» Wieści » Nowe wydanie WFRP

Nowe wydanie WFRP

|

Nowe wydanie WFRP
Wydawnictwo Fantasy Flight Games oficjalnie ogłosiło zamiar opublikowania nowego wydania gry Warhammer Fantasy Roleplay.

Z krótkiej zapowiedzi, zamieszczonej na stronie internetowej firmy, wynika, że system będzie oparty na mechanice, która znacząco się różni od dotychczasowych rozwiązań, dobrze znanych miłośnikom Starego Świata. Nowego wydania należy spodziewać się jeszcze w tym roku. Więcej informacji znajdziecie na stronie FFG.
Źródło: Witryna internetowa wydawnictwa Fantasy Flight Games
Tagi: Warhammer


Czytaj również

Komentarze


kaduceusz
   
Ocena:
+4
Raziell, przecież w dyskusjach na forum nikt nigdy nikomu nie daje się przekonać, nie wiesz o tym? ;-) Fenrir to bardzo zgrabnie i zabawnie uchwycił, +1 dla niego :-)
14-08-2009 23:41
Malaggar
   
Ocena:
+2
Kadu, może dzieje się tak dlatego, iż rozmawiamy o upodobaniach, a nie twardych faktach? ;)
14-08-2009 23:58
kaduceusz
   
Ocena:
+4
Ha, punkt dla Ciebie, Malaggar :-)

[chwila namysłu]

Crap, przyznałem Ci rację, naruszyłem świętą zasadę ;o)
15-08-2009 00:04
Malaggar
   
Ocena:
+3
Nie możesz dłużej udzielać się na poltku! Musisz uciekać na jakąś platformę blogową ;)
I zacząć naskakiwać na kolesiostwo w podziemiu.

Wracajac do WH.
"7. The critical hits tables will be in there as well. They have been revised for this new system. They will be lethal, but you will have the option to flee rather than die" czy tylko mi się wydaje, że "lethal" nie stoi dobrze obok "you will have the option to flee rather than die"?
Jak dla mnie to lecenie w kulki.

Przyglądajac się kartom zauwazyłem coś, co chyba będzie zaletą. Wreszcie rzut na trafienie jest przeciwko przeciwnikowi, a nie swoim cechom.
15-08-2009 00:11
~Amnist

Użytkownik niezarejestrowany
    "you will have the option to flee rather than die"
Ocena:
0
Ironia On:
Do WFRP dodano możliwość ucieczki O.o Rozszerzenie fabularne jak się patrzy.

Ironia Off:
"From spells, blessings, and attacks to social gambits, and reactions, and acrobatics you will have the actions you need to tell your character’s tale. "

Ok, jeszcze rozumiem czary i ataki na kartach, może to być poręczne, ale mam nadzieje że zastraszanie, handlowanie się, przekonywanie itp. to nie są te "social gambits and reactions", nie wiem jak u was ale u mnie się na to prawie nie rzuca.
Pozatym, dziwna byłaby sytuacja gdy ktoś nie może się dalej handlować bo zużył już kartę handlu by kupić miecz i musi poczekać z kolczugą X czasu...

Nadal boli mnie marginalizacja niziołków, mam dziwne wrażenie że były/są w Imperium częstszym widokiem niż elfy.
15-08-2009 00:43
Malaggar
   
Ocena:
+3
"Do WFRP dodano możliwość ucieczki O.o Rozszerzenie fabularne jak się patrzy." Jeszcze ze dwie edycje i będzesz mógł darować przeciwnikowi życie! ;)

Nie wydaje mi się, że FFGowcy są tak nienormalni, by karty były jednorazowe.
15-08-2009 00:58
Charontyd
   
Ocena:
0
Amnist, cóż, widać, specyficznie grasz, bo zgodnie zmechanika WFRP 2ed zastraszanie, przekonywanie i targowanie to najnormalniejsze testy. U nas na sesji używamy ich nagminnie, bo po coś je mamy, jak gramy na przykład rzezimieszkiem (Ach, Zastraszanie + Groźny!). Tak samo próba targowania dla lepszej ceny (wyjdzie rzut, dobra cena, nie wyjdzie - gorsza) czy próba przekonania NPCa do swoich racji. ;) Wszystko jest do gry!
15-08-2009 02:19
~inmediares

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+4
http://bit.ly/3bbhdd


PS. chcialbym spytac szacowna moderacje o napisanie dlaczego usuwa moje komentarze z linkami. jaki jest ku temu powod i ktory punkt regulaminu lamie obrazkami zawartymi pod danym linkiem. o odpowiedz prosze na maila [email protected]
15-08-2009 12:01
Carramba
   
Ocena:
-2
@ inmediares

Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta. Moderacja kasuje posty/wycina z nich części/ostrzega/banuje bo MOŻE to robić :P (vide forum i upierdliwe przyczepianie się do linków).

Swoją drogą inmediares ma trochę racji. Moderacja coś nadgorliwa jest w kwestiach zupełnie nieistotnych.

