» Blog » Z czym się u Was jada placki ziemniaczane?
30-11-2010 16:45

Z czym się u Was jada placki ziemniaczane?

W działach: witaminy | Odsłony: 1434

Z czym się u Was jada placki ziemniaczane?
Pochodzę z ziemi dobrzyńskiej (zaraz przez Wisłę Kujawy) i u mnie jada się je posypane cukrem. Moja żona pochodzi z Dolnego Śląska (czyli z Kresów) i u niej jada się placki z kwaśną śmietaną. We Francji, w Górnej Sabaudii konkretnie, podaje się je do mięs jak kluski, bez żadnych sosów.

Z czym się jada placki u Was?

PS. Napiszcie skąd jesteście/pochodzicie.

Komentarze


Bajer
   
Ocena:
+1
U mnie (kujawy) niektórzy jedzą placki ziemniaczane z ketchupem (włocławski najlepszy), szczególnie jak doda się do nich szynki lub innej wędliny (w tym wypadku bez ketchupu też się je). Moda na jedzenie ziemniaczanych z cukrem, jakoś u nas upadła, chociaż jak byłem dzieciakiem się je wsuwało masowo.
30-11-2010 16:48
Neurocide
   
Ocena:
+2
Wpierniczam je bez niczego na zimno. Jak ciepłe z sosem i mięsem (że niby to po cygańsku, a jak na ostro - to niby po węgiersku). Z cukrem jadłem jak byłem bajtlem (tu zdradzam się z pochodzeniem).
30-11-2010 16:56
   
Ocena:
+1
Z keczupem lub po węgiersku
30-11-2010 16:57
Malaggar
   
Ocena:
+3
Z cukrem. Każde inne to herezja:P
30-11-2010 17:02
de99ial
   
Ocena:
+1
Z keczupem i mlekiem.
30-11-2010 17:06
karp
   
Ocena:
+2
obecnie opolszczyzna i tu z solą i śmietaną (bo sa utarte z cebulą), ale z urodzenia dolny śląsk, a tam były z cukrem, a czasami z cukrem i śmietaną kwaśną ;)
30-11-2010 17:21
Sethariel
   
Ocena:
+1
U nas jada się z cukrem (Kaszuby). Byłem natomiast kiedyś w Katowicach i w jednym z lokalnych barów zjadłem schabowe przekładane plackami ziemniaczanymi i z bigosem na górze. Coś jak taki śląski Big Mac :-) Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć, czy to popularna na południu potrawa?
30-11-2010 17:31
CE2AR
   
Ocena:
+1
Po węgiersku ze śmietaną, tak jada krakowiak ze Zgorzelca ;)
30-11-2010 17:35
zegarmistrz
   
Ocena:
+2
Bez niczego, ze śmietaną, kapustą kiszoną lub z ostrym sosem mięsnym (po węgiersku).
30-11-2010 17:45
earl
   
Ocena:
+1
Fuj, placki z cukrem. Nigdy nie potrafiłem zrozumieć ludzi, którzy słone mieszają ze słodkim.

Ja w Lublinie jadam placki usmażone z pokrojoną cebulką oraz kawałkami wysmażonego boczku. I obowiązkowo polane śmietaną. Ale i tak nic nie przebije babki ziemniaczanej.
30-11-2010 17:47
Qball
   
Ocena:
+2
@Sethariel - nie, pierwszy raz słysze, a jestech ślonzok since the day one :)
30-11-2010 18:02
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Z nadzieją, że to nie ostatni raz.
30-11-2010 18:08
Malaggar
   
Ocena:
+2
Dobra, koniec tego dobrego - kim jesteś i gdzie podziewa się prawdziwy Aureus?
30-11-2010 18:11
Pantokrator
   
Ocena:
+1
Z cukrem i kwaśną śmietaną.
Albo po węgiersku ze śmietaną, ale nie do końca tradycyjnie bo do środka pakuję mielone mięcho z sosem, które zostało nadmiarowo po lazani. Ten nadmiar w sumie jest zwykle zamierzony, bo owe placki z tym sosem wprost uwielbiam (podobnie jak lasagne).
30-11-2010 18:31
Andman
   
Ocena:
+1
U mnie do masy plackowej też się uciera przynajmniej jedna cebulę.
30-11-2010 18:32
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Zostałem wyłączony przez Amerykanów. : /
30-11-2010 18:33
27383
   
Ocena:
+1
U nas na wsi (etnicznie to w sumie Warmia) wszyscy ze śmietaną. Ja placków ziemniaczanych nie jadam :)
30-11-2010 18:35
baczko
   
Ocena:
+2
U nas, na Śląsku, jadamy albo z gulaszem,albo sosem pieczarkowym ;)
30-11-2010 18:49
7254

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
A u nas - w CK Galicji - same, ewentualnie z ziemniakami.

;P
30-11-2010 19:04
zegarmistrz
   
Ocena:
+1
A zapomniałbym. U nas, jak jest lato i są świeże warzywa, to razem z ziemniakami na masę, z której smaży się placki uciera się cukinie. Wychodzą w tedy delikatniejsze w smaku.
30-11-2010 19:37

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.