Jak być dobrym MG?

Drachu: jesteś pewien, że to Twoja notka a nie przedruk z jakiegoś starszego numeru MiMa?

Kurde, czytam, czytam zaczynam się cieszyć, że w dobie nowomodnych wynalazków, ktoś jeszcze wyznaje stary styl gry ze wszechmocnym MG, a potem się orientuję, że to ironia :(

U Rousseau był też trójpodział władzy – Ty się jednakże swoją nie dziel.

Akurat u Rosseau była koncepcja woli powszechnej, zgodnie z którą - upraszczając - jakakolwiek forma rządów inna niż demokracja bezpośrednia jest tyranią.

Adeptus: Jestem w sumie dość autorytarny jako MG, ale jednak "wszechmocny MG" to dla mnie srogi bulszyt. MG który wie, co robi i gra z odpowiednimi graczami nie musi być wszechmocny, autorytet buduje się na tym, kto jest skłonny się zgodzić, by go poprowadzono w określoną stronę, a nie na przymusie ;P

Jestem w sumie dość autorytarny jako MG, ale jednak "wszechmocny MG" to dla mnie srogi bulszyt

Nie chodzi mi o to, że MG ma działać na zasadzie "nie, bo nie". Po prostu teraz odnoszę wrażenie (oczywiście mylne, co udowodnił mi bodajże Dzemeuksis, ale jestem na tyle głupi, że dalej je odnoszę), że teraz w modzie (zwłaszcza przy sesjach przez internet) jest granie na zasadzie "gracze wymyślają co chcą, a MG koordynuje" - ja takiego stylu nie lubię (ani jako MG, a ni gracz), dlatego ucieszyłem się (pochopnie), że jest pojawia się tendencja w drugą stronę.

Dobry MG powinien być jak Havelock Vetinari Patrycjusz Ankh - Morpork. Po prostu i aż tyle.  

Nie, nie zaliczę ci tego krytyka, nie widziałem jak rzucasz. Powtórz!

Pocieszny wpis :)

Szczególnie ujął mnie myk z podprowadzaniem karty postaci. Będę musiał przetestować.

że teraz w modzie (zwłaszcza przy sesjach przez internet) jest granie na zasadzie "gracze wymyślają co chcą, a MG koordynuje" 

Gracze zawsze wymyślają co chcą. W zakresie tego, na co pozwoli im MG. Chyba, że gracie gotowymi postaciami.

W sieci to jest trochę tych bolączek

1. Wszyscy za jednego

Sposób, w którym każdy z graczy jest jednocześnie Mistrzem Gry. Zazwyczaj dochodzi do tego storytelling, lub mechanika zupełnie szczątkowa. To jest najgorszy sposób grania w RPG..

2. Figury i Pionki

Gracze to tylko pionki. Ich postacie również. Prowadząc losowym ludziom z rekrutacji MG ma zupełnie gdzieś postacie graczy, bo zawsze sobie może zrobić rekrutację dodatkową.

3. Przyjmę dobrą sesję

Taki styl reprezentują ludzie, z którymi grać nie warto, a których pełno jest w sieciowych grach tekstowych. Oni chcą dobrej sesji, choć nie potrafią zdefiniować tego, co to znaczy. Nie potrafią przedstawić swoich oczekiwań, za to mają mnóstwo zasad co do gry. Zazwyczaj można u nich zaobserwować myślenie życzeniowe. "Życzę sobie żebyś zgadł czego chcę i mi to dał." Zgroza.

To w sumie jet tematem na osobną notkę. Ale nie chce mi się jej pisać...

@ Hangman

To w sumie jet tematem na osobną notkę. Ale nie chce mi się jej pisać...

Kiedyś napisałem, ale udowodniono mi, że tak wcale nie jest, więc ją usunąłem.