» Blog » Notka nostalgiczna z Malem i Krzemieniem w tle.
10-10-2012 15:57

Notka nostalgiczna z Malem i Krzemieniem w tle.

W działach: życie panie dziejku | Odsłony: 52

Drodzy Polterowicze,

 

Po raz pierwszy i  ostatni piszę tu notkę nie dotyczącą bezpośrednio gier. Po prostu wczoraj wieczorem zrobiło mi się bardzo dziwnie, a dziś wręcz strasznie. Tak, chodzi o Mala i Krzemienia, ale i nie tylko. Chodzi o ogólną politykę serwisu.

 

Pozwólcie zatem, że zacznę od retrospekcji. Pojawiłem się na Polterze w roku 2004. Zastałem tu nadzwyczaj aktywne forum i niezły serwis. I użytkowników, którzy byli gotowi, by gadać o RPGu. Tak, forum było aktywne. Wedle statsów nastukałem tam z 1600 postów.

Teraz większosci tych użytkowników już nie ma, a i forum jest znacznie mniej żywe. 

Jakos tak w 2006 roku ruszyła blogosfera. Długo nie zaglądałem, ale blogi okazały się fajne. Teraz aż tak fajne nie są, chociaż dalej coś się trafi (na zegarmistrzu na ten przykład nie zawodzę się).

Chciałbym zauważyć, że większości najlepszych blogowiczów też już tutaj nie ma. Albo odzywają się od wielkiego dzwonu.

 

Dlaczego?

Dobre pytanie - ludzie przychodzą i odchodzą. Normalne dla każdego serwisu. Część wylała się na RPGi, fantastykę i teraz woli zarabiać pieniądze, rozmawiać z kobietami i myć się codziennie. 

Ale tutaj mamy inny kazus - ludzie odchodzą, ale pozostają aktywni jako RPGowcy. Dalej piszą i gadają o RPGu, ale robią to poza Polterem. Kilka osób mówiło otwarcie o przyczynach swojego odejścia - o konflikcie z moderacją, albo o republice kolesiów i klepaniu po pleckach. Oraz o polityce "Klaskaj albo znikaj".

 

Forum zdechło, bo okazało się, że siłą forum sa ludzie. A ci co odeszli, nakręcali dyskusje.

Teraz widzimy efekty polityki serwisu. Niezbyt aktywne forum i blogosfera na której coraz rzadziej sie coś dzieje. I dziwny podział w e-fandomie na ludzi Poltera i byłych ludzi Poltera (bo np. na blogosferze większosć aktywnych użytkownikó związana była z portalem). 

Tak trzymać!

 

Mal, a sprawa Poltka

Przy sprawie Mala wyszła inna, ciekawa kwestia.

 

Mal wbijał szpile ludziom, ale tylko wówczas jesli wystawili się na strzała. Był jak widelec - jeśli wbijasz sobie widelec w oko, to Twoja wina, a nie widelca. Przy czym Mal operował ironią i sarkazmem a nie bluzganiem ludzi - dlatego też lubiłem Jego styl, czemu kilkakrotnie dałem wyraz. A ponieważ dobrze tropił absurdy, to jego działalność na Poltku była wręcz korzystna (a i bloga miał fajnego).

 

Poleciał za nadepnięcie nie na ten odcisk co trzeba. 

 

Dla mnie, jako użytkownika, jest to niebywałe o tyle, że wedle wszystkich przyjętych do tej pory zasad nie przekroczył ban granicy. 

Bo jeśli przyjmiemy, że Mal wbijał komuś szpile, to na forum mamy i użytkowników, którzy tłuką cegłówkami po potylicach.   

Dostali bana?

No prosze Cię, bez żartów - tłuczenie postami-cegłówkami po potylicach nie jest przesłanką do bana.

 

Piszecie, że nie ma pręgierza.

Ale dzięki temu mamy "znikanie" użytkowników wedle niejasnego klucza. To ja wolę pręgierz niż tajne służby.

 

Jako użytkownik chcę wiedzieć na czym stoję - co jest dopuszczalne, co nie. I wolę myśleć, że chodzi o to co piszę, a nie z kim się nie zgadzam. Piszecie, że to sprawa między Malem a administracją - ale nie do końca. Ja chcę wiedzieć,z a co można tu polecieć, bo nie lubię być zdany na czyjąś łaskę.

Bo wiecie - ja na Poltka wchodzę kilkadziesiąt razy dziennie. Więcej niż część modów jak sądzę. Widziałęm większość notek zainteresowanego i tam nie było za co polecieć.

 

Ale oczywiście - ucziwe traktowanie userów jest takie czasochłonne, a przecież moderatorzy mają życie. 

 

Już kilka notek na temat zniknięcia Mala jest. Czemu?

