» Blog » Endless Space + Disharmony
30-05-2015 13:09

Endless Space + Disharmony

W działach: recenzje, gry komputerowe | Odsłony: 358

Endless Space + Disharmony

Endless Space

Połączenie byłych pracowników uznanych na całym świecie producentów gier takich jak Ubisoft czy Electronics Arts zaowocowało w 2011 roku powstaniem niezależnego Amplitude Studios. Od początku głównym celem zespołu stało się utrzymanie niewielkiej grupy osób o wysokich umiejętnościach, następnie tworzenie najlepszych w swojej klasie strategii w przystępnych cenach. Sprawdzianem dla deweloperów było wydanie w lipcu 2012 roku debiutanckiego produktu, Endless Space - kosmicznej rozbudowanej strategii turowej, która trafiła w gusta graczy stając się flagowym projektem studia.

Wcielając się w rolę lidera jednej z frakcji, stajemy na czele imperium opuszczając w odległej przyszłości okowy macierzystej planety w celu zasiedlenia galaktyki i podporządkowania sobie innych ras. Na długiej drodze do jednego z aż siedmiu rodzaju zwycięstw stają nam obce cywilizacje oraz niebezpieczny i nieprzewidywalny wszechświat.  Zanim zanurzymy się po uszy w rozgrywce, korzystając z rozbudowanego generatora, stworzymy świat dostosowując go do indywidualnych potrzeb i preferencji. Poza wielkością i kształtem galaktyki gra daje nam tak zaawansowane opcje jak zmianę długości połączeń międzygwiezdnych, określenie liczby i rozmiaru  planet w systemach czy ilości występujących surowców.

Początkowo interfejs może przytłaczać ilością wyświetlanych informacji ale ostatecznie gra wpisuje się w rodzinę produktów o stosunkowo jasnym i przejrzystym gameplayu. Czerpiąc inspirację z takich gier jak Civilization, Master of Orion czy Space Empires twórcy wydobyli z nich to co najlepsze i podali nam w udoskonalonej formie. Mechanika ogólna, technologia, gospodarka i dyplomacja –w zasadzie nie odnajdziemy tutaj zbyt wielu oryginalnych koncepcji, mimo to gra przyciąga jak magnes ukradkiem zamieniając spędzone przy niej minuty na godziny.

Grę zaczynamy od wyboru jednej z dziesięciu pieczołowicie przygotowanych frakcji o wyjątkowych cechach bezpośrednio wpływających na rozgrywkę. Jedną z zalet gry jest możliwość stworzenia własnej strony konfliktu za pomocą prostego edytora, w którym nadamy jej zdolności tak pozytywne jak i negatywne. Edytor oparto o limit punktów, którego nie wolno nam przekroczyć. Dla prawdziwych twardzieli przygotowano specjalne osiągnięcia możliwe do odblokowania wyłącznie poprzez zwycięstwo nacjami o niesprzyjających cechach.

Podstawą zabawy jest trójwymiarowa mapa galaktyki z unikatowym dla danej rozgrywki rozmieszczeniem układów planetarnych. Gwiazdy połączone za pośrednictwem międzygwiezdnych szlaków możemy do woli eksplorować jeśli jednak zapragniemy opuścić całą konstelację sięgniemy po technologię. Dopiero kiedy nauczymy się wykorzystywać tunele czasoprzestrzenne galaktyka stanie przed nami otworem. Ostatecznie gra pozwala nam na całkowite pozbycie się konieczności użytkowania narzuconych na początku połączeń, ale aby to osiągnąć ponownie konieczne będą badania naukowe.

Osią napędową rozgrywki są układy planetarne. Kolonizacja planety da nam kontrolę nad całym systemem, ale aby był on w pełni funkcjonalny będziemy musieli zasiedlić pozostałe obiekty. Projektanci z Amplitude Studios popisali się umiejętnościami implementując do gry szeroki wachlarz cech, dzięki czemu naprawdę ciężko spotkać planety o takich samych parametrach. Poza podstawowymi współczynnikami ciała niebieskie charakteryzują się występującymi na nich anomaliami oraz niekiedy cudami. Każdy z tych elementów posiada ciekawy opis ujawniający historię uniwersum zamieszkiwanego niegdyś przez legendarnych bezkresnych. Ponadto planety dzielą się na typy, spotkamy tutaj zarówno ziemskie, oceaniczne, porośnięte dżunglą czy pustynne, jałowe i wulkaniczne światy.

