» Blog » W służbie Piastów
28-12-2011 20:17

W służbie Piastów

W działach: RPG, przemyślenia, raporty z sesji | Odsłony: 39

W służbie Piastów
Ostatnio przeżywam swojego rodzaju erpegowy renesans. Nie mam czasu na pisanie artykułów ani inne para-erpegowe zajęcia, ponieważ robię to, co stanowi clou naszego hobby - gram. W poniedziałek skończyłem prowadzić Więzy Krwi, kronikę dla śmiertelników w Świecie Mroku, inspirowaną Lovecraftem i mrocznymi kultami z Oczyma Duszy. Wcześniej, bo w czwartek przed świętami, zakończyła się kampania Szczura (Mag: Przebudzenie we współczesnej Warszawie) i zacznie niedługo następna - Cadwallon w klimatach czarnej komedii/noir. Garnek prowadzi w międzyczasie bardzo odprężające sesje Dresden Files. Zdarzało się, że brałem udział w 3 sesjach w tygodniu, co dla mnie stanowiło pewnego rodzaju rekord. Wraz z końcem kampanii postanowiłem oczywiście, że poprowadzę coś nowego. Tryb prowadzenia sesji co tydzień jest dość męczący, więc (wraz z Piotrkiem, moim wieloletnim MG i graczem w Więzach Krwi) ustaliliśmy, że będziemy prowadzili na zmianę: on podróżniczo-awanturnicze Savage Worlds w klimatach Uncharted, a ja dla odmiany coś równie epickiego, ale nieco bardziej poważnego.

Gdzieś tam w głowie tkwi mi wciąż kilka fajnych pomysłów, które nie mogą się doczekać realizacji. Do czołówki należą: Kampania Eclipse Phase o ludziach, których stosy korowe zostały odzyskane z Ziemi i którzy muszą się dostosować do nowej rzeczywistości w nowych ciałach. Kampania na SWEPl o najemnikach, którzy dostali zlecenie dokonania przewrotu na wyspie u wybrzeży Afryki. Oraz epicka kampania o rycerzach, inspirowana kultową już sagą Martina, czyli Pieśnią Lodu i Ognia.

Podczas całego procesu decyzyjnego moje myśli zaczęły ciążyć w stronę tej ostatniej opcji. Nic dziwnego - w głowie cały czas mam piąty tom, czyli Taniec ze Smokami, który przeczytałem tuż po premierze. Na to nałożyło się 50 godzin spędzone przed Skyrimem (w który nie grałem już dawno, bo nie mam czasu, chlip) i wtedy pojawiła się w mojej głowie pewna myśl: wczesne średniowiecze jest fajne. Większość pisarzy celuje w późne, można by powiedzieć: wykształcone średniowiecze. A gdyby tak zrobić inaczej - cofnąć się do korzeni? Potrzebowałem oczywiście jakiejś wartości dodanej. I szybko wymyśliłem, co to miałoby być - słowiańszczyzna! Zamiast klimatów nordyckich/skandynawskich jak w Skyrimie, klimaty bardziej swojskie. Tak, to było to!

Chwilę później przyszła refleksja: ale przecież to już ktoś zrobił, nie ma po co wyważać otwartych drzwi... Półki Empików zdobiły kiedyś podręczniki do dość niesławnego systemu, jakim była Arkona. Pociągnąłem znajomych za język i dowiedziałem się, kto ma rzeczoną knigę. Szybko okazało się, że Arkona zasługuje na swoją niesławę, dobrych pomysłów jest tam jak na lekarstwo, klimat został zabity przez grafomańskie i nic nie wnoszące opisy, upchnięte gdzie się da generyczne fantasy oraz tak fanatyczną, że aż śmieszną nienawiść do chrześcijaństwa.