Czasami banowaliście popularnych ludzi - np. Ariocha, który miał dość padawanów. Ale użytkownicy go nie bronili - bo wiedzieli za co. Wiedzieli też za co bana dostał Darken (chociaż teraz robi dobrą robotę). I nie kłapali.

Teraz kłapią, bo Howard Webb pokazał czerwoną kartkę od czapy.  Tylko dlatego, że ktoś krzywo spojrzał na Cristiano Ronaldo Polteru.

 

Krzemień.

Lubiłem Krzemienia jako blogowicza - miał swoją działkę, w której jest dobry i pisze wartościowe rzeczy. Sprawdźcie JEgo bloga - i na Poltku i tego zewnętrznego.

 

Krzemień jako troll na bana zasłużył (co sam przyznał). Dawno temu. Ale wtedy go nie dostał. Tłuczenie cegłówkami nie jest karalne jak widać :)

 

Teraz nie zasłużył, ale dostał. Ot i logika. I nie piszcie, że za podwójne konto, bo dostał bana zanim fakt ujawnił. Znów ten sam odcisk. 

 

Petra

Zacznijmy tak - Petra jest świetną redaktorą. Prawdziwą gwiazdą. Pracowałem z Nią przy okazji recenzji Wolsunga i uważam, że tekst bardzo dzięki Niej zyskał. Tu nie ma wątpliwości (ale dalej uważam, ze panna na okładce Wolsunga ma spoko cyce). Pracowałem z wieloma redaktorami na Polterze i większość wspominam dobrze, ale Petrę najlepiej. Jestem pewien, że repek i ekipa wiedzą, jak wartościowy, pracowity i solidny współpracownik im sie trafił. Mówię to bez cienia ironii.

 

Ale Petra... no to taka Eris. Pamiętacie - to była grecka bogini kłótni. Gdzie się pojawiała, tam był dym, a ludzie skakali sobie do oczu. Powodowała kłótnie, ale sama w nich nie uczestniczyła.   

Kiedyś współtworzyłem Trójmiejską Inicjatywę RPGową. To był taki portal, który miał jednoczyć graczy z 3miasta. Nie tyle służyć jako miejsce dyskusji (chociaż zdarzały się), a jako słup ogłoszeniowy mający ustawiać sesje  oraz integracje w knajpie.

Pojawiła się tam Petra i Adam z milionem uwag jak coś poprawić, co zrobić, dlaczego jesteśmy do niczego, jak moderować, co powinno być gdzie. I żeby nie było wątpliwości - część tych uwag miało sens, ale ważna jest też forma. Generalnie nie po to uczestniczysz w dość luźnej organizacji, żeby jakas obca Ci osoba rozstawiała Cię po kątach, prawda? Przy czym Petra wtedy nie feminizowała, a mimo to dym był straszny. Ludziom siadały nerwy. Trzeba było zbanować naszego kumpla, bo puściły mu hamulce. Bez kitu, Petra nas wtedy wkurzała po całości. Potrafi. W taki belferski sposób.

Adam zaś wyluzował i został Kanczendzongą recenzji.

 

Nie chodzi o poglądy - feminizm jest czymś słusznym (chociaż w nieco bardziej praktycznym wydaniu - 1000 zł za żłobek, to jest problem mojej żony, a nie żeńskie nazwy zawodów). Chodzi o rozstawianie dorosłych ludzi po kątach, wciskanie im do głów konkretnych myśli, nasyłanie moderacji na osoby głoszące poglądy sprzeczne z punktem widzenia Petry. Dopatrywanie się szowinizmu tam, gdzie go nie ma. To budzi opór. Z innym użytkownikiem Poltera to ja mogę pogadać, ale być stawianym przed nim na baczność nie chcę. Cenię nasz równy status.

 

Nie lubię wywyższania się i patrzenia na innych z góry. I rozumiem, czemu budziło to opór wielu użytkowników. Femiznim? Guzik prawda - chodzi o to, jak Petra traktuje innych userów. W wojnie z Petrą na TIRze nie było ani słowa o feminizmie, ale metody (a także i skutki) były te same. Jak spowodować dym nie łamiąc regulaminu? To właśnie jest istota trollerki, tej najbardziej szkodliwej.

W ten nadmuchany balon aż prosiło, by wbić szpilę, co też Mal uczynił. 

 

Ale wróćmy i do feminizmu. Ja na ten przykład lubię RPGi, lubię szatkować orków i prać zombie. Wchodzę na portal poświęcony fantastyce, bo lubię fantastykę. I o niej chcę gadać.

