» Blog » Sesje RPG
05-12-2010 16:44

Sesje RPG

W działach: RPG | Odsłony: 40

Ten wpis poświęcam temu jak gram i prowadzę sesje RPGie, żeby nie musieć tego za każdym razem wklejać w sesji. Bez dalszego owijania w bawełnę przechodzę do rzeczy

1. Wszystkie sesje prowadzę na pełnej mechanice bez udziwnień i dodatków.

2. Oczekuję od graczy znajomości mechaniki, nikt nie musi być ekspertem w tej dziedzinie ale podstawowa znajomość reguł jest niezbędna

3. Historia postaci powinna być krótka ale pełna treści wolę historię wypisaną w punktach na pół strony A4 gdzie mam masę zahaczek do prowadzenia niż epopeję na 10 stron z której nie wynika nic.

4. Rzadko kiedy mam czas prowadzić przez gg dlatego większość dialogów odbywa się przez forum, jeżeli to oznacza że gracz może napisać tylko jeden akapit to trudno.

5. Długość postów lubię kiedy gracz opisuje to co robi i jak to robi, nie mam nic do retrospekcji ale wszystko z umiarem tak długo jak tło nie zaciemnia sesji to jak najbardziej do tego zachęcam.

6. Częstość odpisywania raz na 2 dni minimum, rzecz jasna jak z jakiegoś powodu gracz nie ma jak napisać wystarczy mnie wcześniej poinformować.

7. Cenię sobie szczerość więc, jeżeli graczom nie podoba się coś w moim prowadzeniu lub mi w ich grze chciałbym abyśmy sobie mogli to otwarcie powiedzieć.

8. Nie mam oporów i nigdy nie miałem przed zabijaniem postaci graczy, jeżeli gracze stają do walki na śmierć, jako MG wykorzystam każą zdolność przeciwnika by zabić ich postacie.

9. Dowolność decyzji, sesja jest dla graczy więc nie mam nic do ich decyzji jeżeli jakiś wątek ich nie pociąga mogą go całkowicie olać, ja jako Mg po prostu będę reagował na ich decyzje i wyciągał konsekwencje zgodnie z setingiem.

Sesje które prowadzę:

DnD3.5 - Królewska Krew - Sesja o planarnych uciekinierach, głowach wielkich rodów walczących o przetrwanie i odzyskanie utraconego królestwa

WFRP 2 ed - nowa rekrutacja do sesji solowej dla jednej postaci gracza, z przygodą toczącą się wybitnie w okół tej postaci i tego co z graczem ustalimy na etapie tworzenia postaci.

Sesje w których gram:

Wolsung - Operacja Wotan - PBFowa wersja gotowej kampanii do Wolsunga "Operacja Wotan" prowadzona przez Anka

[url=Zhttp://forum.polter.pl/z-kostucha-za-pan-brat-vt61593-unread.html#unread]DnD 3.5 Z kostuchą za pan brat [/url] - Piracka sesja w Zapomnianych Krainach prowadzona przez Kleberna dopiero początek ale zapowiada się ciekawie

DnD 3.5 Krótka droga do piekła solowa sesja Gestalt prowadzona przez Kleberna opowiadająca o losach konstruktu stworzonego do walki ze złem i jego starciu z brutalną rzeczywistością

DnD 3.5 Toporem go bracie, toporem! - Ponownie sesja prowadzona przez Kleberna tym razem o grupce śmiałków odpowiedzialnych za rozwój pewnej zapomnianej przez bogów wioski i ich drodze do wielkiej chwały.

Oraz z poza forum Poltera, na Zielonej Wieży:

DnD 3.5 Ogień i Młot - Wysoko poziomowa sesja obecnie 17-19 poziom opowiadająca o walce ze złym Kapłanem Filasem, który chce zawładnąć światem. Najdłuższa - 140 stron, Ponad 3450 postów i 2 lata i 9 miesięcy gry! Najlepsza, najbardziej emocjonująca sesja w jaką grałem w życiu, jeżeli MG Cain zechce poprowadzić jeszcze jakąś sesję zgłaszam się bez zastanowienia.

