Blog

Wyświetlono rezultaty 41-50 z 120.

Schloss Mai

06-06-2010 21:29
8
Komentarze: 4
W działach: Książki
Schloss Mai
Maj, jak wszyscy nieżonaci (lub wiarołomni) mężczyźni wiedzą, jest miesiącem nieprawej miłości. A, że nie mam czasu na wiarołomstwo, mogłem sobie pozwolić co najwyżej na występne książki, kupione z resztą po konsultacji z Żoną. Zapraszam na majowy przegląd książek występnych. 1. Mary Roach Sztywniak (popularnonaukowa) – Thorwald dla opornych. Krótki przegląd historii badań i współczesnych zastosowań zwłok ludzkich. Lekkie pióro autorki kontrastuje z poważną tematyką, przez co nie jest to książka dla każdego. Nie ma tu specjalnej fascynacji makabrą, jest raczej szacunek dla zmarłych, z...

Kubryk 2010 (pierwsza odsłona)

15-05-2010 16:32
5
Komentarze: 0
Kubryk 2010 (pierwsza odsłona)
Nie umiem powiedzieć co przyciąga mnie w muzyce folkowej. Gdyby postawić mnie pod ścianą, pewnie bym odpowiedział, że różnorodność form (którą lubię w muzyce klasycznej) idzie w parze z energią płynącą z prostego przekazu (czego mi czasem w klasyce brakuje). A że wolę, gdy akustyczny masaż moich zwojów mózgowych jest nie jest robiony przez automat perkusyjny (ożywiony lub nie), moje zainteresowania muzyczno-historyczne zbiegają się w folku marynistycznym i szantach. Niezależnie od moich wykrętów, nie mogłem odpuścić sobie łódzkiego Kubryku. Zapraszam do lektury relacji z pierwszego dnia XXV...

Poważna operacja floty

10-05-2010 00:21
7
Komentarze: 2
W działach: Planszówki
Poważna operacja floty
W maju 1942 roku bitwa o Arktykę wkroczyła w decydującą fazę. Każdy transport, który dotarł do portów radzieckich oznaczał kolejną klęskę Wehrmachtu na froncie wschodnim. W trakcie dnia polarnego załogi statków nie miały szans na sen, jedzenie ani strach. Powtarzające się przez całą dobę naloty Luftwaffe, nieustające zagrożenie ze strony okrętów podwodnych i widmo Tirpitza tkwiącego wciąż w fiordach Norwegii sprawiały, że służba konwojowa stała się gorsza niż kiedykolwiek. A gdziekolwiek płynęła czerwona bandera, tam podążały zimno i strach. Przeciwko nim marynarze z konwoju PQ-16 mogli pos...

Schloss April

30-04-2010 14:02
6
Komentarze: 4
W działach: Książki, Planszówki
Schloss April
Idąc za przykładem Żony, postanowiłem rozpocząć nowy mikrocykl blogowy, poświęcony książkom zakupionym w danym miesiącu. Ponieważ nazwa bloga zobowiązuje, zamiast cywilnego stosika będzie militarystyczny “schloss” (niem. zamek). Kto czytał Tylko dla orłów ten wie dlaczego ten wyraz jest bliski memu sercu. W założeniu cykl ma stanowić uzupełnienie bibliograficzne notek planszówkowych. Oczywiście osoby, które zdecydują się na odwiedzenie nas osobiście mogą liczyć na wgląd w poniższe pozycje. Gdyby coś przykuło Waszą uwagę – piszcie, a ja postaram się rozszerzyć zawarte poni...

First we take Marvano

21-04-2010 22:50
6
Komentarze: 0
First we take Marvano
Komiks, jak każdy inny gatunek sztuki, też musiał odbębnić zasadniczą służbę wojskową. Pominąwszy wojenną karierę Kaczora Donalda, na szczególną uwagę zasługuje kariera szeregowca SNAFU, którego wkład w zwycięstwo Aliantów może być porównywalny jedynie z biustem Mae West i nogami Betty Grable. Obie aktorki i rysunkowego Szwejka połączył przede wszystkim swobodny stosunek do tradycyjnych norm obyczajowych. Jak łatwo się domyślić, zaowocowało to kultem pośród Szwejków prawdziwych. Po drugiej stronie Atlantyku, Brytyjczycy mieli Bucka Ryana – skrzyżowanie Batmana z Marlowe’m. Skutecz...