@ Charontyd

Kwestia podejścia do rozgrywki. Niektórym chce się co minutę turlać przy dowolnym dialogu, inni biorą to zdroworozsądkowo i odgrywają, co mają do odegrania.
15-08-2009 13:29
~Paste'r

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wzorowy tekst, dzięki takim właśnie wpisom warto tutaj zaglądać.
16-08-2009 15:34
~Marcjusz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-2
Praktyka dnia codziennego dowodzi, że opiniotwórczość nie jest pożądana. Często pociąga za sobą proces narzucania niejako swej wizji na problem, który w tym przypadku przedstawił nam Autor. Jednak w tym przypadku jest to słuszne podejście albowiem Autor oddziaływuje w sposób skuteczny, a co najważniejsze ma rację.
16-08-2009 17:20
~Multikultik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
-1
Wagi i znaczenia tych problemów nie trzeba szerzej udowadniać, ponieważ dalszy rozwój form naszej aktywności jest nieco skostniały, a Autor dobitnie pokazuje że tak wcale nie musi być i możemy wyjść naprzeciw problemom dostrzeżonym przez niego.
16-08-2009 19:16
Yarghuzzz
    Rzeczy, które umknęły
Ocena:
+1
Hej wszystkim, long time no see ;)

Lekko zaszokowała mnie wiadomość o 3edycji, jeszcze bardziej o zmianach... Czy będzie lepiej, czy gorzej - na razie nie zastanawiam się, ale jedno mnie dziwi, żeby nie rzec - niepokoi - a nikt o tym jakoś nie wspomniał...

Otóż:

"Rolling up a story:
Using a new task resolution system featuring custom dice, Warhammer Fantasy Roleplay gives you unparalleled story-telling options. Every roll of the dice has a story to tell, providing far more information and flavour than just “you hit” or “you miss.”"

Czy nie jest to... nieco dziwne? Wyturlaj sobie historię? Kostki opowiedzą historię za CIEBIE??? Owszem, można stwierdzić, że jest to tylko trochę bardziej urozmaicona tabelka krytyków (które też opisywały efekty trafienia ZA CIEBIE), ale... czy nie jest to o jeden krok za daleko? To może od razu napisać na szybko generatorek w C# i patrzeć jaka nam się dziś przygoda wyturla?

W opisie gry jest fotka trzech kart akcji, konkretnie ataków. Akurat tej fotki powiększyć się nie da (w przeciwieństwie do karty postaci - o tym za chwilę), ale jako tako da się jej przyjrzeć - na każdej karcie jest efekt jaki uzyskamy w zależności od tego co wyrzucimy na kostkach! (przykład - karta Ranged shot - rzucisz 1 toporek - zadajesz normalne obrażenia, trzy toporki - obrażenia +2) Ciekawe rozwiązanie... choć z oceną jeszcze się wstrzymam.

Party sheet - z informacji na stronie wynika, że w zależności od układów w drużynie gracze dostaną bonusy... Kolejny element fabularny rozwiązywany mechaniką?

Karta postaci - w zasadzie to karta profesji, ale z opisu wynika, że nie tworzy się oddzielnego bohatera, nie losuje współczynników, tylko wybiera się profesję (cytat z forum FFG):

"Character generation - first you choose your race, then you draw three career cards and choose one. Or if you want to play hardcore you draw only one career and suck it up. Or (if you are a hippy, tree hugging elf - my words not theirs) you could just choose a career."

W efekcie każdy zabójca trolli jest taki sam (mechanicznie). Sama karta wygląda tak jak karty do planszówek, informacji/współczynników jest minimum. Osobiście - nie podoba mi się to, ale może jestem staroświecki (boli mnie, że w Klanarchi percepcja odpowiada również za wygląd - w efekcie postać bardziej zdolna manualnie jest jednocześnie piękna, a wszyscy brzydale mają przymusowo dwie lewe ręce).

Generalnie ten eksperyment - bo na razie na coś takiego 3ed wygląda - daje mi mocno do myślenia, choć bardziej niepokoi mnie niż zachwyca - pomijam całkowicie kwestie ceny.

Mam wrażenie, że nazywanie 3ed bardziej narracyjną przez jej twórców, to jakaś... karykatura narracji, bo przecież nie gracze i MG będą tworzyć opowieść, a mechanika będzie ich w tej kreacji wspierać (vide Klanarchia czy nawet rozwiązania z Kośćmi Dramy), ale mechanika WYRĘCZY graczy z tworzenia opowieści - więcej, wyręczy ich z interakcji między sobą...

Tak na razie to wygląda, ale oczywiście za wcześnie na ostateczne opinie - trudno mówić coś więcej po trzech fotkach i stronie tekstu...
17-08-2009 01:28
~Ausir

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Karta profesji i karta postaci to nie to samo.

"Each player has a career card that sits next to your character sheet and is used during play. "
17-08-2009 03:12
Yarghuzzz
   
Ocena:
+2
@Ausir

- moja pomyłka, nie doczytałem.

@Wampir

Nie wpadam w żadne paranoje. Starałem się pisać maksymalnie ostrożnie, widać nie wystarcza.

