» Blog » Metro w Łodzi
22-01-2012 23:35

Metro w Łodzi

W działach: RPG | Odsłony: 89

Metro w Łodzi
Kiedyś z bratem podejrzeliśmy podglądaczy łódzkiego metra. Zdjęcie idealne jako pomoc do gier futurystycznych - Cyperpunk 2220, Shadowrun, czy Warhammer 40.000.

Komentarze


earl
   
Ocena:
0
To Łódź ma metro?
23-01-2012 07:42
kbender
   
Ocena:
+2
Oficjalnie się to nazywa Łódzka Kolej Aglomeracyjna, ale krąży chyba obiegowa nazwa "Metro Łódź".

Metro, wbrew obiegowej opinii nie musi być kolejką podziemną, tylko bezkolizyjną koleją miejską. Można też je prowadzić po powierzchni i przerzucać estakadami nad ulicami.
23-01-2012 08:09
Headbanger
   
Ocena:
0
Patrz pan... świat pełen niespodzianek.
23-01-2012 09:11
Eva
   
Ocena:
0
Ykhm. Ja jestem z Łodzi i nie ma. ŁKA też nie ma, może będzie jeśli uda im się skończyć. Na co warto mieć nadzieję, ale nie należy przesadnie wierzyć (a już na pewno nie w ten widniejący na wiki 2013 ;) )
23-01-2012 09:26
~Dagome

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
U wierze jak 11 doczeka się zielonej fali.
23-01-2012 09:41
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
w Poznaniu jest "Pestka" czyli PST (Poznański Szybki Tramwaj?)- szkoda tylko że na jednej linii.
23-01-2012 11:58
earl
   
Ocena:
+1
A w Lublinie jeżdżą trolejbusy.
23-01-2012 12:08
   
Ocena:
+2
A w Krakowie mamy Tramwaj Szybki. Z przodu szybki, z tyłu szybki...
23-01-2012 12:45
Gol
   
Ocena:
0
Ogólnie macie słabą tę komunikacje miejską. Niestety tylko Warszawa na tym tle jakoś wygląda.
23-01-2012 12:58
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Gol - akurat mi się lepiej podróżowało po Poznaniu niż Warszawie.
23-01-2012 13:01
Malaggar
   
Ocena:
+3
W Pyrolandii to mi aparat ukradli i tyle mam ciekawego do powiedzenia o tym mieście:P

A komunikacja miejska w Wawie działa ok, przynajmniej tam, gdzie ja się poruszam (bo wiem, że są miejsca do których po ludzku dostać się nie sposób ;) )

Rozumiem, że dolne zdjęcie pokazuje wejście do metra zbudowane wg. życzeń oszczędnych poznaniaków?
23-01-2012 13:04
Gol
   
Ocena:
0
Bylem tam dwa tygodnie temu (moje ulubione miasto). Ok wygląda nie najgożej ale czytelność rozkladu jazdy, nazw przystanków, zintegrowanego systemu tablic na budynkach (by był jednolity) jest tylko w Warszawie. Brak Metra jest po prostu tak odczuwalny, że cięzko sobie to wyobraźic dla kogos kto z niego nie korzysta. Nie mówie dlatego że w niej żyje (nie przepadam zreszta za nią) ale takie są fakty - a szkoda.
23-01-2012 13:07
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
haters gonna hate
23-01-2012 13:10
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mal -chyba łodzian :)

Gol - faktycznie, jak się przyzwyczaisz do jednego systemu komunikacji, to widzisz to inaczej. Ja w poznaniu studiowałem, ale jak tam byłem przed świętami to bez problemu pamiętałem który tramwaj jak jedzie. Jakoś tak intuicyjnie było.
Natomiast do metra warszawskiego nie zdążyłem się przyzwyczaić -może i gdybym korzystał regularnie (ale zwykle wsiadam do niego w nocy i nieco zmęczony, jak już odwiedzę Warszawę) to bym się dał przekonać :)

Na razie - Poznańska komunikacja dla mnie rządzi.

Wrocław jest daleko w tyle za wszystkim.
23-01-2012 13:12
Malaggar
   
Ocena:
+1
A faktycznie:P
Tak mnie nastawiłeś antypoznańsko, że musiałem dowalić poznaniakom:P
23-01-2012 13:13
Gol
   
Ocena:
0
Tu chodzi o czas, nie można być w dowolnym punkcie miasta szybciej niż dzięki podziemnej kolejce. Można miło jechać tramwajem 40 minut lub 10 metrem.
23-01-2012 13:15
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Mal, zauważłeś że czasem jesteś małpą, a czasem kirkiem?
23-01-2012 13:24
Malaggar
   
Ocena:
+3
To dziwne, bo planowo mam być tylko małpą i u mnie się tylko małpa wyświetla.

Chociaż faktem jest, że ciężko mi było ustawić, by przestał wyświetlać się Kirk. Jego ego jest tak wielkie, że nie da się go pozbyć. Prawie tak, jak innego kolesia na K.
23-01-2012 13:25
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
tylko żeby nie spadł :)
23-01-2012 13:27
earl
   
Ocena:
0
W Warszawie z Ursusa na Pola Mokotowskie autobusem jedzie się, nawet poza godzinami szczytu, ok. 1 godziny 10 minut. Jeśli nie ma się jakieś dobrej książki to czlowiek może umrzeć z nudów.
23-01-2012 13:41

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.