» Blog » Overwatch Poradnik - Ten cholerny Genji
05-08-2016 00:05

Overwatch Poradnik - Ten cholerny Genji

W działach: Overwatch, gry komputerowe, poradnik | Odsłony: 798

Overwatch Poradnik - Ten cholerny Genji

Cześć, internety!

Dzisiaj zajmiemy się najbardziej zajebistą postacią w Overwatch – Genjim. Co może być lepszego od cyberninja? Chyba tylko zmutowany cyberninja-mag-pirat z kosmosu. Na szczęście Blizzard zorientował się, że jeśli Japończyk dostanie jeszcze macki, białą brodę, czułki i czapkę z trupią czaszką, nikt nigdy nie zagra innym bohaterem. Tak przynajmniej mamy wybór.

Genji nie bez powodu ma aż trzy gwiazdki na skali trudności, nie jest to bohater, którym powinno się grać z biegu. Wiem, że pewnie masz dwudziestoletnie doświadczenie w FPS'ach, grach akcji, platformówkach, strzelectwie olimpijskim, jesteś weteranem sześciu realnych konfliktów zbrojnych, a szpilkę trafisz z dwustu metrów, nawet przy użyciu procy. Jednak tutaj nie tylko chodzi o refleks. Sterowanie ninją wymaga szybkości i precyzji bo bez tego nie ma szans, ale nie to jest główna przeszkoda. Kluczem do zwycięstwa tym bohaterem jest znajomość przeciwników i wykorzystanie przeciwko nim ich dobrych oraz słabych stron. Dlatego naprawdę dobry Genji musi doskonale znać możliwości wszystkich innych postaci w Overwatch.

Oczywiście nie nauczysz się prowadzenia ninja bez grania nim, ale po drodze ucz się też innych postaci, czytaj poradniki na temat pozostałych bohaterów, śledź wszystkie patche. Musisz być na bieżąco jeśli Twój miecz zawsze ma być ostry i skuteczny.

 

CYBER-ZWINNOŚĆ (pasywna)

 

Normalnie zaczynam od opisu broni wybranego bohatera, ale w tym przypadku to nie shurikeny są głównym orężem Genjiego, a jego zwinność. Masz tylko 200 życia, więc to mobilność jest dla ciebie tarczą oraz narzędziem do eliminacji wrogów.

Pasywna zdolność Genjiego pozwala mu wbiegać na ściany, jeśli naciśnie przy nich spację. Dysponuje też podwójnym skokiem. Jeśli jesteś w powietrzu i klikniesz spację, bohater skoczy ponownie. Warto pamiętać, że możesz w ten sposób zmieniać kierunek skoku, na przykład skacząc do przodu, a później w prawo. Możesz łączyć wspinaczkę i podwójny skok w jedną kombinację, co pozwala dostać się w prawie każde miejsce na mapie. Możesz wykonać te manewry w dowolnej kolejności (np. doskoczyć do ściany i na nią wejść, lub najpierw wleźć na mur, a z niego dać susa na pobliski balkon), ale każdy możesz wykonać tylko raz. By wykonywać dalsze akrobacje będziesz musiał dotknąć stopami ziemi.

 

CIĄG DALSZY

https://eliash2140.wordpress.com/2016/08/05/overwatch-poradnik-genji/

2
Notka polecana przez: nerv0, Wlodi
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Wlodi
   
Ocena:
+1

Do tej pory kiedy gram Bastionem i widzę Genjiego uciekam, czym prędzej. Ew. jeśli mam ulti to staram się go użyć (bo to jedyna opcja, jaka pozwala mi zabić potwora). Jak ja nie lubię Genjiego. No i nie lubię Bastiona, choć czasem nim gram. ;) Głównie bawi mnie zabawa Reaperem, Tracer, Mei, Złomiarz. :)

05-08-2016 10:12
Eliash
   
Ocena:
0

Ja lubię każdą postać, każda dostarcza trochę innego rodzaju satysfakcji. Chyba najmniej przyjemności sprawia mi Ana. Widzę dla niej pewne zastosowania, ale granie nią było mało radosnym doświadczeniem.

Najbardziej lubię Żołnierza-76, bo jest łatwy w użyciu i skuteczny, a do tego sprawdza się doskonale przy realizacji celów mapy, bez względu czy jest to obrona, eskorta czy zajmowanie punktów. Poza tym darzę sympatią Reinhardta, Genjiego, Zarię i Hanzo (chociaż nim nie gram raczej, zwłaszcza nie na meczach rankingowych). Od kiedy gram rankedy moją główną postacią jest Mercy, bo mało kiedy ktoś bierze medyka.

 

05-08-2016 10:30
Wlodi
   
Ocena:
+1

No ja jeszcze ranked nie gram i pewnie nie będę, gdyż nie lubię ciśnienia podczas grania. Ot szybkie rozgrywki są sympatyczne i dają mi sporo frajdy. 

Gra plusuje u mnie głównie ze względu na dobre skalowanie i to, że jest noob friendly. Nie jestem obecnie mocnym graczem, daleko mi do tego. Jednak grając np. reaperem, spokojnie mogę trafiać z dubeltówek, a wlecenie formą cienia we wroga i uruchomienie ulti ścina prawie każdego. 

Różnorodność bohaterów jest olbrzymim plusem i każdy może znaleźć coś dla siebie.