Z pewną pomocą przyszło mi Poza Czasem, które napisane jest o wiele lepiej i w fajny sposób sprzedaje informacje o tym, jak się żyło w kraju Celtów (którzy pod pewnymi względami przypominali X w. Słowian). Zdecydowanie była to ciekawa inspiracja.

Postanowiłem więc sięgnąć po inny oręż - literaturę (popularno)naukową. Najpierw zacząłem od przypomnienia sobie podstaw mitologii słowiańskiej - za pomocą Wikipedii i innych źródeł internetowych. Udało mi się zdobyć kopię "Religii Słowian" Szyjewskiego (przejrzałem, nie czytałem), a z Rumi jedzie do mnie "Mitologia Słowian" Gieysztora. To wciąż nie było to... chociaż mam już całkiem sporo pomysłów na ciekawy słowiański bestiariusz.

Za ciosem poszła historia. Na pierwszy ogień Wikipedia oraz "Średniowieczne Dzieje Europy" Kwiatkowskiego. Pewien zarys tego, co się wtedy działo otrzymałem. Potem były "Wczesne dzieje Polan" Siwińskiego... i szok oraz niedowierzanie. Tak wywracającej wszystko do góry nogami książki dawno nie czytałem. Autor neguje praktycznie wszystko, co myślimy o Mieszku I, o Polanach, ba - o klimacie i geografii obszaru!

Muszę zaznaczyć, że jeszcze w trakcie lektury Siwińskiego miałem poważny dylemat. Czy iść w stronę słowiańszczyzny-po-drugiej-stronie-lustra, czyli fantastycznego odbicia naszego świata w stylu 7thSea, Legendy 5 Kręgów czy Wolsunga, czy może (dość ryzykownie) osadzić akcję w naszym świecie, w konkretnym okresie historycznym? Była też opcja pośrednia, coś w stylu komputerowego erpega Lionheart, czyli "na skutek jakiegoś wydarzenia z przeszłości ten świat nie wygląda już jak nasz".

Ostatecznie wygrał wariant historyczny. Miałem już doświadczenie z tego typu kampanią - Szczur prowadził kronikę Wampira (Requiem dla Rzymu) która rozpoczęła się w połowie Iw ne i zakończyła w połowie IVw ne. Jej akcja toczyła się przede wszystkim w Londinium i innych miejscach Wysp Brytyjskich, lecz mieliśmy okazję odwiedzić inne miejsca (m.in. imperium Sasanidów). Historia toczyła się tam swoim własnym biegiem, lecz my mieliśmy na nią ograniczony wpływ (i np. na skutek wampirzych władza rzymska w Londinium upadła kilkadziesiąt lat wcześniej, niż w "naszym" świecie).

Postanowiłem, że wykorzystam ten sam motyw: bohaterowie zostaną wciągnięci w historyczne wydarzenia i będą mieli wpływ na dzieje państwa Piastów. Zarówno książka Siwińskiego, jak i "Dzieje Piastów" Jasienicy dostarczyły mi masy ciekawych (choć często sprzecznych) inspiracji na intrygi i wątki opowieści. Utwierdziły mnie też w przekonaniu, że wczesna historia Polski jest na tyle nieudokumentowana i niezbadana, że oferuje spore pole do manewru nie tylko dla mnie (jako Mistrza Gry) ale też dla graczy - by mieli oni duży wpływ na losy postaci.

