» Wieści » Kroniki Mutantów nadeszły

Kroniki Mutantów nadeszły

|

Kroniki Mutantów nadeszły

Jak informuje wydawnictwo Modiphius, do sprzedaży trafiły pierwsze podręczniki do trzeciej edycji systemu The Mutant Chronicles - oprócz podręcznika podstawowego, liczącego bez mała 500 stron, dostępna jest także jego edycja kolekcjonerska, oraz okrojona The Mutant Chronicles Player's Guide przeznaczony dla graczy i zawierający pochodzące z systemowej podstawki zasady tworzenia i rozwoju postaci, opisy umiejętności oraz dostępnego bohaterom wyposażenia.

Źródło: Informacja prasowa
Tagi: Modiphius | Mutant Chronicles | The Mutant Chronicles Players Guide


Czytaj również

Komentarze


Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Na to trzeba bylo crowfundingowac a nie na Earthdown

09-12-2015 22:24
Enc
   
Ocena:
+2

Absolutnie nie! Crowdfundingowałem i to był potężny błąd. Podręczniki mają niezły skład, ale pod względem grafik poziom trzymają jedynie te stare, bonnerowskie, zaś tekst to maksymalne lanie wody. Na szczęście nie utpiłem tam zbyt wiele kasy, ale na miejscu ludzi, którzy mają dostać to coś na papierze, nie byłbym zadowolony. Ten system, z tą mechaniką i takim opisem świata nie ma szansy w starciu choćby w DH2 - co mnie, fanatyka MC baaaardzo boli.

09-12-2015 22:52
XLs
   
Ocena:
0

 

@Enc

ja mam na papierze...
Cóż bycie fanem uniwersum ma swoją cene. I tak wole to od DH2 ale cóż...

10-12-2015 10:36
Enc
   
Ocena:
0

XLs, ale Ty jesteś fanem wszystkiego co ma 400+ stron, jest w twardej oprawie i w kolorze :)

10-12-2015 17:21
shadow walker
   
Ocena:
+1

Zgodzę się, że nowe arty nie mogą się równać z Bonnerowymi, ale po prawdzie to ilu artystów może? Ten koleś to klasa sama w sobie. Poza tym to nie tak, że wszystkie nowe są beznadziejne bo jest dużo naprawdę fajnych. Mechanika też mi przypadła do gustu, ale najfajniejsze jest to, że ten podręcznik ma wszystko co jest potrzebne do gry [tony broni, ekwipunku, obszerny bestiariusz a nawet zasady dla statków kosmicznych]. Wystarczy kupić jedną księgę, żeby cieszyć się światem MC a przecież ks ufundował dodatkowo kilkanaście podręczników, jeszcze bardziej powiększając opcje dla graczy i MG. Dla mnie to DH2 wypada biednie przy MC a nie odwrotnie, ale to pewnie przemawia przeze mnie fanatyk MC ;)

10-12-2015 19:06
Enc
   
Ocena:
0

Kwestia gustu, ale to, co Modiphius dał w podręcznikach do Cybertronicu i Bauhausu woła o pomstę. Brali chyba wszystko, jak leci, co jest w czymś więcej, niż skali szarości. Słów o zalecie nie rozumiem, kiedyś autorom wystarczało 200-250 stron, teraz trzeba się cieszyć, jak wyrabiają się na dwa razy większej objętości?

10-12-2015 20:30
Furiath
   
Ocena:
0

Ja też jestem fanem MC (nawet w nowego warzone pogrywam), ale mecha MC to totalny przeciętniak z myszką. 

11-12-2015 09:25
shadow walker
   
Ocena:
+1

Enc: nie znam artów z tych podręczników bo czekam aż wszystko wyjdzie w druku (mam tylko pdf głównego bo przydaje się mieć zasady w digitalu). Jeżeli są na poziomie tych słabych z głównego to rzeczywiście dali ciała. Tak czy inaczej ja oceniałem podręcznik główny i jako taki moim zdaniem jest na 4+ (oczywiście całościowo, nie za same arty). Z pozostałych to i tak planuję tylko Mishimę (moja ulubiona frakcja), Cybertronic (2 w kolejności), Legion (więcej stworów do ubicia) i Dark Eden (ulubiony podręcznik z 1 edycji WZ) plus ewentualnie Cartel (jeśli będzie dużo dodatkowego info o Doomtrooperach).
P.S. jakby ktoś chciał zobaczyć mapki do MC3 to na stronce Cartographers' Guild autor co jakiś czas je wrzuca (na razie jest luna, venus, merkury, mars, nero i asteroidy). http://www.cartographersguild.com/forumdisplay.php?f=36&s=7ed05c570f65aca4641fea2e0a94ced8

11-12-2015 10:20
Enc
   
Ocena:
0

@shadow walker:

Grafiki są bardzo biedne. Te lepsze z podstawki moim zdaniem też - to chyba co do jednego jakieś tanie speedpainty. Nie robią żadnego wrażenia, po prostu są. Szczegółów na nich niewiele, więc nie pomogą zwizualizować uniwersum. To już robią lepiej te gorsze, ale one z kolei są tak syfne, że aż przykro się im przyglądać. Człowiek przypomina sobie Bonnera, Edwardsa i innych.