 

Nie przychodzę po to, by być indktrynowany, by ktoś narzucał mi sposób wyrażania się i zmieniał przyjemną konwersację w rozpaczliwe pilnowanie, by czegoś nie chlapnąć. Jasne? Nie chcę przyjmować prawdy o Jezusie, ani o walce klas, ani o ani o femizmie, ani o filozofii Dżucze, ani o trójkącie ARC. I jeszcze coś - moje słowa świadczą o mnie. Jeśli jawię się w nich jako szownista - trudno. Nie życzę sobie być poprawiany.  

 

Fajnie, że bronicie poglądów feministycznych. Ale zapłaciliście za to wkurzoną grupą userów i zbanowaliście dwóch koleżków, którzy pisali fajne blogi i na fantastyce się znali. A również pozkazaliście, że Polter naprawdę jest republiką koleżków, a userów nie traktujecie sprawiedliwie, a na dodatek macie ich poglądy w zadkach (w myśl idei - kochaj nas takimi jacy jesteśmy, albo zejdź nam z oczu). Pycha z Was wyłazi.

A ludzie przez całą akcję stali się jeszcze bardziej antyfeministyczni niż byli na początku.

Hej redakcjo! Opłacało się?

 

Komentarze


FireFrost
    @ AdamWaskiewicz
Ocena:
0
Mam na myśli sferę blogową, nie zaś serwis jako taki. Rozprawa tocząca się tutaj w komentarzach dotyczy raczej zwykłych użytkowników i ich polterowej działalności, nie zaś treści pisanych przez redakcję/będących na stronie głównej.
10-10-2012 23:02
Venomus
   
Ocena:
0
Squid i ja bym tak chciał. I ja bym tak chciał...

Choć fakt, forum wygląda jak sahara, pusto, przestronnie. Oazą aktywności są blogi (jedne lepsze, drugie gorsze ale są).

A nawet Polter w stanie nieumarłym (ledwo zipiącym?) Jest lepszy od jakichś wiez i bagien. Widac przez lata się przyzwyczaiłem do tego płoda lewitujacego nade mną.
10-10-2012 23:07
Drachu
   
Ocena:
+6
Squid - ja powiem za siebie.
Mnie wkurzało nasyłanie moderacji na konkretne notki za treści seksistowskie - które czasem seksistowskie były, a czasami nie.

Nie dotknęło mnie to osobiście(bo ja akurat ostatnio mało pisałem). Ale irytowało samo obserwowanie - rozmawiasz sobie z kimś, a tu nagle wpada osoba, która nie gada na temat, ale czepia się Twojego posta za rzekome ataki o charakterze seksistowskim. Sama nie uczestniczy w dyskusji, ale stawia innych na baczność.
Nie wiem jak Ty, ale ja nie życzę sobie być w ten sposób wychowywany. I rozumiem, że kogoś takie ustawianie do pionu może wkurzać.

Oczywiscie, traktowanie ludzi w ten sposób nie jest niezgodne z literą regulaminu. Ale z ideą owszem. Po kiego wała siać niezgodę?

10-10-2012 23:09
Repek
   
Ocena:
0
@Drachu
Nie obiecuję, że będę powtarzał to do znudzenia, ale póki co jeszcze się nie znudziłem.

Malaggar nie dostał bana za to, jak odnosił się do Petry. Dostał bana za to, że uprawiał ciągły trolling oraz obraźliwie lub trollersko odnoszenie się do innych użytkowników. Dostał bana na krótki czas i wciąż ignorował nasze prośby o zmianę podejścia do userów w serwisie.

IMO moderacja jest konsekwentna. Banujemy w ostateczności, wybierając opcję słania kolejnych PW z prośbami i ewentualnymi warnami. Właśnie dlatego, że to jest serwis dla ludzi i zakładamy, że ludzie powinni umieć się zachować wśród innych.

Ban dla Krzemienia IMO nie wymaga komentarza. Chyba że dla Ciebie nazywanie kogoś faszystą jest OK.

Nikt nas też na nikogo nie nasyłał. Ludzie przysyłają PW ze zgłoszeniami, ale nie ma to żadnego wpływu na nasze późniejsze decyzje.

Tyle w tej kwestii, resztę zostawię ludziom, którzy znają się na polterze lepiej od tych, którzy go robią. :) Jest to zawsze pasjonująca lektura i nie chciałbym jej zakłócać.

Pozdrawiam
10-10-2012 23:18
FireFrost
    @ repek
Ocena:
+10
Repku, skoro tyle razy się wypowiadasz odnośnie Malaggara, to może wypowiesz się i na inny temat, który wielu polterowiczów gryzie mniezmiernie. Mianowicie, czy użytkownicy serwisu muszą znosić oskarżenia o seksizm, molestowanie i agresję tylko dlatego, że napisali komplement skierowany w stronę kobiety lub raczyli podjąć jakikolwiek temat związany z kobietami?
10-10-2012 23:26
Drachu
   
Ocena:
+12
Po raz kolejny repku - znam działalność Mala i nie była obraźliwa. Była uszczypliwa. Masz gorsze trolle biegające po podwórku.

