Zbawca polskiego RPG
W przypadku gier fabularnych w Polsce idea crowdfundingu została zapoczątkowana przed dekadą na platformie polakpotrafi.pl, która jednak została dość szybko (na przełomie 2014 i 2015 roku) porzucona przez erpegowych wydawców, a od dwóch lat jest portalem widmo dryfującym po Internecie bez żadnych aktywnych zbiórek i użytkowników.
Jednak rzeczywistość nie znosi próżni – polski rynek zbiórek na gry fabularne zmonopolizował szczeciński portal wspieram.to, który okazał się niezwykle ważnym medium dla erpegowego fandomu – dzięki prowadzonym na nim zbiórkom na nasz rynek trafiło wiele różnorodnych systemów – zarówno tłumaczeń (między innymi 7. edycja lovecraftowskiego Zewu Cthulhu, kontrowersyjny Kult: Boskość Utracona, łotrowskie Ostrza w mroku), jak i rodzimych (na przykład folkowi Słowianie: Mitologiczna Gra Fabularna, cyberpunkowy MidGuard, śledczy Glina, staroszkolne Zabić Smoka! czy też familijny Mistrz Baśni w parze z Jagodowym Lasem).
Wśród ponad 50 ufundowanych projektów znalazły się zarówno zupełnie niszowe jak postapokaliptyczny Rootsystem RPG, który zebrał niespełna 7,5 tysięcy złotych i ukazał się dzięki wsparciu zaledwie 64 osób, jak i światowe hity, jak choćby wspomniany wyżej Zew Cthulhu, który ponad 2300 graczy wsparło rekordową kwotą w wysokości ponad miliona złotych (jedną piątego tego, co wszystkie dotychczasowe erpegowe zbiórki na wspieram.to razem wzięte). Finansowanie społecznościowe walnie przyczyniło się do odwrócenia procesu "umierania RPG" i w zasadzie umożliwiło rozkwit gier fabularnych nad Wisłą, a nowym wydawcom – takim jak Black Monk Games, Alis Games, Stinger Press czy Hengal – pozwoliło rozwinąć skrzydła.
Jednak w historii erpegowych kampanii na wspieram.to nie zabrakło także łyżki dziegciu – w postaci między innymi: niedokończonych projektów, jak chociażby Afterglow, którego zbiórkowy sukces przerósł moce przerobowe i możliwości autora, zawirowań licencyjnych dotyczących jednego z podręczników do Wampira: Maskarady, licznych mniejszych lub większych opóźnień (na przykład Brancalonia i Wyprawa za Mur), a także niewydanego, mimo zebrania z nawiązką potrzebnych funduszy, Void Dancers (za tym niechlubnym przykładem podążają teraz Zerywia RPG Dominika Kasprzyckiego i Ultraviolet Grasslands Triglav Studio).
Wiatr zmian?
Chociaż obecnie szczecińska platforma crowdfundingowa jest niekwestionowanym liderem erpegowych zbiórek, niewykluczone, że status quo niebawem ulegnie zmianie. W trakcie majówki wydawnictwo Dark Rabbit (które w marcu na wspieram.to zakończyło sukcesem zbiórkę na ufundowanie superbohaterskiego systemu Herosi vs Horrory) zapowiedziało plany wydania kolejnej gry fabularnej – tym razem osadzonej w uniwersum kultowego komiksu Thorgal, stworzonego przez Jeana Van Hamme’a i Grzegorza Rosińskiego, a następnie poinformowało o mającej rozpocząć się w czerwcu zbiórce społecznościowej na zgromadzenie środków na stworzenie podręcznika, która ruszy nie na wspieram.to, lecz w serwisie gamefound.com.
Rzecz jasna w tej decyzji nie należy doszukiwać się zawoalowanego bojkotu szczecińskiego portalu, lecz przemawia za nią raczej życiowy pragmatyzm. Wspieram.to jest serwisem skierowanym wyłącznie do polskich odbiorców, podczas gdy gamefound.com to platforma działająca globalnie, a ambitny plan bielskiej ekipy spod znaku Mrocznego Królika zakłada wydanie systemu nie tylko w polskiej, ale również angielskiej i… francuskiej wersji językowej.
Do you speak English?