Natomiast co do Genjiego, to jest to postać którą obecnie nie umiem grać. Myślę, że jeszcze brak mi wprawy, a również czasem nie wyczuję jego odbijania ataków i bywa, że wyprówam serią z Bastiona, by od ręki zginąć. 

Niemniej fajnie, że piszesz o Overwatchu, znajduję sporo ciekawych informacji. :)

05-08-2016 12:05
nerv0
   
Ocena:
+1

Genji i Smuga to chyba największy rak tej gry. Gdy dorwą się do nich dobrzy gracze to nie masz szans nic zrobić, a oni będą cię cisnąć jak chcą. W tej chwili, po licznych zebranych doświadczeniach dość śmiało stwierdzam, że żaden innych bohater nie jest tak upierdliwy jak ta dwójka. Z całą resztą, nawet jeśli grają nimi naprawdę ogarnięci ludzie, daje radę jakoś zawalczyć, ale tutaj jesteś bez szans. Ja jednak nie umiem grać ani Smugą ani Genjim.

Za szybko, za bliski dystans, za bardzo padaka. Nie na mój niewyćwiczony refleks. Wolę siedzieć w ciepłym odrzutowym mechu i naparzać w twarz z samopowtarzalnych shotgunów. :P

05-08-2016 12:45
Eliash
   
Ocena:
0

@Wlodi

Genji to jest taka postać, której pełen potencjał doceniasz dopiero gdy dobrze poznasz wszystkich innych bohaterów i to co możesz im zrobić za pomocą tego rzeźnika. Wszystko przed Tobą :)

A co do zamiany w formę widma Reapera i wlatywania między wrogów... Zachęcam do przeczytania mojego kolejnego poradnika - właśnie na temat Żniwiarza :) Wypowiem się tam trochę na ten temat. 

@Nerv0

Kontrą na Genjiego i Smugę jest dobrze opanowany McCree. Granat pod nogi, seria z rewolweru w bebechy i sayonara. Widzimy się na respie.

Jak brakuje refleksu to dobrze brać też Torbjorna. Jego shotgun na bliski dystans może wyrządzić znaczną krzywdę tak kruchym bohaterom, a jego wieżyczka będzie dodatkowym zagrożeniem.

Nie wiem czy jest sens nazywać Smugę i Genjiego rakami. Są to po prostu postaci przeznaczone dla doświadczonych graczy. Doświadczeni gracze potrafią też sobie z nimi poradzić - np. blokując Smugę Genjim itd. Poza tym odpowiednia gra zespołowa stanowi dużą przeszkodę dla tego typu zabójców.

Chociaż nie ukrywam... Znam ten ból gdy dobra Smuga co chwila wskakuje na ogon i zabija bez pardonu. Zawsze boli :(

05-08-2016 13:00
Bakcyl
Bakcyl
   
Ocena:
0

Genji i Smuga to chyba największy rak tej gry. Gdy dorwą się do nich dobrzy gracze to nie masz szans nic zrobić, a oni będą cię cisnąć jak chcą. W tej chwili, po licznych zebranych doświadczeniach dość śmiało stwierdzam, że żaden innych bohater nie jest tak upierdliwy jak ta dwójka. Z całą resztą, nawet jeśli grają nimi naprawdę ogarnięci ludzie, daje radę jakoś zawalczyć, ale tutaj jesteś bez szans. Ja jednak nie umiem grać ani Smugą ani Genjim.
Za szybko, za bliski dystans, za bardzo padaka. Nie na mój niewyćwiczony refleks. Wolę siedzieć w ciepłym odrzutowym mechu i naparzać w twarz z samopowtarzalnych shotgunów. :P

 

Zawsze może być tak, że trafiasz po prostu na cheaterów, ale też skoro nie masz refleksu, to niekoniecznie inni muszą być dobrzy. Jeżeli ktoś jest lepszy, to każdą postacią cię pokona, bo po prostu będzie szybszy czy celniejszy i nie ogarniesz jego ruchów. W grze zręcznościowej akcja toczy się tak szybko, że tutaj setne sekundy decydują o sukcesie.

05-08-2016 15:03
nerv0
   
Ocena:
+1

Wiesz, nie jestem mistrzem refleksu, ale całkowitą lamą też nie jestem (w swoim pierwszym meczu Wdową zrobiłem POTG). Umiem sobie radzić z całą resztą bohaterów, nawet jeśli operują nimi gracze na jakimś poziomie. Ale ze Smugą i Genjim po prostu nie pogadasz.

Oczywiście tylko pod warunkiem gdy są dobrzy. Słabych zdejmę i Torbjornem, bynajmniej nie strzałem rozpryskowym. Raz wygrałem epicki pojedynek Genji i jego miecz vs Torbjorn z młotkiem (ale było śmiechu na kanale głosowym :p). Nie raz zdarzało mi się ubijać też takiego pistolecikiem Łaski, czy choćby wydłubaną z mecha D.Vą.

05-08-2016 18:00
Bakcyl
   
Ocena:
0

Raczej nie da się ocenić poziomu czyjegoś refleksu bez testów, zatem skąd możesz wiedzieć jakimi umiejętnościami dysponuje twój przeciwnik?

05-08-2016 19:05
nerv0
   
Ocena:
+1

Na podstawie magii i konsultacji z moim bioenergoterapeutą.

05-08-2016 20:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.