Stary Świat Mroku ma się odrodzić

Ten Sołtysiak to nie jest przypadkiem Kastor? XD

Cytat jak jakiś chrześcijański rap albo przemowa Natanka.

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 20:46

@Banracy: Serious shit!

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 20:48

O, widzę że WW próbuje reanimować zdechłe ścierwo i jeszcze na tym zarobić. Spoko, może będą jakieś diamenty w tej kupie, jak to z metaplotem bywało. Zastanawiam się tylko jak rozedmą tą opasłą storylinię, która już przypomina Modę na sukces.

Widzę również, że Nuriel znowu jeździ po Yurim za wybiórcze traktowanie wątków literackich i eRPeGowych. Bo w sumie ciekawie wyglądają gadki o gangsterskim, politycznym Wampirze, gdy podstawkę otwiera fragment przemówienia Vaclava Havla o moralności i odpowiedzialności, a wersja Revised trąbi o podstawowym temacie Wampira - cierpieniu wynikającym z utraty człowieczeństwa. =D

Cytacik klasyczny, mam nawet ten numer MiMa. Warto przeczytać wszystkie MiMowe przygody (oh, przepraszam - opowieści) do Wampira. Prawdziwy dramat...

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 20:52

Skoro to robi taką furorę to dam jeszcze ze 2 cytaty:

,,Przemiana (niesie) śmierć za życia. Nie ma w niej ukojenia. Dlatego powiedziane im zostało, że umarli bo znowu wrócili do trwania z nocy na noc bez możliwości zbawienia. To więcej niż śmierć"

,,Jeśli twoi gracze rozumieją o co chodzi w Wampirze, wiedzą, że bycie krwiopijcą jest tylko złudzeniem potęgi, bo najbiedniejszy z biednych, najżałośniejszy z żałosnych ma więcej od nich, ma życie a nie egzystencję"

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:00

Vuko, a może Ty masz możliwosć zeskanować parę perełek? ;)

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:03

@Vukodlak
Znowu? Wow, musi po mnie jeździć tak bezradnie, że tego nie zauważyłem, albo tak wam pewne mięśnie spinam, że trwacie w nie lada... hmm... napięciu :P

W sumie Scion, gra o boskich potomkach i bohaterach otwiera historyjka o koledżowym młodziku, aż dziw, że to nie Sims Uniwerek w wersji papierowej, co? ;)

Macrossa otwiera opowiastka o kolesiu uciekającym z psem... aż strach pomyśleć, że to gra o pilotach wielkich Robotów :3

A Floating Vagabonds, spaceoperka o piratach i kosmicznych rozbójnikach, zaczyna się opowiastką o tym, że koleś kupuje generator do knajpy... matko bosko, pewnie gra o kosmicznych monterach elektroniki :D

Tak już jest, by mieć jakieś pojęcie o całości, trzeba wybrać nie tylko z pierwszych kilku stron. (albo tylko z jednej książki)

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:09

@Malaggar
Weź mnie nie kuś. Bo znajdę sterowniki do skanera i wrzucę kilka stronic na blogaska. Tam jest więcej takich wisienek, a w samej przygodzie Starzec kilka ostatnich akapitów to po prostu cyrk na kółkach.

@YuriPRIME
Spoko, gdybym tylko pisał o otwierających podręczniki opowiadaniach, to byłoby na miejscu. Ja piszę o dedykacjach i podstawowych tematach.