Krzemień zaś nie nazwał nikogo faszystą. Nazwał konkretne poglądy faszystowskimi i seksistowskimi. I tak miał rację - u faszystów też inaczej myślący stawali się wrogiem.

A tak z innej beczki - wiecie, że Headbanger dostał bana? Bo zażartował, ze ma tu więcej kont?
10-10-2012 23:27
Squid
   
Ocena:
+2
@Drachu:

Dzięki za odpowiedź!

Zgłaszanie innych do bana jest zawsze nieuprzejme, ale myślę, że gdyby wywalać użytkowników za nieuprzejmość i gdyby wyrzucić kogoś tylko dlatego, że się go nie lubi - dopiero to by było kolesiostwo. Trzymanie się litery regulaminu na to nie pozwala.

(Wątpię, żeby Petra była kimś, kto sieje niezgodę dla funu, ale motywacje na bok)
10-10-2012 23:29
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2
@ Squid - poszło jeszcze o te dwa newsy:
http://dnd.polter.pl/DD-dla-wszystkich-w58997
http://rpg.polter.pl/Czytanie-pierwszej-edycji-Warhammera-w59200
(głównie ten pierwszy)

@ Drachu - jeśli takie rozmowy są toczone publicznie, to nie ma się co dziwić. Jakbym sobie rozmawiał z kolegą o ostatniej sesji pełnej mordów i innych czynów karalnych, a postronna osoba nasłałaby na nas policję, to bym się nie zdziwił, chociaż rozmowa ani tej osoby nie dotyczy, ani nie bierze ona w niej udziału. Usłyszała, stwierdziła że jej zdaniem jest rozmowa przestępcza - zawiadomiła policję. I policja ocenia, czy doszło do złamania prawa i reaguje odpowiednio.

Tutaj Petra jest takim postronnym obserwatorem (a momentami nie postronnym, jeśli kometarze dotyczą jej bezpośrednio), administracja / moderacja serwisu - policjantem.
10-10-2012 23:33
Drachu
   
Ocena:
+8
Nie Adamie. To już netykieta - nie wcinasz się w cudze rozmowy tylko i wyłącznie dletego, by ustawiać ludzi do pionu i zmuszać ich do wyrażania w sposób, który Ty uważasz za poprawny.
Regulami zabrania takich działań - to offtopic - gadasz nie o rozpatrywanej materii, a o sposobie wyrażania się innych. Moim zdaniem to nieeleganckie i nieuprzejme. I niepożądane.

Jeśli w dyskusji merytorycznie nie uczestniczysz... to nic Ci do tego jak wypowiadają się inni.

Jedzie autobusową babą, któa wcina Ci się w rozmowy, bo wydaje jej się, że usłyszała coś niezgodnego z jej poglądami.
10-10-2012 23:42
Repek
   
Ocena:
0
@Drachu
Po raz kolejny repku - znam działalność Mala i nie była obraźliwa. Była uszczypliwa. Masz gorsze trolle biegające po podwórku.

Po raz kolejny Drachu - mam inne zdanie na ten temat. I z Twoich wypowiedzi wynika, że masz dość mętne pojęcie o aktywności Malaggara. Hm, może dlatego, że kilkadziesiąt [jak nie więcej] jego komentarzy skasowaliśmy tuż po ich opublikowaniu i na szczęście ludzie nie mieli wątpliwej przyjemności ich czytać? O prywatnych "wymianach zdań" z moderacją nie wspominając.

Co do Krzemienia - jak wyżej. jeśli dla Ciebie takie określenia są akceptowalne, to nie mamy o czym rozmawiać.


@FireFrost
Pisz wprost i daj linka, bo nie wiem, o czym mówisz i w jakim kontekście.
10-10-2012 23:44
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+1
@ Drachu - przykład celowo przerysowany:

User 1: [bluzg], [bluzg], ja [bluzg], ale ten [bluzg] nowy film Iksa jest do [bluzg]
User 2: No, [bluzg], zupełnie [bluzg] [bluzg], a takie dobre filmy kiedyś robił
User 3: Panowie, bez bluzgów proszę.

I, zgodnie z Twoim komentarzem - to tekst Usera 3 byłby "nieelegancki, nieuprzejmy i niepożądany"?

A takim "autobusowym babom" zwracającym uwagę na kulturę publicznie toczonych dyskusji tylko starochińskie "sza-cun" ode mnie.
11-10-2012 00:11
Tyldodymomen
   
Ocena:
+4
Szkoda że trzeba było całego dnia kontrnotek by administracja zaczęła mówić o banach inaczej niż ogólnikami.

