» Blog » Astrologia Golarionu
02-07-2013 15:26

Astrologia Golarionu

W działach: Golarion, materiały | Odsłony: 45

Astrologia Golarionu
Dla Izy, która gra u mnie astrologiem, przygotowałem krótki opis znaków zodiaków w świecie Pathfindera. Może jeszcze komuś się przyda, to wrzucam na sieć. Zasadniczo jest to tłumaczenie materiału z dodatku "Distant Worlds". Dlatego lubię grać w gotowych settingach, bo co pomyślę, że by mi się przydało na sesji, gdzieś już jest opracowane. :)

"Astrologia Golarionu"

Materiał bardzo się przydał na sesjach. Postacie mają swoje znaki zodiaku i łatwo można tworzyć tajemnicze przepowiednie mieszając znaki zodiaku i losowe gwiazdozbiory (można np. rzucić k20).
Niektóre nawet się spełniały! :)

Komentarze


Z Enterprise
   
Ocena:
+1
Niektóre nawet się spełniały! :)

Ale jak to, przecież magia to fikcja!
A fikcyjna magia fikcyjnego świata to już podwójna fikcja!

Chyba, że fikcja ^2 = Rzeczywistość :)
02-07-2013 15:32
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
+1
Ładny drobiazg, coś podobnego dałoby się zmajstrować w Eberron na bazie materiałów z 3e - aż trochę szkoda, że w 4e gwiazdozbiory wyleciały.

Mała uwaga - "Cynozura" jest znana w języku polskim, spokojnie możesz spolszczyć. Vide cytat z Naborowskiego:

Gdzie styr umysł stateczny, gdzie sam rozum rządzi,
Gdzie cnota Cynozura, takowy nie błądzi.
02-07-2013 16:06
de99ial
   
Ocena:
+1
Zastanawia mnie, skąd wzieło sie przekonanie, że jesli coś wymyka się naszemu poznaniu to musi byc "fikcyjne"...
02-07-2013 16:23
oddtail
   
Ocena:
0
@de99ial: stąd, że "wymykaniem się naszemu poznaniu" tłumaczono już przez ostatnie pare tysięcy lat wiele bzdur. To, co daje się stwierdzić bezspornie - a przynajmniej za czym stoją naprawdę solidne przesłanki - można uznać za fakty. To, czego się nie da - nie można, chyba że na własny użytek.

Zwłaszcza, że astrologia wywodzi się z wczesnych prób wyjaśnienia świata przez ludzi, którzy nie mieli wystarczającej wiedzy, by zbadać coś w sposób uważany dziś za racjonalny. Na podobnej zasadzie, na jakiej dawniej ludzie uważali, że substancje, rośliny i przedmioty mają właściwość leczenia tych części ciała, do których są podobne kształtem.

Stąd postrzeganie takich rzeczy jako fikcji. Bo poza tym, że ktoś kiedyś uważał, że jego przekonanie jest równoznaczne z rzeczywistym stanem rzeczy, żaden argument za nimi nie stoi =)
02-07-2013 16:39
de99ial
   
Ocena:
0
Rozumiem, że istnienie np. Boga wrzucasz do tego samego worka? ;)
02-07-2013 18:11
oddtail
   
Ocena:
0
@de99ial: Boga postrzegam z perspektywy o wiele bardziej abstrakcyjnej, filozoficznej. Nie widzę wyraźnej przesłanki za tym, że Bóg nie istnieje, a Jego istnienie ma pewien sens, zależnie od przyjętych założeń. Mitologie, także mitologię chrześcijańską? Owszem, wrzucam do tego samego worka.

A na potrzeby jakiejkolwiek praktycznej działalności, wnioskowania czy dyskusji - owszem, wrzucam wszelkie wierzenia religijne do worka "fikcja". Astrologia zaś nie próbuje stawiać pytań o duchowość, etykę, naturę człowieczeństwa czy świata, tylko wyjaśniać i przewidywać świat fizyczny. A to jest domena nauki i wiedzy, ponieważ: http://xkcd.com/54/

Ujmując to inaczej: jeśli ktoś wierzy, że gwiazdy czy planety mają jakiś duchowy wymiar, to nie widzę z tą wiarą problemu. Jeśli wierzy, że ich układ ma jakiś wpływ na przebieg wydarzeń na Ziemi (albo że od niego zależą), to tyle w tym sensu, co w przekonaniu, że mandragora ma niezwykłe właściwości ze względu na kształt zbliżony do ludzkiego ciała, albo przekonania o istnieniu Kamienia Filozoficznego.
02-07-2013 18:37
morał
   
Ocena:
+1
Naszemu poznaniu wymyka się też fakt, że reptylioni rządzą światem, a świat opisany w Kulcie to prawda objawiona. A to przecież nie fikcja, tylko najprawdziwsza prawda, czyż nie? ;)

Uwielbiam te metafizyczne teorie spiskowe na polterze.
02-07-2013 18:44
de99ial
   
Ocena:
0
@oddtail
Dzięki za wyjaśnienie :)
02-07-2013 19:26
DeathlyHallow
   
Ocena:
+1
prawdę mówiąc teoria, że ruchy gwiazd i ciał kosmiczny mają jakiś wpływ na różne sprawy na Ziemi, w tym dotyczące życia ludzkiego, wydaje się mieć pewien podstawowy core sensowności.
02-07-2013 22:20
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
+4
Technicznie mają... Np. takie przypływy czy odpływy. Jak ktoś musiał wypłynąć, a akurat się nie dało, to potrafiło życie zmienić! Mam też wrażenie, że bezpośrednie trafienie dużym kawałkiem kosmicznej skały jest powszechnie uznawane za zdarzenie pechowe. Tyle że nie o to chyba chodzi? ;)
02-07-2013 23:38
Z Enterprise
   
Ocena:
0
Ponoć cykle na Słońcu mają wpływ na urodzaje, a co za tym idzie na ekonomię. Ktoś gdzieś kiedyś nawet szukał korelacji pomiędzy aktywnością plam słonecznych a krachami giełdowymi.
Podobno też promieniowanie słoneczne ma wpływ na pole magnetyczne Ziemi, to zaś, jak twierdzą co bardziej sensacyjni uczeni, może mieć wpływ na takie sprawy jak aktywność elektrochemiczna w ludzkim mózgu, powodując np wielkie zrywy religijności, fanatyzmu itd. Albo na błądzące ptaki, czy masowe samobójstwa waleni.

Podobno. Czekamy na naukowe potwierdzenie takich teorii.
03-07-2013 09:11
Zsu-Et-Am
   
Ocena:
0
To kto spisze science fantasy, w którym naczelną rolę sprawuje taka "naukowa astrologia"? (Nie "astronomia" tylko dlatego, żeby wzbudzić odpowiednie skojarzenia i położyć nacisk na "niebiańskie wpływy" i ich interpretację, nie na same zjawiska i obserwację.)
03-07-2013 10:43
de99ial
   
Ocena:
0
Z astrologią jest ten problem, że aby ją "uznać" najpierw trzeba zaakceptować fakt, iż człowiek to istota duchowa. A niestety to w naszym materialistycznym świecie jest bardzo trudne dla bardzo dużego % naszej populacji :)
04-07-2013 13:18

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.