» Blog » Bardzo smutna historia (uwaga, zawiera brzydkie słowa)
12-03-2011 14:21

Bardzo smutna historia (uwaga, zawiera brzydkie słowa)

W działach: smutna historia | Odsłony: 15

Bardzo smutna historia (uwaga, zawiera brzydkie słowa)
Pewien mężczyzna, główny żywiciel rodziny, wybrał się po ciężkim tygodniu pracy na ryby, w ramach destresu. Co jednak tylko wędkę zarzucił, g*wno na haczyku wyciągał. Postanowił spytać o to przechodzącego obok starszego mężczyznę.
- Niech pan mi powie, co z waszym jeziorem jest nie tak, o te g*wna mi chodzi.
- A widzisz, chłopcze, z tym jeziorem związana jest bardzo smutna historia. To było zaraz na początku II wojny światowej. Chłopaka z wioski, zaraz tam na drugim brzegu, powołali do wojska, żeby przeciw Niemcom walczył. Po jakimś czasie przyszedł do jego rodziców list, że zginął w walce. A miał ten chłopak we wsi dziewczynę i jak tylko dowiedziała się o tym, rzuciła się z żalu do jeziora i utonęła, bo nie umiała pływać. Okazało się jednak, że ten chłopak nie zginął, a dostał się tylko do niewoli. Uciekł on jednak z obozu jenieckiego na wschód, a tam złapali go Sowieci i do łagru zesłali. Jednak on i katorgę przeżył i razem z 1. Dywizją Piechoty im. Tadeusza Kościuszki ze wschodu nadszedł znowu przeciw Niemcom walcząc. Akurat jego jednostka przez tę wioskę przechodziła i zaraz żołnierz pobiegł do domu swej lubej. Gdy dowiedział się, że ona nie żyje, sam też się ze smutku do jeziora rzucił. A że był obciązony całym tym żołnierskim sprzętem, to go na dno pociągnęło i utonął.
- To faktycznie bardzo smutna historia, ale powiedz mi, dziadku, skąd te g*wna?!
...


[tu przewiń, czytelniku, z ekran czy dwa w dół]







































...
- A nie wiem. Nasr*ł ktoś pewnie.


/autorami dołączonego rysunku są Nikodem Cabała i Grzegorz Krysinski/

Komentarze


Rodriguez
   
Ocena:
0
Powiało Grimem ;>
12-03-2011 14:26
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
On się prosi o bana. G*wno. Albo fekalia.
12-03-2011 14:27
~Craven

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
"G*wno" też jest niezgodne z regulaminem. Chyba, że można gwiazdkę zastąpić inną literką niż "ó". A nie zaraz, to też jest niezgodne, bo "G*wno" potencjalnie może oznaczać coś nieładnego... Kurcze.
12-03-2011 14:46
~~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Już byś się tak nie putał, Craven. Nie masz honoru? Admiralicja wyrzuciła Cię znienacka na zbity ****, żeby ustanowić przykład, a Ty ciągle się tutaj błąkasz i skamlesz jak zbity pies. To co zrobili oni było naganne i irracjonalne. To co robisz teraz Ty, jest żałosne. Idź dalej swoją drogą, skoro tu Cię nie chcą.
12-03-2011 15:05
~heh

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Ostre słowa, jak zawsze od niezrejestrowanych, w strone Cravena.


Szczególnie że facet ma zdrowe podejście do życia i częstokroć się z nim zgadzałem.
12-03-2011 15:57
   
Ocena:
+1
Ma się niejsamowite poczucie humoru. Boki zrywać
12-03-2011 17:43
Andman
   
Ocena:
+1
Slann,
tu ma nie być humoru, to smutna historia.
12-03-2011 17:52
Zsu-Et-Am
    Moderacja
Ocena:
0
Smutna historia. Ale i tak musiałem ją zmoderować. Proszę, oszczędźmy sobie czasu.
12-03-2011 18:09
~Craven

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tyldo, nie bierzesz pod uwagę jednej możliwości - ja się świetnie bawię :)
12-03-2011 18:33
Pantokrator
   
Ocena:
+3
Cravena zbanowali? Ale cyrk. Mógłby mi ktoś okoliczności opisać?
I miło, że bohaterskie tyldy innych uczą o honorze.
To może jeszcze Malaggara zbanowali?


A że gówno to teraz też wyraz zakazany, to dobrze wiedzieć. W końcu 7-letni czytelnicy poltera mogliby pobiec poskarżyć mamusi.
12-03-2011 20:24
Scobin
    @Pantokrator
Ocena:
+3
Oto przykładowy link z różnymi informacjami i poglądami dotyczącymi bana (polecam zwłaszcza komentarz Zsu i 2–3 pierwsze moje komentarze). I nie "zbanowali", tylko ja zbanowałem – nie ma w tym nic chwalebnego ani wyjątkowego (taka po prostu moja praca), ale nie widzę powodu, by to ukrywać. ;-)

Co do "wyrazów zakazanych", to niezłym testem wstępnym jest lektura porównawcza regulaminu blogów i słownika języka polskiego. ;-) Wstępnym, bo SJP PWN nie stanowi ostatecznego układu odniesienia; niemniej jednak bywa przydatny.
12-03-2011 20:56
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Hmm.. faktycznie od dawna nie odnotowałem aktywności Malaggara. A historyjka bez sensu i związku z fantastyką, chyba że do jeziora nawalili klocki kosmici... Klocki LEGO oczywiście... ;)
12-03-2011 21:12
~Seifer