Polskich gier fabularnych wydanych po angielsku (zwłaszcza drukiem) jest jak na lekarstwo, jednak ten trend wydaje się powoli zmieniać. Ufundowane na Kickstarterze w 2021 roku Wise Women Aleksandry Brokman w ubiegłym roku były nominowane do prestiżowej nagrody ENnies w kategorii najlepszej gry. Ponadto w zeszłym roku na podbój Kickstartera ruszyli Kuba Polkowski (słowiańskie Touched by the Gods) oraz Kuba Skurzyński (Beyond Corny Groń: Adventurer's Guide w góralskich klimatach). Co prawda pierwszy projekt nie zdołał zgromadzić środków wystarczających na realizację, ale drugi zebrał prawie 29 tysięcy euro – właśnie trwają prace nad jego finalizacją przed premierą – wspierający uzyskali już dostęp do wstępnej wersji podręcznika. W planach jest również polska edycja, ale szczegółów na razie nie znamy. Z kolei w 2021 roku dzięki zaangażowaniu ponad 1200 osób prawie 300 tysięcy złotych zgromadził Defiant RPG, projekt Marcina Kuczyńskiego, który wyewoluował z Armii Apokalipsy. Polska edycja tej gry znajduje się od dłuższego czasu w planach wydawniczych Alis Games, ale na razie nie zostały podane żadne konkretne terminy.
Planszówkowy szlak
Warto również zwrócić uwagę, że na podobne posunięcie zdecydowało się Archon Studio, które w listopadzie 2022 roku zorganizowało na Kickstarterze kampanię, której celem było ufundowanie planszówkowej wersji Heroes of Might & Magic III. Akcja spotkała się z gorącym przyjęciem i zakończyła spektakularnym sukcesem – dzięki wsparciu prawie 27 tysięcy osób zebrano niemal 4 miliony euro (wydawca potrzebował do sfinansowania przedsięwzięcia 50 tysięcy euro). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, premiera nastąpi w grudniu tego roku w aż siedmiu edycjach językowych – angielskiej, polskiej, niemieckiej, francuskiej, hiszpańskiej, czeskiej i szwedzkiej.
Wcześniej na tym samym polu swoich sił na Kickstarterze i Gamefound z powodzeniem próbowały inne polskie wydawnictwa tak jak na przykład Galakta, Lucky Duck Games i Portal Games, uzyskując od tysięcy osób wsparcie liczne w setkach tysięcy dolarów lub euro. O takim zainteresowaniu i kwotach projekty na szczecińskiej platformie mogą tylko pomarzyć (nawet biorąc pod uwagę znacznie większą popularność gier planszowych niż fabularnych).
Chociaż konkurencja na globalnych portalach, zapełnionych znacznie większą liczbą projektów, jest bardziej zacięta – kampania musi być naprawdę bardzo dobrze przygotowana, aby zwrócić uwagę – to dzięki takim akcjom można znaleźć znacznie więcej potencjalnych klientów.
Cisza przed burzą?
W maju na świętującym dziesięciolecie istnienia wspieram.to rozpoczęły się dwie erpegowe zbiórki – na wydanie Kart Demona zawierających opisy czarów do gry Cień Władcy Demonów oraz na ufundowanie kampanii Czarnoksiężnik i Królowa do Mistrza Baśni, a na horyzoncie majaczy planowana na jesień kolejna kampania Alis Games – tym razem na Achtung! Cthulhu.
Niemniej zbiórka na wydanie Thorgala RPG, jeśli zakończy się spektakularnym sukcesem, może okazać się punktem zwrotnym w historii polskich gier fabularnych – przekona polskich twórców, że warto próbować wypłynąć ze swoimi pomysłami na ogólnoświatowe wody. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nasz rynek nie jest zbyt duży i został już przesycony nowościami, a dodatkowo sytuację komplikuje kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię i wojnę na Ukrainie.
Jeśli sprawy przybiorą taki obrót niewątpliwie wspieram.to straci na znaczeniu, ale za to zyskają rodzimi wydawcy (nowe rynki zbytu pozwalające pozyskać dodatkowe środki) oraz gracze (lepiej dopracowane tytuły i bardziej rozbudowane linie wydawnicze).