Ale nie ma się co kłócić, brachu. Ja wiem, że nie masz "zamiaru naciągać zdania dla żadnego autora". To pewnie dla żadnego podręcznika, tematu i motywu zamierzonego przez autorów też nie. ;D

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:22

Oj, w niektórych wampirzych scenariuszach w MiMie to były kwiatki, oj były. Tylko czy to powinno aż tak dziwić? Wampir od początku był silnie nasiąkniety subkulturą gotycką i nie ma co się dziwić, że w podobnej estetyce były też pisane scenariusze do niego :) Wywiad z Wampirem naprawdę mocno wpłynął na postrzeganie wampirów w popkulturze. A to, że te opisy są pretensjonalne i śmieszne? No cóż, nie każdy piszący o wampirach musi być od razu Mickiewiczem lub Reymontem, prawda? ;)

Zresztą, ja osobiście nigdy nie byłem do końca przekonany do tego stylu. Moje postacie do Wampira zawsze były albo pseudonietzscheańskie (Tremere, Tzimisce) albo też z gruntu złe i cholernie zadowolone z tego stanu rzeczy.
Moja ostatnią postacią do Wampira był Setyta, 70-letni profesor religioznawstwa (spec. mitologia nordycka) na Uniwersytecie w Oslo (Set jako Jormundgard, Gehenna jako Ragnarok te klimaty). Z wyglądu przemiły, dobrotliwy i wzbudzający zaufanie dziadzio. W rzeczywistości nie mający żadnych zahamowań moralnych manipulator, aktywnie rozbudowujący kult Seta wśród młodych studentów. Klisza jak diabli. Ale właśnie takimi postaciami gra się w ten system najprzyjemniej :)
Zresztą cholera, jak grasz w starego Wąmpira i nie ma tam makiawelicznych intryg, pięciu ciapek przy dyscyplinie i perwy to znaczy, że nie wykorzystujesz jego pełnego potencjału :)

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:41

@Vukodlak
Ależ nie trzeba nic naginać, wystarczy właśnie przeczytać więcej niż wprowadzenie :3 I tam ładnie zaznaczone, (już przy samych opisach klanów), co ich cieszy, czym się interesują, co ich motywuje - cały rozdział tworzenia postaci, a to absolutna kontekstowa podstawa by wiedzieć w czym się jest, w jakiej społeczności się obraca, to jest nic innego jak ploty pod politykę, gangsterkę, walkę, etc. Czy choćby w opisie gotyk-punku na początku podręcznika: soczyste kawałki o walkach całych armii spokrewnionych, kanibalistycznych wojnach terytorialnych, kawałki o tym, że w miastach wampiry mogą folgować namiętnościom. A dziwo gangsterskich wampirów? Nooo, opis rodzinki i jej pojęcia przez spokrewnionego jest chyba zatem jakąś anty WoDowską konspiracją wstawioną do podręcznika przez złych drukarzy tuż przed wydaniem, bo właśnie takie teksty tu zamieszczono XD Gdy się to czyta, to niemalże jak familia Corleone... no ale to chyba autorzy w takim razie nie pisali, bo tak cię to śmieszy ;)


Nieeee, no ,ale rozumiem, że nie mamy o czym gadać ^^ przecież specjalnie dla tych samych autorów nie pokwapisz się przejrzeć więcej niż zajawkę z kilku pierwszych stron, hmm? :D hi hi hi, ho ho ho, hu hu hu, ale śmichu :3

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:43

Vuko, w imię dawnej przyjaźni! Opamiętaj się! Wrzuć! :P

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:44

@Nuriel

Spoko postać :-)

Moją ulubioną był Nosferatu-nawrócony gangster, który trzymał twardą łapą swoją dzielnicę stosując metody na poziomie marvelowskiego Punishera.

W ogóle klany w Requiem w porównaniu z Maskaradą to straszna bezpłciowość.

Mówię tutaj o tych najbardziej kanonicznych z Camarilli i Sabatu.

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 21:55

A ja miałem tylko jedną postać:( Brujaha który byl bramkarzem na dyskotece i lał po ryjach wszystkich:P

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:01

@Mal i chimera
No czyli odgrywaliście jak należało :P

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:05

Dodałem fakt, że był nieszczęśliwy bo przecież jego praca wymaga czucia i bycia twórczym, a lanie po mordach bez ryzyka, że się oberwie od miejscowych ćwoków to udręka.