3.5 Skarbiec Larin Karr'a - sesja prowadzona przez znanego z Poltera Anka z początkowej wersji prostej sesji na zasadzie "idź i zdobądź przedmiot/zabij wroga" ewoluowała sesję o zagładzie Zapomnianych Krain, gdzie władze nad światem przejęli Łupieżcy umysłu, większość bohaterów i wybrańców bogów poległą w walkach, zaś sami bogowie zostali odcięci od świata. Gracze wcielają się w postacie żołnierzy Podziemia, jedynej ostoi wolnego świata.

Komentarze


Furiath
   
Ocena:
+12
Tytuł mylący, bo Tobie nie chodzi o sesje RPG tylko o pisanie opowiadań. :>

Play by Forum ma tyle do RPG, co ołowiane żołnierzyki do komputerowej Europa Uniwersalis :)
05-12-2010 19:00
Eva
   
Ocena:
+1
Tytuł mylący, bo Tobie nie chodzi o sesje RPG tylko o pisanie opowiadań. :>

Play by Forum ma tyle do RPG, co ołowiane żołnierzyki do komputerowej Europa Uniwersalis :)

I tyle samo do pisania opowiadań. Albo mniej ;)
05-12-2010 21:35
von Mansfeld
   
Ocena:
0
PBF to nie tyle "pisanie opowiadań", co "pisanie wypocin literackich". ;)

PBF - Pisz Bohaterskie Fantazje.
05-12-2010 21:37
Salantor
   
Ocena:
0
Jak nie ma możliwości face to face, to zawsze zostaje Internet :]
05-12-2010 22:27
Blanche
   
Ocena:
0
Ano, jak się nie ma co się lubi...
05-12-2010 22:29
[...]
   
Ocena:
+2
Prawda, pozostaje internet, ale za pośrednictwem takiego medium, jak chociażby Skype, cała zabawa zbliża się do 'oryginału'. Tak przynajmniej sądzę, bo na PBSkype'a jeszcze się nie skusiłem :], tym niemniej opcja wydaje mi się bliższa niż przerzucanie się 'miniaturami literackimi' na forum :]

Pozdrawiam
06-12-2010 11:06
Feniks
   
Ocena:
+1
Tak, a gg powinno nazywać się pisaniem listów, a nie rozmową bo przecież medium jest inne.

Ołowiane żołnierzyki wraz z kompletem zasad to już gra strategiczna, podobnie jak pisanie opowiadań z kompletem zasad to już RPG.

Role Play Games - Gra z podziałem na role

Grę charakteryzuje to, że ma pewien zbiór zasad, które gracze przestrzegają.
Podział na role na forum jest, bo każdy odgrywa swoją postać
Nigdzie w definicji RPG nie jest napisane, że musi odbywać się przy jednym stole.


Nie wiem skąd przekonanie, że prawdziwe RPGie to tylko WFRP najlepiej 1 ed i najlepiej w piwnicy.
Nasze hobby bardzo się rozwinęło od początku lat 90-tych i teraz na prawdę jest wiele możliwości gry poza sesją twarzą w twarz.
Poza tym w ile sesji PBF grałęś Furiath, że możesz tak swobodnie się o nich wypowiadać, bo ja gramw PBF od 6 lat i nie ustępują żywym RPGom wcale, a w niektórych sytuacjach są nawet lepsze. Ja nie mam czasu na sesje po prostu, ale zawsze mam tych 20 min odpisać na forum.
06-12-2010 11:40
Furiath
   
Ocena:
+8
Rozumiem, że gdy tyle czasu poświęciłeś zabawie pisania przez forum, to gdy podważam te rozrywkę jako "żadne z tego RPGie" to się wkurzasz.

Znajdzie się też 10 osób, które zaczną wertować w słowniku i z minami studenckich naukowców rozkmilać słowo "sesja", "Role", "Playing", "Games".