Wstępnie, przyjąłem sobie, że kronika będzie trwała ok. 100 lat. Chcę zaczął w okolicach 960 roku, gdy Mieszko I przejął władzę od ojca i wziął się za konsolidowanie ziem Słowian. Pojawiają się tutaj takie ciekawe tematy, jak wcielanie kolejnych ziem pod władanie Polan (siłą, groźbą, rozmową?) próba układania stosunków z cesarzem Ottonem, walki z Margrabiami, przyjęcie chrztu i krzewienie chrześcijaństwa (a może bohaterowie przekonają Mieszka, by pozostał Poganinem?), rywalizacja z Czechami i Rusią o dominację w kręgach Słowiańskich. Później oczywiście Bolesław Chrobry, wielkie wizje imperium Ottona III (może uda się uratować Cesarza przed śmiercią w Italii?) i długa wojna z Henrykiem II, na sam koniec wielki tryumf, czyli koronacja. Potem czas niepokojów i wrogiej agresji, kiedy Mieszko II musi uciekać z kraju, kiedy bracia walczą o władzę. Potem oczywiście czasu powrotu do pogaństwa, buntów chłopskich i rozdzierania dziedziny Piastów na części, aż po czasy Kazimierza Odnowiciela, odbudowy kraju i podjęcia kursu wytyczonego przez dziadka i pradziadka.

Oczywiście zapytacie, kim mają być bohaterowie. Wyobrażam sobie, że gracze wcielą się w młodych, lecz już dorosłych wojów (14-17 lat?) którzy trafiają prędzej czy później na służbę Mieszka, wejdą w skład jego drużyny. Początkowo zdani na łaskę władcy, uzbrojeni i wyposażeni na jego koszt. Ale jako, że kampania będzie rozciągnięta w czasie i bohaterowie będą zdobywać doświadczenia i wpływy, dostaną się w krąg zaufanych doradców władcy. Z racji tak długiego okresu przewiduję, że otrzymają nadania, założą rodziny i z czasem przyjdzie im grać swymi potomkami. Prawdopodobnie przyjdzie nam poznać 3-4 pokolenia bohaterów. Ułatwia to też sprawę, jeśli któraś z postaci mniej lub bardziej chwalebnie polegnie.

Chcę, by w historii przewijały się ciekawe postacie historyczne (np. cesarzowa Teofano, może któryś z kronikarzy - Ibrahim Ibn Jakub, Thietmar?) i by bohaterowie mogli uczestniczyć w ważnych wydarzeniach (eskortować Dobrawę z Pragi do Gniezna, przekonywać możnowładców do chrztu, walczyć pod Cedynią, pomagać w organizacji zjazdu w Gnieźnie). Jak już wspomniałem, jest tam tyle białych plam (np. proces jednoczenia ziem polskich: kraju Wiślan, Mazowsza, Pomorza) że bez problemu można twórczo wypełnić luki.

Z drugiej strony, zależy mi na tym, by pokazać żywot woja/rycerza, tworzenie się rodu rycerskiego, jak również rozwój postaci od silnego krzepkiego (ale niedoświadczonego) młodzieńca po starego, słabnącego, ale mądrego możnowładcę, który stara się odegnać nieuniknione, obronić swój status quo, i przekazać schedę następcy. Szkoda, że nigdy nie grałem w Pendragon, ale wydaje mi się, że ideowo jest to bardzo bliskie do tego, co można znaleźć w tamtym systemie.

Początkowo planowałem przemycenie do settingu sporej ilości elementów nadnaturalnych rodem ze słowiańskiej mitologii, ale teraz skłaniam się raczej ku subtelniejszemu podejściu: magia gdzieś tam, na uboczu, obca i tajemnicza nawet dla osób, które nią władają. A potwory, choć ludzie w nie wierzą, wcale nie pojawiają się tak często jak można by mniemać. Ale bohaterowie, jak to bohaterowie, są w grupie ryzyka jeśli chodzi o spotkania z Nawiami, Wijami, Utopcami, Zemjami i innymi słowiańskimi "demonami". Ale na pewno Mieszko nie będzie miał głowy smoka wiszącej nad tronem, to mogę wam zagwarantować.

Co do mechaniki, miałem swoje ambitne plany napisania własnej na FATE (i mam nawet do niej szkielet), ale skończy się pewnie na tym co zawsze - Savage Worlds. Wiem, że będę musiał zrobić tylko jeden trik (oddać jakoś fajnie starzenie się postaci przez tracenie umiejętności/cech) i nieco dopracować listę umiejętności oraz zasady broni i pancerzy, ale chyba sobie z tym poradzę.