Na przyszłość postulowałbym
a) dłuższe wypowiedzi ze wskazaniem linków od banujących dla banowanych w których dopuścili się przestępstwa. Teraz przynajmniej widać powyżej sposób rozumowania moderacji,z którym co prawda się nie zgadzam, ale wiem jakie są KONKRETNE uwagi drugiej strony ( i malaggar/krzemień zapewne także ). Zbywanie takich próśb ogólnikami które było w wypowiedziach sprzed kilku godzin sprawiało wrażenie bucówy, nakręcając tylko i tak napiętą atmosfere. Repek pewnie napisze ze to czasochłonne, ale pomyślmy co bardziej zajmuje czas- oczyszczenie sytuacji z niejasności czy konieczność nieustającej adoracji serwisu w czuwaniu przeciw następnymi falami hejtu antypolterowego?
b) zmniejszenie formalizmu w kontaktach użytkownik-moderacja. Na palcach jednej ręki, i to pracownika tartaku, można policzyć osoby które nigdy nie skalały się trollerką ( ergo-nie złamały wirtualnego regulaminu ). Oczywiście są przypadki gdzie prośby czy groźby nic nie dadzą, ale luźny PM w stylu "cze tu mod. fajnie się bawicie, ale troche przesadzacie. wyedytuj post x i y ze stwierdzenia z , nie chce cie karać ale jeśli tak zostanie będę musiał " brzmi lepiej, przyjaźniej i mniej konfrontacyjne niż przeklejony z worda kominukat o ostrzeżeniu z ogólnikami.
11-10-2012 00:15
Drachu
   
Ocena:
+7
Ależ Adami przecież tutaj nikt mięchem nie rzucał, a powiedział np. że podoba mu się Viriel. Seksizm, nie seksizm. Na Pyrkonie bodaj 2009 (panel o kobietach w RPG) sama zainteresowana powiedziała, że lubi się podobać swoim graczom.
Pamiętaj - nie idzie o ordynarne bluzgi, czy o chwalenie się ile kto zamordował. Chodzi o rozmowy, któe wydawały się całkiem normalne (np. czy nowa szefowa działu stanie na wysokości zadania - hej, ja tu podtekstu nie widzę. Dział młotka był sztandarowym działem Poltera. Chociaż pracowałem w nim gdy Viriel była redaktorem działu i akurat tutaj jestem spokojny).

repku - pamiętam naszą dyskusję o Orionie, reklamach i tak dalej. Wtedy też zarzekałeś, że wywalałeś inne komentarze niż moje, bo trzeba było.
Ty nie doceniasz jak zżyty jestem z tym portalem i ile spędzam na nim czasu. Ile mam wejść (tamtego dnia na ten przykłąd klikałem odśwież co 10 sekund przez kilka godzin i wiem, że nic nie było do skasowania). Zawsze unikałem konfliktów i dość mocno denerwowałem się tamtą sytuacją. Zwłaszcza, ze starłem się z Tobą, człowiekiem, którego uważałem za internetowego kumpla. Więc siedziałem non stop odświeżałem.
Dlatego teraz nie wierzę. Bo już raz to słyszałem, a wtedy prawdą nie było.

Nie wątpię że cośtam kiedyś Malowi wywaliłeś, ba może nawet z nim korespondowałeś, ale też nie przyprawiajmy chłopakowi diablego ogona. Dziesiątki notek? Straszne pyskówki z moderacją? Cały Mal.
Z tego co pamietam był tutaj modem i pisał dobrze. Bo wiedział z co mozna polecieć.

Ale nanosekundy po jego wpisach były one usuwane. Ze stuprocentową skutecznością.
Pamiętajmy, bluzgi na Ramela wisiały kilka dni. I chyba nikt za nie skarany nie był.
I pamiętajmy ile trzeba czekac na dodanie wieści.
Często też jest tak, że moderacja ukrywa wątek, a zainteresowany sprząta... powiedzmy po dwóch dniach. albo i wcale. Ale ten wątek dalej wisi i ewentualne dureńśtwa widać.
Ale akurat Mala to z pierwszego przyłozenia kasowaliście.
NAprawdę, załózżmy nawet, że wywalilibyście 90% notek zanim je dojrzałem. To byłby omatkoboskaale wynik. Ale poza docinkami między Malem a zigim, to ja nic nie odnotowałem. A prawdopodobnie siedzę tu więcej niż przeciętny mod.

Wiesz, ja od pięciu tygów jestem na urlopie (ojcowski, sam rozumiesz). Jestem tu ciągle.

Naprawdę nie doceniasz tego jak ważny jest dla mnie ten portal i ile poświęcam mu uwagi.

Co do Krzemienia - dla mnie to hipokryzja. Stosować faszystowkie metody wolno, ale nazywać ich po imieniu już nie. Król jest nagi!