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:14

Oh, lol w NWoD grałeś, czy jak? XD

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:21

Kłamałem. Był szczęśliwy, w finale nawalał się na wielopoziomowym parkinku przy użyciu latarni ulicznej:P

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:26

W temacie podaję release schedule WW na 2012-2012:
http://forum.rpg.net/showthread.ph p?586820-White-WOlf-release-schedule-2011-2012

No i informacja tez ciekawa; mają wydać pozostałe revised conventionbooki do starego maga:)

[pokaż treść] [kto ukrył]

29-08-2011 22:32

Generalnie wiadomo to od V20 i określenia że WOD mmo to Maskarada, więc nie wiem co to za rewelacja. Sprytny ruch w zarządzaniu firmą btw. Robiąc badania rynkowe zauważyli że ludzie cierpią na nostalgicznego oWoDa więc mogą na nich sporo zarobić. W dobie print on demand to już wszystko można zrobić... więc właśnie to zamierzają zrobić. WSZYSTKO. Ma wyjść wilkołak 20, nowe przygody do cWoDa itd. itp.

Ale hej! To nie wszystko! Ma wyjść nWODowa MUMIA (GOD HELP ME!) i kupa podręczników również do nWoDa...

Chyba wąż faktycznie zaczął pożerać swój własny ogon... Ale co ich to obchodzi CCP North America odrzuca kierunek artystyczny i idzie zarabiać. Szczerze? To jednocześnie i dobrze i źle. Dobrze dlatego, bo uszczęśliwia wszystkich, źle dlatego, że wszyscy wiemy, że White Wolf robi dwa rodzeje podręczników, te użyteczne (mniejszość) i straszliwy szajs (większość). W momencie kiedy CCP North America rozdzieli się na 3 obozy (90% MMO, 5% nWoD, 5% cWoD)... zaczynam się obawiać o jakość tych "nowych edycji i dodatków"...

---------------EDIT---------------
P.S. uważam całego WODa za wyeksploatowanego jeżeli chodzi o dodatki. serio... tam już naprawdę nic nowego nie da się wymyślić, wszystko napisali i to 10 razy. Co nie znaczy że to złe gry... ale no cholera... trzeba wiedzieć kiedy skończyć. Zamiast tego powinni zrobić EVE RPG! Ludzie na forum EVE grzmią od lat że chcą PnP. Nawet jest forum gdzie rolepleyują wraz z twórcami (gdzie twórcy wcielają się w NPC). To jest ogromny potencjał na papierówkę... zwłaszcza, że dawno nie było naprawdę dobrego klasycznego kosmicznego rpga. Wszystko to jakieś permutacje technofantasy, czy inne transhuman cyberpunk. Nawet mieli robić... ale po 2 latach stwierdzili że mają za mało ludzi i wstrzymują projekt... Nic dziwnego jak robią nWoDa, oWoDa, MMO, karciankę EVE (która pewnego dnia po prostu zniknęła i nikt nie wie dlaczego) i jeszcze EXALTED.

[pokaż treść] [kto ukrył]

30-08-2011 00:17

@Malaggar
Thank you, Captain. You saved us again ;P

@chimera
Setting nowego łaka fajny jest, nowa rola daje radę, brak CzSzponów czy Hippisów Gai (dobrze, że brak, żeby nie było), ale też czegoś równie barwnego i aż proszącego się o stworzenie postaci jak Fianna czy Władcy (ok, można dobrać ekwiwalenty, ale brakuje mi starego backgroundu). Brakuje mi też reszty łaków. Pody do Coraxów(!!), Nuwisha(!) czy Bastetów trzymały świetny poziom, lata świetlne ponad badziewiem, jakim były Changing Breeds.

[pokaż treść] [kto ukrył]

30-08-2011 00:34

"Changing Breeds" = zatwardzenie.

[pokaż treść] [kto ukrył]

30-08-2011 01:00