Ważnym elementem gry są surowce podzielone na dwa rodzaje – strategiczne oraz luksusowe. Pierwsza grupa zapewni nam dostęp do produkcji ciężkich okrętów bądź wyspecjalizowanych ulepszeń systemów, zasoby luksusowe natomiast będą wspierać gospodarkę zwiększając wartości podstawowych parametrów planet. Kiedy nasze imperium będzie w posiadaniu minimum czterech identycznych zasobów osiągnie monopol, otrzymamy wtedy znaczącą premię do wszystkich należących do nas układów.

W galaktycznych zmaganiach swoje wsparcie zaoferują nam liczni bohaterowie których zasad działania nie powstydziłaby się dobra gra gatunku role play game. Podzieleni na pięć klas jedni nadadzą się jako dowódcy flot umiejętności innych lepiej spożytkujemy mianując ich gubernatorami systemów. Pełniący wymienione funkcje herosi zdobywają doświadczenie, a wraz z nowym poziomem wybierzemy dla nich umiejętności z klasowych drzewek rozwoju. Śmierć bohatera, choć bolesna, nie oznacza jego końca, zamiast tego zostanie on przeniesiony do akademii gdzie za opłatą wyleczony będzie czekał na swój następny przydział.

W celu ochrony granic naszych kolonii zbudujemy flotę opierającą ją o sześć rodzajów okrętów. Parametry statków u podstaw niewiele różnią się pomiędzy nacjami, ale gracze wykorzystując edytor projektów, sami stworzą unikalne w galaktycznej skali okręty, od niewielkich transportowców i korwet po krążowniki i potężne pancerniki. Każdy z typów posiada ograniczony tonaż oraz miejsce na moduły pancerza, uzbrojenia, napędu i innych, wpływających na parametry statków elementów. Jeśli wyprodukujemy już flotę możemy ruszać na pierwsze podboje.

Filarem walk w Endless Space jest pięć faz:

- Faza rozstawienia to moment kiedy okręty nasze i przeciwników pojawiają się w układzie

- Kolejne trzy fazy odpowiadają trzem typom uzbrojenia jakimi dysponują floty – krótkiego, średniego oraz dalekiego zasięgu

- Ostatnią fazą jest faza zakończenia w trakcie, której dowiemy się kto został zwycięzcą bądź komu udało się uciec.

Dla każdej z faz możemy zagrać kartę reprezentującą strategię floty, trzeba tylko pamiętać, że przeciwnik także używa takich zagrywek, a niektóre z nich wykluczają się nawzajem negując profity obydwu stron. W skrajnych przypadkach dochodzi do sytuacji, w których strategia jednej ze stron bitwy podwaja efekt karty zagranej przez przeciwnika.

Graficznie Endless Space prezentuje poziom nie odbiegający  od podobnych produkcji. W grze zobaczymy świetne modele statków kosmicznych, trójwymiarową mapę galaktyki oraz cudowne rendery planet wraz z ich cechami specjalnymi. Prosty, doskonale współpracujący z graczem interfejs, wykorzystuje spójną formę przekazywania informacji za pomocą ikon i mini-grafik. Przez całą grę z głośników sączą się tematy muzyczne przywodzące na myśl najlepsze kawałki mainstreamowej space opery. Osobiście słyszałem wiele zarzutów pod adresem Endless Space, jakoby gra miała po pewnym czasie nudzić i w pełni zgadzam się z tymi opiniami. Pomimo ogromnej ilości elementów i losowości świata, choć jest to produkt kompletny i wciągający, nuży po dłuższych partiach. Jednak mimo tego wracając do rozgrywki po długiej przerwie odczuwalny jest syndrom jeszcze jednej tury, co mówi samo za siebie.

Pamiętajmy, że Endless Space oraz inne gry Amplitude Studios to nie tylko świetna zabawa dla pojedynczego gracza ale także doskonały tryb multiplayer zintegrowany z platformą steam. Co więcej producenci od czasu premiery pierwszej gry w roku 2012 dali początek wspaniałej, międzynarodowej społeczności, która w ogromnym stopniu przyczynia się do ulepszania gier studia. Kupując Endless Space, Endless Legend czy Dungeon of th Endless otrzymujemy specjalne punkty, za pomocą których możemy głosować za wprowadzeniem nowych udoskonaleń produktów. 

