Znamy drugi Zakon Straży Śmierci

A kiedy ukaże się Warhammer40000 w Polsce? Skoro zamknięcie polskiej wersji wfrp wiązało się formalnie jedynie z zakończeniem drugiej edycji przez FFG, może Copernicus wysili się przynajmniej w tej kwestii i zdobędzie licencje na grę cieszącą się już kilka lat olbrzymim zainteresowaniem i stanowiącą klasyczne RPG, oparte na tradycyjnej mechanice i osadzone w znanych realiach? Tłumacze są, materiałów multum, potencjalnych graczy i mg którzy z radością powitają polską wersję też nie brak.. Więc na co znowu czekają!!? WTF?

[pokaż treść] [kto ukrył]

22-03-2010 17:48

A mnie bardziej ciekawi ten system, po polsku czy nie. Wcześniej nie obił mi się o uszy. To będzie coś z serii Dark Heresy?

I jeszcze takie pytanie, czy te wszystkie systemy opierają się o tą samą mechanikę? Znaczy czy są w pewien sposób ze sobą kompatybilne?

Jeśli będzie można zagrać Astrates to zapowiada się pysznie.

Pozdrawiam

[pokaż treść] [kto ukrył]

22-03-2010 18:55

Częściowo będzie to z serii Dark Heresy. FFG wydało dotąd dwa systemy w świecie WH40K: Dark Heresy i Rogue Trader. Deathwach będzie trzecim.

Dark Heresy i Rogue Trader korzystają z tego samego rdzenia mechaniki opartego na 1k100. Bardzo podobny do tego w WFRP 2ed. W pewien sposób są kompatybilne. Można grać w jednej sesji postaciami z DH i RT, tylko początkowe postacie w RT mają większy "power" niż te w DH, więc trzeba tym drugim dodać nieco xp, podręcznik mówi o 5000. Istnieją też pewne różnice w statystykach broni, opisie talentów czy podejściu do doświadczenia. Nie jest to jednak nic czego nie da się doprecyzować w ciągu kilku sesji.

RT to oddzielny system, choć korzystający z tej samej mechaniki co DH, czyli nie do końca "z serii".

[pokaż treść] [kto ukrył]

22-03-2010 23:36

W tym przypadku "Chapters" to nie rozdziały tylko różne bractwa w obrębie Astartes. Nie jest to więc drugi rozdział, tylko drugie opisane przez twórców bractwo.

A sam system będzie zapewne ciekawym dodatkiem do Rogue Tradera. Space Marinsi na pewno dobrze wpasują się w drużynę kapitana statku - znacznie lepiej niż w grupę dochodzeniową inkwizytora w Dark Heresy.

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 00:15

Racja, Chapter tutaj to nie rozdział a Zakon. Deathwatch nie będzie dodatkiem do Rogue Tradera tylko osobnym systemem i Kosmiczni Marines do niego w ogóle nie pasują. To elitarne specjalne jednostki wojskowe, Rogue Trader jest systemem o wolnych handlarzach, odkrywcach i piratach. Właśnie drużyna Inkwizycyjna jest bardziej logiczna na pokładzie statku Rogue Tradera (patrz trylogia Eisenhorna).

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 00:33

Zdaję sobie sprawę z faktu, że DW z założenia nie jest dodatkiem do RT. Jednak przedstawicieli Deathwatch jako pogromców xenos dość łatwo przenieść jest na pokład Rogue Tradera, eksplorującego nowe, potencjalnie skażone obcą technologią światy. W końcu z Rogue Traderami zabierają się bardzo różne frakcje.

Nie widzę jednak zupełnie olbrzymich space marinsów w czasie śledztw w Dark Heresy. Samo przybycie takiej postaci na miejsce akcji od razu zaalarmowałoby wrogów ludzkości. Taka wielka kupa mięsa raczej się nie przebierze. Przydadzą się jednak zapewne, gdy zamiast subtelności wymagana będzie siła przebicia.

Do tego oficjalne przygody potwierdzają zjawisko Braci biorących udział w misjach w pojedynkę, z przedstawicielami innych frakcji. Nie musi to być więc cały oddział samych Astartes.

Sama wizja grania grupą Marinsów mnie nie zachwyca, ale pojedynczy Braciak dodany do innych (potężnych) postaci ma swój urok.

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 01:09

może Copernicus wysili się przynajmniej w tej kwestii
A dlaczego akurat Copernicus, a nie Mag, oni tez kiedyś wydawali Warhammera? ;)
Gdyby to był taki złoty interes, to pewnie jakieś wydawnictwo by się za to zabrało.

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 10:05

Co do użycia w newsie określenia "Rozdział" - prawdę powiedziawszy nie znam terminologii stosowanej w polskiej edycji bitewnego WH 40.000, ale wolałem użyć dosłownego tłumaczenia, bo ani "zakon", ani "bractwo" mi nie pasują.

Co do kompatybilności dotychczasowych systemów osadzonych w realiach WH 40.000, to poza różnicami, o których już tu wspomniano, zupełnie inaczej wyglądają w nich zasady używania mocy psykerów - jak będzie to rozwiązane w Deathwatch, zobaczymy, ale według zapowiedzi ten system ma jeszcze wyżej podnosić startowy poziom potęgi postaci, więc pewnie jakieś różnice będą.

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 11:29

[email protected] - Dlaczego Copernicus hmm.. Może dlatego, że ciąży na nich brzemię odpowiedzialności wobec fanów za fiasko negocjacji w sprawie DOKOŃCZENIA polskiej edycji WFRP, co bez przeszkód udało się francuzom..? Może dlatego, że mają dobrych tłumaczy i kontynuują z powodzeniem sprzedaż książek osadzonych w realiach WH40000?
Może dlatego, że skoro firma FFG kontynuuje klasycznego erpega bez badziewnych kart, żetoników, suwmiarek i w dobie szalejącego piractwa pdf się jej opłaca, to Copernicusowi też się opłaci?

[pokaż treść] [kto ukrył]

23-03-2010 13:19

Ani copernicus ani mag ani niktkolwiek inny. A dlaczego? bo za wszystkie gry warhammerowe inne niż bitewniaki odpowiada taka sympatyczna firma jak FFG, która cechuje się tym, że nie jest zainteresowana by komukolwiek udzielać jakiejkolwiek licencji...

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-03-2010 19:59

@ rdo - Galakta chyba jakieś licencje dostała, skoro wydała kilka planszówek FFG. W tym na gry jak najbardziej warhammerowe.

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-03-2010 10:04