Dlaczego skłaniam się ku SWEPl? Powody są dwa, pozytywny i negatywny. Pozytywny jest taki, że jest to mechanika którą dobrze znam i którą znają gracze. Negatywny już właściwie zasygnalizowałem: zamiast wymyślać od podstaw mechanikę i ją testować, wolę stworzyć solidną historię i zacząć wreszcie grać!

I tą zgrabną klamrą czas zakończyć powyższą notkę. Czekam na wasze uwagi, rady, sugestie.

PS. Jeśli znacie jakieś fajne tytuły poświęcone wczesnośredniowiecznemu uzbrojeniu/wojskowości, z naciskiem na Europę Środkowo-Wschodnią, to piszcie śmiało. Ogólnie z chęcią zapoznam się z waszą listą polecanek, jeśli chodzi o fajne inspiracje do tego okresu (nie tylko związane z wojskowością).

Komentarze


Squid
   
Ocena:
0
Super klimat! Ja sam sporo razy w coś takiego celowałem. Jeśli będziesz miał jakieś raporty z sesji, chętnie przeczytam.

Do skupienia się na historii polecam warianty FATE, może kaduFATE nawet. Savage jak dla mnie za wolne jest.
29-12-2011 11:45
Stanik
    Fajny wątek
Ocena:
0
Bardzo lubię dyskusje, które na prywatny użytek nazywam "bezmiarem inspiracji" (ktoś pamięta jaka gra była tak reklamowana?). Polega to na skupieniu się na jednej konkretnej konwencji i próbach poszukiwania innych dzieł, które stanowić mogą ewentualną inspirację, źródło wiedzy czy po prostu są "w klimacie". Ze swojej strony polecam:

"Gra w kości" Elżbieta Cherezińska
http://www.biblionetka.pl/book.asp x?id=162701

"Ja Dago" Zbigniew Nienacki (tak ten)
http://www.biblionetka.pl/book.asp x?id=3059

Opracowania Józefa Kostrzewskiego i Gerarda Labudy
29-12-2011 12:07
Inkwizytor
   
Ocena:
0
Gerard, jako jednego z bohaterów proponuję benedyktyna lub zwykłego księdza. W końcu ktoś powinien umieć czytać i pisać :) W kolejnych częściach kroniki mogą to być bratankowie czy uczniowie poprzedników. O, albo gracz zaczyna jako nowicjusz benedyktynów, a w następnej części zagra krewnym tegoż, który jednak w międzyczasie dochrapał się opactwa w Tyńcu czy Lubiniu :)
Z polecajek inspiracyjnych to na pewno dostępny na JuTubie "Bolesław Śmiały" (stroje!).
29-12-2011 12:32
ivilboy
   
Ocena:
0
"Ja Dago" bardzo trafna polecanka i całkiem przyzwoita książka zarazem.
29-12-2011 12:39
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Z "Dziejów Polski" Kraszewskiego to jednak polecałbym "Luboniów" a nie "Starą Baśń". "Stara Baśń" to czasy czasy mocno przedpiastowskie, "Lubonie" zaś to właśnie Mieszko I. Książka jest moim zdaniem zajebista, jedna z najciekawszych w cyklu. Dobra intryga, charyzmatyczna postać głównego bohatera, bardzo ciekawe przygody w ciekawych czasach. Z beletrystyki - polecam.
29-12-2011 13:39
Seji
   
Ocena:
0
Co do kusz, byly zapomniane , co nie znaczy, ze nie moga sie pojawic - niech bedzie sobie jakas ahistoryczna osada, zalozona/czesto odwiedzana przez Rzymian, gdzie znajomosc budowy i uzywania kuszy nadal jest powszechna. Chyba, ze celujesz w scisla historycznosc miejsc i przedmiotow uzytkowych.