Co nie zmienia faktu, że chyba normalny rpgowiec zaśmieje się w głos, gdy usłyszy że forum to takie sesje RPG. Tak jak granie na kompie w multiplayu, też nie jest sesją w RPG. Ale ja jestem faszystą myślowym, dla mnie larp to tez takie pół-rpgie, tak samo strzelanie air soft gunem z kumnplami w lesie. :)
06-12-2010 13:13
Feniks
   
Ocena:
+3
Powiedział człowiek, który zaczął wprowadzać manewry i jakieś zasady walki społecznej. W prawdziwym RPGu to się odgrywało postacie, tak że nie wiem gdzie ten twój fetyszyzm myślowy. Jak to jest, że kiedy ty wprowadzasz jakieś zmiany to widzisz w tym postęp, kiedy inni to robią to widzisz głupią zabawę?

Dodatkowo chyba nie jestem odosobniony w moim myśleniu. Skoro dział PBF jest poddziałem RPG a nie książek na Polterze.
06-12-2010 16:51
Malaggar
   
Ocena:
+1
FLEJMŁOR!!
06-12-2010 17:04
von Mansfeld
   
Ocena:
+5
Zgadzam się z opinią, że konfrontowanie się i granie na żywo i osobiście jest najbardziej wartościowe.

Ale nie zgodzę się z tym, że inne metody grania "nie są wartościowe". PBFy - jak i również granie poprzez czat, GG, Skype, pocztę elektroniczną, pocztę tradycyjną - także służą zdobyciu pewnego doświadczenia. To trochę inne przeżycia, ograniczone co prawda przez spektrum wzajemnie generowanych bezpośrednio bodźców oraz dynamikę rozgrywki, ale jednak coś wnoszą.

PBFy pozwalają na;
- lepsze zapoznanie się z systemem (mechanika, setting)
- poprawę umiejętności pisarskich
- poprawę jakości kreacji postaci (mechaniczna, fabularna) przy etapie jej tworzenia; bowiem niczym się nie różni kreacja BG do PBFa pod tymi względami co do sesji na żywo.
- konfrontację z metodyką podejścia innych graczy do mechaniki i fabuły.

Czyli jednak coś wnoszą w ramach RPG.
06-12-2010 17:12
~Wit Witkowski

Użytkownik niezarejestrowany
    Brawa dla Laverisa!
Ocena:
+2
Serio! Jak rzadko kiedy chłopak dobrze gada! Rozsądnie i z umiarem, aż miło poczytać. Mr. L. plus dla Pana.
06-12-2010 19:02
kaellion
   
Ocena:
0
cytaty:
Feniks: "1. Wszystkie sesje prowadzę na pełnej mechanice bez udziwnień i dodatków. "
Laveris de Navarro: "- lepsze zapoznanie się z systemem (mechanika, setting)"

Tylko ja mam jakieś takie dziwne wrażenie że:
PBF =/= mechanika ???

Jakoś nie widziałem dobrze (tzn. 100% zgodnie z regułami gry) przeprowadzonej walki w PBFowej sesji D&D czy innego systemu. A jest jeszcze dużo innych testów (blefowanie, targowanie się, przekonywanie, skradanie, różnego rodzaju wiedza, skoki przez przepaście, wspinaczka itp. itd.)

Jeśli się mylę to prosiłbym o odesłanie mnie do źródeł.

@Feniks co do Twojej wypowiedzi. Cytat: "Powiedział człowiek, który zaczął wprowadzać manewry i jakieś zasady walki społecznej. W prawdziwym RPGu to się odgrywało postacie, tak że nie wiem gdzie ten twój fetyszyzm myślowy."
O ile pamiętam w przeważającej większości podręczników RPG, które czytałem, są zasady mechaniczne do targowania, przekonywania, blefowania itp. działań społecznych. Więc jakie to są te "prawdziwe RPGi"? Manewry natomiast masz też w większości (WFRP 2ed. - kilkanaście akcji podczas walki, w D&D nie ma tylko ataków, Fading Suns - kilkadziesiąt akcji, w innych tez się jeszcze dużo podobnych rozwiązań znajdzie).
07-12-2010 05:43
von Mansfeld
   
Ocena:
+1
Tylko ja mam jakieś takie dziwne wrażenie że:
PBF =/= mechanika ???