Ale grafikę przebolałbym, bo to się zawsze da przeboleć (zwłaszcza, że jest ta potężna baza grafik z poprzedniej edycji). Gorzej, że mechanika przypomina wczesnego Necropunka (tam też był pomysł z dorzucaniem k20stek, w ogóle się to nie sprawdzało, bardzo mocno spowalniało rozgrywkę). Chciałem dać jej szansę, ale ona jest na dodatek bioprądoodporna, nie zasymuluję kostek obrażeń/efektów w Roll20.

11-12-2015 20:47
Furiath
    Encu
Ocena:
0

>Chciałem dać jej szansę, ale ona jest na dodatek bioprądoodporna, nie zasymuluję kostek obrażeń/efektów w Roll20.

Rozwiń, proszę. 

 

12-12-2015 12:45
Enc
   
Ocena:
0

Z tego co pamiętam, rzuty na k6 oznaczają: 1, 2, nic, nic, nic, Legion. Nie kojarzę, żeby coś takiego dało się zasymulować wygodnie w Roll20, a protezować przez rzut Xk6 ustawiany w ciągu nie chcę. Jeśli jestem w błędzie, będę wdzięczny za info jak zaskryptować obrażenia z MC w Rollu :)

13-12-2015 20:43
XLs
   
Ocena:
0

Enc nie nie jestem;) Cała seria WH40k np wybitnie mnie nie kręci;)

14-12-2015 14:11
Enc
   
Ocena:
0

Oj tam, oj tam. Wyjątek potwierdzający regułę :)

14-12-2015 21:44
XLs
   
Ocena:
0

Mam, czytam, aktualne wnioski:
- Grafiki najlepsze to te stare, niestety nawet jak próbują naśladować mistrza to nie idzie im. Nie są one też jakieś niesamowicie beznadziejne, są ok (tylko ok), natomiast przy starych wyglądają źle. 6/10 (ze względu na stare)
- Mechanika wydaje się dość ciekawa, chociaż ma parę widocznych wad. jednak nie chce jej oceniać przed uzyciem

- Tworzenie postaci dla mnie bardzo na plus, postać to nie tylko staty ale wybory niosą inne konsekwencje. Ja bym to jeszcze rozwinął. Natomiast wada, to to że przez tworzenie postaci trzeba się przebijać... Godzina jak nic, jak nie więcej. Na całą drużynę jedno spotkanie to tworzenie postaci. Niestety jest to spora wada dla ludzi z małą ilością czasu i głodem gry. Pomocny jest jeszcze nie doskonały kreator postaci udostępniony online

- White Star... nie znalem tego tworu (albo o nim zapomniałem), zdecydowanie dla mnie ciekawsze są plemiona ziemi. Jest

- Fajne jest podzielenie flufu na 3 ery, nie fajne że w podręczniku są raczej tylko dwie... a praktycznie to jedna... Niestety świat jest przez to trochę za pobierznie opisany. Czuć bardzo potrzebę dodatków.

- A co kurde chwile czytam że to i tamto będzie w dodatku no szlag trochę trafia...

 

Trochę rzeczy nowych jest, ale tez nie zaskakuje.

Jednak to wnioski po przekartkowaniu i pobieżnym przeczytaniu paru rzeczy.

 

Niestety aktualnie sam podręcznik stand alone, to dla mnie jakieś 6/10

Z dodatkami ma potencjał na 8/10

Zobaczę czy to się nie zmieni, po tym jak przeczytam całość.
 

22-12-2015 13:57
Radowid
   
Ocena:
0

A ja pochwalę. Najpierw dziegieć: Mechanika pozostawia sporo do życzenia. Współczesne RPG już ma lepsze rozwiązania. Niemniej wychowałem się na KC i WH więc jakoś mi nie przeszkadza.

Indeks, porządny indeks a nie ta namiastka.

Należało brać garściami grafiki ze starego DT i Warzona. Graficznie to co jest nie zawsze trzyma poziom.

Są odwołania do dodatków, które daj Boże by zostały wydane. Doświadczenie WH 1 ed PL uczy by tak nie robić, ale cóż.

Miód: Tak prosze państwa wygląda prawidłowo wydany podręcznik do gry fabularnej. Jest w miarę możliwości kompletnym opisem systemu z kompletem ekwipunku i kompletnym bestiariuszem, Sztuką, Darami i Mroczną Harmonią. A nie podręcznikiem głównym wydawanym na raty (tragiczna WH 3ed), czy też nawet skok na kasę pod tytułem jedno uniwersum trzy systemy (SW) czy nawet cztery (WH 40k). Dodatki wyłącznie rozszerzają. jest opisana linia czasowa z odrębnymi informacjami dla MG co do założeń. Tak to powinno wyglądać. Od czasów Neuroshimy  nie kojarzę bym widział tak rzetelną robotę. U mnie 7/10

06-04-2016 11:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.