A dla rownowagi do Inkwizytora, polecam zabawe w czasach reakcji poganskiej - mozna zagraz zerca i na sesji puszczac zawodzenia Wszebada. Powrocisz, Maslawie! ;)
29-12-2011 18:06
Gerard Heime
   
Ocena:
0
@zigzak
Hmmm, Światowiec brzmi fajnie, pokminię jak zrobić taką przewagę.

@slann
Lubię rzuty kostkami w FATE i rozkład wyników na nich. Lubię punkty FATE i ich zastosowanie. Ale cała reszta mechaniki mnie nie kręci, jest zbyt umowna (np. stress oraz konsekwencje) - przynajmniej jeśli się gra by the book.

Reign nie znam.

@AndrzejB
Zwrócę uwagę w takim razie na magię... dzięki!

@Squid
Planuję wrzucać raporty. Nie wiem czy będą to takie 100% actual playe, ale coś tam wymodzę :-)
Do SWEPl już jakoś się przyzwyczaiłem i nie uważam, żeby był wolny. Może to kwestia ogrania (wcześniej graliśmy kampanię na SWEPl). Plus skoro będziemy równolegle grać inną kampanię na SWEPl, to będzie nam wygodniej.

@Stanik, ivilboy, tylda
Doskonale, przygarnę wszystkie inspiracje, pomogą mi w przygotowaniu fajnej kampanii!

@Inki

@Seji
Anachronizmy - na pewno. Literatura sugeruje, że same ziemie Słowiańszczyzny rozwijały się w różnym tempie (od prymitywnych półnomadów po dość rozwinięte społeczeństwa plemienne), a jakby nie patrzyć w Cesarstwie było trochę osób pielęgnujących spuściznę Rzymu. W armii Cesarzy służyli (wg tego co gdzieś wyczytałem) inżynierowie w stylu rzymskim, którzy budowali obozy, przeprawy i maszyny oblężnicze.

Natomiast jeśli pojawi się gdzieś kusza to pewnie w formie sesyjnej ciekawostki, więc nie chcę sobie teraz zaprzątać nią głowy.

@granie księdzem/żercą
Myślałem o graniu księdzem, tak samo o graniu żercą albo inną postacią religijną po drugiej strony barykady.

Będzie to co prawda budziło konflikty, ale może być ciekawe fabularnie. Muszę zobaczyć, jakie będą zapatrywania graczy. Na razie moja gracza, Ruda chce grać pogańską wiedźmą :-)

Ale ale, czy przypadkiem celibat to nie jest stosunkowo późny wymysł? Chyba został wpisany do prawa kanonicznego dopiero w czasie pierwszego soboru laterańskiego?
29-12-2011 19:20
Inkwizytor
   
Ocena:
0
Wiki podaje że w PL celibat obowiązywał od 1197. Więc w sumie syn księdza nie będzie niczym dziwnym. Ale już benedyktyni będą żyć w celibacie.
29-12-2011 19:49
Gerard Heime
   
Ocena:
0
No właśnie na polskiej wiki i angielskiej wiki są jakieś spore rozbieżności w datach. Ale pomyślałem dokładnie to, co Ty :-)
29-12-2011 20:15
Inkwizytor
   
Ocena:
0
Myślę, że wynika to z tego że kwestia celibatów była poruszana - i ogłaszana - na Soborze Laterańskim I (1123), Laterańskim II (1139) oraz Laterańskim III (1179). A dlaczego to wracało? Ano, z powodu oporu kleru :)
Ks. dr hab. Grzegorz Ryś w swojej książce pt. "Celibat" (wyd. Znak 2002 ISBN: 83-240-0169-7) stwierdza że "rozstrzygnięcie graniczne i autorytatywne" w omawianym temacie nastąpiło na Lateranum II* właśnie.
Ale zwraca też uwagę że tytułowe pojęcie w formalnym sensie jakim znamy je dzisiaj zostało zatwierdzone ostatecznie w 1917 :)