Jakoś nie widziałem dobrze (tzn. 100% zgodnie z regułami gry) przeprowadzonej walki w PBFowej sesji D&D czy innego systemu. A jest jeszcze dużo innych testów (blefowanie, targowanie się, przekonywanie, skradanie, różnego rodzaju wiedza, skoki przez przepaście, wspinaczka itp. itd.)


Poczytaj sobie kilkanaście PBFów na Polterze (w dziale D&D), to mechanikę ujrzysz. Jest taki magiczny, zakazany w klimaciarskich kręgach, programik internetowy. Radzę zejść ze stajni klimaciarstwa i powieściopisarstwa - czyli Lastinn.
07-12-2010 07:59
~tmk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
[popcorn] chrup chrup

Klasyka: tró erpegie (gdzie to się odgrywało postacie - świeczki, kisiel i cierpienie) kontra nowsze rozwiązania (superubermega Klanmarchwianka) kontra PBF.

Nie zapomnijcie powiedzieć o protezach sesji i ponaśmiewać się z online'owców.
07-12-2010 09:41
kaellion
   
Ocena:
0
@ Laveris
Popatrzyłem, poczytałem. I nadal widzę tu uznaniowość. Pewne testy są wykonywane, inne nie.

I nie, nie gram w PBFy. Próbowałem kiedyś i jedyne co wychodziło to strategia PBEM.

Poza tym moje uwagi :)
1. Olaboga. Walka trwa dwa tygodnie.
2. Czytanie tego boli. "Krople krwi spływały po klindze miecza mieszając się z deszczem." Raz na jakiś czas to jest fajne ale ciągle niestety męczy.

PS. Laveris. Co do stajni LastInn. A po czym wnioskujesz że mam z nią coś wspólnego? Kostnicę znam ale nie używam bo nie mam potrzeby, nie gram w PBFy.
07-12-2010 11:20
~tmk

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie zwróciłem na to wcześniej uwagi

@Laveris
Tłumaczysz online'owcowi jak rzucać kośćmi przez net ? :D
Weź lepiej poszukaj jakiegoś spisku.
07-12-2010 12:15
Feniks
   
Ocena:
0
Każdy PBF w jaki grałem był prowadzony na pełnej mechanice czyli coś z ponad 50 sesji. Więc nie wiem skąd wrażenie, że mechaniki się nie stosuje.
07-12-2010 12:33
kaellion
   
Ocena:
0
@tmk,
ojtam ojtam
I tak rozbawiło mnie to że jestem w obozie klymaciarzy :)

@Feniks
Tylko mi do dobrej zabawy brakuje mechaniki dedykowanej właśnie takiej grze. Grałem parę lat temu w WFRP i Gasnące Słońca w tym stylu (czyli PBEM). Pominę już regularność postów i tempo (woooooooooolne to strasznie). Ale akcja ciągnie się i ciągnie, po dwóch miesiącach wyszliśmy z karczmy po kilku rozmowach. Ja podziękuję, wolę inną protezę "prawdziwego RPG".

Jedyne co w tej formie wyszło to strategia. Przez ponad rok graliśmy z częstotliwością maili raz na tydzień. Ograniczony teren (Altdorf i okolice), gracze mogli mieć jakiś biznes, zamek, najemników. List od gracza to były rozkazy pisane do swoich podwładnych w różnych miejscach. A odpowiedzi dostawali od swoich podwładnych tez w takiej formie. Informacje mogły być sprzeczne, ktoś mógł oszukiwać, a ograniczenie terenu sprawiło że interesy grających ciągle się ze sobą ścierały. I takie coś było ciekawe.
07-12-2010 13:18
nimdil
    @PBF
Ocena:
+2
Do PBFów podchodziłem kilka razy. Najdłuższą sesję prowadziłem ponad rok i to był ekwiwalent tak z 2 sesji średniej długości.

Ja dziękuję. \frac{\delta(satysfakcja)}{\delt a(czas)} < oczekiwań

Co do mechaniki to była to najbardziej skrupulatnie prowadzona gra mechanicznie D&D jaką grałem/prowadziłem.

07-12-2010 17:26

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.