Pokusa Arcylicza w przedsprzedaży lada dzień

Dzięki za info. Swoją drogą - Pokusa Arcylicza to zarąbista nazwa na halloweenowy deser.

To dobra wiadomość. 

@dyskordianin albo konkretnego drinka

A tak w ogóle jak się będzie miała sprawa z wersjami PDF?

Wszedłem se na wikipedie:

Lure of the Liche Lord: An Adventure in the Border Princes (adventure pack - softback, February 2007).

Czyli w Polsce wydaje się podręczniki wydane na świecie 10 lat temu.

Wiem, że o tym były już dyskusje, ale czy naprawdę nie ma graczy w Polsce, którzy chcieli by pograć w jakieś nowsze systemy? Czy jestem jedyną taką osobą?

W dużo nowsze Dark Heresy 2 grają. W jeszcze nowsze I Am Zombie jakoś nie chcą i zbiórka zakończyła się fiaskiem. Zobaczymy, jak będzie się sprzedawać piąta edycja dedeków.

Exar, ludzie grają nawet w pierwszą edycje młotka. A jak nie grają, to ciągle z niej czerpią. To jest młotek, a młotek jest młotek :D

Ja osobiście nie miałbym już tyle życia aby poznać jakiś inny system jak warhammera. Wieść, że są tłumaczone te dodatki to coś wspaniałego. 

 To jest młotek, a młotek jest młotek

No wiesz, można ciągle kupić Atari i C64 i grać w riverraid, ale jednak świat idzie do przodu. Też zaczynałem od WFRP I Ed, ale po drodze spotkałem kilka innych fajnych systemów.

Ja osobiście nie miałbym już tyle życia aby poznać jakiś inny system jak warhammera.

Chyba przesadzasz - oczywiście, jeśli chcesz go poznać od podszewki, wszystkie dodatki, wszystkie książki, gry to może i potrzeba 15 lat, jeśli poświęcamy na to 5% naszego wolnego czasu. Ale czy inne systemy naprawdę nie interesują graczy? 

EDYCJA: I żeby nie było - ja nie chcę nikogo przekonywać, tylko zastanawia mnie ta sytuacja.

Ale czy inne systemy naprawdę nie interesują graczy?

Nie.

Serio, nie mamy rynku, nie mamy zainteresowania. Promil fandomu w Polsce chce nowych gier. Dla miażdżącej większości nowością było (i ciągle jest) przejście z WFRP 1 na WFRP 2. Tu nie ma się nad czym zastanawiać, wszystko jest proste i jasne jak słońce. Kto miałby te nowości kupować? Ty i garstka zainteresowanych z PiPy? Laveris? Beamhit? Exar, ja ciągle słyszę żale o to, że nie wydaje się nowych systemów. Ale do jasnej cholery - nawet jakbyśmy chcieli ciągle nowych rzeczy, to rynek ma swoją chłonność. Chłonność rynku polskiego została wyczerpana w dużej mierze przez systemy z lat 90'.

Ilu realnie musiałoby być hobbystów w Polsce, żeby opłacało się tłumaczyć, składać i drukować nowe erpegi? Karlicki właśnie dlatego wydaje suplementy do systemu sprzed dekady - bo wie, że się sprzeda, bo gro nakładów już poniesiono x lat temu. Wybierz dowolny system, który cieszy się teraz popularnością na świecie - w Polsce będzie klapą. Jestem niemal pewien, że D&D 5 PL czeka taki sam los, jeśli go w ogóle zobaczymy po polsku. Bo IMO nie zobaczymy.

@ Vukodlak

Jak nie, jak tak? Nowości (w znaczeniu rzeczy wcześniej po polsku niedostępnych, niekoniecznie niedawno mających premierę na Zachodzie) też potrafią się sprzedać - wspominane wcześniej Dark Heresy 2, poza tym Gra o Tron, Metamorphosis Alpha, T&T jakoś nie narzekają na brak chętnych.

Wbrew temu, co piszesz, sądzę, że także i inne systemy miałyby szansę na dobre przyjęcie nad Wisłą, ale chyba największą te, które operują na znanej nie-erpegowej marce. Wspominana GoT, pewnie Gwiezdne Wojny albo Wiedźmin czy Cyberpunk (po wydaniu gry komputerowej). Dlatego zresztą też jestem sceptyczny, jeśli chodzi o dedeki (niezależnie od tego, że za polską edycję trzymam kciuki) - trójka jechała na popularności Baldura i innych gier komputerowych, piąta edycja takiego zaplecza mieć nie będzie.