*nawiasem mówiąc, wtedy (rzekomo, bo niektórzy to kwestionują) zakazano również stosowania kusz przeciwko chrześcijanom ("Hej, głupki w zbrojach, od dzisiaj strzelamy tylko z łuku!"), określono nowe zasady Pokoju Bożego ("Hej, głupki w zbrojach, nie wolno się być w dni wolne od pracy, ponadto o 12:00 wracać do obozu na paciorek!") a także zakazano pod karą pozbawienia chrześcijańskiego pogrzebu turniejów grożących śmiercią ("Hej, głupki w zbrojach, jak kolega ma kopię z grotem to to jest samobójstwo, więc zakopiemy was pod murem!").
29-12-2011 21:40
MorfiQ
   
Ocena:
0
Co do książek naukowych/popularnonaukowych polecam:

"Wielka Historia Polski Tom 2" Jerzego Wyrozumskiego - jest to fajna synteza historii początków państwa, na potrzeby sesji powinna wystarczyć.

"Uzbrojenie w Polsce średniowiecznej 1350 - 1450" Andrzeja Nadolskiego - co prawda okres późniejszy niż Ciebie interesujący, ale przy omawianiu konkretnych rodzajów uzbrojenia zazwyczaj znajduje się odwołanie do czasów wcześniejszych.

"Broń wojsk polskich w okresie średniowiecza" Michała Bogackiego - książka ciekawie napisana, może nie odkrywcza, ale jako podstawa do zgłębiania uzbrojenia średniowiecznego wystarczająca.

"Miecze środkowoeuropejskie z X-XVw." Mariana Głoska - Dużo informacji o mieczach, o napisach na nich o ich rozwoju i ewolucj.

"Uzbrojenie indywidualne w Kronice Thietmara z Merseburga" Olgierda Ławrynowicza - tytuł mówi sam za siebie ;)

"Trudne początki Polski" Przemysława Urbańczyka - bardzo kontrowersyjna książka, z którą w dużej części się nie zgadzam, ale na potrzeby sesji może dostarczyć inspiracji

"Historia powszechna średniowiecza" Tadeusza Maneteuffela - tak, żeby wiedzieć co się wokół polski działo ;)

Na razie tyle, bo i tak masz już duuuuużo do przeczytania :)

29-12-2011 22:03
~Zbychu

Użytkownik niezarejestrowany
    `
Ocena:
0
Jako jedną z podstaw co do kultury materialnej:

Hensel W., Słowiańszczyzna wczesnośredniowieczna, Warszawa 1987 (są wydania wcześniejsze ale to jest najpełniejsze)

Co do reszty:

Mały słownik kultury dawnych Słowian, red. L. Leciejewicz

Moszyński, Kultura ludowa Słowian, zwłaszcza tom 2 cz. 1 (kultura duchowa) - kopalnia wiedzy o wierzeniach demonicznych co prawda z XIX w. ale są to struktury, które baaardzo długo trwają w społeczeństwach tradycyjnych

Bylina, Kultura ludowa Słowiańszczyzny i Polski średniowiecznej (tytuł chyba niedokładnie taki)

Miśkiewicz M., Europa wczesnego średniowiecza

Kiersnowscy T. i R., Życie codzienne na Pomorzu wczesnośredniowiecznym

Riche P., Życie codzienne w państwie Karola Wielkiego

I wiele innych obecnych w bibliografiach wymienionych prac.
a co do uzbrojenia:

Bogacki M., Przemiany w wojskowości polskiej...