Wideoprezentacja tytułu Trochę senna ale może da się obejrzeć ;)

----------------------------------------------------------------------------------------

Endless Space: Disharmony

Disharmony jest pierwszym płatnym DLC do kosmicznej strategii 4x Endless Space. Amplitude Studios idąc graczom na rękę zaproponowało na swojej platformie  Games2Gether trzy frakcje, które mogły być wprowadzone do gry. Gracze, choć nie jednogłośnie, przegłosowali Harmonię jako kolejną stronę galaktycznego konfliktu.

Nowa nacja to żyjące kryształy, których powstanie ściśle wiąże się z Wielkim Wybuchem u podstaw wszechświata. Unikalną cechą tej frakcji jest znienawidzenie pyłu jako substancji, która w przeszłości splamiła jej cywilizację. Rozgrywka Harmonitami jest unikalna. Nie magazynujemy pyłu, a co za tym idzie nie możemy przyspieszać produkcji ulepszeń i floty, a także rekrutować bohaterów. W zamian za to kontrolowane układy nie posiadają aprobaty co pozwoli na szybką kolonizację dużej części galaktyki. Zajmując kolejne światy krystaliczna rasa stopniowo wypiera pył, a więc kiedy w wyniku wojny przeciwnik przejmie po niej układ planetarny może okazać się on całkowicie bezużyteczny.

Pomimo że główną atrakcją jest nowa frakcja twórcy nie zapomnieli o pozostałych aspektach gry. Na uwagę zasługuje tutaj przebudowa aspektu militarnego. W podstawowej wersji Endless Space aby przejąć kontrolę nad systemem wystarczyło umieścić flotę na wrogim terytorium i rozpocząć inwazję. W Disharmony sprawa nieco się komplikuje. Dopiero kiedy wyposażymy nasze okręty w specjalne moduły piechoty będziemy mogli prowadzić oblężenia systemów, a nowe klasy statków pozwolą bombardować planety. Wprowadzenie formacji flot dało graczom większą kontrolę nad bitwami toczonymi w międzygwiezdnej przestrzeni, które wcześniej sprowadzały się do wyboru akcji dla każdej z trzech faz. Choć element ten jest niewielki to w niektórych sytuacjach może odegrać kluczową rolę przechylając szalę bitwy na naszą stronę.

Dla tych graczy, którzy z chęcią projektowali nowe okręty dokonano całkowitej przebudowy interfejsu konstrukcji statków. Niestety opinie na temat tego elementu są skrajnie podzielone i trzeba być świadomym, że nie każdemu przypadnie on do gustu. To w zasadzie tyle jeśli chodzi o większe nowości. Amplitude Studios postarało się o kilka drobnych detali urozmaicających rozgrywkę takich jak nowe technologie, cechy ras oraz pięciu bohaterów z unikalnymi grafikami. Poprawiono też sztuczną inteligencję oraz piratów, którzy w wyniku losowych zdarzeń od czasu do czasu nawiedzają galaktykę.

Myślę, że produkt ten nadaje grze powiewu świeżości ale nie jest to obowiązkowa pozycja wśród fanów Endless Space. W każdym bądź razie dziś większość dystrybucji gry zawiera Disharmony, lecz jeśli kupiliśmy grę wcześniej warto poczekać na promocję by zdobyć rozszerzenie po okazyjnej cenie.

Wideoprezentacja tytułu

 

1
Notka polecana przez: Kamulec
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Kamulec
   
Ocena:
+1

Początkowo interfejs może przytłaczać ilością wyświetlanych informacji

Miałem przeciwne wrażenie, informacji mogłoby być nieco więcej.

Moim zdaniem ES to ciekawa pozycja, ale daje mniej intensywnych wrażenia / godzinę, niż wiele innych gier, co czyni ją mocno czasożerną.

30-05-2015 14:42
Forest.gwp
   
Ocena:
0

Interfejs w grach Amplitude Studios to bajka. Z każdej strony atakują nas tooltipy, ikonki, ładne grafiki wszystko ubrane w proste belki i okienka bez ekscesów typu tribale/zawijasy. Do tego szybka obsługa prawy/lewy przycisk. 

30-05-2015 15:15
Kamulec
   
Ocena:
0

Hm. Jak dla mnie problem stanowi brak możliwości wyłączenie automatycznego przeformowywania planety przy autobudowaniu oraz brak skrótów klawiszowych.

30-05-2015 15:27

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.