11-04-2012 12:31
KB #29: Sekretne drzwi jako narzędzie narracyjne
W działach: Karnawał Blogowy RPG, rozważania | Odsłony: 111
Jednym z najbardziej klasycznych i jednocześnie najciekawszych elementów występujących w scenariuszach RPG są sekretne drzwi. Oczywiście występowały już wcześniej w literaturze (np. w opowiadaniu o Conanie „Pełzający cień” R. E. Howarda), a tym bardziej w architekturze (od piramid po neogotyckie zamki), ale mam wrażenie (może mylne), że wraz z odejściem mody na dungeon crawle RPG jakby trochę zapomniało o tym wspaniałym rekwizycie.
Szukając racjonalnego powodu ukrycia drzwi, możemy dojść do wniosku, że sekretne drzwi prowadzą na ogół albo do skarbca, albo do przejścia ewakuacyjnego (np. droga ucieczki z zamku). Pewną osobną kategorią są korytarze dla służby, zapewniające możliwość łatwego i dyskretnego połączenia np. pokojów państwa z kuchnią.
Oprócz sekretnych drzwi ukrytych zmyślnie w fakturze ściany (np. wśród cegieł lub kamiennych płyt) często w powieściach czy filmach przejścia można znaleźć za wiszącymi gobelinami lub arrasami, za lustrem, regałem z książkami lub za kominkiem (a la „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”).
W sekretnym przejściu może kryć się strażnik albo może być ono zabezpieczone pułapką (bezpośrednio szkodliwą dla przechodzącego lub np. alarmem powiadamiającym strażników). Sam też skomplikowany układ korytarzy i przejść może stanowić problem – sekretne drzwi prowadzące do labiryntu.
Jeśli bohaterowie nie znaleźli sekretnych drzwi (może nie mieli na to czasu albo w ogóle o tym nie pomyśleli), to jest to doskonała okazja, aby czymś ich zaskoczyć. Nieoczekiwani wrogowie atakujący znienacka drużynę podczas odpoczynku lub tylko wprowadzający zamęt (np. gobliny w „Hobbicie” Tolkiena, które porwały kucyki). Pojawiająca się postać może być przedstawiona przez MG w sposób sugerujący, że bohater śni. Nagłe pojawienie dziwacznej istoty, do tego półmrok nie pozwalający dostrzec szczegółów i np. strażnikowi obozu może się wydawać, że przysnął na warcie.
Sekretne drzwi a nawet tylko sekretne otwory pozwalają śledzić, co się znajduje po drugiej ich stronie. Bohaterowie mają szansę przekraść się do sekretnej komnaty w świątyni, gdzie sprawowany jest bluźnierczy rytuał lub też przeciwnie, to wrogowie mogą podsłuchać naradę drużyny i odpowiednio się przygotować na atak.
W przygodach dworskich sekretne przejścia pozwalają na dyskretne schadzki, ale też próby zabójstwa – można ominąć strażników pod drzwiami, a także nieznośne opiekunki.
Na koniec polecam tabelkę 30 sekretnych drzwi autorstwa S. Pate’a zawartą w darmowym projekcie Secret Santicore 2011 (str. 38-40), który w ogóle uważam za jedną z najfajniejszych sieciowych inicjatyw ostatnich miesięcy. Jak ktoś jeszcze tego nie widział, to gorąco zachęcam do poczytania (nie tylko miłośników Starej Szkoły).
Powyższy wpis to mój spóźniony wkład w 29. edycję Karnawału Blogowego RPG „Architektura w RPG” prowadzoną przez Tweeta.
Szukając racjonalnego powodu ukrycia drzwi, możemy dojść do wniosku, że sekretne drzwi prowadzą na ogół albo do skarbca, albo do przejścia ewakuacyjnego (np. droga ucieczki z zamku). Pewną osobną kategorią są korytarze dla służby, zapewniające możliwość łatwego i dyskretnego połączenia np. pokojów państwa z kuchnią.
Oprócz sekretnych drzwi ukrytych zmyślnie w fakturze ściany (np. wśród cegieł lub kamiennych płyt) często w powieściach czy filmach przejścia można znaleźć za wiszącymi gobelinami lub arrasami, za lustrem, regałem z książkami lub za kominkiem (a la „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”).
W sekretnym przejściu może kryć się strażnik albo może być ono zabezpieczone pułapką (bezpośrednio szkodliwą dla przechodzącego lub np. alarmem powiadamiającym strażników). Sam też skomplikowany układ korytarzy i przejść może stanowić problem – sekretne drzwi prowadzące do labiryntu.
Jeśli bohaterowie nie znaleźli sekretnych drzwi (może nie mieli na to czasu albo w ogóle o tym nie pomyśleli), to jest to doskonała okazja, aby czymś ich zaskoczyć. Nieoczekiwani wrogowie atakujący znienacka drużynę podczas odpoczynku lub tylko wprowadzający zamęt (np. gobliny w „Hobbicie” Tolkiena, które porwały kucyki). Pojawiająca się postać może być przedstawiona przez MG w sposób sugerujący, że bohater śni. Nagłe pojawienie dziwacznej istoty, do tego półmrok nie pozwalający dostrzec szczegółów i np. strażnikowi obozu może się wydawać, że przysnął na warcie.
Sekretne drzwi a nawet tylko sekretne otwory pozwalają śledzić, co się znajduje po drugiej ich stronie. Bohaterowie mają szansę przekraść się do sekretnej komnaty w świątyni, gdzie sprawowany jest bluźnierczy rytuał lub też przeciwnie, to wrogowie mogą podsłuchać naradę drużyny i odpowiednio się przygotować na atak.
W przygodach dworskich sekretne przejścia pozwalają na dyskretne schadzki, ale też próby zabójstwa – można ominąć strażników pod drzwiami, a także nieznośne opiekunki.
Na koniec polecam tabelkę 30 sekretnych drzwi autorstwa S. Pate’a zawartą w darmowym projekcie Secret Santicore 2011 (str. 38-40), który w ogóle uważam za jedną z najfajniejszych sieciowych inicjatyw ostatnich miesięcy. Jak ktoś jeszcze tego nie widział, to gorąco zachęcam do poczytania (nie tylko miłośników Starej Szkoły).
Powyższy wpis to mój spóźniony wkład w 29. edycję Karnawału Blogowego RPG „Architektura w RPG” prowadzoną przez Tweeta.
19
Notka polecana przez: AdamWaskiewicz, Aesandill, Albiorix, Bielow, dzemeuksis, Garnek, gower, KFC, Maestro, murrey, nerv0, Nuriel, Planetourist, Salantor, sil, sir_xeno, Szponer, Wiron
Poleć innym tę notkę