I wiele innych
Pozdrawiam
Sława!
29-12-2011 23:39
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Z literatury polecam wejsc na www.walhalla.com.pl sklep dzial ksiazki i zobaczyc wszystko wydawnictwa Tryglaw jest troche o uzbrojeniu, bóstwach jak i zdobnictwie (jest to grupa zjamująca się rekonstrukcją wczesnego średniowiecza ze Szczecina)

Oprócz tego polecam przejechać się na jeden z większych festwiali w Polsce, Wolin bądź Ogrodzieniec i zobaczyć co i jak z uzbrojeniem szyakmi bojowymi itp

Do tego również pozycja "broń wojsk polskich w okresie średniowiecza" Michał bogacki
30-12-2011 05:28
~gwylliam

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A ja dorzucę jeszcze "Barbarzyńską Europę" K. Modzelewskiego.
Co prawda więcej w niej informacji o ludach germańskich ze wzgledu na obfitość źródeł, ale autor szuka punktów wspólnych między wczesnośredniowiecznymi społecznościami Germanów i Słowian, więc książka może pomóc w pokazaniu mechanizmu przechodzenia od pogaństwa do chrześcijaństwa - pod względem przemian społecznych, prawnych, religijnych.
Pokazuje współistnienie i przenikanie tradycji i zwyczajów barbarzyńskich z chrześcijańskimi. Bardzo ciekawa pozycja.
30-12-2011 12:00
~MorfiQ z telefonu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Przy czytaniu Hensla trzeba mieć na uwadze, że jego ksiżki są już nieco przeterminowane i wiele z hipotez, ktore postawił okazało sie być błędne.
31-12-2011 19:16
Gerard Heime
   
Ocena:
0
Hej,

biorąc pod uwagę zawrotną liczbę inspiracji, będę miał co czytać przez cały rok prowadzenia tej kampanii :-)

Jestem w sumie miło zaskoczony ilością osób których interesuje ta tematyka. Może wydawcy RPG powinni się zastanowić, czy nie jest to ciekawa nisza w którą warto wejść. Arkona próbowała, z miernym skutkiem. Ale teraz mamy właśnie takie rzeczy, jak SWEPl na którym można wydać słowiański/wczesnoeuropejski setting. Świetnym przykładem jest też TSoY, który jest obecnie chyba najtańszym stand-alone erpegiem w Polsce, w cenie 35zł :-)

Chciałbym też jedną tyldę poprosić o rozwinięcie myśli, o co chodziło z tymi nadaniami feudalnymi za Bolesława Chrobrego.

Gdzieś w zgromadzonych materiałach znalazłem informację, że to są początki rodów rycerskich. Tak naprawdę skoro Mieszko był już kolejnym z władców dziedzicznej dynastii, i przyjął chrzest by umocnić swoje panowanie, to znaczy, że stary system plemienny w którym książę był tylko zarządcą wspólnego dobra plemienia już tak naprawdę nie istniał, mamy tu już do czynienia z patrimonium. O ile za Mieszka w źródłach jest wyraźnie mowa o tym, że książę zaopatruje wojów w broń, pancerz i konie "i wszystko czego im potrzeba" to z tego co znalazłem jest to też początek pierwszych nadań ziemskich. Nie jest to klasyczny zachodni system lenny, tutaj jest to jeszcze bardzo scentralizowane, książę nadaje ziemię bezpośrednio swoim urzędnikom/członkom drużyny. Dopiero stopniowo, na zachodzie kraju zaczynają się pojawiać lennicy lenników, i to już nie za Mieszka. W sumie to logiczne, w przypadku zmilitaryzowanej monarchii Mieszka/Bolka, wojska musiały mieć stosowną bazę zaopatrzeniową. Stąd też zresztą koncepcja osad służebnych, która była na swój sposób genialna: skupiamy produkcję zasobu strategicznego (np. grotów do strzał lub koni) w jednym miejscu, by zwiększyć wydajność i ułatwić późniejsze zarządzanie tym zasobem (łatwo policzyć, ile koni produkuje nasza wieś Kobyłka).