Gdybym było dostępne krótkie opisane Westeros (znam z serialu), Wiedźmina (znam z gier i jednej książki), czy SW (filmy, gry, nie czytałem książek) na potrzeby prowadzenia RPG, to bym rozważył na poważnie zakup, może kiedyś poprowadził coś w tych realiach, szczególnie dla tych znajomych, którzy akurat je lubią. W gruncie rzeczy podobnie bym rozważył opis realiów wiarygodnego sf itp. Ale podręcznika opisującego zasady tworzenia postaci itp. nie potrzebuję, szkoda mi za to płacić i szkoda by mi było czasu swojego/graczy na wybieranie treści z pomiędzy zasad, których nie zamierzam stosować. Ciekaw jestem, jaki odsetek prowadzących RPG ma podobne podejście.

Gdybym było dostępne krótkie opisane Westeros (znam z serialu), Wiedźmina (znam z gier i jednej książki), czy SW (filmy, gry, nie czytałem książek) na potrzeby prowadzenia RPG, to bym rozważył na poważnie zakup

Ciekawe pytanie. Ja mam podobnie, choć nie do końca.

Jestem fanem GURPSa, więc mechanikę mam do 90% systemów, które mnie interesują. Więc podobnie - jeśli mógłbym kupić same opisy światów (mapy, BNi, historia, wątki), na pewno bym skorzystał.

Jednak mam też w sobie jakąś miłość do analizy różnych mechanik, więc czasem lubię też zobaczyć, co inni proponują. Więc koniec końców, mimo że jeśli mam grać, to wybieram GURPSa. Ale jednocześnie trochę czasu spędzam na czytaniu o innych mechanikach, nawet jeśli wiem, że grać na nich nie będę lub zagram raz/dwa razy na próbę. 

Ciekawe jaki kolejny dodatek pojawi się po POKUSIE...

@Ishii

Raczej powinno się zadać pytanie, jaki dodatek należało wydać PRZED. Pokusa Arcylicza jest suplementem pomocniczym do Renegade Crowns, tak jak Baronia przeklętych szła po Rycerzach Graala. Niestety RG Copernicus nie zamierza tłumaczyć (i tak mam swoją kopię, ale szkoda, że ta garstka fanów WFRP w Polsce nie zobaczy tego dodatku), więc Pokusa jest po prostu wyrwana z kontekstu. Ja czekam na Tome of Salvation i Realm of the Ice Queen, od biedy kupię jeszcze Night's Dark Masters. Szkoda tylko, że drukują na innym papierze, który nie chłonie farby i litery z ramkami po prostu rozmazują się pod palcem.

@Adam

Dark Heresy to tragedia, w którą nie da się grać - chyba, że olejesz większość durnych i nieprzemyślanych zasad. Już wolałbym żeby nigdy nie wyszło i nie wierzę, że ktoś w Polsce gra by the book. Gra o tron się nie sprzedała najlepiej, bo już byśmy mieli dwa jedyne suplementy, które Ramel miał tłumaczyć, jeśli podstawka dobrze zejdzie. Jest cicho. Nic już nie robią nawet z Savage Worlds, a tak bardzo liczyłem na Science Fiction Companion. Metamorphosis Alpha i T&T to ciekawostki, które trafiły do garstki zainteresowanych tematem i kolekcjonerów. Dzisiaj nikt już nawet nie chce publikować ilości sprzedaży w funkcji czasu, więc nawet nie wiemy ile czego i kiedy poszło. Ostatni raz coś takiego zrobiła ISA z D&D na prośbę Drakera, ale dzisiaj większość wydawnictw milczy.

Dark Heresy to system w ktory gram/prowadze od 4 lat i tragedii nie doswiadczylem. Wrecz przeciwnie - barwne uniwersum inspiruje mnie do kolejnych sesji. A Warhammer to klasyk ktory prowadze od chwili gdy polozylem lapy na "pirackiej" wersji z Lublińskiej Cytadeli (circa 1993r) az do teraz. I wielce mnie to raduje.