PS. Jest od groma notek obaźliwych. Tylko nie są one Mala. Ale wiszą.
Za to przy Malu wszystkie poleciały. Wszystkie!
Rozwiązania są dwa:
1. Nie jesteście sprawiedliwi - kasujecie tylko MAla.
2. Wyolbrzymiasz.

Nie wykluczają się.
11-10-2012 00:44
Repek
   
Ocena:
0
Jak coś kasuję/emy, to dlatego, że uważamy, że powinno być skasowane. To, że Ty uważasz, że nie powinno zostać skasowane, to Twoje zdanie. Kwestia perspektywy i tego, co się akceptuje [vide akceptowane przez Ciebie chamskie słownictwo userów].


Naprawdę nie doceniasz tego jak ważny jest dla mnie ten portal i ile poświęcam mu uwagi.

Jestem w stanie to zrozumieć [doceniania bym w to nie mieszał]. Poza tym jednak się po prostu nie zgadadzamy, a jesteś już na etapie takiego rzucania argumentów od Sasa do lasa [co ma czekanie na moderację newsa - aktualne wieki temu - do ukrywania notek?], że zaczynasz rozmawiać ze sobą.

Pozdrawiam
11-10-2012 01:03
Drachu
   
Ocena:
+4
Ależ repku - jesteś mistrzem uników.
Jak to możliwe, że te skandaliczne notki Mala poleciały wszystkie, tak że nie mamy możliwości ich podziwiać, podczas gdy spokojnie znajdę Ci kilkadziesiąt nadających się do zmoderowania komciów napisanych w ciągu ostatrnich dziewięćdziesięciu dni.

Poza tym - zmieniasz zdanie - to Krzemień nazwał w końcu Petrę faszystką czy nie?
Bo że użył brzydkiego słowa - kiedyś zapowiedzieliście, że brzydkie słowa na blogu są problemem autora bloga (tutaj Aurego) i o ile nie będzie to nagminne, to przymykacie oko. A tu ban.
11-10-2012 01:12
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+5
Dlatego napisałem, że przykład przerysowany - ale zgodnie z Twoją wypowiedzią "Jeśli w dyskusji merytorycznie nie uczestniczysz... to nic Ci do tego jak wypowiadają się inni. " - a to nie do końca tak.

Bluzgi są o tyle dobre (tak, wiem jak to brzmi), że są jednoznaczne. Jak ktoś bluzga, to jest to wyraźne. Jeśli chodzi o seksizm, to już jest bardziej rozmyte. Albo o inne kwestie, niekoniecznie -izmy. Kiedy mnie ktoś na TIRze nazwał Saddamem, uznałem to raczej za żart, może nie najwyższych lotów, ale nic, za co zaraz trzebaby banować. Kiedy ktoś Ramela nazwał Rommlem, ten uznał, że to przegina za gruba i zażądał bana - a kaliber podobny.

Z newsem o przejęciu szefostwa nad działem WFRP, zgadzam się - "kwestia ocenna", jakby to ujęła znajoma prawniczka. Petra uznała, że niektóre komentarze były seksistowskie, inni użytkownicy (w tym sama Viriel) zdanie mieli odmienne - ale czy to powód, by nie traktować tego zgodnie ze swoim osądem i nie zgłaszać, jeśli ktoś widział w tych komentarzach seksizm? Jeśli Ty nazwałbyś mnie Saddamem, to bym się nie oburzał, ale jeżeli inny użytkownik zgłosiłby to do moderacji jako obrażanie mnie, to miałby pełne prawo. Tym bardziej, że przecież ja Twojej wypowiedzi mógłbym nie zauważyć.

Z newsem o inicjatywie mającej na celu zwiększyć ilość obrazków kobiet i mniejszości etnicznych w dedekowych podręcznikach też podobnie - dla mnie to news, dla kogoś innego feministyczna propaganda. I w porządku, feministycznej propagandy można nie lubić, ale niektóre komentarze, jakie tam się pojawiły, były poniżej krytyki. A wrzucanie potem wszędzie gdzie się da komentarzy nawołujących do zbanowania Petry to zagranie ak poniżej pasa, że ręce opadają - inaczej jak nagonką nazwać tego nie sposób. Każdy ma chyba w tym serwisie osoby, których nie lubi, z którymi się nie zgadza, które go wkurzają - ale jakiś poziom kultury dyskusji jednak trzymać trzeba. Bo ona między innymi wpływa na poziom serwisu jako całości.

Edit: Drachu, używanie brzydkiego słowa, a uzywanie brzydkiego słowa w odniesieniu do konkretnej osoby to jednak dwie różne rzeczy. "Motyla noga, ale ten film jest głupi!" to nie ten sam kaliber co "Użytkownik Iksigrek to motyla noga!".
11-10-2012 01:19
Drachu
   
Ocena:
+7
"Ale czy to powód, by nie traktować tego zgodnie ze swoim osądem i nie zgłaszać, jeśli ktoś widział w tych komentarzach seksizm?"

