Czytanie
Odsłony: 196Ostatnio mam sporo zajęć. Wydaje mi się, że ciągle muszę gdzieś lecieć i mam coś do zrobienia. A jak nie muszę, mam ochotę po prostu odpocząć nie robiąc nic za bardzo wymagającego intelektualnie, by się choć trochę zregenerować.
Zauważyłem, że przez to właściwie przestałem czytać moje podręczniki do RPGów :( .
Po pierwsze prawie zawsze jest coś ważniejszego z punktu widzenia pragmatyzmu do zrobienia.
Po drugie obezwładnia mnie to gdy widzę jak dużo mam do przeczytania. Wczoraj zmierzyłem sobie czas jak długo czytam jedną stronę podręcznika do 7th sea. Format A4, dwie kolumny tekstu. Zajęło mi to 6 minut. Strasznie wolno czytam. Policzyłem, że jakbym czytał taki 300 stronicowy podręcznik godzinę dziennie, to skończyłbym jeden po miesiącu.
Mój kumpel potrafił każdy z pożyczonych ode mnie dodatków przeczytać w tydzień. Policzyłem że żebym ja przeczytał w tydzień taką 300 stronicową knigę musiałbym czytać 4 godziny dziennie... Na dzień dzisiejszy wydaje się to dla mnie niemożliwe.
Co ciekawe zapytałem się tego kumpla ile on dziennie czyta. Powiedział że w zależności ile ma pracy na home office od 2 do 10 godzin!
Postanowiłem że nie ważne co się będzie działo poświęcę przynajmniej 10 minut dziennie na czytanie podręczników a jeśli dzień pozwoli to więcej. Ale by codziennie posunąć się przynajmniej o te jedną, dwie strony do przodu. Iść choćby małymi kroczkami, jeden za drugim, nawet gdy wydaje mi się, że przed sobą mam ścianę tekstu i nigdy jej nie skończę i lepiej zająć się „bardziej przydatnymi życiowo rzeczami jak moja nauka niemieckiego”.
Jestem ciekaw ile wy spędzacie dziennie na czytaniu? Gdzie byście się ustawili na skali ja- problem z czasem a mój kumpel – 10 godzin?