ruszyć! Bo, proszę państwa, koncerny reklamowe płacą kotom, żeby te podstępne sierściuchy zatrzymywały nas przed telewizorami!
Odkryłam to dzisiaj. Strzeżcie się.