I nie jest to żadna wizja zagłady - przytoczyłem cytat ze strony wydawcy, w którym stwierdza - każda kostka niesie za sobą historię. Jak ma się to do rozwiązania z przykładowo Klanarchi, gdzie gracz za rozbudowany opis swych działań dostaje dodatkową kość? Jest to zastąpienie narracji graczy przez kostki, a wydawca usilnie NAZYWA to wzmocnieniem narracji. O to się czepiam, a nie a taki wybór mechaniki. To jak nazywanie tofuburgera zwykłym burgerem.

A od maniactwa narracyjnego jestem daleki - lubię jak jest masa cyferek, systemy narracyjne znam jako tako, grać nie grałem.

Puenta jest taka, że nawet gdybym pisał, że dla mnie 3ed to kompletny śmieć, nieprzydatny w mojej mhrrrocznej wizji Starego Świata i grywał tylko na bagniskach przy pełni księżyca - mam do tego pełne prawo i nikomu nic do tego jak się bawię. Widzę, że pojawiło się przegięcie w drugą stronę - broń Boże nie przyznawaj się, że lubisz Jesienną Gawędę!
17-08-2009 08:56
~Wampir z Karlsruhe

Użytkownik niezarejestrowany
    garść spostrzeżeń
Ocena:
-8
"Nie wpadam w żadne paranoje."

tak to wygląda w oku obserwatora

"Jak ma się to do rozwiązania z przykładowo..."

...tego nie wie nikt;p A wog'le to co to za myslenie - jak będzie dodatkowa kośc to będzie sie grało mniej czy bardziej narracyjnie...Narracje to tworzysz z GMem i kolegami z drużyny a jeśli tylko mechanika ci tego nie uniemożliwia to to czy grasz za pomocą 1 kości, 40 kości czy talii kart, różańca i różowego jednorożca nie robi żadnej różnicy - kolejna ma uwaga.

"Puenta jest taka, że nawet gdybym pisał, że dla mnie 3ed to kompletny śmieć, nieprzydatny w mojej mhrrrocznej wizji Starego Świata i grywał tylko na bagniskach przy pełni księżyca - mam do tego pełne prawo i nikomu nic do tego jak się bawię."

A pewni że tak!
graj w co chcesz, tylko nie pal tyle
17-08-2009 09:17
Yarghuzzz
   
Ocena:
+2
Nie wie nikt? Na podstawie materiałów ze strony FFG można wywnioskować jednak jak ta mechanika będzie wyglądać - zbierasz pulę kości, na których nie ma numerków tylko obrazki. Współczynniki, umiejętności, czynniki zewnętrzne modyfikują ilość kości w puli (także ich rodzaj - np. kostka decydująca o przekleństwie Tzeentcha). Wykonujesz akcję, którą masz na karcie - rzucasz kostkami, w zależności od tego jakie obrazki wypadną masz różny efekt, który na karcie jest opisany. I to nazywa wydawca wspomaganiem narracji.

Zgodzę się, że to MG i drużyna tworzą narrację, jasna sprawa, ale system może wspierać narrację - znów odwołam się do Klanarchii. Kolejna twa uwaga rozminęła się z moją argumentacją - nie ma żadnej różnicy czy używa się kart, kostek czy różańca - ale jest różnica, jeśli masz większe szansę powodzenia (dodatkowa kość/karta/paciorek) jeśli barwnie i szczegółowo/klimatycznie (brak szczegółów też może być barwny) opisujesz działanie postaci. To jest właśnie wspieranie narracji.

I teraz takie już zupełne wolnomyślenie.

Mam Dungeoneera (albo Magię i Miecz). Wywalam z niego planszę. Każdy z graczy dostaje po X kart potworów, przedmiotów i darów losu... I zaczynamy rozgrywać rpgowy scenariusz korzystając z mechaniki gry planszowej. To to już jest RPG czy wciąż planszówka?
17-08-2009 10:19
~Ausir

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
1 edycję GW oparł na mechanice bitewniaka, bo to było dla nich naturalne. Teraz 3 edycję robi FFG, a dla nich naturalne jest opieranie jej na mechanice planszówki. Co wcale nie znaczy, że gra przestaje być RPGiem. Czy tylko dlatego, że mechanika 1 i 2 edycji WFRP czy D&D jest oparta na mechanice bitewniaka oznacza, że gry te są bitewniakami, a nie RPGami?
17-08-2009 10:30
Scobin
   
Ocena:
+1
A po cóż takie sztywne kategorie? :-) Są "typowe" planszówki (np. "Magiczny Miecz") oraz "typowe" erpegi (np. Warhammer). Ale są też zjawiska z pogranicza, można by rzec: hybrydyczne. Czasami to, czy nazwiemy coś erpegiem z elementami planszowymi, czy planszówką z elementami erpegowymi, jest kwestią bardzo umowną.
17-08-2009 10:36
Yarghuzzz
   
Ocena:
0
Dlatego nazwałem tę tezę wolnomyśleniem... Ot, takie tam dumanie nad istotą gatunku ;)
17-08-2009 10:48

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.