To pytanie z kalibru - czy nasyłać na innych policję, bo być może (chociaż nie jest to pewne do końca) powiedzieli cos niezgodnego z moim światopoglądem.
No nie, nie nasyłać właśnie. Minąć. Na świecie w każdej sekundzie wrażane są tysiące opinii sprzecznych z moimi.
"Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć".

Tak, były komentarze zbyt ostre. Nagonka... to była na Mansfelda, albo na zigiego. Moderacja nie reagowała. Tutaj nie była to nagonka.

Ale to co pisałem w notce pozostaje aktualne - nie powinno się rozstawiac ludzi po kątach, a potem dziwić się, że są wrodzy.

ed. Adamie, ależ faszyzm naprawdę narzucał jednolite myślenie. To ogólnie cecha systemów totalitarnych. Porównanie choć niemiłe, to prawdziwe.
11-10-2012 01:30
Repek
   
Ocena:
0
@Drachu
Niczego nie unikam, jeszcze raz jak Drachowi na Polterze tłumaczę. :) Ale potem kimka, bo późno. A ja urlopu nie mam.

1. Znajdź mi zatem spokojnie te komcie. Jeśli jest jakiś user, który nieustannie wrzuca takowe, to będziemy interweniować [jesli to zigzak, to uprzedzam, że już interweniowaliśmy :)]. Oczywiście nie obiecuję, że podzielimy Twoją wizję tego, co dopuszczalne.

Proszę o listę na PW. W publiczny pręgierz się bawił nie będę.

Nie banujemy za pojedyncze wyskoki [chyba że autor/ka takowego po zwróceniu uwagi wciąż nie widzi w nich nic złego].


2.
Poza tym - zmieniasz zdanie - to Krzemień nazwał w końcu Petrę faszystką czy nie?

Nazwał jej poglądy faszystowskimi i tak samo określił poglądy redakcji. Gdzie tu zmieniłem zdanie?


3.
Bo że użył brzydkiego słowa - kiedyś zapowiedzieliście, że brzydkie słowa na blogu są problemem autora bloga (tutaj Aurego) i o ile nie będzie to nagminne, to przymykacie oko. A tu ban.

Wulgaryzmy i słowa obraźliwe dla konkretnych osób [różnica jest chyba oczywista] są problemem autora, jak chce mieć notkę widoczną. to nie oznacza, że przestają być w ogóle naszym problemem - przecież odpowiadamy prawnie za zawartość blogów.


Wyjaśnię jeszcze raz.

Gdy komentarze na blogu łamią regulamin - notka jest ukrywana [do czasu wyczyszczenia]. Czytaj: nie promujemy jej w serwisie, choć oczywiście jest dostępna bezpośrednio przez link.

Za porządek na blogu odpowiada autor/ka. Jak nie chce sprzątać, to spoko - notka zostaje ukryta.

Jeśli właściciel bloga nie może sobie sam poradzić z komentującymi [pomimo kasowania ich komci i próśb wciąż mu śmiecą], zwraca się do nas i tacy userzy dostają warna/bana. To rzadkie przypadki, bo większość normalnych ludzi nie pcha się tam, gdzie ich nie chcą.

Jeśli na jakimś blogu user komentuje w sposób obrażający innych, to autor bloga może robić z tym, co chce. To nie oznacza, że my sami nie możemy reagować - i tak właśnie zrobiliśmy.

Przykłady.

- user w komciu na blogu pisze: k...a - notka ukryta, autor/ka notki robi z nią co chce, może też zgłosić się do nas, żebyśmy ukrócili user/kę warnem/banem [przy recydywie]

- user/ka w komciu na blogu pisze: XYZ to idiota/ka - notka ukryta, autor/ka notki robi z tym, co chce, ale nawet jak nie zgłosi się do nas to user/ka otrzymuje warna/bana [przy recydywie] - casus Krzemienia

--

EDIT:
Moderacja nie reagowała.

Ot, i przykład odmiennej opinii.

Pozdrawiam
11-10-2012 01:36
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+2
@ Drachu - takoż i to, com ja napisał.

Nie chodzi o zgodność z moim (czy czyimkolwiek) światopoglądem, ale o to, czy dana wypowiedź przestrzeba obowiązujących norm. Nie wymagam od nikogo, żeby lubił takiego czy innego użytkownika ani tym bardziej, żeby się z nim zgadzał.

Ale - naprawdę, oddasz życie, żeby można było obrażać innych?
11-10-2012 01:36
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
1. Znajdź mi zatem spokojnie te komcie. Jeśli jest jakiś user, który nieustannie wrzuca takowe, to będziemy interweniować [jesli to zigzak, to uprzedzam, że już interweniowaliśmy :)]. Oczywiście nie obiecuję, że podzielimy Twoją wizję tego, co dopuszczalne.