Jestem laikiem który nie interesował się do tej pory wczesnym średniowieczem, więc jeśli popełniam gdzieś błędy w rozumowaniu, to mnie poprawcie :-)
01-01-2012 15:12
~MorfiQ z telefonu

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Przy czytaniu Hensla trzeba mieć na uwadze, że jego ksiżki są już nieco przeterminowane i wiele z hipotez, ktore postawił okazało sie być błędne.
01-01-2012 16:31
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jakiś czas temu w okolicach krakowa odkryto skarbiec z czasów mieszka/bolesława. W tamtych czasach płacidłem było żelazo, w owym skarbcu tego żelaza znajdowała się duża ilość. Najlep[iej wygooglować sobie ten temat
01-01-2012 20:15
~narsilion

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Nie przekreślałbym Hensla tak od razu. To ma być gra, a nie praca naukowa. Ważniejsze, by była frapująca, niż żeby była historycznie zgodna. Ba, co do błędnych hipotez, można też iść w odwrotną stronę: poszukać sobie rozmaitych cudactw, które nasza (i ościenne) historiografia urodziły, i wetknąć je do gry. Nie mówię tylko o legendach w rodzaju króla Kraka i Królewny Wandy, ale o rozmaitych szczegółach w rodzaju:

- pomysłów, że przed katolicyzacją był u nas obrządek wschodni (polecam jeden z esejów Gerarda Labudy w jego Szkicach historycznych z X-XI wieku)

- dziewiętnastowieczne teorie jak ta stworzona przez Franciszka Piekosińskiego, że niby polskie państwo powstało w wyniku najazdu, ale Słowian połabskich wycofujących się przed germanami; co ciekawe ten pan herby polskie wywodził od runów przejętych od germanów (O dynastycznem szlachty polskiej pochodzeniu, AU 1888 jest wersja online tego tekstu dostępna z wikipedii)

- teorii najazdu (sporo o tym pisze Zientara w Poczcie królów i książąt polskich, red. A Garlicki, Warszawa 1980)
- ostatnio coraz częściej słyszymy też głosy głównie archeologów, że założyciele naszej dynastii to mogli być Skandynawowie, a także, że przynajmniej znaczna część wojska Polan mogła się spośród nordyków rekrutować (przykładem dowódca Odylen, wspomniany przy okazji walk z Wichmanem - uważa się że to imię Skandynawa)

Jakby to wszystko połączyć, samo ważenie się losów - czy Polska powstanie na skutek najazdu, czy wewnętrznego podboju przez rodzimą dynastię - może być osią początkowej części kampanii.

Trzeba tylko zachować umiar, bo nasi historiografowie miewali naprawdę rozmach (że wspomnę Sarnickiego, który z zapałem opisywał przewagi Sarmatów, jak to wszystkim w Europie spuścili knoty, nie wyłączając Juliusza Cezara)

Ale legendarne nasze dzieje, nawet co większe androny wypisywane przez tzw. Kadłubka, spokojnie można wkładać w usta BN-ów, bo czego to ludzie nie bajają! W końcu mistrz Wincenty zbierał od kogoś dane, a nie tylko zmyślał ;)

Tak czy inaczej, powodzenia.
01-01-2012 22:03
~Idril

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Temat historycznych erpegów w starożytności/średniowieczu chodzi za mną od dość dawna; interesuje mnie przede wszystkim sposób zastosowania wiedzy historycznej, którą mamy, do grania i jej dostosowanie, aby dawało się w to grać. Jakiś czas temu zrobiłem przegląd tego, co ma w tej kwestii do zaoferowania DrivethruRPG i w razie czego służę plikiem ze spisem na priv.

Bardzo jestem ciekaw, jak Ci to wszystko wyjdzie - czekam na opisy.

Co do settingu - dobry pomysł aby zrobić porządny setting średniowieczny/słowiański. Tylko kto miałby to zrobić?
01-01-2012 23:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.