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy Craven udziela się/pisze gdzieś poza polterem? Bardzo lubię jego i chciałbym je w miarę możliwości dalej czytać:)
13-03-2011 00:20
Scobin
    @Seifer
Ocena:
0
Wspominał gdzieś, że dogrywa ostatnie szczegóły swojego nowego bloga (zdaje się, że jeszcze nie zawisł w sieci). Dla mnie OK, w paru miejscach już powtarzałem, że lepiej, aby pisał poza Polterem niż w ogóle. :-)
13-03-2011 08:00
   
Ocena:
0
Bez obrazy scobin, ale przepuszczanie celowo obraźliwych notek andmana i czepianie się Cravena za lekko niecenzuralne notki (btw Żyd jest obraźliwy?), których celem było raczej wyśmianie gustu Akademii jest swego rodzaju niekonsekwencją.
13-03-2011 10:27
Scobin
   
Ocena:
0
Żyd jest obraźliwy?

Nie rozumiem pytania. Dlaczego miałby być (zakładając, że chodzi o neutralne określenie narodowości, takie jak "Polak" albo "Niemiec")?

Jeśli chodzi o notki Andmana, to może jakieś konkrety (najlepiej w miarę świeże)? Rzuciłem okiem na parę poprzednich wpisów i nie widzę w nich nic problematycznego.

Poza tym, tak jak już gdzieś pisałem: niektóre rozstrzygnięcia moderacji będą z konieczności sporne. Nie da się wymyślić regulaminu-algorytmu, który będzie działał ze stuprocentową dokładnością. Nie da się i tyle. :) Natomiast warto też pamiętać o tym, że przestrzeganie polterowego regulaminu naprawdę nie jest trudne. Sytuacja z postem Cravena była zaś klarowna.

Aha, oczywiście wiesz, że głównym powodem bana nie było to, iż Craven użył w poście takich a nie innych słów, więc Twój skrót myślowy poprawiam tylko dla porządku. ;-)
13-03-2011 11:00
Andman
   
Ocena:
0
Celowo obraźliwe moje notki? Gdzie, które? Chyba Ty, slannie, obrażasz mnie celowo, pisząc moją ksywę małą literą.
13-03-2011 11:01
earl
   
Ocena:
+4
@ Scobin

Natomiast warto też pamiętać o tym, że przestrzeganie polterowego regulaminu naprawdę nie jest trudne.

Nie jest trudne, owszem. Problem pojawia się natomiast jeśli nad przestrzeganiem tego regulaminu czuwają osoby, które same powinny nieraz dostać ostrzeżenie za swoją arogancję i bezczelność a które swego czasu również w sposób chamski obrażały innych ludzi. Jeśli ktoś nie wie, to jest taki kolega Chylicki vel Kastor Krik.

@ Slann

Ja też nie widzę nic obraźliwego w notkach Andmana. A że porusza czasem kontrowersyjne tematy? To świadczy że myśli i rozumuje nad sensem otaczającej nas rzeczywistości.
13-03-2011 14:32
Repek
   
Ocena:
0
@earl
Nad pilnowaniem porządku w serwisie ma obowiązek [a przynajmniej powinien] czuwać każdy redaktor. Dlatego również Kastor się tym zajmuje. Nie ma przy tym żadnych wyjątkowych uprawnień.

Jeśli masz jakieś zastrzeżenia do jego działalności w tej kwestii AKTUALNIE, to daj znać.

Oczywiście mam świadomość, że redaktorzy w naszym serwisie [ze mną włącznie], nie raz wdawali się we flejmy i ostre wymiany zdań [i pewnie czasem przeginali, święci nie jesteśmy]. Gdyby z tego powodu ktoś był dyskwalifikowany, to zostaliby sami Scobin i Zsu. :) Dla nas istotne jest, co robi się teraz. Jeśli ktoś kiedyś popełnił bląd [lub błędy], ale teraz stara się tego nie robić - to w czym problem? Raczej należy się cieszyć, bo tak to powinno działać.

Pozdrawiam
13-03-2011 14:43
earl
   
Ocena:
0
@ repek

Te zastrzeżenie to okres sprzed 3 lat (październik 2007) i 3 miesięcy (grudzień 2010), kiedy ów człowiek kilka razy względem mnie zachował się w sposób grubiański i ordynarny. Stąd też moja uwaga. Natomiast nigdy nie miałem żadnych zastrzeżeń do innych redaktorów. Nie mówię o Scobinie, Dreamwalkerze czy Czarnym, bo z nimi nigdy nie miałem żadnym scysji czy kłótni. Natomiast parę razy z Tobą czy z Malakhem ścięliśmy się na różne tematy, ale było to na zasadach równości dyskusji i nie przekraczało granic dobrego wychowania. Zawsze zresztą dochodziliśmy do ustabilizowania sytuacji i normalizacji. Za to więc Tobie jako rednaczowi i większości redakcji z którą miałem do czynienia (obecną i byłą) należy się wielki szacunek. Nie chodzi więc o to, że redaktorzy uprawiają flejmy, ale raczej o sposób ich prowadzenia oraz wywyższanie się, że skoro jam jest redaktor to mi wszystko wolno a jeśli nie zgadzasz się to dostajesz ostrzeżenie.
13-03-2011 15:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.