Ciemnoniebieski świt

03-04-2010 13:10
5
Komentarze: 0
W działach: Planszówki
Ciemnoniebieski świt
W styczniu 1942 Tirpitz został przesunięty do Norwegii. Admiralicja brytyjska, ostrzeżona o dyslokacji pancernika przez wywiad, odłożyła wyjście konwoju PQ-9 do czasu uzyskania dokładniejszych danych. Pod koniec stycznia, rozpoznawcze Mosquito sfotografowały Tirpitza kotwiczącego w Trondheim. Ponieważ dalsza zwłoka w konwojach byłaby niestosowna politycznie, konwoje PQ 9 i PQ 10 miały płynąć połączone. Daleką osłonę miała zapewnić Home Fleet i krążowniki patrolu północnego. 3 marca połączone konwoje PQ 9/10 wyruszyły w stronę przeznaczenia. 25 kwietnia 2010, Strategos i ja podążyliśmy ich śl...

Hurt Locker

23-03-2010 15:52
5
Komentarze: 3
Hurt Locker
Fajny film wczoraj widziałem. Ściślej: widziałem razem z Teściową. Żona, wycieńczona maratonem Jane Austen, postanowiła zostać w domu i skrobać o książkach minionego czasu. Jeśli pominąć egzaminy z analizy, Druga Mama jest istotą o niebo bardziej pokojową niż ja. A jednak po wyjściu z kina okazało się, że rzeczonej film wojenny podobał się bardziej niż mnie. A ponieważ taki wypadek zdarza się rzadko, warto uczcić go notką na blogu. Zapraszam do lektury recenzji filmu Hurt Locker.

8. marca (wariant marynistyczny)

16-03-2010 23:51
3
Komentarze: 1
W działach: Planszówki
8. marca (wariant marynistyczny)
Zgodnie z obowiązującą wykładnią, 8. marca powinien być, przynajmniej częściowo, poświęcony płci piękniejszej. Jeśli wierzyć gazetom, tego dnia każdy miłośnik historii zamiast buławy winien dzierżyć storczyka. Po przebrnięciu przez romantyczny obiad i uroczystym przekazaniu kwiatka, stajemy przed klasycznym dylematem: „Co zrobić z tak pięknie rozpoczętym wieczorem”. Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest obejrzenie czegoś wspólnie. Oczywiście desperaci mogą próbować wariantów Kompania braci (jest odcinek o uczuciu sanitariusza i pielęgniarki), Bitwa o Anglię (jest wątek miłośc...

Szymon Czarnogęba i inni

08-02-2010 16:41
8
Komentarze: 2
Szymon Czarnogęba i inni
Słyszałam Placido Domingo prawie na żywo. Co nie znaczy, że był prawie żywy, tylko, ze byliśmy wczoraj na MET live in HD w Filharmonii Łódzkiej i Placido Domingo nam na żywo (za pośrednictwem nowoczesnej technologii, czyli jak sądzę przez satelitę) zaśpiewał nam tytułową rolę Simona Boccanegry czyli Szymona Czarnogęby. Barytonem. Co mnie osobiście ogromnie ucieszyło, bo lubię niskie głosy i wolę barytona od tenora. Co prawda wolę też basa od barytona, ale bas też był, więc nie mam zamiaru narzekać. W imieniu Ysabell zapraszam do lektury podsumowania (śródrocznego) sezonu operowego MET 2009 /...

Cienka, niebieska linia

21-01-2010 20:52
11
Komentarze: 1
W działach: Planszówki
Cienka, niebieska linia
13 sierpnia 1940 roku rozpoczęła się niemiecka operacja "Adlersangriff". Celem operacji było zdobycie przewagi powietrznej, niezbędnej do desantu morskiego na wyspy brytyjskie. Luftwaffe, tryumfująca w Hiszpanii, Polsce i Francji spodziewała się kolejnego łatwego sukcesu. Zgodnie z przewidywaniami Luftwafffe, rozbicie RAFu miało zająć nie więcej niż cztery tygodnie. Na drodze niemieckich pilotów stanęła "cienka, niebieska linia" – dwadzieścia pięć eskadr myśliwskich RAF broniących celów w południowej i wschodniej Anglii. Tutaj znajdziecie raport z rozgrywki w Burning Blue – gry w...