Proszę o listę na PW. W publiczny pręgierz się bawił nie będę.

Nie banujemy za pojedyncze wyskoki [chyba że autor/ka takowego po zwróceniu uwagi wciąż nie widzi w nich nic złego].


Repku, z całym szacunkiem, ale nie chcesz chyba zrobic z Dracha kapusia? To raz.
Dwa - To Drachu ma odwalac robotę moderacji?

Wejdź sobie na blog Mansfelda. Nagonki były, ok, brałem w nich udział. Nie tylko ja.
Wejdź sobie na mojego bloga - przejrzyj te co dłuższe awantury. Ok, był tam Krzemień, był Malaggar. Ale nie tylko oni.
Co było u drona w różnych wydaniach? U Kastora?
Co do mojego bloga: Poza kilkoma wyjatkami nie zwracałem się do moderacji z prośbami o reakcję na różne formy chamskiej i niewyszukanej trollerki, bo nie zwykłem biegac na skargę za każdym razem, gdy mnie ktoś obraża. A wielokrotnie miało to miejsce. Gdybym tak robił, i moderacja działałaby jak należy, to wyleciałyby nie dwie osoby, tylko kilkanaście spokojnie licząc. W przypadkach, gdy ktoś mnie obraża, a siły porządkowe nie reagują, to muszę się bronic sam. No to mieliscie megatrolla wyhodowanego na olewactwie moderacji.
Jak piszesz, w moim przypadku już zareagowaliście. Zareagowaliście też w przypadku Krzemienia czy Malaggara. nie wiem czy zareagowaliście na paralaktycznego, czy sam zrezygnował.
Ale kilkakrotnie więcej osób brało udział w rajdach, wyzywankach i tym podobnych akcjach, które łamią wasz regulamin. Na moim blogu. Które mi osobiście nie przeszkadzały, ale z pewnością nadawały się na obrady moderacji.
Chyba że gdzieś jest zapis, że vendetta na polterze jest chroniona przez moderację. Na zasadzie: "Zaczepiałeś, to niech ci teraz przywalają, chocby łamali regulamin".
Jeśli jest taki zapis, to proponuję odbanowac Malaggara i Krzemienia, bo właśnie to zrobili, gdy Petra zaczeła zaczepiac społecznośc swoimi poglądami, za które wyleciała już z paru rozsądniejszych miejsc.
Jeśli nie jest, to domagam się warna, albo i bana za wielokrotną recydywę dla Petry za tekst: proszę o ukrycie tego tematu jako nierzetelnego, seksistowskiego, promującego szkodliwe stereotypy i obraźliwego wobec graczek., ponieważ promuje on ideologiczne podejście, którego zabrania regulamin poltera. tekst ten znajdziesz tutaj http://polter.pl/str1,zigzak,blog. html?13426 i na następnej stronie nawet odpowiedziałeś na ten zarzut, nazywając moją notkę i moje poglądy bzdurnymi. Proponuję więc, by ci Zsu wysłał warna.
Co do pozostałych? Od tego jest moderator, żeby takie rzeczy śledził.
A to tylko jeden blog, mój. i ataki przeciwko jednej osobie, mnie.
Więc repku - moderacja nie reagowała kiedy miała, a reagowała wtedy, kiedy było to na rękę polityce portalu. Tak to wygląda z punktu widzenia użytkownika - byc może redakcja to widzi inaczej, no ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Tylko powiedz mi, czemu ta notka ma prawie pół setki polecanek? Ty swoje, a użytkownicy swoje.

Prosiłem dziś o dialog między użytkownikami a redakcją. Ale drachu miął rację, mówiąc: "Nie, po prostu nie". Bo się nie da.
Ludzie ci mówią, że chcą "pręgierzy", chcą transparencji. W odpowiedzi słyszą - nie chcę się bawic w pręgierze.
Oczywiście w ten sposób zostawiasz pole do popisu wyobraźni, np ktoś mógłby podejrzewac redakcję o to, że redakcja swoje decyzje o warnach i banach wystawia na podstawie "lubię/nie lubię", a dzięki temu nie musi nic przed publiką wyjaśniac. "Ktoś mógłby tak myślec" nie znaczy, że twierdzę że ktoś tak robi... ale naiwnym byłoby przypuszczac, że nikomu nigdy nie przeszło to przez myśl.

Dodane później:
Cała ta chryja i combo notki wyrażają jedno - brak poczucia jakiejkolwiek sprawiedliwości.
Jeślli karzesz jednego z dyskutantów, którzy jadą sobie na ostro, a drugiego klepiesz po główce, to potem masz takie awantury.
11-10-2012 02:49

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.